Makijaż Lata 80: Powrót do Neonowego Blasku – Stwórz Ikoniczny Look!

Makijaż Lata 80: Jak Odtworzyć Szalone Kolory i Neonowy Blask Mojej Młodości

Pamiętam jak dziś szufladę w toaletce mojej mamy. Była jak skrzynia skarbów z innej galaktyki: malutkie puzderka z jaskrawoniebieskim cieniem, fuksjowa szminka o dziwnym, perłowym połysku i róż do policzków tak intensywny, że wyglądał jak sprasowana cegła. To był właśnie kwintesencja lat 80. – dekady absolutnej wolności, kiczu, przepychu i odwagi, która manifestowała się w każdym aspekcie życia, a zwłaszcza w makijażu. Dziś ten styl wraca, a ja chcę was zabrać w sentymentalną podróż w czasie. Pokażę wam, jak odtworzyć ten kultowy look, żeby poczuć ten niepowtarzalny klimat. Zrozumienie, na czym polegał autentyczny makijaż lata 80, to pierwszy krok do udanej stylizacji retro, która pasuje nie tylko do tamtych fryzur, ale nawet do tych znacznie starszych, jak fryzury ze średniowiecza.

Czym tak naprawdę był ten szał na kolor?

Lata 80. to była era buntu przeciwko subtelności. Makijaż miał być widoczny. Z daleka. Był deklaracją, manifestem krzyczanym prosto w twarz nudzie i szarości. Charakterystyczny makijaż lata 80 to przede wszystkim brak jakichkolwiek hamulców. To była bezczelna radość z eksperymentowania.

Łączono ze sobą kolory, które na pierwszy rzut oka do siebie nie pasowały. Policzki płonęły różem, a usta lśniły neonem. Przesada była nie tyle akceptowalna, co wręcz pożądana. To był make up, który miał dodawać pewności siebie, niemal jak zbroja. Idealnie pasował do pulsujących świateł dyskoteki, dlatego makijaż disco lata 80 to jedna z jego najbardziej ikonicznych odsłon.

Oczy, które mówiły wszystko

Jeśli jest coś, co definiuje ten okres, to właśnie makijaż oczu. Tu naprawdę nie było żadnych zasad. Pamiętam, jak jako nastolatka próbowałam odtworzyć look Madonny z teledysku „Like a Virgin”. Skończyło się na tym, że wyglądałam jak panda po bardzo ciężkiej nocy, ale co to była za frajda! Właśnie o to chodziło. Makijaż oczu lata 80. to była czysta zabawa.

Na powiekach królowały elektryzujące błękity, fiolety, wściekłe róże i trawiasta zieleń. Cień nakładało się hojną ręką, często aż pod sam łuk brwiowy, mocno go blendując. Popularna była technika „banana”, czyli zaznaczenie załamania powieki ciemniejszym kolorem, co dawało niesamowitą głębię. Do tego obowiązkowo gruba, czarna kreska eyelinerem, często wyciągnięta w graficzny kształt. A rzęsy? Wytuszowane tak mocno, że niemal sklejały się w pajęcze nóżki. Cały makijaż lata 80 oczy i usta opierał się na kontraście i wyrazistości.

Brwi à la Brooke Shields, czyli natura górą

W totalnej opozycji do dzisiejszej manii idealnie wyregulowanych brwi, lata 80. promowały naturalność. Gęste, krzaczaste, niemal nietknięte pęsetą brwi były absolutnym hitem. Spójrzcie na zdjęcia młodej Brooke Shields – to był ideał! One stanowiły idealną, mocną ramę dla kolorowego szaleństwa na powiekach. Czasem tylko delikatnie je przeczesywano i utrwalano żelem. Taki naturalny look świetnie komponował się z resztą make up lata 80., dodając twarzy charakteru. To trochę jak z dzisiejszymi fryzurami, gdzie kontrolowany nieład jest w cenie, jak w fryzurze wolf cut.

Różem przez skronie

Zapomnijcie o delikatnym konturowaniu i subtelnym rumieńcu. Makijaż lata 80 to hołd dla różu do policzków. To nie było delikatne muskanie, o nie. To był mocny, niemal geometryczny pas koloru, często w odcieniu fuksji lub koralu, przeciągnięty od szczytu kości policzkowej aż po skroń. Technika ta, dziś nazywana „drapingiem”, miała na celu wyrzeźbienie twarzy i nadanie jej wyrazistości. Czasami nawet łączyła się z cieniem do powiek, tworząc odważną plamę koloru w kształcie litery C. Zdefiniowanie rysów było ważne, podobnie jak dobieranie fryzury do kształtu twarzy.

Błysk, perła i mrożone usta

Usta w latach 80. były równie krzykliwe jak reszta twarzy. Królowały nasycone, często perłowe lub mrożone szminki: od klasycznej czerwieni, przez szokujący róż, po głębokie, metaliczne brązy. Konturówka była obowiązkowa i, co ciekawe, często o ton ciemniejsza niż sama pomadka, co dawało bardzo graficzny efekt. Na koniec – błyszczyk. Dużo błyszczyku. Usta miały lśnić i przyciągać wzrok.

Kto nas wtedy inspirował? Ikony stylu z kaset VHS

Każda epoka ma swoje ikony, a te z lat 80. były wyjątkowo barwne. Trendy w makijażu były kształtowane przez gwiazdy muzyki, których teledyski oglądaliśmy z wypiekami na twarzy na MTV. Madonna ze swoim buntowniczym stylem, Cyndi Lauper z tęczowymi włosami, androgyniczny Boy George – to oni byli prawdziwymi trendsetterami. Również aktorki jak Molly Ringwald czy Demi Moore miały ogromny wpływ na to, jak wyglądały dziewczyny na ulicach. To były prawdziwe ikony stylu makijażu lat 80. Wiele z nich nosiło też charakterystyczne fryzury, jak chociażby warkoczyki syntetyczne, które dopełniały ten odważny wizerunek. Inspiracji dostarczały magazyny takie jak Harper’s Bazaar, ale przede wszystkim teledyski, które były jak ruchome edytoriale mody.

No dobra, ale jak zrobić makijaż lata 80 krok po kroku?

Czujesz ten klimat i chcesz spróbować? Super! Ten prosty tutorial makijaż lata 80 jest idealny nawet dla początkujących. Zanim jednak chwycisz za najbardziej kolorową paletę w swojej kolekcji, pamiętaj o przygotowaniu skóry. Dobrze nawilżona cera i dobra baza to podstawa, żeby kolory były intensywne i trwałe. Potem podkład i korektor, by stworzyć gładkie płótno dla naszego dzieła. Gotowa na to, jak zrobić makijaż lata 80? Zaczynamy!

Krok 1: Oczy mają krzyczeć kolorem!

Serce tego stylu. Wybierz dwa lub trzy kontrastujące cienie, np. niebieski, fioletowy i róż. Najjaśniejszy nałóż w wewnętrznym kąciku, ciemniejszy na środek powieki, a najciemniejszy w zewnętrznym kąciku i w załamaniu, wyciągając go mocno w kierunku skroni. Blenduj, blenduj i jeszcze raz blenduj, aż granice między kolorami będą płynne. Potem czarny eyeliner – gruba, graficzna kreska jest kluczowa. I na koniec tusz, bez oszczędzania. Dwie, trzy warstwy to minimum.

Krok 2: Zostaw pęsetę w spokoju

Brwi tylko wyczesz szczoteczką do góry, ewentualne luki wypełnij cieniem lub kredką. Chodzi o to by wyglądały na gęste i naturalne, a nie perfekcyjnie wyrysowane.

Krok 3: Róż, róż i jeszcze raz róż!

Teraz czas na policzki. Uśmiechnij się i nałóż mocno napigmentowany róż (fuksja będzie idealna!) na szczyty kości policzkowych, przeciągając go energicznym ruchem w stronę skroni. Nie bój się intensywności – ten element ma być widoczny. To kluczowa część, jeśli chodzi o makijaż lata 80.

Krok 4: Usta w centrum uwagi

Ostatni element to makijaż ust lata 80. Wybierz odważną, najlepiej perłową szminkę. Obrysuj usta konturówką, a następnie wypełnij je kolorem. Możesz na środek dolnej wargi dodać odrobinę bezbarwnego błyszczyku, aby uzyskać efekt mokrych ust, tak modny w tamtych czasach.

Twoja kosmetyczka w stylu retro

Chcesz skompletować zestaw idealny do tworzenia tego looku? Oto lista must-haves. Po pierwsze: cienie. Paleta z intensywnymi, neonowymi lub pastelowymi kolorami to absolutna podstawa. Szukaj błękitów, fioletów, róży. Po drugie: czarny eyeliner w płynie dla precyzyjnej, grubej kreski. Po trzecie: mocno napigmentowany róż do policzków. Dalej: odważna szminka, najlepiej z perłowym lub satynowym wykończeniem. I na koniec, pogrubiający tusz do rzęs. Te podstawowe produkty do makijażu w stylu lat 80 pozwolą Ci na stworzenie wielu fantastycznych stylizacji. A do tego przydać się mogą ciekawe akcesoria do włosów, które dopełnią całość.

Impreza w stylu lat 80. czy neonowy akcent na co dzień?

Makijaż lata 80 jest zaskakująco wszechstronny. Jeśli planujesz stylizację na imprezę lata 80, możesz iść na całość – brokat, neony, pełen blask. To idealny moment, by wypróbować makijaż disco lata 80. Jeśli jednak szukasz inspiracji makijażowych lata 80 do wplecenia we współczesny wygląd, postaw na jeden mocny akcent. Może to być kobaltowa kreska na powiece, usta w kolorze fuksji przy neutralnym makijażu oczu, albo mocniej podkreślone różem policzki. Taki detal natychmiast nada stylizacji retro charakteru, ale bez efektu przebrania.

Jak nie przesadzić (chociaż wtedy o to chodziło)

Tworząc makijaż lata 80, łatwo jest przekroczyć cienką granicę między inspiracją a karykaturą. Najważniejsza rada? Baw się, ale znajdź w tym swój balans. Nie musisz od razu nakładać na twarz całej tęczy. Kluczem jest dobra baza pod cienie – to ona zapewni intensywność kolorów i trwałość. Bez niej, kolory mogą blaknąć lub się rolowac. Pamiętaj też o brwiach – nie zostawiaj ich „nagich”. Naturalne, ale podkreślone, są ramą dla całego makijażu. To one sprawiają, że cały make up lata 80 wygląda autentycznie.

Dlaczego wciąż kochamy makijaż lat 80?

Makijaż lata 80 to znacznie więcej niż tylko estetyka. To symbol wolności, ekspresji i odwagi w byciu sobą. Ta dekada, z jej bezkompromisowym podejściem do koloru i formy, jest niewyczerpanym źródłem inspiracji. Współczesne trendy co chwilę puszczają do niej oko, reinterpretując jej elementy w nowocześniejszy sposób. Niezależnie od tego, czy szukasz pomysłu na imprezę tematyczną, czy po prostu chcesz dodać trochę koloru do swojej codzienności, ten styl daje nieskończone możliwości. Mam nadzieję, że zachęciłam was do eksperymentów i odnalezienia własnej wersji tego fascynującego okresu w historii makijażu. To trend, który nigdy tak naprawdę nie umiera.