Najlepszy Przepis na Rogaliki z Marmoladą: Puszyste i Tradycyjne
Mój przepis na rogaliki z marmoladą – takie jak u babci
Pamiętam to jak dziś. Niedzielne poranki, cała kuchnia wypełniona zapachem rosnącego ciasta drożdżowego. Moja babcia, z rękami po łokcie w mące, uśmiechała się i mówiła, że to zapach domu. I miała rację. Te puszyste, mięciutkie rogaliki, z których przy każdym kęsie wypływała gorąca, słodka marmolada, to smak mojego dzieciństwa. To coś więcej niż jedzenie. To wspomnienia, ciepło i miłość zamknięta w kawałku ciasta. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić tym skarbem. To nie jest kolejny, zwykły przepis z internetu. To mój sprawdzony, odziedziczony po babci przepis na rogaliki z marmoladą, który zawsze, ale to zawsze wychodzi.
Przez lata trochę go udoskonaliłem, ale serce pozostało to samo. Przygotujcie się, bo zabieram Was w podróż do kuchni pełnej śmiechu i cudownych aromatów. Ten łatwy przepis na rogaliki z marmoladą to gwarancja sukcesu!
Zapach, który pamiętam do dziś
Dlaczego akurat rogaliki z marmoladą? Bo to kwintesencja polskiej tradycji kulinarnej, coś, co łączy pokolenia. Wiele osób mówi mi, że to ich rogaliki z marmoladą przepis babci i ja to doskonale rozumiem. Każdy z nas ma w sercu taki smak, który teleportuje nas do beztroskich lat. Można o tym poczytać zagłębiając się w historię polskich wypieków.
Te rogaliki są też niesamowicie uniwersalne. Idealne na leniwe śniadanie, do popołudniowej kawy, jako poczęstunek dla niezapowiedzianych gości. Są proste, a jednocześnie mają w sobie jakąś taką elegancję. No i ta satysfakcja… Kiedy wyciągasz z piekarnika złotą, pachnącą blachę pełną własnoręcznie zrobionych wypieków, czujesz się jak prawdziwy mistrz kuchni. To uczucie jest bezcenne i warte każdej minuty spędzonej na wyrabianiu ciasta.
Skarby z babcinej spiżarni – czyli składniki
Żeby zdziałać magię, potrzebujemy kilku prostych, ale dobrych jakościowo składników. Babcia zawsze mówiła, że na maśle i mące się nie oszczędza. I to święta prawda. Oto czego będziemy potrzebować, by nasz przepis na rogaliki z marmoladą był udany:
- Do ciasta:
- 500g mąki pszennej – ja najczęściej używam typu 550, ma więcej glutenu i ciasto wychodzi bardziej elastyczne.
- 80g cukru – żeby drożdże miały co jeść i żeby rogaliki były słodkie.
- 1 całe jajko i 1 żółtko – dla koloru i puszystości. Zawsze od kur z wolnego wybiegu!
- 70g prawdziwego masła, roztopionego i lekko przestudzonego. Ważne, żeby nie było gorące, bo ‘zabije’ nam drożdże.
- 250 ml mleka, podgrzanego do temperatury ciała (takie, że jak włożysz palec, to jest przyjemnie ciepłe).
- 25g świeżych drożdży (albo 7g suchych, jeśli wolicie). Ja jestem fanem świeżych, mają lepszy zapach.
- Maleńka szczypta soli – dla zrównoważenia smaku.
- Nadzienie:
- Około 250g gęstej marmolady. To jest absolutnie kluczowe! Musi być naprawdę gęsta, najlepiej twarda, taka do krojenia nożem. Różana jest klasykiem, ale śliwkowa czy z pigwy też będzie genialna. Serio, nie używajcie rzadkiego dżemu, bo będziecie mieli wulkan w piekarniku. Jeśli macie ochotę, możecie przygotować własną domową marmoladę, wtedy satysfakcja jest podwójna.
- Na wierzch:
- 1 białko lub roztrzepane jajko do posmarowania, żeby rogaliki pięknie błyszczały.
- Cukier puder do oprószenia, bo wszystko jest lepsze z cukrem pudrem.
Zaczynamy zabawę z ciastem drożdżowym
Zastanawiasz się, jak zrobić rogaliki z marmoladą, żeby były idealne? Sekret tkwi w cieście. To serce całego przedsięwzięcia, więc podejdźmy do niego z czułością. Dobre ciasto drożdżowe to podstawa.
Najpierw robimy rozczyn. Do miseczki kruszymy świeże drożdże, dodajemy łyżkę cukru, łyżkę mąki i zalewamy to połową ciepłego mleka. Mieszamy, żeby nie było grudek, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na kwadrans. To taki mały test dla drożdży. Jeśli zaczną bąbelkować i rosnąć, to znaczy, że żyją i są gotowe do pracy. Ten moment to podstawa każdego dobrego przepisu na rogaliki z marmoladą. Jeśli chcecie poczytać więcej o różnicach, zajrzyjcie na portal z przepisami.
Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy resztę cukru i sól. Robimy dołek, wbijamy jajko i żółtko, wlewamy resztę mleka i dodajemy nasz wyrośnięty rozczyn. Zaczynamy mieszać, a potem wyrabiać. Ręcznie albo mikserem z hakiem. Gdy składniki się połączą, powoli wlewamy roztopione masło. I teraz najważniejsze – wyrabianie! Trzeba to robić energicznie z 10-15 minut. Ciasto na początku będzie się kleić, ale z każdą minutą stanie się gładkie, elastyczne i będzie odchodzić od rąk. To taki mały trening, ale bez tego ani rusz.
Wyrobione ciasto formujemy w kulę, wkładamy do miski oprószonej mąką, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinkę, półtorej. Musi podwoić swoją objętość. To czas na kawę i chwilę relaksu.
Formowanie i pieczenie – najfajniejsza część!
Wyrośnięte ciasto to piękny widok, prawda? Wykładamy je na stolnicę, lekko ugniatamy, żeby pozbyć się nadmiaru powietrza. Dzielimy na dwie, trzy części – będzie łatwiej wałkować. Każdą część wałkujemy na okrągły placek o grubości kilku milimetrów. Nożem do pizzy (to mój patent!) dzielimy go na 8 lub 12 trójkątów, jak tort.
Na szerszym końcu każdego trójkąta kładziemy łyżeczkę naszej gęstej marmolady. Pamiętam, jak raz użyłem rzadkiego dżemu truskawkowego… piekarnik wyglądał jak po bitwie na dżemy, a rogaliki były puste w środku. Od tamtej pory wiem, że dobry przepis na rogaliki z marmoladą wymaga twardej marmolady. Zwijamy ciasno od podstawy do wierzchołka, formując zgrabne rogaliki. Końcówki można lekko zagiąć do środka.
Gotowe rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy, bo jeszcze urosną. Przykrywamy je ściereczką na jakieś 20-30 minut. To tzw. drugie wyrastanie, dzięki któremu będą jeszcze bardziej puszyste.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Wyrośnięte rogaliki smarujemy roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do pieca na 15-20 minut, aż zrobią się złocisto-brązowe. A ten zapach, który wypełni dom… bajka! To najlepszy moment, gdy realizujesz swój przepis na rogaliki z marmoladą.
Gdy najdzie ochota na eksperymenty
Ten przepis na rogaliki z marmoladą to fantastyczna baza, ale kto powiedział, że nie można się bawić? Czasem, gdy dopada mnie leń albo mam mało czasu, sięgam po szybki przepis na rogaliki z marmoladą z ciasta francuskiego. Kupuję gotowe ciasto, kroję, nadziewam i po kwadransie mam gotowe, chrupiące ciasteczka. To świetna opcja na nagłych gości.
A może masz ochotę na przepis na rogaliki kruche z marmoladą? Zamiast drożdży, ciasto na bazie masła, śmietany i żółtek. Są bardziej zwarte, maślane, ale równie pyszne. Można je zrobić na bazie delikatnego ciasta kruchego.
Nadzienie też można zmieniać! Czekolada, masa makowa, twaróg z rodzynkami, nutella… co tylko dusza zapragnie. Dekoracja? Lukier! Idealny będzie przepis na rogaliki z marmoladą i lukrem, gdzie do cukru pudru dodajesz odrobinę gorącej wody i soku z cytryny. Jeśli pokochasz pracę z ciastem drożdżowym, to ten przepis na rogaliki z marmoladą jest dopiero początkiem. Możesz spróbować też upiec pączki z piekarnika!
Co jeśli coś pójdzie nie tak? Bez paniki!
Pieczenie to nie apteka, czasem coś może pójść inaczej niż w planie. Ale spokojnie, na większość problemów jest rada.
Ciasto nie rośnie? Zdarza się najlepszym! Sprawdź, czy drożdże miały ciepło i czy nie były przeterminowane. Czasem wystarczy dać im trochę więcej czasu w ciepełku, np. w lekko nagrzanym (i wyłączonym!) piekarniku.
Marmolada wypływa? To najczęstszy problem. Pytacie mnie często, dlaczego marmolada wypływa podczas pieczenia, gdy stosuję przepis na rogaliki z marmoladą. Odpowiedź jest prawie zawsze ta sama: była za rzadka albo rogaliki były niedokładnie zlepione. Następnym razem użyj gęstszej i mocniej dociskaj brzegi.
Podzielcie się smakiem!
Mam nadzieję, że ten mój bardzo osobisty przepis na rogaliki z marmoladą zagości i w Waszych domach. Że dzięki niemu stworzycie własne, pyszne wspomnienia. Pieczenie to radość, którą warto się dzielić. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszły i czy smakowały tak, jak sobie wymarzyliście. Smacznego!