Przepis na Miodowiec: Tradycyjne Polskie Ciasto Miodowe Krok po Kroku
Zapach, który pamiętam z dzieciństwa
Są takie smaki i zapachy, które teleportują nas w czasie. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia woń miodowca. Kiedy zamykam oczy, od razu widzę kuchnię mojej babci, całą w oparach korzennych przypraw i słodkiego, rozpuszczonego miodu. To ciasto było gwoździem programu każdych świąt i większych rodzinnych uroczystości. Pamiętam, jak podkradałam okrawki placków, zanim jeszcze zdążyły zmięknąć od kremu.
Miodowiec, czy jak niektórzy mówią miodownik, to dla mnie coś więcej niż deser. To kawałek historii, symbol domowego ciepła. To ciasto z duszą, które wymaga odrobiny serca i cierpliwości. Jego największy sekret? Musi swoje odleżeć, „przegryźć się”, jak mawiała babcia. Dopiero na drugi, a nawet trzeci dzień, twardawe placki miodowe pod wpływem wilgoci z kremu stają się idealnie miękkie i delikatne. I właśnie taki tradycyjny, sprawdzony przez pokolenia przepis na miodowiec chcę Wam dzisiaj przekazać. To nie jest kolejny zwykły przepis z internetu, to kawałek mojej rodziny.
Skarby z babcinej spiżarni – czyli czego potrzebujemy
Zanim zaczniemy naszą kulinarną przygodę, musimy skompletować wszystkie składniki. Zawsze powtarzam, że jakość produktów to połowa sukcesu, a w przypadku tego ciasta to święta prawda. Dobry miód to podstawa, bez której nawet najlepszy przepis na miodowiec się nie uda.
Składniki na ciasto (wyjdą 3-4 placki na standardową blachę):
- Około 500 g mąki pszennej, najlepiej tortowej, typ 450. Babcia zawsze mówiła, żeby ją przesiać, wtedy ciasto jest lżejsze.
- 150 g cukru, ja mieszam biały z brązowym dla lepszego koloru.
- 150 g dobrego, prawdziwego miodu. Wybierzcie taki, jaki lubicie – lipowy da piękny aromat, wielokwiatowy jest uniwersalny. Byle nie sztuczny!
- 100 g masła, koniecznie prawdziwego, minimum 82% tłuszczu.
- 2 spore jajka, najlepiej od szczęśliwych kurek.
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej.
- Czasem dodaję 2-3 łyżki kwaśnej śmietany lub maślanki, ciasto jest wtedy bardziej wilgotne. To idealny dodatek, jeśli chcecie wypróbować przepis na miodowiec na maślance.
Składniki na klasyczny krem budyniowy, który otuli nasze placki:
- 750 ml mleka 3,2%.
- 2 budynie waniliowe lub śmietankowe w proszku, ale te bez cukru.
- 150 g cukru, albo do smaku, spróbujcie masę.
- 200-250 g miękkiego masła (ponownie, min. 82% tłuszczu).
Coś do dekoracji:
- Garść orzechów włoskich, posiekanych i lekko podprażonych na suchej patelni. To podstawa, jeśli marzy Wam się miodowiec przepis z orzechami.
- Okruchy z odciętych brzegów ciasta – najlepsza posypka na świecie!
Czas na magię, czyli jak zrobić miodowiec krok po kroku
Mamy wszystko? To zakładamy fartuchy i do dzieła! Przygotowanie tego ciasta to proces, ale obiecuję, że daje mnóstwo satysfakcji. Ten szczegółowy poradnik, jak zrobić miodowiec krok po kroku, przeprowadzi was przez wszystkie etapy.
Placki, które pokochasz (albo znienawidzisz na etapie wałkowania)
Zaczyna się prawdziwa alchemia. W garnku z grubym dnem umieśćcie miód, masło i cukier. Podgrzewajcie to powoli, z miłością, mieszając, aż wszystko się rozpuści i połączy w gładką, bursztynową masę. Dajcie jej chwilę ostygnąć, nie może być gorąca. Do jeszcze ciepłej, ale nie wrzącej masy, wbijamy jajka i dodajemy sodę, energicznie mieszając. Jeśli macie ochotę na eksperymenty, na przykład z ciastem bez jajek, warto poszukać inspiracji w innych przepisach, chociaż ten konkretny przepis na miodowiec wiele na nich traci. Ciekawostki na ten temat znajdziecie w artykule o tym, jak zrobić ciasto bez jajek.
Teraz czas na mąkę. Dodawajcie ją partiami, mieszając, aż powstanie dość klejące, ale elastyczne ciasto. Wyrabiajcie je chwilę, a potem podzielcie na 3 lub 4 równe części. Każdą kulkę zawińcie w folię i do lodówki na pół godzinki. Schłodzone ciasto o wiele łatwiej się wałkuje.
A teraz etap, który wymaga anielskiej cierpliwości – wałkowanie. Ciasto potrafi się kleić niemiłosiernie. Mój sprawdzony trik to wałkowanie każdej części od razu na papierze do pieczenia, lekko podsypując mąką. Wtedy bez problemu przeniesiecie placek na blachę. Ludzie często pytają, ile piec miodowiec. Otóż, krótko! W piekarniku nagrzanym do 180°C (góra-dół) każdy placek pieczemy osobno przez jakieś 7-10 minut, aż będzie pięknie złocisty. Uważajcie, bo łatwo je spalić, raz się zagapiłam i wyszły twarde wióry. Zaraz po wyjęciu, póki są gorące i miękkie, przytnijcie brzegi, żeby placki były równe. A okrawki? To nasz skarb, odłóżcie je na później!
Aksamitny krem, czyli serce naszego ciasta
Krem to poezja. Z podanej ilości mleka odlejcie szklankę, a resztę zagotujcie z cukrem. W tej szklance zimnego mleka rozmieszajcie dokładnie proszek budyniowy, żeby nie było grudek. Gdy mleko w garnku zawrze, wlejcie mieszankę i energicznie mieszajcie, aż budyń zgęstnieje. Gotowe? Przelejcie do miski, przykryjcie folią spożywczą tak, żeby dotykała powierzchni budyniu (nie zrobi się wtedy kożuch) i odstawcie do całkowitego wystudzenia.
I teraz najważniejsze, powtarzam to jak mantrę: budyń i masło musza mieć dokładnie tę samą, pokojową temperaturę! Inaczej krem się zwarzy i cała robota pójdzie na marne. Wiem, co mówię. Miękkie masło utrzyjcie mikserem na puch, a potem, ciągle miksując, dodawajcie po łyżce zimny budyń. Efektem ma być gładki, puszysty krem. Ten przepis na miodowiec z kremem budyniowym to klasyk, ale jeśli chcecie zaszaleć, możecie znaleźć inne przepisy na kremy do ciast. Czasem robię też wersję z masą kajmakową.
Wielki finał – składamy wszystko w całość
To już prawie koniec. Na dużej tacy lub desce układamy pierwszy placek. Smarujemy go częścią kremu, przykrywamy drugim plackiem, znowu krem i tak do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę kremu rozsmarowujemy na wierzchu i po bokach ciasta. A teraz czas na te nasze odłożone okrawki. Kruszymy je w palcach albo mielimy blenderem i obsypujemy nimi cały miodowiec. Jeśli robicie ciasto z orzechami, to teraz jest ich czas – posypcie wierzch uprażonymi orzeszkami. Wygląda obłędnie, a smakuje jeszcze lepiej.
Chwila cierpliwości i kilka moich sekretów
Złożone ciasto wygląda pięknie, ale to jeszcze nie jest ten miodowiec, o którym marzymy. Teraz najtrudniejsza część – czekanie. Ciasto trzeba wstawić do lodówki na minimum 12 godzin, a najlepiej na całą dobę. Wiem, to tortura, ale w tym czasie dzieje się magia. Placki nasiąkają wilgocią z kremu, miękną, a wszystkie smaki łączą się w jedną, harmonijną całość. To klucz do sukcesu, bez tego nawet najlepszy przepis na miodowiec nie zadziała.
A co jeśli nie macie czasu lub ochoty na pieczenie? Słyszałam o wersjach na skróty. Istnieje nawet przepis na miodowiec bez pieczenia, gdzie placki zastępuje się herbatnikami. To ciekawa alternatywa, trochę jak sernik na zimno, ale w miodowym wydaniu. Dla tych, którzy szukają czegoś naprawdę prostego, to może być przepis na miodowiec szybki i łatwy. W Polsce ogromną popularnością cieszy się też przepis na miodowiec siostry Anastazji, często z warstwą powideł śliwkowych, które genialnie przełamują słodycz. Jej przepisy to klasyka sama w sobie, warto zajrzeć na jej stronę po więcej inspiracji.
A co jak zostanie kawałek? (u mnie rzadko się zdarza). Miodowiec świetnie się mrozi! Wystarczy pokroić go na porcje, każdą owinąć folią i do zamrażarki. Po rozmrożeniu w lodówce smakuje jak świeżo zrobiony. Przechowywany w lodówce, w szczelnym pojemniku, zachowuje świeżość przez 4-5 dni.
Miodowiec to coś więcej niż deser
Mam nadzieję, że ten mój, trochę chaotyczny, ale prosto z serca, przepis na miodowiec zainspiruje Was do działania. Pieczenie to dla mnie terapia, sposób na wyrażenie uczuć. Dzielenie się takim domowym ciastem z bliskimi to jedna z najpiękniejszych rzeczy. To ciasto idealnie pasuje do innych świątecznych klasyków, jak choćby wilgotna babka czekoladowa czy ciasta z owocami. A jeśli szukacie więcej pomysłów, w internecie znajdziecie mnóstwo inspiracji, nawet z popularnych programów TV, jak te na ciasta z Dzień Dobry TVN.
Niech ten przepis na miodowiec stanie się częścią Waszych rodzinnych historii. Smacznego!