Leczo z Pieczarkami i Cukinią – Szybki Wegetariański Obiad

Leczo z pieczarkami i cukinią – smak lata zamknięty w jednym garnku

Pamiętam to jak dziś. Koniec sierpnia, babcia krzątająca się w kuchni, a w całym domu unosił się ten charakterystyczny, obłędny zapach. Zapach duszonej papryki, cebuli i pomidorów. To był znak, że na obiad będzie leczo. Dla mnie, małego szkraba, to była prawdziwa uczta. Dziś, kiedy sama mam ogródek, który co roku dosłownie eksploduje cukinią (serio, czasem nie wiem co z nią robić, może powinnam przerzucić się na sałatki z cukinii?), wracam do tych smaków z dzieciństwa. Moja wersja jest trochę inna, bo wegetariańska, ale równie pyszna. Chcę się z wami podzielić moim absolutnie najlepszym przepisem na leczo z pieczarkami i cukinią. To danie, które jest sercem mojego letniego gotowania.

Choć leczo ma korzenie na Węgrzech, to u nas zadomowiło się na dobre. I super, bo to jedno z tych genialnych dań jednogarnkowych, które robią się praktycznie same. Kiedy szukam pomysłów na obiad bez mięsa, to leczo z pieczarkami i cukinią jest moim pewniakiem. Szczególnie, że ostatnio staram się jeść lżej, a takie dania jednogarnkowe wegetariańskie są do tego idealne. To jest po prostu kwintesencja prostoty i smaku, a ten prosty przepis na leczo z pieczarkami i cukinią udowadnia, że nie potrzeba mięsa, by stworzyć coś naprawdę sycącego.

Dlaczego akurat leczo z pieczarkami i cukinią? Bo to połączenie jest genialne w swojej prostocie. Cukinia daje lekkość, pieczarki głębię smaku umami, a papryka słodycz. Wszystko razem tworzy coś, co smakuje jak lato.

Co wrzucić do garnka, żeby wyszło mistrzostwo?

Zanim zaczniemy cokolwiek pichcić, trzeba zgromadzić naszą armię warzyw. Tutaj nie ma wielkiej filozofii, stawiam na świeżość i jakość, bo to one grają pierwsze skrzypce. To podstawa każdego dobrego leczo z pieczarkami cukinią i papryką. Do mojego garnka trafia:

  • Cukinia: Koniecznie młoda i jędrna. Im mniejsza, tym lepsza, bo ma mniej wodnistych pestek. Dwie średnie sztuki będą w sam raz.
  • Pieczarki: Jakieś pół kilo. Ja osobiście uwielbiam te brązowe, bo mają więcej smaku, ale białe też spokojnie dadzą radę. Czasem eksperymentuję z boczniakami i efekt jest równie ciekawy, co widać w innych przepisach na pieczarki.
  • Papryka: Tu hulaj dusza! Im więcej kolorów, tym weselej na talerzu. Czerwona, żółta, zielona – bierzcie, co macie pod ręką. Ze trzy duże sztuki wystarczą, żeby nasze leczo z pieczarkami i cukinią było kolorowe.
  • Cebula i czosnek: Bez tego ani rusz. Dwie duże cebule i kilka ząbków czosnku to baza, która robi cały aromat. To jest podstawa dobrego leczo z cukinią pieczarkami i cebulą.
  • Pomidory: Ja najczęściej idę na łatwiznę i używam dobrej jakości passaty pomidorowej (taka butelka 500-700g) albo krojonych pomidorów z puszki. Ale jak macie pyszne, dojrzałe malinówki, to grzech nie wykorzystać! Wtedy trzeba je tylko sparzyć i obrać ze skórki. To najlepszy sposób na pyszne leczo z pieczarkami i cukinią.

Magia przypraw, czyli co nadaje charakteru

Same warzywa to nie wszystko. Cały sekret tkwi w przyprawach, które podkręcą smak i nadadzą naszemu daniu tego “czegoś”. Do mojego leczo z pieczarkami i cukinią sypię hojną ręką:

  • Olej roślinny: Kilka łyżek do smażenia, ja używam rzepakowego albo oliwy.
  • Słodka papryka w proszku: Dwie, a nawet trzy łyżeczki. To ona nadaje ten piękny kolor i głęboki smak.
  • Ostra papryka w proszku: Pół łyżeczki, albo więcej, jeśli lubicie na ostro. Ja lubię, kiedy lekko drapie w gardło.
  • Sól i świeżo mielony czarny pieprz: Do smaku, wiadomo. Zawsze próbujcie pod koniec gotowania.
  • Opcjonalnie: Czasem dorzucam szczyptę ziół prowansalskich albo liść laurowy dla dodatkowego aromatu. Odrobina cukru też potrafi zdziałać cuda, jeśli pomidory są zbyt kwaśne.

No to do dzieła! Jak zrobić leczo z pieczarkami i cukinią krok po kroku

Okej, mamy wszystko gotowe, więc pora ubrudzić ręce. Obiecuję, że to jest naprawdę szybkie leczo z pieczarkami i cukinią, więc nie spędzicie w kuchni całego dnia.

  1. Najpierw przygotowanie. To mój sposób na spokojne gotowanie – wszystko pokrojone i pod ręką. Umyjcie warzywa. Cukinię kroję w grubszą kostkę, pieczarki w plasterki, a paprykę w paski. Cebulę w piórka, a czosnek siekam drobno.
  2. Teraz czas na budowanie smaku. W dużym, porządnym garnku z grubym dnem rozgrzejcie olej. Wrzucamy cebulę i smażymy na małym ogniu, aż się ładnie zeszkli. To chwile potrwa, ale cierpliwość popłaca. Potem dodajemy czosnek na dosłownie pół minuty – uważajcie, żeby się nie spalił, bo wtedy całe leczo z pieczarkami i cukinią będzie gorzkie, a tego nie chcemy!
  3. Kiedy cebulka z czosnkiem pachną w całej kuchni, czas na głównych aktorów. Do gara leci papryka i pieczarki. Mieszamy i dusimy razem jakieś 5-7 minut, aż warzywa trochę zmiękną i puszczą soki. To jest ten moment, kiedy zapach zaczyna być obłędny.
  4. Teraz kolej na cukinię. Wrzucamy ją do reszty, mieszamy i od razu sypiemy przyprawy: słodką i ostrą paprykę, sól i pieprz. Mieszamy wszystko dokładnie, żeby smaki się połączyły. Nasze leczo bez mięsa z pieczarkami i cukinią już nabiera rumieńców.
  5. Całość zalewamy pomidorami (passatą lub z puszki). Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień. Przykrywamy garnek i pozwalamy magii się dziać. Gotujemy na wolnym ogniu przez około 15-20 minut. Warzywa mają być miękkie, ale nie rozgotowane na papkę. Chcemy, żeby zachowały trochę swojej struktury.
  6. Na sam koniec najważniejszy test – próbowanie! Bierzemy czystą łyżkę i sprawdzamy, czy czegoś nie brakuje. Może więcej soli? A może pieprzu? Jeśli wasze leczo z pieczarkami i cukinią jest za kwaśne, szczypta cukru je uratuje. Gotowe!

Moje małe sekrety i wersja dla leniwych

Przez lata gotowania tego dania, odkryłam kilka patentów, które naprawdę robią różnicę. Po pierwsze, ta nieszczęsna woda z cukinii. Jeśli macie starszą, bardziej wodnistą sztukę, jest na to sposób. Pokrójcie ją, posólcie, odstawcie na kwadrans w durszlaku, a potem odciśnijcie nadmiar wody. Dzięki temu wasze leczo z pieczarkami i cukinią będzie gęstsze.

Jeśli leczo wyjdzie wam za rzadkie, nie panikujcie. Wystarczy zdjąć pokrywkę i gotować jeszcze chwilę, żeby nadmiar płynu odparował. Jak jest za gęste, dolejcie trochę wody albo bulionu warzywnego. Nie bójcie się też eksperymentować! Czasem dorzucam do swojego leczo bakłażana, czasem marchewkę albo kukurydzę z puszki. To danie jest bardzo wyrozumiałe.

A jak ktoś ma w domu Thermomix, to przygotowanie leczo z pieczarkami i cukinią Thermomix jest już w ogóle banalnie proste. Wrzucasz cebulę i czosnek na kilka sekund, potem olej i podsmażasz. Dokładasz resztę warzyw, pomidory, przyprawy i ustawiasz na jakieś 20-25 minut (Varoma, obr. wsteczne). Prawie samo się robi, a ty masz czas na kawę. Super sprawa. Leczo z pieczarkami i cukinią to danie, które potrafi się samo zrobić.

Z czym to jeść i dlaczego warto?

To leczo z pieczarkami i cukinią jest tak dobre, że najczęściej wyjadam je prosto z garnka, maczając w nim kawałek świeżego chleba. Serio, chrupiąca bagietka i ten aromatyczny sos to połączenie idealne. Ale oczywiście można bardziej na bogato. Świetnie smakuje z ryżem, kaszą bulgur albo pęczakiem. To wtedy pełnoprawny, sycący obiad. Czasem, żeby dodać trochę białka, podaję je z grillowanym serem halloumi albo sadzonym jajkiem na wierzchu.

I wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Że to danie jest nie tylko pyszne, ale też zdrowe. Pytanie ‘ile kalorii ma leczo z pieczarkami i cukinią’ można sobie darować, bo jest ich naprawdę niewiele, zwykle poniżej 200 kcal w porcji. To kupa błonnika pokarmowego, witamin z warzyw… samo dobro. Można jeść bez wyrzutów sumienia. To idealne leczo z pieczarkami i cukinią wegetariańskie jest dowodem na to, że zdrowo znaczy smacznie.

A co z resztkami? Robię zawsze wielki gar, bo to leczo z pieczarkami i cukinią świetnie się przechowuje w lodówce do 3-4 dni. Smakuje nawet lepiej na drugi dzień, jak smaki się przegryzą. Doskonale nadaje się też do mrożenia. Potem wystarczy podgrzać i obiad gotowy w 5 minut. To moje ulubione leczo z pieczarkami i cukinią.

Spróbujcie i dajcie znać!

Mam wielką nadzieję, że ten mój przepis na leczo z pieczarkami i cukinią przypadnie wam do gustu. To dla mnie smak beztroskiego lata, rodzinnych obiadów i prostego, szczęśliwego życia. To danie, które pokazuje, że wegetariańska kuchnia nie musi być nudna, a wręcz przeciwnie – może być eksplozją smaków. Czasem proste potrawy, jak te tradycyjne gołąbki, przynoszą najwięcej radości, a to leczo z pieczarkami i cukinią jest tego najlepszym przykładem. Pasuje do niego wiele dodatków, nawet fasolka szparagowa by się tu odnalazła! Zróbcie wielki gar, cieszcie się tym aromatem i dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszło wasze leczo z pieczarkami i cukinią!