Przepis na Zupę z Botwiny: Tradycyjny Smak Lata Krok po Kroku

Prawdziwa Zupa z Botwiny. Przepis, który przywraca wspomnienia lata u babci

Pamiętam to jak dziś. Ten charakterystyczny, ziemisty zapach młodych buraczków, które babcia przynosiła z targu. Całe pęczki, z których liście prawie dotykały podłogi. To był nieomylny znak – zaczynało się lato. A zaraz potem na stole lądowała ona, królowa letnich obiadów. Zupa z botwiny.

Jej kolor był tak intensywny, że aż nierealny, głęboki róż przechodzący w amarant. Każda łyżka to była czysta radość, smak, który kojarzył mi się z beztroską i wakacjami na wsi. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić właśnie tym smakiem. To nie jest po prostu jakiś tam przepis z internetu, to kawałek mojego dzieciństwa. Pokażę wam mój sprawdzony przepis na zupę z botwiny, który jest prosty, a efekt… no cóż, musicie sprawdzić sami. Ten przepis na zupę z botwiny to coś więcej niż instrukcja, to zaproszenie do wspomnień.

Botwinka to coś więcej niż zupa

To nie jest tylko tradycja, to niemal rytuał. Kiedy na straganach pojawia się pierwsza botwinka, czuję, że zima na dobre odeszła. To jest danie, które ma w sobie słońce, takie prawdziwe słońce na talerzu. Lekkie, ale tak pełne smaku, że aż chce się jeść i jeść. Ta zupa to prawdziwa bomba witaminowa, ale kto by o tym myślał, kiedy na talerzu ma się taki cudowny, różowy kolor. To jedzenie dla duszy, które przy okazji robi dobrze naszemu ciału.

Zresztą, polska kuchnia wie co dobre, a lato bez botwinki to jakby… nie lato. Jestem pewna, że w wielu domach to danie ma status kultowego i właśnie dlatego tak bardzo kocham ten przepis na zupę z botwiny. To najlepszy przepis na zupę z botwiny na gorące dni, bo orzeźwia i nie obciąża.

Skarby z targu, czyli co potrzebujemy do naszej botwinki

Zanim przejdziemy do gotowania, musimy zebrać naszą ekipę. Najważniejsza jest oczywiście gwiazda programu. Jakość składników jest kluczowa, serio. Od tego zależy cały smak.

  • Młoda botwina z buraczkami – Ja biorę zawsze 2, a nawet 3 pęczki. Szukajcie takiej z jędrnymi, żywo zielonymi liśćmi i małymi, zgrabnymi buraczkami. To one dadzą ten kolor!
  • Bulion warzywny lub drobiowy – Około 1,5 do 2 litrów. Najlepiej domowy, wiadomo. Warzywny czy drobiowy, bez różnicy, byle był pełen smaku. Ja czasem idę na łatwiznę, nie powiem, ale domowy to domowy.
  • Młode ziemniaczki – Ze 4 średnie sztuki, żeby zupa była bardziej treściwa. Bez nich to nie to samo, to podstawa w przepisie na botwinkę z ziemniakami.
  • Cebula i czosnek – Po jednej średniej cebuli i ze dwa ząbki czosnku.
  • Koperek świeży – Duży pęczek, bez żałowania. Botwina z koperkiem to para idealna, jak Flip i Flap.
  • Coś do zakwaszenia – Sok z cytryny jest super, ale pamiętam, że babcia używała czasem kwasku cytrynowego. Daje kopa i utrwala kolor.
  • Śmietana 18% lub gęsty jogurt naturalny – Około 200 ml. Ja lubię gęstą, kwaśną śmietanę 18%. To ona sprawia, że ten przepis na zupę z botwiny ze śmietaną jest taki kremowy. Ale z dobrym jogurtem też wyjdzie pysznie. To kluczowy element, bez którego żaden przepis na zupę z botwiny się nie uda.
  • Jajka ugotowane na twardo – Obowiązkowo! Połówka jajka pływająca w tej różowej zupie to widok, który kocham.
  • Przyprawy – Sól, świeżo mielony pieprz, ze dwa liście laurowe, kilka kulek ziela angielskiego. Klasyka. Pamiętajcie, że dobry produkt to połowa sukcesu, gdy realizujecie przepis na zupę z botwiny.

Gotujemy! Jak zrobić zupę z botwiny krok po kroku, żeby wyszła idealna

Dobra, mamy wszystko, to do dzieła! Ten tradycyjny przepis na zupę z botwiny jest naprawdę prosty, obiecuję.

Najpierw cała zabawa z myciem. Botwinkę trzeba dobrze opłukać, bo lubi mieć w sobie piasek. Potem rozdzielamy towarzystwo: buraczki, łodygi i liście. Buraczki obieram i kroję w kosteczkę (albo w cienkie plasterki, jak wolicie), łodygi i liście w paski. Ziemniaki też w kostkę, a cebulę i czosnek jak kto lubi, ja kroję w piórka.

W dużym garze rozgrzewam trochę masła klarowanego (na maśle zawsze lepiej smakuje!) i szklę na nim cebulkę z czosnkiem. Jak już pachnie w całej kuchni, wrzucam pokrojone buraczki. Chwilę je podsmażam, a potem zalewam bulionem. Dorzucam liść laurowy i ziele, i niech się gotuje pod przykryciem jakieś 15 minut.

Gdy buraczki trochę zmiękną, do gara lecą ziemniaki i pokrojone łodygi. Gotujemy dalej, aż ziemniaki będą prawie dobre. Na sam koniec, dosłownie na ostatnie 5-7 minut, wrzucamy posiekane liście. Nie gotujcie ich za długo, bo stracą kolor i zrobią się takie… smętne.

Teraz najważniejszy moment, którego kiedyś się bałam – hartowanie śmietany. Technika znana z portali jak smaker.pl, ale u mnie zawsze kończyła się klapą. W miseczce mieszam śmietanę z kilkoma łyżkami gorącej zupy, aż będzie ciepła i płynna. Kiedyś wlałam zimną śmietanę prosto do gara i miałam zupę z grudkami. Nie polecam tego doświadczenia. Jak już macie gładką masę, powoli wlewacie ją do garnka, cały czas mieszając. Teraz już wiesz, jak ugotować botwinkę ze śmietaną, żeby była gładziutka. To sekret, który sprawia, że ten przepis na zupę z botwiny jest niezawodny. Doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny do smaku. Na koniec – tona posiekanego koperku! Mieszamy i zdejmujemy z ognia.

I to w sumie tyle, cała filozofia. Jak widzicie, ten przepis na zupę z botwiny jest prostszy niż myślisz. Podajemy oczywiście z jajkiem na twardo.

A może trochę inaczej? Kilka pomysłów na botwinkę

Choć ten przepis na zupę z botwiny w wersji klasycznej, czyli zupa z botwiny z jajkiem i śmietaną, jest moim faworytem, czasem fajnie jest coś zmienić. Jeśli szukacie modyfikacji, ten przepis na zupę z botwiny można łatwo dostosować.

Wersja bez mięsa? Żaden problem. Użyjcie dobrego bulionu warzywnego i macie pyszny wegetariański przepis na zupę z botwiny. A dla wegan? Zamiast śmietany można dać jogurt kokosowy albo sojowy, smak jest ciekawy, lekko egzotyczny. Wersja wegańska to też świetna opcja, wystarczy kilka zmian i macie zupełnie nowy przepis na zupę z botwiny.

A co z ziemniakami? Dla mnie zupa z botwiny z młodymi ziemniakami to podstawa. Ale znam takich, co wolą podać ją z grzankami albo w gorący dzień przerobić na chłodnik. Też pycha! Jeśli lubicie takie sezonowe zupy, to pewnie spodoba wam się też przepis na zupę krem z brokułów.

Brakuje ci czasu? Słyszałam, że istnieje nawet szybki przepis na zupę z botwiny, który można zrobić w Thermomixie. Nie próbowałam, bo dla mnie gotowanie botwinki to cały ceremoniał, ale dla zabieganych ten przepis na zupę z botwiny Thermomix to pewnie super rozwiązanie.

Moje małe sekrety, żeby botwinka zawsze się udała

Przez lata ugotowałam hektolitry tej zupy i mam kilka swoich patentów.

Jak wybrać botwinkę, żeby była najlepsza? Patrzcie na liście – muszą być żywe, zielone, a nie jakieś zwiędnięte smutasy. Buraczki małe, bo te duże bywają łykowate.

Ten kolor! Żeby go zachować, zawsze na końcu dodaję sok z cytryny. Kwas robi robotę i zupa pozostaje piękna, różowa. To naprawdę działa.

Co jak przesadzisz z kwasem? Zdarzyło mi się. Zupa wyszła tak kwaśna, że aż wykręcało. Uratowałam ją szczyptą cukru i odrobiną więcej śmietany. Cukier naprawdę potrafi zbalansować smaki – zapamiętajcie to, a wasz przepis na zupę z botwiny będzie doskonały. Dzięki tym trikom każdy przepis na zupę z botwiny wyjdzie wam idealnie.

Zdrowie na talerzu, czyli dlaczego warto jeść botwinkę

Ok, botwinka jest pyszna, to już wiemy. Ale czy jest zdrowa? No jasne, że jest! To prawdziwa skarbnica dobra. Pełna antyoksydantów, które walczą z jakimiś tam wolnymi rodnikami. W każdym razie, to dobrze. Ma też coś, co pomaga na ciśnienie krwi. I jest leciutka, prawie nie ma kalorii, więc można jeść bez wyrzutów sumienia. Wartości odżywcze to kolejny powód, by wypróbować ten przepis na zupę z botwiny. Generalnie, samo zdrowie. Jakby co, to więcej o zdrowym jedzeniu można poczytać na stronach typu NFZ, ale my tu o smaku gadamy! Zupa jest też na tyle delikatna, że po małych modyfikacjach (mniej soli, bez śmietany) może być inspiracją, gdy szukacie przepisów na pierwsze zupki dla niemowląt.

Co jeszcze chcielibyście wiedzieć?

Czy tą zupę można mrozić? Pewnie! Ja mrożę samą zupę, bez śmietany i jajek. Potem po rozmrożeniu dodaję świeżą śmietanę i jest jak nowa. A jak już jesteśmy przy zapasach na zimę, to może zainteresuje was przepis na buraczki z chrzanem do słoików.

Jak długo postoi w lodówce? U mnie góra dwa dni, bo znika w mgnieniu oka. Ale tak na serio, 2-3 dni w zamkniętym pojemniku da radę.

Czy botwina to to samo co burak? No nie do końca. Botwina to taka nastolatka buraka – młode liście, łodygi i mały korzonek. Cała młoda roślinka. Dlatego jest taka delikatna. Ten przepis na zupę z botwiny wykorzystuje właśnie tę młodość. Cieszę się, że mogłam się z wami podzielić tym, co dla mnie oznacza przepis na zupę z botwiny. Smacznego!