Przepis na babkę z olejem – Wilgotna i Puszysta Domowa Babka Bez Masła

Mój niezawodny przepis na babkę z olejem. Zawsze wilgotna i puszysta!

Pamiętam jak dziś babcine wypieki. Jej babka piaskowa była legendarna, ale za każdym razem, gdy próbowałam ją odtworzyć, wychodził… no cóż, zakalec. Twardy, suchy, a czasem po prostu opadał z hukiem w piekarniku. Przez lata myślałam, że po prostu nie mam ręki do ciast. Każdy przepis na babkę wydawał się skomplikowany, a ucieranie masła z cukrem na idealnie puszystą masę było dla mnie czarną magią. Aż pewnego dnia, przeglądając stary zeszyt cioci, natrafiłam na coś, co wyglądało na zbyt proste, żeby mogło być prawdziwe: przepis na babkę z olejem.

Podeszłam do tego sceptycznie, ale co miałam do stracenia? I to było objawienie! Ciasto wyszło niesamowicie wilgotne, puszyste i delikatne. Od tamtej pory to mój absolutny hit, szybka babka, która ratuje mnie, gdy zapowiadają się niespodziewani goście. Jeśli ty też masz za sobą piekarnicze traumy, ten przepis na babkę z olejem jest dla Ciebie. To prawdziwa domowa babka, która zawsze się udaje.

Olej zamiast masła? To była najlepsza decyzja!

Kiedyś myślałam, że dobre ciasto musi mieć w sobie masło. Dużo masła. Jakże się myliłam! Odkąd zaczęłam stosować ten przepis na babkę z olejem, moje spojrzenie na pieczenie kompletnie się zmieniło. Olej to nie jest jakiś tam tani zamiennik, to jest składnik, który ma swoje supermoce.

Po pierwsze, wilgotność. To jest coś niesamowitego. Olej sprawia, że ciasto jest soczyste i takie pozostaje na długo. Zapomnij o babce, która na drugi dzień jest sucha jak wiór. Ta potrafi stać w kuchni pod przykryciem nawet trzy, cztery dni i nadal jest pyszna. Czasem mam wrażenie, że jest nawet lepsza. Po drugie, prostota. Koniec z czekaniem, aż masło zmięknie. Koniec z godzinnym ucieraniem i brudzeniem połowy kuchni. Tutaj wszystko miesza się dosłownie w kilka minut. To jest właśnie ten łatwy przepis na babkę z olejem, którego szukałam latami. Ciasto z olejem bez masła jest lżejsze, bardziej delikatne, po prostu rozpływa się w ustach. Jak dla mnie, to przepis na babkę z olejem wygrywa z tradycyjnymi pod każdym względem.

Co będzie nam potrzebne do tej pysznej babki?

Cała magia tego ciasta tkwi w prostocie i dostępności składników. Pewnie większość z nich masz już w swojej kuchni. Pamiętaj tylko, żeby wszystko było w temperaturze pokojowej, zwłaszcza jajka i mleko. To naprawdę robi różnicę. Jeśli interesują cię różne techniki pieczenia, warto zajrzeć na strony dla pasjonatów, na przykład King Arthur Baking, mają tam masę wiedzy.

  • Jajka: 4 duże, koniecznie wyjęte z lodówki przynajmniej godzinę wcześniej.
  • Cukier: Jedna szklanka, ja używam drobnego, bo szybciej się rozpuszcza.
  • Olej roślinny: Też jedna szklanka. Najlepszy jest taki o neutralnym smaku, jak rzepakowy czy słonecznikowy. On jest sercem tego przepisu, to dzięki niemu babka z olejem będzie tak cudownie wilgotna. Jeśli chcesz poczytać więcej o olejach w diecie, zerknij na Healthline.
  • Mleko: Pół szklanki. Może być też jogurt naturalny albo maślanka, ciasto będzie wtedy jeszcze delikatniejsze. To świetny patent na wilgotną babkę z olejem.
  • Mąka pszenna: Dwie szklanki, najlepiej tortowej (typ 450), ale zwykła też da radę. Warto wiedzieć co nieco o rodzajach mąki, na Wikipedii jest sporo informacji.
  • Proszek do pieczenia: Dwie płaskie łyżeczki.
  • Aromaty: Tu już pełna dowolność! Ja najczęściej dodaję skórkę otartą z jednej cytryny i łyżeczkę ekstraktu waniliowego. Ten zapach podczas pieczenia jest obłędny.
  • Szczypta soli: Taki mały sekret, który podbija słodki smak.

A teraz do roboty, czyli jak zrobić babkę z olejem krok po kroku

Gotowi? To jest tak proste, że aż śmieszne. Pokażę wam, jak zrobić babkę z olejem, żeby już nigdy żadna inna wam nie smakowała. Ten przepis na babkę z olejem to naprawdę bułka z masłem… a właściwie bez masła!

  1. Najpierw przygotowuję formę. To ważny krok, którego nie można pominąć, bo potem będzie płacz, że ciasto przywarło. Smaruję ją dokładnie masłem lub olejem i obsypuję bułką tartą. Nadmiar wysypuję.
  2. W jednej misce mieszam suche składniki: przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sól. Przesiewanie mąki to nawyk, który wpoiła mi mama i coś w tym jest, ciasto jest potem lżejsze.
  3. W drugiej, większej misce, zaczyna się magia. Wbijam jajka i wsypuję cukier. Ubijam mikserem na wysokich obrotach, aż masa będzie jasna, gęsta i puszysta. To trwa kilka minut.
  4. Gdy masa jajeczna jest już gotowa, zmniejszam obroty miksera i cienką strużką wlewam olej, cały czas miksując. Potem dodaję mleko i aromaty, czyli skórkę z cytryny i wanilię. Mieszam tylko chwilkę, do połączenia.
  5. Teraz najważniejszy moment. Do mokrych składników dodaję suche, najlepiej w dwóch-trzech partiach. Mieszam szpatułką albo na najwolniejszych obrotach miksera, ale tylko do momentu, aż znikną grudki mąki. Nie dłużej! To jest sekret puszystości. Zbyt długie mieszanie to prosta droga do twardej babki.
  6. Gotowe ciasto przelewam do przygotowanej formy. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (góra-dół) i piekę około 45-50 minut. Czas pieczenia zależy od piekarnika, więc pod koniec warto mieć ciasto na oku.
  7. Po tym czasie robię test suchego patyczka. Jeśli po wbiciu w ciasto wychodzi czysty, to znaczy, że jest gotowe. Wyjmuję babkę z piekarnika, zostawiam w formie na jakieś 10 minut, żeby trochę ochłonęła, a potem delikatnie przekładam na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Gdy klasyka się znudzi – kilka pomysłów na wariacje

Najlepsze w tym przepisie jest to, że to świetna baza do eksperymentów. Kiedy mam ochotę na coś innego, po prostu trochę kombinuję. Ten przepis na babkę z olejem jest bardzo wyrozumiały.

Moja ulubiona wersja to babka cytrynowa z olejem. Daję wtedy skórkę i sok z całej dużej cytryny, a po upieczeniu polewam ją lukrem cytrynowym. Pycha! Czasem, żeby była jeszcze bardziej wilgotna, stosuję babka z olejem i jogurtem przepis – po prostu zamieniam mleko na gęsty jogurt naturalny. Efekt jest rewelacyjny.

A jak chcecie zrobić wrażenie, spróbujcie babki marmurkowej. Wystarczy podzielić ciasto na pół, do jednej części dodać dwie łyżki kakao i potem wlewać na przemian do formy. Można też dodać rodzynki, kawałki czekolady albo orzechy. Jeśli wam posmakowała ta wilgotna babka z olejem, to musicie też sprawdzić prosty przepis na keks z olejem, to podobna bajka. A dla fanów tradycji, zawsze jest klasyczna włoska babka Panettone.

Z czym to się je? Moje ulubione sposoby podania

U nas w domu ta babka najczęściej znika jeszcze ciepła, oprószona tylko cukrem pudrem. Tak lubię ją najbardziej, bo czuć jej delikatny, cytrynowy smak. Ale jak mają przyjść goście, lubię ją trochę “ubrać”.

Świetnie pasuje do niej polewa czekoladowa albo prosty lukier. Czasem podaję ją z kleksem bitej śmietany i świeżymi owocami, na przykład malinami albo truskawkami. To idealny deser na letnie popołudnie do kawy na tarasie. Jest tak uniwersalna, że pasuje do wszystkiego. Jeśli szukacie więcej inspiracji na popołudniowe słodkości, zerknijcie na angielskie przepisy na ciasta, mają tam kilka perełek.

Wasze pytania o ten przepis na babkę z olejem

Dostaję czasem kilka pytań od znajomych, którym podaję ten przepis, więc zbiorę je tutaj, może i wam się przydadzą.

Często pytacie, czy można dać masło zamiast oleju. No więc, technicznie można, ale to już nie będzie ten przepis na babkę z olejem. Cały urok tego ciasta polega na tej specyficznej wilgotności i lekkości, którą daje olej. Z masłem wyjdzie po prostu inna, bardziej zwarta babka.

Kolejne pytanie: dlaczego babka opadła? Najczęściej to wina zbyt wczesnego otwierania piekarnika. Przez pierwsze 30 minut dajcie jej spokój, niech rośnie. Inna przyczyna to zbyt długie mieszanie ciasta po dodaniu mąki. Pamiętajcie, tylko do połączenia składników!

A co do świeżości – spokojnie wytrzyma kilka dni. Przechowujcie ją pod kloszem lub w szczelnym pojemniku. Gwarantuję, że nawet na trzeci dzień będzie pyszna i wilgotna.

To wszystko! Smacznego!

Mam nadzieję, że ten mój sprawdzony i ukochany przepis na babkę z olejem zagości u was na stałe, tak jak u mnie. To ciasto, które leczy złe nastroje, poprawia humor i zawsze zbiera komplementy. Jest dowodem na to, że najlepsze rzeczy w życiu są proste. Dajcie znać, jak wam wyszła i czy też zakochaliście się w tej prostocie i smaku. Smacznego pieczenia!