Mój przepis na pierniczki świąteczne, które zawsze wychodzą mięciutkie

Zapach świąt. Co czujecie, gdy o tym myślicie? Ja czuję korzenne przyprawy, ciepło miodu i… radość. Pamiętam jak dziś, jak jako mała dziewczynka stałam na stołeczku w kuchni babci, a w całym domu unosił się ten nieziemski zapach. Mieszanka cynamonu, goździków i miodu… to dla mnie esencja świąt. Babcia Zosia miała swój stary, poobijany zeszyt, a w nim zapisany ten jeden, jedyny, najlepszy przepis na pierniczki świąteczne. Dziś dzielę się nim z Wami, z kilkoma moimi ulepszeniami, ale z tą samą miłością, którą wkładała w nie ona. To coś więcej niż tylko ciastka. To tradycja, wspomnienia i totalna magia.

Pieczenie pierniczków to dla mnie rytuał. To znak, że Boże Narodzenie jest tuż, tuż. To chwile spędzone z bliskimi, z rękami ubrudzonymi mąką i lukrem. Ten sprawdzony przepis na pierniczki świąteczne to gwarancja, że i w Waszym domu zagości ten cudowny klimat.

Skarby z kuchennej szafki, czyli co będzie nam potrzebne

Zanim zaczniemy, zgromadźmy wszystko w jednym miejscu. Nie ma nic gorszego niż bieganie po domu w poszukiwaniu sody, gdy miód już się grzeje. To prosty przepis, większość rzeczy pewnie macie pod ręką.

Składniki suche – podstawa aromatu

Potrzebujemy około pół kilograma (500g) mąki pszennej, najlepiej tortowej, typ 450 lub 500. Do tego dwie płaskie łyżeczki sody oczyszczonej. I najważniejsze – przyprawa do piernika. Ja używam około 3 łyżek, bo lubię intensywny smak. Możecie kupić gotową mieszankę albo, jeśli macie chwilę, zrobić własną. Świeżo zmielone przyprawy to zupełnie inny wymiar smaku! Cynamon, imbir, goździki, kardamon, gałka muszkatołowa… poezja.

Składniki mokre – serce pierniczków

Tu króluje miód. Około 200g, najlepiej prawdziwego, płynnego miodu, np. wielokwiatowego. Do tego 125g masła (prawdziwego, 82%!), 100g cukru pudru, jedno duże jajko od szczęśliwej kurki i szczypta soli dla podbicia smaku. To właśnie te składniki sprawią, że ten przepis na pierniczki świąteczne da w efekcie ciastka idealne.

Zaczynamy magię: jak zrobić pierniczki świąteczne przepis krok po kroku

Teraz najlepsza część. Przygotujcie dużą miskę i garnek z grubym dnem. Zaczynamy tworzyć ciasto, które za chwilę wypełni dom niesamowitym aromatem.

Rozpuszczanie i łączenie

W garnku, na małym ogniu, podgrzewamy miód, masło i cukier. Nie gotujemy! Chodzi tylko o to, żeby wszystko się ładnie połączyło w jedwabistą, płynną masę. Kiedy to się stanie, zdejmujemy garnek z ognia. Odstaw do lekkiego przestudzenia. To ważne, bo gorąca masa ścięłaby jajko. W dużej misce mieszamy mąkę, sodę i przyprawę do piernika. Kiedy masa miodowa jest już tylko ciepła (nie gorąca!), wbijamy do niej jajko i energicznie mieszamy. Potem stopniowo dodajemy mokre składniki do suchych i zagniatamy ciasto. Można ręcznie, co jest świetną terapią, albo mikserem z hakiem. Ciasto ma być gładkie, elastyczne i odchodzić od rąk.

Najważniejszy krok: chłodzenie!

Wiem, że chcecie już wałkować i wycinać, ale proszę, nie pomijajcie tego etapu. Raz mi się zdarzyło, z pośpiechu. Pierniki rozlały się na blaszce w bezkształtne placki. To była lekcja pokory. Ciasto owijamy szczelnie w folię spożywczą i wkładamy do lodówki. Na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. To czas, kiedy smaki się przegryzają, gluten odpoczywa, a cała magia się dzieje. Ten prosty trik sprawia, że ten przepis na pierniczki świąteczne zawsze się udaje, a ciastka są później idealne do wałkowania.

Wałkowanie, wycinanie i pieczenie – kreatywna zabawa

Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki. Dzielimy na porcje, żeby łatwiej było wałkować. Na blacie lekko podsypanym mąką wałkujemy ciasto na grubość około 3-5 mm. Ja lubię te grubsze, bo dłużej pozostają miękkie w środku. Cieńsze będą bardziej chrupiące. I teraz najlepsze – wycinanie! Gwiazdki, serduszka, renifery, aniołki. Jeśli planujecie wieszać pierniczki na choince, pamiętajcie o zrobieniu dziurki np. słomką przed pieczeniem.

Piekarnik nagrzewamy do 170-180°C (z termoobiegiem 160°C). Wycięte pierniczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając im trochę miejsca, bo urosną. Pieczemy krótko, ok. 8-12 minut. Trzeba ich pilnować, bo lubią się szybko przypalić. Kiedy brzegi lekko się zarumienią – są gotowe!

Po upieczeniu ostrożnie przekładamy je na kratkę do całkowitego wystudzenia. Na początku mogą być twarde, nie przejmujcie się tym. Zmiękną, obiecuję. Przechowujemy je w szczelnej, metalowej puszce. U mnie w domu jest taka jedna, stara puszka po duńskich ciastkach, która służy tylko do tego. To część naszej rodzinnej tradycji i kolejny powód, dla którego uwielbiam ten przepis na pierniczki świąteczne.

Dekorowanie, czyli najlepsza zabawa dla całej rodziny

To jest ten moment, kiedy można puścić wodze fantazji. U nas dekorowanie to zawsze wielkie, rodzinne wydarzenie. Jest głośno, jest bałagan, ale jest też mnóstwo śmiechu. To kwintesencja przygotowań do świąt. Mój przepis na pierniczki świąteczne z lukrem jest banalnie prosty.

Klasyczny lukier królewski to białko jaja utarte z cukrem pudrem. Na jedno białko daję ok. 150-200g cukru pudru i ucieram, aż będzie gęsty i lśniący. Można dodać odrobinę soku z cytryny. Przekładam go do woreczka cukierniczego lub nawet zwykłego woreczka śniadaniowego z odciętym rogiem i malujemy. Dzieciom daję po prostu miseczki z lukrem i pędzelki. Ich dzieła są najbardziej urocze. Posypki, perełki, czekolada – wszystko dozwolone! To ma być zabawa. Jeśli chcecie spróbować też innych wypieków, polecam nasz przepis na ciasteczka orzechowe, są równie pyszne.

Moje małe sekrety, żeby pierniczki były idealne

Przez lata pieczenia uzbierałam kilka trików, które sprawiają, że ten przepis na pierniczki świąteczne jest niezawodny.

Chcecie, żeby były miękkie od razu? Jeśli nie macie czasu czekać, aż zmiękną w puszce, jest na to sposób. To mój sprawdzony przepis na miękkie pierniczki świąteczne od razu. Wystarczy do ciasta dodać łyżkę gęstej, kwaśnej śmietany 18% albo jogurtu naturalnego. Działa cuda!

A co zrobić, jeśli jednak stwardnieją? Babcia Zosia zawsze wkładała do puszki z piernikami kawałek jabłka lub skórki od pomarańczy. Wymieniała go co 2-3 dni. Pierniczki chłonęły wilgoć i stawały się cudownie miękkie. To działa lepiej niż jakakolwiek magia.

Domowe pierniczki to też fantastyczny pomysł na prezent. Wystarczy zapakować kilka w celofanowy woreczek, przewiązać wstążką i gotowe. Prezent od serca, który pachnie i smakuje świętami. To o wiele lepsze niż cokolwiek kupionego w sklepie. Prawdziwe prezenty DIY.

Pierniczki dla każdego – czyli jak dostosować przepis

Ten przepis na pierniczki świąteczne jest bardzo uniwersalny, ale czasem trzeba go trochę zmodyfikować. Mam przyjaciół z różnymi potrzebami, więc przez lata nauczyłam się go dostosowywać.

• Bez miodu? Jeśli ktoś nie lubi miodu, można go zastąpić syropem klonowym, syropem z agawy albo złotym syropem (golden syrup). Smak będzie trochę inny, ale wciąż pyszny. To najlepszy przepis na pierniczki świąteczne bez miodu, jaki znam.
• Wegańskie? Żaden problem. Masło zastępujemy margaryną roślinną lub olejem kokosowym, miód syropem klonowym, a jajko “glutkiem” z siemienia lnianego (1 łyżka zmielonego siemienia zalana 3 łyżkami gorącej wody). Taki przepis na pierniczki świąteczne wegańskie smakuje równie dobrze.
• Bezglutenowe? Tu sprawa jest nieco trudniejsza, bo ciasto bezglutenowe jest bardziej kruche. Najlepiej użyć gotowej mieszanki mąk bezglutenowych do ciast kruchych. Wymaga trochę więcej cierpliwości przy wałkowaniu, ale da się zrobić pyszny przepis na pierniczki świąteczne bezglutenowe.
• Dla niecierpliwych. Jeśli nie masz czasu na chłodzenie ciasta, istnieje szybki przepis na pierniczki świąteczne bez czekania. Wystarczy ciasto po zagnieceniu włożyć na 30 minut do zamrażarki. Będzie na tyle twarde, że da się je rozwałkować. To idealne rozwiązanie, gdy szukamy pomysłu na szybkie ciasta na ostatnią chwilę.
• Dla dzieci. Robiąc przepis na proste pierniczki świąteczne dla dzieci, można dać nieco mniej intensywnych przypraw (np. pominąć goździki czy kardamon) i skupić się na cynamonie i imbirze. Najważniejsza i tak będzie dla nich zabawa z lukrem!

Wasze pytania, moje odpowiedzi – pierniczkowe pogotowie

Często dostaję pytania dotyczące tego przepisu. Oto kilka najczęstszych.

Czy to ciasto naprawdę musi tyle leżeć w lodówce? Tak, naprawdę. To zmienia wszystko. Smak jest głębszy, a ciasto o niebo lepsze w obróbce. Zaufajcie mi. Ale jeśli musisz, skorzystaj z triku z zamrażarką. Domowe pierniczki świąteczne przepis babci opierał się na cierpliwości, i coś w tym jest.

Jak długo mogę je przechowywać? W szczelnej puszce nawet kilka tygodni. Z czasem stają się tylko lepsze. To trochę jak z domowymi przetworami, czas działa na ich korzyść. Ten przepis na pierniczki świąteczne jest naprawdę trwały.

Moje pierniki są twarde jak kamień, co robić? Spokojnie, da się je uratować! Wrzuć je do puszki z kawałkiem jabłka albo kromką chleba na dzień lub dwa. Zmiękną.

Święta pachnące piernikami

Mam nadzieję, że mój przepis na pierniczki świąteczne zainspiruje Was do stworzenia własnej, pachnącej tradycji. Nie chodzi o idealne kształty i perfekcyjny lukier. Chodzi o czas spędzony razem, o śmiech, o zapach, który będzie Wam się kojarzył z domem i miłością. I wiecie co? Zawsze wychodzi. Czasem trochę bardziej krzywy, czasem z lukrem po łokcie, ale zawsze pyszny. Życzę Wam wspaniałych, aromatycznych i pełnych ciepła Świąt! A gdy już skończycie z pierniczkami, może czas na przygotowanie reszty potraw wigilijnych?