Przepis na Kotlety z Kaszy Gryczanej: Wegańskie, Zdrowe i Proste

Kotlety z Kaszy Gryczanej: Prosty Przepis Krok po Kroku (Wegańskie i Zdrowe)

Zapach smażonej cebulki i kaszy gryczanej… to jeden z tych zapachów, które od razu przenoszą mnie do dzieciństwa i kuchni mojej babci. Ona robiła najlepsze kotlety gryczane na świecie, chociaż wtedy nikt nie nazywał ich ‘wegańskimi’. To było po prostu pyszne, tanie i sycące jedzenie. Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak i, cholera, nie zawsze było łatwo. Moje pierwsze próby kończyły się rozpadającą się na patelni papką. Masakra. Ale w końcu, po wielu eksperymentach, mam go – mój niezawodny, prosty przepis na kotlety z kaszy gryczanej. Chcę się nim z wami podzielić, bo to danie zasługuje na miłość. Pokażę wam, jak zrobić kotlety z kaszy gryczanej, które zawsze wychodzą zwarte, chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku. To jest ten przepis na kotlety z kaszy gryczanej którego szukaliście.

Co będzie nam potrzebne? Spokojnie, to proste składniki

Dobra, to czego będziemy potrzebować do tego cuda? Nie martwcie się, lista jest krótka i większość rzeczy pewnie macie w szafce. Ten przepis na kotlety z kaszy gryczanej bazuje na prostocie.

  • Kasza gryczana: Ja jestem fanką prażonej, bo ma ten charakterystyczny, głęboki aromat, który uwielbiam. Ale jeśli wolicie delikatniejszy smak, nieprażona też będzie super. Potrzebujemy około 200g, czyli taką standardową paczkę. To baza, o której wartościach odżywczych można by pisać elaboraty, ale więcej na ten temat znajdziecie na stronach takich jak Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej.
  • Cebula i czosnek: Absolutna podstawa smaku. Jedna duża cebula, albo dwie mniejsze i parę ząbków czosnku, w zależności jak bardzo czosnkowi jesteście. Ja daję trzy. Zawsze.
  • Coś do sklejenia: Tu jest pole do popisu. Ze 2-3 łyżki mąki (pszenna, owsiana, ryżowa – co macie) i ze 2-3 łyżki bułki tartej albo płatków owsianych. Jeśli robicie wersję bezglutenową, mąka ryżowa i certyfikowane płatki owsiane dadzą radę.
  • Olej do smażenia: Zwykły rzepakowy będzie w sam raz.
  • Przyprawy: Sól i świeżo zmielony pieprz to mus. Do tego koniecznie majeranek! Pasuje do kaszy jak nic innego. Ja dorzucam jeszcze trochę tymianku i słodkiej papryki dla koloru.

Co ja lubię dorzucić od siebie

Podstawowa wersja jest pyszna, ale ten przepis na kotlety z kaszy gryczanej aż prosi się o eksperymenty! Ja często coś dorzucam, w zależności od nastroju i zawartości lodówki.

Super sprawdzają się świeże zioła, jak posiekana natka pietruszki czy koperek. Czasem sypnę trochę nasion słonecznika albo siemienia lnianego – nie dość, że fajnie chrupią, to jeszcze pomagają scalić masę. To kluczowe, gdy przygotowujesz kotlety z kaszy gryczanej bez jajek. Zmielone siemię lniane zalane wodą to w ogóle patent, który uratował niejedno wegańskie danie, serio. Polecam poczytać o tym na blogach w stylu Weganerd.

A warzywa? O tak! Startej marchewki prawie nie czuć, a dodaje wilgoci i słodyczy. Z pieczarkami wychodzą genialne kotlety z kaszy gryczanej z pieczarkami. Trzeba je tylko wcześniej podsmażyć z cebulką. Raz dodałam drobno pokrojone suszone pomidory i to był totalny obłęd. Polecam spróbować, bo taki prosty przepis na kotlety z kaszy gryczanej można łatwo podkręcić.

No to do roboty! Jak to wszystko połączyć?

Ok, mamy składniki, mamy zapał, więc bierzemy się za gotowanie. To naprawdę prosty przepis na kotlety z kaszy gryczanej, zobaczycie.

Najpierw kasza – serce naszych kotletów

Zaczynamy od kaszy. To jest super ważne, serio. Najpierw trzeba ją dobrze wypłukać na sitku pod zimną wodą, aż woda będzie czysta. Potem do garnka, zalewamy wodą w proporcji 1:2 (czyli na szklankę kaszy dwie szklanki wody), dodajemy szczyptę soli i gotujemy. Jak zawrze, zmniejszamy ogień na minimum, przykrywamy i zostawiamy na jakieś 15-20 minut. Uważajcie, żeby jej nie rozgotować na papkę, bo wtedy kotlety wyjdą… no, takie sobie. Musi wchłonąć całą wodę. Po ugotowaniu zostawcie ją pod przykryciem jeszcze na chwilę, a potem trzeba ją całkowicie wystudzić. To kluczowe! Z gorącej kaszy nic się nie ulepi.

Teraz baza smakowa

Gdy kasza stygnie, siekamy drobno cebulę i smażymy ją na oleju na złoty kolor. Pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy jeszcze minutkę, tylko żeby zapachniało. Jeśli robicie wersję z pieczarkami, to posiekajcie je i dodajcie do cebuli. Ten zapach to zapowiedź czegoś pysznego.

Wielkie mieszanie, czyli moment prawdy

Do dużej miski wrzucamy wystudzoną kaszę. I tu mała rada: można ją lekko zmielić w maszynce do mięsa albo po prostu porządnie rozgnieść widelcem czy tłuczkiem do ziemniaków. Chodzi o to, żeby część ziarenek się rozpadła i uwolniła skrobię, która pomoże wszystko skleić.

Do kaszy dodajemy usmażoną cebulkę z czosnkiem, mąkę, bułkę tartą i przyprawy. Teraz najważniejsze: doprawianie. Soli i pieprzu nie żałujcie, dodajcie majeranek. Mieszajcie i próbujcie! Masa musi być smaczna już teraz. Całość trzeba porządnie wyrobić ręką, jak ciasto. Jeśli masa wydaje się za rzadka dodajcie trochę bułki tartej. Jeśli za sucha – odrobinę wody. Dobrze wyrobiona masa to gwarancja, że wasz przepis na kotlety z kaszy gryczanej zakończy się sukcesem a kotlety się nie rozpadną.

Formujemy i smażymy (albo pieczemy!)

Zwilżcie dłonie wodą, będzie łatwiej. Nabierajcie porcje masy i formujcie zgrabne, nie za grube kotlety. Każdy z nich można obtoczyć w bułce tartej dla dodatkowej chrupkości. Na patelni rozgrzejcie olej i smażcie kotlety na średnim ogniu z obu stron na piękny, złoto-brązowy kolor.

A jeśli wolicie lżejszą wersję, to pieczone kotlety z kaszy gryczanej są genialne. Piekarnik na 180°C, blaszka wyłożona papierem do pieczenia, uformowane kotlety ułóż na blaszce i piecz jakieś 20-25 minut, w połowie czasu je przewracając. Ten fit przepis na kotlety z kaszy gryczanej też jest super. Czasem, jak mam ochotę na coś super lekkiego, gotuję je na parze. O zaletach takiego gotowania można poczytać na portalach typu Poradnik Zdrowie.

Moje małe sekrety, czyli co zrobić, żeby zawsze wyszły idealne

Największy koszmar każdego, kto robi wege kotlety? Oczywiście to, że zamieniają się w kupkę nieszczęścia na patelni. Ale spokojnie, mam na to sposoby. Chcecie wiedzieć, jak zrobić kotlety z kaszy gryczanej żeby się nie rozpadały? Już mówię.

Po pierwsze, zimna kasza. Mówiłam już, ale powtórzę – to podstawa. Po drugie, dobre spoiwo. Mąka, bułka tarta, a najlepiej wegański patent, czyli ‘lniane jajko’ (1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki wody, wymieszać i odstawić na 5 minut). Działa cuda. Po trzecie, chłodzenie. Gotową masę można wstawić na pół godziny do lodówki. Stężeje i będzie się lepiej formować. Po czwarte – nie bójcie się jej porządnie wyrobić rękami. Ten przepis na kotlety z kaszy gryczanej to lubi!

Z czym to wszystko zjeść?

U mnie w domu nie ma tych kotletów bez sosu czosnkowego na jogurcie (roślinnym oczywiście) i prostej mizerii. Koniec kropka. Ale pasują do nich też inne rzeczy! Jakaś fajna, chrupiąca surówka z kapusty. Ziemniaki puree. A jak chcecie podać je bardziej odświętnie, to sos z suszonych grzybów będzie strzałem w dziesiątkę. Czasem podaję je z duszoną marchewką na gęsto, jak u babci. Dla tych co jedzą nabiał, świetnie pasuje też prosty dip z twarogu i ziół, coś w stylu wysokobiałkowych posiłków z twarogiem. Kasza gryczana jest w ogóle świetną bazą do dań bez mięsa, jak choćby w tych wigilijnych gołąbkach.

Często mnie o to pytacie

Czy mogę użyć innej kaszy?
Pewnie, że można, ale to już nie będzie ten sam smak. Jaglana też jest spoko, ale gryczana ma ten swój charakter. To jest przepis na kotlety z kaszy gryczanej, więc warto się go trzymać dla najlepszego efektu.

Jak długo mogę je przechowywać?
W lodówce, w zamkniętym pojemniku, spokojnie 3-4 dni. Można je też mrozić – albo surowe, uformowane, albo już usmażone. Super opcja na szybki obiad.

Czy na pewno są zdrowe?
Jasne, że tak! Kasza gryczana to samo dobro: błonnik, białko, magnez, żelazo. W wersji pieczonej to już w ogóle samo zdrowie. To świetna alternatywa dla mięsa i podstawa wielu zdrowych wegańskich obiadów. Ten zdrowy przepis na kotlety z kaszy gryczanej to dowód.

Podsumowując…

Mam ogromną nadzieję, że ten mój przepis na kotlety z kaszy gryczanej Wam posmakuje i zagości w Waszych domach na stałe. To danie to dowód na to, że proste, roślinne jedzenie może być niesamowicie smaczne i sycące. Nie bójcie się kombinować, dodawać swoich ulubionych przypraw i warzyw. Dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszło i czy macie jakieś swoje patenty! Smacznego!