Przepis na 30 naleśników: Kompletny przewodnik, proporcje i wskazówki – SkinVibes

Jak Zrobić 30 Naleśników i Nie Zwariować? Mój Sprawdzony Przepis

Pamiętam jak dziś, kiedy pierwszy raz podjęłam się wyzwania zrobienia naleśników na urodziny siostrzeńca. Gości miało być kilkanaścioro, a ja, wieczna optymistka, uznałam, że przygotuję ich całą furę. No i zaczęło się. Kuchnia wyglądała jak po przejściu tornada, ciasto miało konsystencję zaprawy murarskiej, a pierwszy naleśnik… cóż, powiedzmy, że prawie wylądował na suficie. Ale wiecie co? Po latach prób i błędów, setkach przewróconych placków, mam go – mój niezawodny, przetestowany w bojach przepis na 30 naleśników. To nie jest jakaś tam kolejna formułka z internetu, to prawdziwy ratunek na rodzinne zjazdy i imprezy ze znajomymi. Ten prosty przepis na 30 naleśników sprawi, że pokochacie gotowanie w większej skali, a jeśli szukacie drogi na skróty, zawsze możecie sprawdzić przepis na naleśniki z Thermomixa.

Lista zakupów na wielkie smażenie, czyli składniki na 30 naleśników

Zanim zaczniemy, trzeba zebrać armię. Kluczem do sukcesu są dobre proporcje, bo to one decydują, czy ciasto będzie idealne. Zapomnijcie o odmierzaniu „na oko” – przy tej ilości liczy się precyzja. Oto moje sprawdzone proporcje na patelnię o średnicy ok. 24 cm. To naprawdę najlepszy przepis na 30 naleśników, jaki znam, i zawsze wychodzi.

  • Mąka pszenna: 750g. Najlepiej tortowa, typ 450, taka zwykła, od babci. Naleśniki są po niej delikatne jak chmurka. Wybór dobrej mąki to już połowa sukcesu.
  • Jajka: 6 sporych, najlepiej od szczęśliwej kury.
  • Mleko: 1200 ml. Ja biorę 3,2%, bo życie jest za krótkie na chude mleko w naleśnikach, ale jak musicie, to i 0,5% czy napój roślinny da radę.
  • Woda gazowana: 300 ml. To mój sekretny składnik! Bąbelki sprawiają, że ciasto jest niewiarygodnie lekkie i puszyste.
  • Cukier: 3-4 łyżki. Jeśli robicie na słodko, jak wolicie.
  • Sól: 1 płaska łyżeczka. Taka hojniejsza szczypta, żeby podbić smak.
  • Olej roślinny: 6 łyżek. Ja dodaję prosto do ciasta, wtedy nie trzeba go lać na patelnię przy każdym naleśniku.
  • Coś dla zapachu (opcjonalnie): Łyżeczka ekstraktu waniliowego albo skórka otarta z cytryny potrafią zdziałać cuda.

Te składniki na 30 naleśników to baza, którą możecie modyfikować. To elastyczny przepis na 30 naleśników, który dostosuje się do waszych potrzeb.

Robimy ciasto – czyli jak uniknąć grudek i katastrofy

Mamy składniki, czas na magię. Przygotowanie ciasta to moment, w którym wszystko może pójść świetnie albo… no cóż. Ale spokojnie, poprowadzę was za rękę. To naprawdę prosty przepis na 30 naleśników.

Najpierw przygotujcie sobie dużą miskę, taką na 4-5 litrów, żeby nic nie chlapalo po całej kuchni. Weźcie też trzepaczkę albo mikser. Ja wolę trzepaczkę, bo mam wtedy poczucie większej kontroli i to takie terapeutyczne. Do miski przesiejcie mąkę z cukrem i solą. Serio, nie pomijajcie przesiewania, to najlepszy sposób na pozbycie się grudek. W drugiej, mniejszej misce rozbełtajcie jajka. A teraz łączymy. Do suchych składników wlejcie jajka i zacznijcie powoli dolewać mleko, cały czas energicznie mieszając. Jak już masa będzie w miarę gładka, dodajcie wodę gazowaną i olej. Mieszajcie do uzyskania jednolitej, lejącej konsystencji, trochę gęstszej niż śmietana. Ciasto powinno gładko spływać z łyżki.

A teraz najważniejszy krok, którego kiedyś nie doceniałam. Odstawcie ciasto na co najmniej 30 minut. Niech sobie odpocznie w temperaturze pokojowej. Kiedyś się spieszyłam i co? Naleśniki rwały się jak szalone. Gluten musi się rozluźnić, a mąka napęcznieć. Dajcie mu te pół godziny, a on wam się odwdzięczy elastycznością. Zaufajcie mi, to kluczowy element w tym przepisie na 30 naleśników. To gwarancja, że ten przepis na naleśniki dla dużej rodziny się uda.

Patelnia w dłoń! Sztuka smażenia idealnych naleśników

Ciasto odpoczęło, my też, więc czas na finał. Smażenie! Szczególnie gdy robisz ich aż tyle. To trochę jak medytacja. Albo test cierpliwości.

Pierwszy naleśnik jest zawsze dla kucharza. Albo dla psa. Albo do kosza. Taka tradycja. Nie przejmujcie się nim, on ma za zadanie sprawdzić temperaturę patelni. A patelnia musi być dobrze rozgrzana, na średnim ogniu. Przed tym pierwszym feralnym plackiem przetrzyjcie ją ręcznikiem papierowym z odrobiną oleju. Powinna być gorąca, ale nie dymić. Za zimna – naleśnik będzie gumowaty i blady. Za gorąca – spali się, zanim się usmaży.

Ile ciasta lać? Na patelnię o średnicy 24 cm idealna będzie mała chochelka, tak około 1/4 szklanki. Wylejcie ciasto na środek i szybko rozprowadźcie je po całej powierzchni, kręcąc patelnią. To jest ten moment, kiedy czujesz się jak profesjonalny kucharz. Smażcie z jednej strony jakieś 1-2 minuty, aż brzegi zaczną się odklejać a na powierzchni pojawią się bąbelki. Potem łopatką (albo odważnie podrzucając!) przewróćcie na drugą stronę i smażcie jeszcze chwilkę, z 30-60 sekund, do zarumienienia. Każdy usmażony naleśnik z tego przepisu na 30 naleśników będzie idealny. Usmażone placki układajcie w stos na dużym talerzu, przykrywając je, żeby nie wyschły. To właśnie ten przepis na 30 naleśników sprawia, że smażenie dużej ilości jest proste i przyjemne.

Coś dla każdego – wariacje na temat mojego przepisu na 30 naleśników

Podstawowa wersja jest super, ale czasem trzeba coś zmienić. To jest właśnie fajne w tym przepisie na 30 naleśników – można go łatwo modyfikować.

  • Puszyste naleśniki: Jeśli macie ochotę na coś w stylu amerykańskich pancakes, ale wciąż cienkich, dodajcie do ciasta łyżeczkę proszku do pieczenia. Wyjdą grubsze i bardziej mięciutkie. To świetny przepis na puszyste naleśniki na 30 sztuk.
  • Bez mleka: Moja siostra nie toleruje laktozy, więc często robię dla niej wersję bezmleczną. Wystarczy zastąpić mleko wodą gazowaną (wtedy łącznie 1500 ml) albo mlekiem roślinnym. Owsiane jest super, bo jest lekko słodkie. Jeśli szukacie więcej informacji na temat nietolerancji, warto zajrzeć na portal medme.pl. Taki przepis na naleśniki bez mleka na 30 sztuk to żaden problem.
  • Wegańskie naleśniki: Dla mojej przyjaciółki weganki robię wersję bez jajek i mleka. Zamiast jajek daję tzw. „glutka” z siemienia lnianego (6 łyżek mielonego siemienia zalewam 18 łyżkami gorącej wody i czekam aż napęcznieje). Do tego napój roślinny i gotowe! Są równie pyszne, a więcej inspiracji znajdziecie u Wegannerd. To doskonały przepis na wegańskie naleśniki na 30 porcji.

A co do środka? Pomysły na farsz, kiedy masz górę naleśników

Gratulacje, przetrwaliście smażenie! Przed wami piękny, parujący stos. Teraz najlepsza część – jedzenie. Kiedy już masz gotową górę placków z mojego przepisu na 30 naleśników, możesz zaszaleć z dodatkami.

Super pomysłem na imprezę jest „bufet naleśnikowy”. Wykładam na stół ciepłe naleśniki i całą masę miseczek z różnymi dodatkami. Każdy tworzy swoją własną kompozycję. Na słodko: dżemy, nutella, świeże owoce, bita śmietana, syrop klonowy. Absolutnym hitem jest klasyczny twaróg. Na taką ilość placków potrzebujecie ok. 1,5 kg twarogu, który mieszam z cukrem, żółtkami i rodzynkami. To idealny przepis na naleśniki z serem na 30 sztuk. Czasem, dla odmiany, robię też placuszki z twarogu albo szybkie racuchy.

A na słono? Ogranicza was tylko wyobraźnia. Ten przepis na 30 naleśników jest idealny do wytrawnych farszy. Szpinak z fetą i czosnkiem to klasyk. Kurczak w sosie curry z warzywami? Pycha! U mnie w domu królują jednak naleśniki z mięsem mielonym, a z resztek farszu z pieczarkami i cebulką zawsze robię pyszne krokiety z pieczarkami.

Co zrobić z tym, co zostało? Przechowywanie i mrożenie

Szczerze? U mnie rzadko kiedy coś zostaje. Ale jeśli u was się uda, to mam dobrą wiadomość: naleśniki świetnie się przechowują. Można je trzymać w lodówce, zawinięte w folię, przez 2-3 dni. A jeszcze lepszym sposobem jest mrożenie! To mój mały sekret na leniwy obiad w środku tygodnia.

Przekładam każdy naleśnik papierem do pieczenia, żeby się nie posklejały, pakuję do woreczka strunowego i wrzucam do zamrażarki. Mogą tak leżeć nawet 2 miesiące. Potem wystarczy je podgrzać na suchej patelni, w mikrofali albo w piekarniku. Smakują jak świeżo usmażone! Mój przepis na 30 naleśników jest więc także przepisem na spokój i gotowe posiłki na zapas.

Podsumowanie

I to w zasadzie tyle! Mam ogromną nadzieję, że mój przepis na 30 naleśników sprawi, że pokochacie smażenie na wielką skalę tak jak ja. To trochę jak medytacja, stanie przy patelni, ten rytmiczny ruch rozprowadzania ciasta i odwracania kolejnych placków. To chwila dla siebie, nawet jeśli w tle słychać krzyki głodnej rodziny. Dajcie znać w komentarzach, jak wam poszło i jakie są wasze ulubione farsze! Smacznego!