Moje sposoby na fryzury na lato. Jak przetrwać upały i nie zwariować?

Pamiętam to lato jak dziś. Wyjazd nad morze, ja dumna z moich świeżo wyprostowanych, długich włosów. Wystarczyło dosłownie pięć minut na plaży, ten jeden powiew wilgotnej bryzy, i moja idealna fryzura zamieniła się… no cóż, w napuszony hełm. To był koszmar. Od tamtej pory wiem jedno: lato to nie czas na walkę z naturą. To czas na spryt! Dlatego dzisiaj chcę się z wami podzielić moimi sprawdzonymi patentami. To będą proste i szybkie fryzury na lato, które nie raz uratowały mi życie (i wygląd), kiedy żar lał się z nieba, a ja chciałam po prostu czuć się dobrze. To są takie fryzury na lato, które robi się w moment.

To nie tylko wygląd, to ratunek dla włosów (i głowy!)

Ktoś może pomyśleć, że fryzura latem to tylko kwestia estetyki. Ależ skąd! Każda z nas wie, jakie to uczucie, kiedy lepkie od potu włosy przyklejają się do karku. Okropieństwo. Dobrze dobrane fryzury na lato to przede wszystkim gigantyczna ulga i komfort. Pozwalają skórze głowy oddychać i serio, człowiekowi od razu robi się lżej.

A to dopiero początek. Pomyśl o tym, co słońce, chlor i słona woda robią z naszymi włosami. Wysuszają je na wiór, sprawiają, że kolor płowieje, a końcówki się łamią. Odpowiednie letnie upięcia to taka tarcza ochronna. Chowając włosy, minimalizujemy szkody. Do tego dochodzi jeszcze walka z wilgocią, która z każdej, nawet najbardziej wymuskanej fryzury, potrafi zrobić niekontrolowany puch. Dobre fryzury na lato to po prostu sposób na zachowanie świeżego wyglądu bez względu na pogodę.

Zanim zaczniesz upinać, zadbaj o fundamenty

Chwila, chwila. Zanim przejdziemy do wszystkich tych warkoczy i koczków, musimy pogadać o pielęgnacji. Bo nawet najpiękniejsza fryzura nie będzie wyglądać dobrze na przesuszonych włosach. Dla mnie absolutną podstawą jest nawilżanie. Latem moja łazienka wygląda jak małe laboratorium – lekkie mgiełki, odżywki bez spłukiwania, maski nawilżające. Wszystko, co pomoże włosom nie zamienić się w siano. No i filtry UV! Tak, tak, włosy też potrzebują ochrony przed słońcem. Wiele marek ma już w ofercie produkty z filtrami UV, to serio game-changer.

Staram się też dać włosom trochę oddechu. Odstawiam prostownicę i lokówkę, bo już samo słońce daje im w kość. Jak tylko mogę, pozwalam im wyschnąć naturalnie. A po całym dniu na słońcu? Dobra maska regenerująca to jak balsam dla duszy… i włosów.

Szybkie fryzury na lato bez użycia ciepła – moje pewniaki

Lato to czas wolności, również dla włosów. Kto ma czas i ochotę stać z gorącą suszarką, kiedy za oknem jest 30 stopni? No właśnie. Poniżej znajdziesz kilka moich ulubionych pomysłów na szybkie fryzury na lato bez użycia ciepła, które ogarniesz w kilka minut, a które wyglądają super.

Pomysły dla długich włosów, kiedy nie wiesz, co z nimi zrobić

Długie włosy w lato to i błogosławieństwo, i przekleństwo. Możliwości jest milion, ale jak je ogarnąć w upale? Zobacz więcej inspiracji na długie włosy, a tutaj moje topowe propozycje.

• Kucyk, ale z pomysłem. Klasyczny wysoki kucyk to mój numer jeden. Zawsze wygląda dobrze, a zebranie włosów z karku to natychmiastowa ulga. Czasem, żeby nie było nudno, owijam gumkę pasmem włosów albo tworzę “bąbelki” za pomocą kilku dodatkowych gumek. W internecie jest mnóstwo inspiracje fryzury na lato kucyk, od prostych po te bardziej wymyślne.
• Messy bun, czyli artystyczny nieład. To idealne rozwiązanie, kiedy masz dosłownie 30 sekund. Niski, luźny koczek na karku, z którego swobodnie wypadają pojedyncze pasma – kocham ten luz. To kwintesencja łatwe fryzury na lato dla długich włosów.
• Warkocze w każdej postaci. Uwielbiam je! Luźny warkocz holenderski na boku, klasyczny francuz, dwa dobierane… Warkocze to super praktyczne i piękne proste upięcia na lato z warkoczami. Wyglądają dobrze nawet następnego dnia, kiedy po rozpuszczeniu tworzą naturalne fale.

Co zrobić z włosami średniej długości?

Myślisz, że włosy do ramion ograniczają? Nic bardziej mylnego!

Dwa małe koczki, tzw. space buns, to super opcja, kiedy chcę poczuć się trochę bardziej na luzie. Młodzieżowo i z przymrużeniem oka, idealne na festiwal albo spotkanie z przyjaciółmi. Ale moim absolutnym hitem jest wielka klamra. Serio, powrót lat 90. to najlepsze, co mogło się przytrafić moim włosom. Po prostu skręcam je i upinam. Szybko, wygodnie i stylowo. Nieraz ratuje mnie to przed bad hair day. To takie proste fryzury na lato, że aż genialne. Czasem też wiążę niski kucyk i dodaję mały akcent – cienki warkoczyk owinięty wokół gumki.

Krótkie włosy też da się fajnie upiąć!

Kiedyś myślałam, że krótkie włosy to zero możliwości stylizacji. Błąd! Fajne fryzury na lato dla krótkich włosów istnieją i mają się dobrze. Jeśli masz grzywkę, to wiesz, jak potrafi denerwować w upał. Mały warkoczyk zapleciony przy czole albo podpięcie jej do góry małymi wsuwkami to wybawienie. Poza tym krótkie włosy to idealne pole do popisu dla wszelkich ozdób – spinek z perełkami, kolorowych wsuwek. Czasem wystarczy jeden taki detal, żeby fryzura nabrała charakteru. No i mój ulubiony trik: spray z solą morską. Psik, psik, ugniatam włosy i mam plażowe fale bez żadnego wysiłku. Ten potargany look jest idealny na lato!

Co z kręconymi włosami w wilgotne dni?

Posiadaczki loków wiedzą, że lato i wilgoć to trudny związek. Ale są na to sposoby. Fryzury na lato włosy kręcone powinny podkreślać ich naturalne piękno, a nie z nim walczyć. Mój ulubiony sposób to tzw. “ananas”, czyli bardzo wysoki i luźny kucyk lub koczek na samym czubku głowy. Dzięki temu loki się nie odgniatają i nie grzeją w kark. Na większe wyjścia świetnie sprawdzają się luźne warkocze, które trzymają puch w ryzach. A na co dzień? Czasem po prostu wgniatam w mokre włosy odżywkę bez spłukiwania, żeby zdefiniować skręt i pozwalam im żyć własnym życiem.

Na plażę i basen, czyli fryzury do zadań specjalnych

Okej, plaża i basen to dla włosów prawdziwy poligon. Słońce, chlor, sól… To trio potrafi zrobić spustoszenie, a badania to potwierdzają. Dlatego fryzury na lato na plażę i basen muszą być przede wszystkim ochronne.

Po wyjściu z wody często robię gładki, mokry kok na karku (tzw. slick back bun). Wygląda stylowo i chroni włosy przed dalszym plątaniem. Na cały dzień plażowania niezastąpione są ciasne warkocze bokserskie – nic się nie rusza, nic nie przeszkadza. A jak chcę maksymalnej ochrony, to robię wysoki kok na czubku głowy, żeby jak najmniej włosów miało kontakt z wodą. I oczywiście, mój największy sprzymierzeniec – chusta! Turban, opaska, wpleciona w warkocz… Wygląda super i chroni skórę głowy.

Jakie fryzury na lato ochronią włosy przed słońcem najlepiej?

To pytanie zadaje sobie chyba każda z nas. Kluczem jest chowanie włosów. Im ciaśniejsze i bardziej zwarte upięcie, tym mniej powierzchni włosa jest narażone na szkodliwe promienie. Dlatego wszelkie ciasne koki i warkocze to strzał w dziesiątkę. Ale nie oszukujmy się, nic nie da takiej ochrony jak bariera fizyczna. Kapelusz z szerokim rondem to nie tylko modny dodatek, ale najlepsza inwestycja w zdrowie włosów latem. To po prostu najlepsza odpowiedź na to, jak chronić włosy latem.

Co jest modne w tym sezonie? Podpatrzone trendy

A co piszczy w modzie? Jeśli szukacie czegoś w stylu modne fryzury na lato 2024, to mam kilka typów. Na wybiegach i ulicach królują gładkie, niskie koczki i efekt mokrych włosów. Minimalistycznie i z klasą, jak podają styliści Vogue’a. Warkocze, jak co roku, są na topie, w każdej możliwej formie.

Ale to, co mnie cieszy najbardziej, to wielki powrót lat 90. i 80.! Te wszystkie szalone trendy retro wracają. Ja oszalałam na punkcie wielkich klamer! Pamiętam, jak nosiłam takie w podstawówce. Teraz znowu są wszędzie. Do tego kolorowe gumki scrunchie i szerokie opaski. To najlepszy dowód, że moda wraca, a te akcesoria są po prostu mega praktyczne.

A co dla panów? Podpytałam mojego chłopaka i okazuje się, że u nich też liczy się wygoda. Coraz częściej widzę na ulicach facetów w krótkich cięciach, jak np. fryzura męska 3mm, albo stawiających na luz w stylu surferskich fal.

Gdy okazja wymaga elegancji, nawet w upale

Lato to czas wesel i przyjęć w ogrodzie. I tu pojawia się dylemat: jak wyglądać elegancko i nie spłynąć? Rok temu byłam na weselu w środku lipca. Myślałam, że umrę w rozpuszczonych włosach. Uratował mnie niski, elegancki koczek z wplecionymi drobnymi kwiatkami. Czułam się super i co najważniejsze, nie było mi gorąco. Takie eleganckie fryzury na lato na wesele to prawdziwy skarb.

Niskie upięcia z ozdobnymi spinkami, romantyczne plecionki z luźno wypuszczonymi pasmami przy twarzy czy nawet elegancki kucyk z pasmem włosów owiniętym wokół gumki – to wszystko świetne opcje. Wyglądają szykownie, a jednocześnie trzymają włosy z dala od karku. To moje ulubione fryzury na lato na specjalne okazje.

Akcesoria, czyli moi letni superbohaterowie

Muszę to powiedzieć głośno: kocham letnie akcesoria do włosów! To nie są tylko ozdoby. To praktyczne narzędzia, które ratują sytuację. Kolorowe klamry, materiałowe gumki scrunchie (które są o wiele delikatniejsze dla włosów!), wzorzyste chusty i bandany… Można nimi związać kucyk, zrobić opaskę, wpleść je w warkocz. Dają tyle możliwości! A o kapeluszach już wspominałam – to absolutny must have i najlepsza ochrona. Inwestycja w kilka dobrych akcesoriów to najlepszy sposób na to, żeby Twoje fryzury na lato zawsze wyglądały ciekawie i świeżo.