Przepis na Brownie z Fasoli: Zdrowe, Wilgotne, Wegańskie
Brownie z fasoli, które oszuka każdego. Mój niezawodny przepis!
Muszę się do czegoś przyznać. Kiedy pierwszy raz usłyszałam o cieście z fasoli, parsknęłam śmiechem. Fasola? W cieście czekoladowym? Ktoś tu chyba oszalał. Byłam pewna, że to będzie smakować… no wiecie, jak fasola w czekoladzie. A jednak ciekawość zwyciężyła. Postanowiłam zaryzykować i spróbować. I mój kulinarny świat zatrząsł się w posadach. To było prawdziwe objawienie! Obłędnie wilgotne, intensywnie czekoladowe, rozpływające się w ustach ciasto, w którym absolutnie nikt, ale to nikt, nie był w stanie odgadnąć tego tajnego składnika.
Od tamtej pory ten przepis na brownie z fasoli to mój absolutny hit na każdą imprezę i spotkanie z przyjaciółmi. Podaję je wszystkim sceptykom i z uśmiechem obserwuję ich miny, kiedy po ostatnim kęsie wyjawiam im prawdę. To uczucie jest bezcenne! Ten deser to dowód, że czasem najdziwniejsze połączenia dają najbardziej spektakularne efekty.
Czekoladowa rozpusta bez grama wyrzutów sumienia?
Pewnie zastanawiacie się, jak coś tak pysznego i uzależniającego może być jednocześnie zdrowe. A jednak! To nie jest zwykłe ciasto naszpikowane cukrem i białą mąką. To prawdziwa bomba odżywcza w przebraniu deseru. Zamiast pustych kalorii mamy tu mnóstwo białka i błonnika pochodzącego z fasoli. Serio, moje jelita to uwielbiają. Po zjedzeniu kawałka nie ma tego okropnego uczucia ciężkości i nagłego zjazdu energetycznego, który często towarzyszy tradycyjnym słodyczom. Wręcz przeciwnie, czuję się przyjemnie syta na długo.
To idealne rozwiązanie, gdy nachodzi mnie nieodparta ochota na coś słodkiego, ale nie chcę psuć sobie diety. Czasem podaję je dzieciakom znajomych i nikt nie marudzi – to genialny i sprytny sposób na przemycenie porcji strączków do ich diety. Właśnie na tym polega magia, jaka kryje się za tym przepisem na brownie z fasoli. Jeśli interesuje was temat zdrowego odżywiania, warto zajrzeć na stronę Narodowego Funduszu Zdrowia. A jeśli chcecie zgłębić temat diety przy problemach zdrowotnych, pomocne mogą być przepisy dla osób z wysokim cukrem i cholesterolem.
Co wrzucić do blendera, żeby stała się magia?
Gotowi na małe czary w kuchni? Lista składników jest naprawdę prosta, a większość z nich prawdopodobnie macie już w swoich szafkach. Oto, co będzie nam potrzebne, żeby powstał ten doskonały, wilgotny brownie z fasoli przepis:
- Fasola: Królowa całego zamieszania! Najlepiej sprawdzi się czarna lub czerwona fasola z puszki (jedna standardowa puszka, ok. 400g). Najważniejsze to BARDZO, ale to bardzo dokładnie ją wypłukać pod bieżącą wodą. To absolutny klucz do sukcesu, żeby pozbyć się posmaku zalewy. Jeśli nie przepadacie za fasolą w innej formie, spróbujcie też przygotować pyszne sałatki z czerwoną fasolą, może się do niej przekonacie.
- Dobre kakao: Nie oszczędzajcie na nim. Wysokiej jakości, ciemne, gorzkie kakao to podstawa głębokiego, czekoladowego smaku. To ono robi całą robotę i sprawia, że fasola staje się niewyczuwalna.
- Coś słodkiego: Ja najczęściej sięgam po syrop klonowy lub syrop z agawy. Świetnie sprawdzi się też mus z daktyli. Ilość dostosujcie do siebie, ja wolę mniej słodkie wypieki.
- Tłuszcz: Łyżka lub dwie rozpuszczonego oleju kokosowego albo masła orzechowego dodadzą ciastu aksamitności. Dla wersji super fit można użyć musu jabłkowego.
- Proszek do pieczenia i soda: Odrobina jednego i drugiego, żeby ciasto lekko urosło i nie było zbyt zbite.
- Dodatki smakowe: Ekstrakt waniliowy i szczypta soli to obowiązkowe pozycje – podbijają smak czekolady do maksimum.
- Opcjonalne bajery: Posiekana gorzka czekolada, garść orzechów włoskich, liofilizowane maliny… Tutaj ogranicza was tylko wyobraźnia!
Jak to ogarnąć krok po kroku? Mój sprawdzony sposób
Dobra, przechodzimy do konkretów. Nie martwcie się, ten łatwy przepis na brownie z fasoli jest naprawdę banalny w wykonaniu. Poprowadzę was za rękę. Oto jak zrobić brownie z fasoli krok po kroku.
1. Płukanie fasoli to podstawa. Mówiłam już o tym, ale powtórzę – zróbcie to porządnie na sitku pod bieżącą wodą, aż zniknie cała ta dziwna piana z puszki. Odcedźcie i niech sobie poczeka.
2. Teraz do akcji wkracza blender. To wasz najlepszy przyjaciel przy tym przepisie. Wrzucacie do kielicha wypłukaną fasolę, wybrane słodzidło, olej kokosowy lub masło orzechowe i ekstrakt waniliowy. A teraz miksujcie. I miksujcie. I jeszcze chwilę miksujcie. Masa musi być gładka jak pupcia niemowlaka. Absolutnie żadnych grudek, rozumiecie? To sekret idealnej, kremowej konsystencji.
3. Do idealnie gładkiej masy dodajcie suche składniki: kakao, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Zmiksujcie ponownie, ale tym razem krótko, tylko do połączenia składników. Masa powinna być gęsta i lśniąca. Jeśli jest za gęsta i blender odmawia posłuszeństwa, można dodać chlust mleka roślinnego.
4. Jeśli macie ochotę na dodatki, to teraz jest ten moment. Wymieszajcie delikatnie łyżką posiekaną czekoladę lub orzechy. Ten brownie z fasoli i kakao przepis jest świetną bazą do eksperymentów.
5. Przygotujcie małą, kwadratową formę (np. 20×20 cm), wyłóżcie ją papierem do pieczenia. Przełóżcie masę i wyrównajcie szpatułką.
6. Piekarnik nagrzejcie do 175°C. Wstawcie formę i pieczcie przez około 20-25 minut. I tu bardzo ważna uwaga! Brownie ma być lekko niedopieczone w środku. Patyczek wbity w środek powinien wyjść wilgotny, oblepiony ciastem. To nie zakalec, to kwintesencja fudgy! Nie przetrzymajcie go w piecu, bo wyjdzie suchy wiór, a nie o to nam chodzi.
7. To najtrudniejszy etap – cierpliwość. Po wyjęciu z piekarnika ciasto musi CAŁKOWICIE ostygnąć w formie. To kluczowe, bo właśnie podczas stygnięcia nabiera swojej zwartej, wilgotnej struktury. Dopiero zimne można kroić. Wiem, że kusi, ale wytrzymajcie! Dzięki temu uzyskacie najlepszy przepis na brownie z fasoli.
Czas na eksperymenty! Jak podkręcić ten przepis?
Podstawowy przepis na brownie z fasoli jest genialny sam w sobie, ale kto nie lubi czasem zaszaleć w kuchni? Ja uwielbiam kombinować i dostosowywać przepisy do nastroju. Dla tych na diecie bez cukru: spokojnie, da się zrobić przepis na brownie z fasoli bez cukru. Wystarczy syrop klonowy zamienić na erytrytol albo ksylitol. Sprawdźcie tylko proporcje, bo one słodzą inaczej. Jeśli szukacie więcej porad na temat zdrowych zamienników, warto zajrzeć na stronę zrzeszającą dietetyków.
Wersja bezglutenowa to żaden problem, bo ten przepis na brownie z fasoli bez glutenu jest praktycznie gotowy od startu. Upewnijcie się tylko, że wasz proszek do pieczenia nie zawiera glutenu, jeśli macie celiakię. Więcej informacji na ten temat zawsze można znaleźć na stronie Celiakia.pl.
Dla sportowców: Mój znajomy, który ciągle siedzi na siłowni, dodaje do masy miarkę czekoladowego białka w proszku. Mówi, że to najlepszy potreningowy deser, a taki przepis na brownie z fasoli idealnie wpasowuje się w jego dietę. Jeśli szukacie innych pomysłów na posiłki z białkiem roślinnym, sprawdźcie przepisy na śniadania z tofu.
Moje ulubione dodatki? Czasem wrzucam garść orzechów włoskich dla chrupkości, czasem mrożone maliny (bezpośrednio do masy przed pieczeniem, robią się wtedy takie kwaskowate dżemiki w środku). A jak chcę zrobić coś naprawdę ekstra, to polewam całość po upieczeniu rozpuszczoną gorzką czekoladą. To jest dopiero szaleństwo! Jeśli lubicie eksperymenty z warzywami w wypiekach, musicie też sprawdzić ciasteczka marchewkowe. A dla fanów klasyki, zawsze jest niezawodny przepis na ciasto czekoladowe z bananami.
Najczęstsze pytania i moje odpowiedzi – bez owijania w bawełnę
Czy serio nie czuć tej fasoli? Przysięgam na moją ulubioną patelnię, że nie! Jeśli dobrze ją zblendujesz, nikt się nie zorientuje. Dominującym smakiem jest głęboka, intensywna czekolada. Moi znajomi do dziś nie wierzą, że ten przepis na brownie z fasoli zawiera strączki.
Jak długo to może stać w lodówce? U mnie znika w jeden dzień, haha. Ale tak na serio, w szczelnym pojemniku w lodówce wytrzyma spokojnie 3-4 dni. Z każdym dniem jest nawet lepsze, bo smaki się przegryzają i staje się jeszcze bardziej wilgotne.
Czy mogę użyć innej fasoli? Tak, chociaż czarna jest najlepsza, bo ma neutralny smak i kolor. Z czerwoną też wychodzi super. Z białą pewnie też by się udało, ale kolor ciasta byłby jaśniejszy.
To co, spróbujecie?
Mam nadzieję, że mój ukochany przepis na brownie z fasoli skradnie i wasze serca. Nie bójcie się tej fasoli, zaufajcie mi i po prostu spróbujcie. To ciasto to żywy dowód na to, że zdrowe słodycze mogą być absolutnie przepyszne, satysfakcjonujące i nawet trochę uzależniające. Jeśli lubicie zdrowe gotowanie, zerknijcie też na inne przepisy na dania z warzyw. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszło i czy udało wam się kogoś nabrać! Smacznego!