Sałatka z Tuńczyka i Jajek: Przepis na Szybki, Zdrowy i Pyszny Posiłek
Moja Niezawodna Sałatka z Tuńczyka i Jajek: Przepis, Który Ratował Mnie Niejeden Raz
Są takie dni, kiedy wracam do domu i ostatnią rzeczą, o jakiej marzę, jest stanie przy garach. Znacie to uczucie? Lodówka świeci pustkami, a żołądek domaga się czegoś na już. Właśnie w takich momentach z pomocą przychodzi ona – królowa szybkich posiłków, pocieszycielka głodnego serca, moja absolutnie ulubiona sałatka z tuńczyka i jajek. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To smak domu, wspomnienie leniwych weekendowych śniadań i ratunek w kryzysowych sytuacjach.
Prosta, sycąca i, co tu dużo mówić, po prostu pyszna. Jeśli szukacie przepisu, który nigdy nie zawodzi, to dobrze trafiliście. Ta sałatka z tuńczyka i jajek to klasyka, która zawsze się obroni.
Co wrzucić do miski, żeby było pysznie?
Zanim rzucimy się w wir pracy, zerknijmy co będzie nam potrzebne. Cała magia tej sałatki polega na tym, że większość rzeczy pewnie macie już w kuchni.
- Tuńczyk: No i tutaj zaczyna się pierwszy dylemat – w oleju czy w wodzie? Ja przez lata byłam w teamie ‘w oleju’, bo smak jest bogatszy, bardziej wyrazisty. Ale odkąd staram się jeść trochę lżej, coraz częściej sięgam po tego w sosie własnym. Ważne jest jedno: trzeba go porządnie odsączyć. Nic tak nie psuje humoru, jak wodnista sałatka z tuńczyka i jajek.
- Jajka: Podstawa naszej sałatki. Najlepiej od szczęśliwej kurki, wiadomo. Zawsze gotuję na twardo, czyli jakieś 8-10 minut od kiedy woda zacznie bulgotać. A potem hyc pod zimną wodę – stary babciny sposób, dzięki któremu skorupka schodzi jak marzenie. A jak już jesteśmy przy jajkach, to polecam zerknąć na inne pomysły, na przykład na jajka faszerowane, bo to też super sprawa.
- Majonez: Ach, majonez. Dla jednych wróg publiczny numer jeden, dla mnie – niezbędny składnik, który spaja wszystko w kremową całość. Oczywiście, można go pominąć albo zastąpić, o czym później, ale klasyczna sałatka z tuńczyka i jajek bez majonezu to jakby… trochę nie to samo.
- Cebula: Ja najczęściej daję czerwoną. Jest łagodniejsza i ma piękny kolor. Zwykła biała też jest ok, ale potrafi być ostrzejsza. Czasem, jak mam pod ręką, dorzucam drobno posiekany szczypiorek dla świeżości.
- Ogórek konserwowy: To jest składnik obowiązkowy! Ta chrupkość i kwaśny smak idealnie przełamują tłustość tuńczyka i majonezu. Bez ogórka to nie byłaby ta sama sałatka. Serio.
- Kukurydza z puszki: Tu zdania są podzielone. Ja uwielbiam, bo dodaje słodyczy i koloru. Taka sałatka z tuńczyka i jajek z kukurydzą od razu wygląda weselej. Ale jeśli nie lubicie, po prostu ją pomińcie.
- Przyprawy: Sól i świeżo zmielony pieprz to mus. Czasem dodaję jeszcze łyżeczkę musztardy Dijon, żeby podkręcić smak. A na koniec garść świeżego koperku… poezja.
A teraz do dzieła, czyli jak to wszystko połączyć
Dobra, mamy wszystko, to teraz najprzyjemniejsza część. Zrobienie tego cuda jest prostsze niż myślicie, to naprawdę prosta sałatka z tuńczyka i jajek.
Najpierw te jajka – gotujemy, studzimy, obieramy i kroimy w kostkę. Nie za drobną, niech będzie je czuć. Tuńczyka odsączamy z zalewy i rozdrabniamy widelcem w dużej misce. Cebulę i ogórki siekamy w kosteczkę. Im drobniej, tym lepiej, bo smaki się fajnie połączą. Kukurydzę też odsączamy. Wszystko ląduje w misce z tuńczykiem. Teraz dodajemy jajka, majonez, musztardę i przyprawy. Mieszamy delikatnie, żeby nie zrobić z jajek papki. Chodzi o to, żeby składniki się połączyły, ale zachowały swoją strukturę. Na koniec próbujemy. Zawsze próbujcie! Może trzeba dodać szczyptę soli, a może odrobinę więcej pieprzu. To jest ten moment, kiedy decydujecie, jak ostatecznie ma smakować wasza sałatka z tuńczyka i jajek. Gotowe? To teraz najważniejsze – wstawcie ją do lodówki na chociaż pół godziny. Smaki muszą się ‘przegryźć’. Zaufajcie mi, warto poczekać.
Pobawmy się trochę tym przepisem
Klasyka jest super, ale czasem mam ochotę na małe szaleństwo. Ta sałatka z tuńczyka i jajek to genialna baza do eksperymentów. Pokażę wam moje ulubione wariacje, które odmienią wasze spojrzenie na to danie.
Wersja lekka jak piórko
Czasem nachodzi mnie ochota na coś lżejszego, zwłaszcza latem. Wtedy powstaje sałatka z tuńczyka i jajek bez majonezu. To wcale nie znaczy, że jest nudna! Zamiast majonezu daję gęsty jogurt grecki, odrobinę oliwy, sok z cytryny i mnóstwo świeżych ziół, na przykład koperku. Taka sałatka z tuńczyka i jajek fit jest równie kremowa, a o wiele lżejsza. To świetny element, jeśli planujecie zdrowy jadłospis, o czym więcej można przeczytać w artykule o diecie na tydzień.
Coś dla naprawdę głodnych
A co, gdy zwykła sałatka to za mało? Wtedy robię z niej pełnoprawny obiad. Dodaję ugotowany wcześniej i ostudzony ryż – powstaje pyszna sałatka z tuńczyka i jajek z ryżem, która nasyci na długie godziny. Świetnie sprawdza się też z makaronem (takie małe muszelki albo świderki są idealne). To przepis na sałatka z tuńczyka i jajek z makaronem, który pokochają wszyscy domownicy. To genialny patent na lunch do pracy, który nie pozwoli wam zgłodnieć aż do wieczora. Jeśli szukacie więcej takich pomysłów, zerknijcie na szybkie przepisy obiadowe.
Kolorowy zawrót głowy
Uwielbiam, kiedy na talerzu jest kolorowo. Dlatego często dorzucam do mojej sałatki co mi wpadnie w ręce. Czerwona papryka pokrojona w kostkę dla chrupkości, kilka pomidorków koktajlowych, świeży ogórek zamiast konserwowego. Czasem dodaję też awokado, które nadaje cudownej kremowości. A na sam koniec garść rukoli albo szpinaku. Od razu jakoś tak zdrowiej i weselej.
Czy to w ogóle jest zdrowe? Sprawdzam!
Zawsze się zastanawiam, czy coś tak pysznego może być zdrowe. No więc, jak to jest z tą naszą sałatką? Odpowiedź brzmi: to zależy. Wiadomo, wersja z toną majonezu to bomba kaloryczna, ale hej, raz na jakiś czas można. Ta konkretna sałatka z tuńczyka i jajek, w swojej podstawowej wersji, jest całkiem spoko. Jeśli chcecie wiedzieć dokładnie, ile kalorii ma sałatka z tuńczyka i jajek, musicie policzyć to na podstawie swoich składników. Ale ogólnie rzecz biorąc, to naprawdę wartościowy posiłek.
Tuńczyk to kwasy omega-3, super dla mózgu i serca, o czym trąbią wszędzie, nawet w takich organizacjach jak WHO. Jajka to z kolei kupa białka i witamin. Dodajcie do tego warzywa i macie naprawdę zbilansowane danie. Moim zdaniem, sałatka z tuńczyka i jajek to świetny sposób na przemycenie ryby do diety, nawet dla tych, co za nimi nie przepadają.
Jak to podać i co zrobić, żeby nie zwiędło?
Jak już zrobicie tę pyszną sałatkę, to trzeba ją jakoś sensownie podać. Ja najczęściej jem ją po prostu z dobrym, chrupiącym pieczywem. Ale ta sałatka z tuńczyka i jajek jest też świetna jako farsz do kanapek albo do wydrążonego awokado. Kiedyś zrobiłam ją na imprezę i podałam w małych, szklanych pucharkach, wyglądało to obłędnie! Jeśli szukacie więcej inspiracji na takie okazje, sprawdźcie przepisy na dania na imprezę.
A co do przechowywania – szczelny pojemnik i lodówka. Wytrzyma spokojnie 2 dni, choć u mnie rzadko kiedy tyle zostaje. Mała rada: jeśli zabieracie ją do pracy, sos (majonez lub jogurt) spakujcie osobno i wymieszajcie tuż przed jedzeniem. Dzięki temu warzywa pozostaną chrupiące.
Mały trik dla leniwych
Muszę się do czegoś przyznać. Ostatnio trochę oszukuję i robię tę sałatkę w Thermomixie. Jajka gotują się na parze, a potem urządzenie sieka za mnie wszystkie warzywa. Wystarczy kilka sekund i gotowe. Wiem, to lenistwo, ale czasem naprawdę ratuje życie. Taka sałatka z tuńczyka i jajek thermomix jest gotowa dosłownie w kilka minut. Niezależnie jednak od tego, jak ją przygotujecie, ręcznie czy z pomocą technologii, efekt zawsze jest ten sam: pyszna, domowa sałatka z tuńczyka i jajek, która poprawia humor.
Mam nadzieję, że mój przepis na sałatka z tuńczyka i jajek przypadnie wam do gustu. To jedno z tych dań, które łączą pokolenia i zawsze smakują tak samo dobrze. Dajcie znać w komentarzach, jakie są wasze ulubione dodatki do sałatka z tuńczyka i jajek!