Mój sprawdzony przepis na ciasto owsiane, który ratuje każde popołudnie

Znacie to uczucie? Jest trzecia po południu, energia spada na łeb na szyję, a w głowie kołacze się tylko jedna myśl: COŚ SŁODKIEGO. Przez lata to była moja zmora. Sięgałam po batonika, ciastko z cukierni, cokolwiek, a potem przychodziły wyrzuty sumienia. Czułam, że całe moje starania o zdrowe jedzenie idą na marne. Długo szukałam w internecie idealnego przepisu na ciasto owsiane, ale każdy miał jakieś „ale”. Aż do dnia, w którym z resztek w szafce – kilku sczerniałych bananów i końcówki płatków owsianych – wyczarowałam coś, co odmieniło moje deserowe życie.

To był właśnie ten, mój pierwszy, trochę niezdarny, ale absolutnie genialny w swojej prostocie, przepis na ciasto owsiane. Od tamtej pory udoskonalałam go, testowałam i dziś mogę się z wami podzielić wersją, która zawsze, ale to zawsze, wychodzi. To jest ciasto co można jeść bezkarnie na drugie śniadanie, jako podwieczorek, a nawet zabrać ze sobą do pracy.

Dlaczego właściwie owies jest taki super?

Płatki owsiane to jest w ogóle niedoceniany superbohater w kuchni. Kiedyś myślałam, że to tylko składnik nudnej owsianki na wodzie. Jak bardzo się myliłam! Dziś wiem, że to skarbnica dobra. Mają mnóstwo błonnika, który sprawia, że po takim ciachu jesteś syty na długo i nie myślisz o podjadaniu. To potwierdzają nawet mądre głowy z instytutów żywienia (zerknijcie sobie na stronę Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej jak macie chwilę). Do tego dają energię, ale taką spokojną, uwalnianą powoli, bez nagłego skoku cukru i późniejszego zjazdu. To sprawia, że ten prosty przepis na ciasto owsiane to nie jest zwykły „zapychacz”, a wartościowa przekąska. To jest coś, co sprawia, że czujesz się dobrze.

Mój sprawdzony przepis na ciasto owsiane jest odpowiedzią na odwieczne pytanie: jak zjeść ciastko i mieć ciastko, bez poczucia winy.

Przepis na ciasto owsiane fit – składniki, które pewnie masz w kuchni

Dobra, obiecuję, że to będzie naprawdę proste. Ten przepis na ciasto owsiane nie wymaga ani talentu cukierniczego, ani jakiegoś skomplikowanego sprzętu. Wystarczy miska, widelec i chęci. Poniżej mój bazowy, najlepszy przepis na ciasto owsiane.

• 2 szklanki płatków owsianych (ja najczęściej używam górskich, ale błyskawiczne też będą ok, ciasto będzie delikatniejsze)
• 2-3 bardzo dojrzałe banany (im brzydsze i ciemniejsze, tym słodsze i lepsze!)
• 2 jajka od szczęśliwej kurki
• pół szklanki mleka (krowie, owsiane, migdałowe – jakie lubisz i masz pod ręką)
• łyżeczka proszku do pieczenia
• duża szczypta cynamonu (ja daję czubatą łyżeczkę, bo uwielbiam)
• opcjonalnie: 2 łyżki oleju kokosowego lub innego roślinnego, garść orzechów, kostki gorzkiej czekolady

No to do dzieła, czyli jak zrobić ciasto owsiane krok po kroku

Okej, gotowi? To lecimy.

1. Zaczynam od nastawienia piekarnika na 180°C. Niech się grzeje. W tym czasie smaruję foremkę (ja używam takiej małej keksówki, ok. 20×20 cm) odrobiną tłuszczu i wysypuję płatkami owsianymi albo wykładam papierem do pieczenia.
2. W dużej misce lądują banany. Biorę widelec i rozgniatam je na gładką masę. To dobra okazja, żeby wyładować emocje po ciężkim dniu. Do bananowej papki wbijam jajka, wlewam mleko i olej (jeśli go używam). Mieszam wszystko razem, aż się połączy.
3. W drugiej, mniejszej misce, mieszam suche składniki: płatki, proszek do pieczenia i cynamon. Taki mały suchy mix.
4. Teraz najważniejszy moment – wsypuję suche składniki do mokrych. Mieszam delikatnie, tylko do połączenia składników. Wiecie, bez zbędnego napowietrzania i miksowania na siłę. Właśnie na tym etapie dorzucam swoje ulubione dodatki, najczęściej posiekaną gorzką czekoladę i orzechy włoskie.
5. Masę przekładam do przygotowanej formy, wyrównuję i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Piekę około 30-35 minut. Zawsze sprawdzam patyczkiem – jeśli jest suchy, ciasto jest gotowe. Ważne żeby go nie przesuszyć! Ma być wilgotne i zbite. Wypróbujcie ten przepis na ciasto owsiane, a zobaczycie, jakie to proste.

I to tyle. Właśnie tak wygląda mój przepis na ciasto owsiane. Proste, prawda? Ta prostota przypomina mi trochę domowe batony musli, które też robi się w pięć minut.

Gdy najdzie cię ochota na zmiany, czyli wariacje na temat ciasta owsianego

Najlepsze w tym ciachu jest to, że można je modyfikować na milion sposobów. Podstawowy przepis na ciasto owsiane to tylko baza do dalszych eksperymentów, a ja uwielbiam eksperymentować! Czasem, gdy mam wenę, szukam inspiracji na kreatywne przepisy na ciasto, ale i tak najczęściej wracam do tej owsianej klasyki w różnych odsłonach.

Ciasto owsiane z jabłkami na jesienną chandrę

Jesienią i zimą króluje u mnie przepis na ciasto owsiane z jabłkami. Zamiast jednego banana dodaję jedno duże, starte na grubych oczkach jabłko (np. szarą renetę). Czasem dorzucę jeszcze szczyptę kardamonu. Zapach, jaki unosi się w domu, jest po prostu obłędny. To dla mnie kwintesencja hygge i najlepszy sposób na poprawę humoru.

Wegańska wersja dla przyjaciółki

Kiedy wpada do mnie koleżanka weganka, sięgam po sprawdzony przepis na ciasto owsiane wegańskie. Jajka zastępuję dwoma „glutkami” z siemienia lnianego (2 łyżki mielonego siemienia zalane 6 łyżkami gorącej wody, odstawione na 10 minut), a mleko krowie zamieniam na owsiane. Zawsze wychodzi super, a ona jest w siódmym niebie. Jeśli szukacie więcej roślinnych inspiracji, to na pewno znacie blog Jadłonomia.

Coś dla tych, co unikają cukru

A co jeśli nie jecie cukru? To żaden problem. Ten przepis na ciasto owsiane bez cukru opiera się na słodyczy z bananów. Dla mnie jest wystarczająco słodkie. Jeśli jednak macie ochotę na coś słodszego, można dodać trochę erytrytolu (o którym więcej przeczytacie na portalach medycznych, np. tutaj) albo pasty z daktyli. Też będzie pysznie i zdrowo. Każda modyfikacja to wciąż ten sam, niezawodny przepis na ciasto owsiane.

A co z glutenem?

Krótka piłka. Sam owies glutenu nie ma, ale często jest nim zanieczyszczony na etapie produkcji. Jeśli musicie unikać glutenu, po prostu kupcie certyfikowane płatki owsiane bezglutenowe. Wtedy ten przepis na ciasto owsiane będzie dla was w pełni bezpieczny.

Moje małe sekrety i odpowiedzi na wasze pytania

Czego nauczyłam się, piekąc to ciasto setki razy? Mam kilka spostrzeżeń. Po pierwsze – nie bójcie się eksperymentować z płatkami. Ja wolę górskie, bo dają ciastu fajną, wyczuwalną teksturę. Ale jeśli wolicie bardziej jednolitą, gładką konsystencję, użyjcie błyskawicznych, a nawet zmielcie część płatków na mąkę. Każda wersja będzie dobra. To chyba najprostsze szybkie i łatwe ciasto, jakie znam, zaraz obok mojego ulubionego wilgotnego ciasta bananowego.

Drugi sekret to nie przepiekać ciasta. To największy grzech. Lepiej wyjąć je minutę za wcześnie niż minutę za późno. Ma być wilgotne, lekko gliniaste w środku. Wtedy jest najlepsze. No i dodatki! Skórka z pomarańczy, wiórki kokosowe, suszona żurawina… Ogranicza was tylko wyobraźnia. Mój przepis na ciasto owsiane to zaproszenie do zabawy. Jeśli macie ochotę na coś mniejszego, to polecam też proste ciasteczka z dżemem, też super proste.

Jak podawać i przechowywać to cudo?

Przechowywanie to u mnie temat teoretyczny, bo ciasto zwykle znika w jeden dzień. Ale jak zrobisz większą porcję, to spokojnie postoi w szczelnym pojemniku w temperaturze pokojowej 2-3 dni, a w lodówce nawet do tygodnia. Można je też mrozić w porcjach.

A jak podawać? Ja najbardziej lubię jeszcze lekko ciepłe, z kleksem jogurtu greckiego i garścią malin. Ale z masłem orzechowym to też jest poezja. Czasem jem po prostu kromkę na śniadanie do kawy. To jest tak uniwersalny wypiek, że pasuje do wszystkiego.

Podsumowanie moich owsianych wypocin

Mam nadzieję, że mój ulubiony przepis na ciasto owsiane zagości u was na stałe. To żywy dowód na to, że deser nie musi oznaczać grzechu i że zdrowe wypieki mogą być naprawdę proste i pyszne. Dajcie znać w komentarzach jak wam wyszło i jakie są wasze ulubione dodatki! Jestem strasznie ciekawa waszych wersji. Ten przepis na ciasto owsiane to mój mały kulinarny skarb, którym z radością się dzielę. Smacznego!