Mój przepis na łazanki, czyli smak świąt u babci zamknięty w jednym daniu

Zapach smażonej cebulki, duszonej kapusty i grzybów… dla mnie to zapach dzieciństwa i świąt u babci. Zawsze, ale to zawsze, na wigilijnym stole, obok pierogów i barszczu, stała wielka micha z łazankami. Pamiętam jak dziś, jak podkradałam je jeszcze ciepłe prosto z garnka, parząc sobie palce. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko makaron z dodatkami. To cała historia, wspomnienia i smak, którego nie da się podrobić. Dlatego dzisiaj chcę się z wami podzielić czymś bardzo osobistym – to mój sprawdzony, rodzinny przepis na łazanki. To najlepszy przepis na łazanki jaki znam. Pokażę wam jak przygotować to danie, a ten przepis na łazanki stanie się waszym ulubionym. Jeśli szukacie autentycznego smaku, to ten przepis na łazanki z kapustą i grzybami na pewno was nie zawiedzie.

Skąd się wzięły te kwadraciki szczęścia?

Wiecie, zastanawialiście się kiedyś, skąd ta nazwa – łazanki? Babcia opowiadała, że to pewnie od Włochów i ich lasagne przyszło, bo królowa Bona Sforza przywiozła do nas makarony. Ale my, Polacy, jak to my, zrobiliśmy z tego coś zupełnie swojego. Zamiast sosu pomidorowego i beszamelu, mamy naszą kochaną kapustę kiszoną i leśne grzyby. To połączenie to po prostu mistrzostwo świata!

W moim domu łazanki to symbol tradycji, tak samo ważny jak tradycyjny przepis na pierogi. W niektórych regionach dodają boczek, w innych kiełbasę, ale podstawa jest zawsze ta sama – ten pyszny, kwadratowy makaron, który idealnie łapie cały ten sos i smak. Ten staropolski przepis na łazanki to prawdziwa podróż w czasie, a ja uważam, że to przepis na łazanki warty zachowania, prawdziwy skarb.

No to do dzieła! Robimy najlepsze łazanki na świecie

Przed wami mój ulubiony przepis na łazanki, który zawsze się udaje. To naprawdę szybki przepis na łazanki, jeśli dobrze się zorganizujemy.

Co będzie nam potrzebne?

Zanim zaczniemy, zbierzmy wszystkie skarby. Ja zawsze mówię, że dobre składniki to połowa sukcesu. Nie idźcie na skróty, zwłaszcza z kapustą i grzybami. To one robią całą robotę.

• Makaron łazanki (koniecznie te kwadratowe!) – paczka, tak z 400g wystarczy
• Dobra kapusta kiszona, taka prosto z beczki najlepiej – około kilograma, nie żałujcie
• Garść suszonych grzybów leśnych (borowiki to moi faworyci) – tak ze 30g
• Dwie wielkie cebule, od których można popłakać się ze szczęścia
• Kawał dobrego, wędzonego boczku (opcjonalnie, ale wiecie… boczek to życie) – ze 150g
• Coś do smażenia – ja używam smalcu, jak babcia, ale dobry olej też da radę
• Przyprawy, bez których ani rusz: kilka liści laurowych, parę kulek ziela angielskiego, świeżo mielony czarny pieprz (dużo!), sól i koniecznie majeranek

Garnek, patelnia i ostry nóż – Twoi sprzymierzeńcy

W sumie nie trzeba tu jakiegoś kosmicznego sprzętu. Wystarczy duży gar, w którym wszystko się zmieści, porządna patelnia do smażenia cebulki i boczku, durszlak i deska z nożem. Proste, prawda?

Jak zrobić łazanki domowe – krok po kroku po mojemu

Zaczynamy od grzybów – to one nadadzą głębi

Grzyby to podstawa. Trzeba je zalać zimną wodą i zostawić na parę godzin, a najlepiej na całą noc. Niech sobie spokojnie zmiękną. Potem w tej samej wodzie (jeśli jest czysta, bo to esencja smaku!) albo w świeżej gotujemy je aż będą mięciutkie. Jak już ostygną, to kroimy je w mniejsze kawałki. Zapach w kuchni już zaczyna być obłędny.

Kapusta, czyli kwaśna królowa na scenę wkracza

Teraz kapusta. Koniecznie ją odciśnijcie z soku. Jeśli kupiliście taką mega kwaśną, można ją lekko przepłukać, ale z umiarem, żeby nie straciła charakteru. Ja czasami tego soku trochę odlewam i popijam, samo zdrowie! Pokrojoną kapustę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą (można dodać tę z grzybów!), dorzucamy liście laurowe, ziele angielskie i gotujemy. Cierpliwości, musi być naprawdę miękka, a to może potrwać nawet ponad godzinę. Warto poczekać, serio.

Cebulka i boczek – duet idealny

W czasie gdy kapusta się gotuje, my nie próżnujemy. Kroimy cebulę w kosteczkę (i tu pewnie polecą łzy, ale to łzy szczęścia!). Na patelni roztapiamy smalec, albo rozgrzewamy olej i szklimy cebulkę na złoto. Jak ktoś lubi wersję na bogato, czyli łazanki z mięsem, to teraz jest ten moment. Kroimy boczek w kostkę i dorzucamy do cebuli. Smażymy, aż boczek puści tłuszczyk i zrobi się chrupiący. Mój mąż mówi, że mógłby jeść samą tę cebulę z boczkiem, tak pachnie. I tu mamy gotowy pyszny przepis na łazanki z boczkiem, który jest bazą do dalszych działań. Ten etap jest kluczowy jeśli interesuje was przepis na łazanki z mięsem.

Makaron – niech będzie al dente!

W międzyczasie gotujemy makaron. W dużym garnku, w osolonej wodzie. Pamiętajcie, żeby go nie rozgotować! Ma być al dente, czyli lekko twardawy, bo on jeszcze dojdzie w garnku z kapustą. Kiedyś mi się rozgotował i wyszła taka paćka… nie polecam tego doświadczenia. Odcedzamy i gotowe. Czasami, żeby się nie sklejał, można go skropić odrobiną oleju. To taki mały trick. Ten etap jest ważny, bo dobry makaron to podstawa, tak samo jak w przypadku przepisów na włoskie pasty.

Wielki finał – łączymy wszystko w całość

No i teraz najlepsza część. Kapusta jest już miękka, więc ją odcedzamy (ale nie do sucha, niech trochę wilgoci zostanie). Do wielkiego gara wrzucamy kapustę, pokrojone grzyby, naszą cudowną cebulkę z boczkiem i ugotowany makaron. Mieszamy wszystko delikatnie, ale dokładnie. Na koniec doprawiamy. Dużo, duuużo świeżo zmielonego pieprzu, sól do smaku i majeranek, który ja rozcieram w dłoniach przed dodaniem, żeby uwolnić aromat. Podgrzewamy jeszcze chwilę wszystko razem, żeby smaki się przegryzły. I wiecie co? Najlepsze są na drugi dzień! To jest mój kompletny przepis na łazanki, mam nadzieję że wam posmakuje. Dla mnie to definicja idealnego przepisu na łazanki.

A co jeśli chcemy coś zmienić? Moje pomysły na wariacje

Ten przepis na łazanki tradycyjne to dla mnie ideał, ale kuchnia jest od tego, żeby eksperymentować! Nawet prosty przepis na łazanki można urozmaicić. Czasami, gdy zostaje mi kawałek kiełbasy z obiadu, kroję ją w plasterki i dorzucam razem z boczkiem. Wychodzi wtedy genialny przepis na łazanki z kiełbasą, taki bardziej treściwy. W ogóle, jeśli macie w domu fanów mięsa, to możecie tu poszaleć, dodając nawet mięso mielone. To świetny pomysł na szybkie dania z mięsem, które zaspokoją największy głód.

A co dla wegetarian? Żaden problem! Kiedyś robiłam dla koleżanki wegetarianki i wyszły pyszne. Zamiast boczku, na patelni podsmażyłam z cebulą wędzone tofu, pokrojone w kostkę. Dodało takiego fajnego, dymnego posmaku. To naprawdę prosty przepis na łazanki wegetariańskie, wystarczy pominąć mięso i skupić się na aromacie grzybów i kapusty. Latem, kiedy na straganach króluje młoda kapusta, robię zupełnie inną wersję. Zamiast kiszonej, używam poszatkowanej świeżej kapustki, duszę ją z koperkiem i często dodaję świeże grzyby, na przykład kurki, jeśli akurat jest sezon. Ten przepis na łazanki można dowolnie modyfikować. O pysznych przepisach z kurkami mogłabym pisać godzinami. Zobaczcie też, jak można inaczej wykorzystać młodą kapustę.

Kilka sekretów od serca, żeby wyszły idealne

Przez te wszystkie lata gotowania łazanek nauczyłam się kilku rzeczy. Babcia zawsze mówiła, że kapusty nie można poganiać. Musi się gotować powoli, na małym ogniu, wtedy odda cały swój smak. Jeśli wyjdzie wam za kwaśna, nie panikujcie. Wystarczy dodać szczyptę cukru, to zbalansuje smak. A jak za mało kwaśna? Odrobina soku z cytryny załatwi sprawę. Czasami, dla podkręcenia aromatu, wrzucam do gotującej się kapusty kilka suszonych śliwek. To taki mój mały sekret. Daje niesamowitą głębię. A co do odgrzewania… łazanki są jak rosół, na drugi dzień smakują jeszcze lepiej. Najlepiej odsmażyć je na patelni na odrobinie masła lub smalcu, aż makaron się lekko przypiecze. Niebo w gębie! Kilka sekretów od serca, żeby wasz przepis na łazanki był jeszcze lepszy.

Wasze pytania o mój przepis na łazanki

Dostaję od was czasem pytania, więc pomyślałam, że zbiorę tu odpowiedzi na te najczęstsze.

‘Czy można użyć innego makaronu?’ No pewnie, że można, jak się nie ma co się lubi… Ale wiecie, to już nie będą te same łazanki. Te kwadraciki są stworzone do tego dania. Jak musicie, to weźcie jakieś szerokie wstążki, ale obiecajcie, że następnym razem kupicie właściwy!

‘Czy łazanki można mrozić?’ Tak, spokojnie można. Ja często robię wielki gar i część mrożę na ‘czarną godzinę’. Tylko pamiętajcie, żeby je dobrze wystudzić przed włożeniem do zamrażarki. Po rozmrożeniu najlepiej wrzucić na patelnię.

‘Co do picia pasuje do łazanek?’ Hmm, dobre pytanie. U mnie w domu to był zawsze kompot z suszu w święta. A na co dzień? Myślę, że jakieś dobre, wytrawne białe wino fajnie by zagrało z kwasowością kapusty. Ale szczerze? Szklanka zimnej wody też jest super.

Smak, który łączy pokolenia

I to by było na tyle. Mam ogromną nadzieję, że ten mój bardzo osobisty przepis na łazanki was zainspiruje i że spróbujecie go zrobić w domu. Uważam, że to prosty przepis na łazanki, z którym każdy sobie poradzi. Dla mnie to nie jest tylko jedzenie. To wehikuł czasu, który przenosi mnie do kuchni mojej babci, pełnej ciepła i miłości. To danie, które łączy moją rodzinę przy jednym stole i zawsze wywołuje uśmiech. Może i dla was stanie się takim comfort food, do którego będziecie wracać. Bo wiecie, najlepsze przepisy to te, które mają duszę i swoją historię. Dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszło! Ten przepis na łazanki to kwintesencja polskiej kuchni. Smacznego, moi drodzy!