Mój sekretny przepis na puszyste pancakes z kefirem. Takich jeszcze nie jedliście!

Pamiętam niedzielne poranki u babci. Cały dom pachniał drożdżowym ciastem, a ja, mała dziewczynka z warkoczami, czekałam na te jedyne, idealne placuszki. Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak, tę niesamowitą puszystość. Przerobiłam chyba setki przepisów z internetu – z maślanką, z jogurtem, na samym mleku. Bywało różnie, czasem wychodziły klapnięte, czasem twarde jak podeszwa. Myślałam, że już nigdy mi się nie uda.

Aż w końcu, metodą prób i błędów, zupełnie przypadkiem, odkryłam ten jeden składnik, który zmienia absolutnie wszystko. Kefir. I tak, po wielu kuchennych bataliach, narodził się mój absolutnie najlepszy, niezawodny przepis na puszyste pancakes z kefirem, którym dzisiaj się z Wami podzielę. To więcej niż tylko przepis, to kawałek mojej kulinarnej historii i gwarancja uśmiechu na twarzach Waszych bliskich.

Kefir, czyli cichy bohater idealnego śniadania

No dobrze, ale o co tyle hałasu z tym kefirem? Zawsze wydawał mi się taki… zwyczajny. Aż zrozumiałam, na czym polega jego magia. Ta jego naturalna kwasowość to jest to. Kiedy spotyka się z sodą oczyszczoną i proszkiem do pieczenia, w cieście zaczynają dziać się cuda. Powstają miliony małych pęcherzyków powietrza, które sprawiają, że placuszki rosną na patelni jak szalone i stają się lekkie jak chmurka. To właśnie dlatego ten przepis na puszyste pancakes z kefirem jest tak skuteczny.

Ale to nie tylko o puszystość chodzi. Kefir daje też taki fajny, delikatnie kwaskowaty posmak, który genialnie przełamuje słodycz syropu klonowego czy owoców. Placki nie są mdłe, mają charakter. A do tego kefir to samo zdrowie, pełen probiotyków i wapnia, co można sprawdzić na przykład na stronach poświęconych zdrowiu. Więc nie ma wyrzutów sumienia! Przygotowując ten przepis na puszyste pancakes z kefirem serwujesz coś pysznego i wartościowego.

Co wrzucić do miski, żeby wyszła magia

Zanim zaczniemy, zbierzmy całą ekipę. Lista jest krótka i prosta, większość rzeczy pewnie macie w kuchni. To kolejny powód, dla którego uwielbiam ten przepis na puszyste pancakes z kefirem.

• Mąka pszenna: Zwykła tortowa, typ 450, będzie najlepsza. Próbowałam z innymi i nigdy nie wychodzą tak delikatne. Nie kombinujcie na pierwszy raz z pełnoziarnistą, okej? Chcemy lekkości! Jeśli interesują Was różne rodzaje mąki, warto poczytać, ale tu trzymajmy się klasyki.
• Kefir: Gwiazda programu! I tu mam prośbę: koniecznie w temperaturze pokojowej. Serio, wyjmijcie go z lodówki chociaż pół godziny wcześniej. Zimny kefir to jeden z głównych winowajców pancakowych porażek. Wiem co mówię, przetestowałam na własnej skórze, a placki wyszły smutne i płaskie.
• Jajka: Też niech się ogrzeją obok kefiru. Jajka prosto z lodówki gorzej się łączą i psują całą chemię w cieście.
• Cukier: Dwie, trzy łyżki, wedle uznania. Ja czasem daję mniej, bo i tak wszystko ląduje w syropie klonowym.
• Proszek do pieczenia i soda oczyszczona: Duet idealny. Soda reaguje z kwaśnym kefirem, a proszek daje dodatkowego kopa do rośnięcia.
• Sól: Maleńka szczypta. Zawsze. Podbija smak i sprawia, że słodycz jest bardziej złożona.
• Olej lub roztopione masło: Trochę do ciasta, żeby było wilgotne, i trochę do smażenia.

Mając te składniki, jesteś o krok od stworzenia czegoś naprawdę wyjątkowego. Ten prosty przepis na puszyste pancakes z kefirem i proszkiem do pieczenia naprawdę działa.

No to do dzieła! Jak to wszystko połączyć, żeby nie zepsuć

Wiele osób pyta mnie, jak zrobić puszyste pancakes z kefirem krok po kroku, a ja zawsze odpowiadam: najważniejszy krok to przestać mieszać w odpowiednim momencie. Ale po kolei.

Krok pierwszy: Sucha ekipa

W dużej misce połączcie mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól. Najlepiej jest to wszystko przesiać przez sitko. Wiem, wiem, dodatkowy grat do mycia, ale uwierzcie mi, to robi różnicę. Ciasto jest wtedy jeszcze bardziej napowietrzone i nie ma żadnych grudek proszku do pieczenia, fuj.

Krok drugi: Mokra robota

W drugiej, mniejszej misce, lekko roztrzepcie jajka widelcem. Bez szaleństw, nie na kogel-mogel. Dodajcie kefir i roztopione, ale już nie gorące masło lub olej. Zamieszajcie dosłownie chwilę, tylko żeby się połączyły.

Krok trzeci: Wielkie połączenie (i tu uważaj!)

Teraz najważniejsze. Wlejcie mokre składniki do suchych. I teraz słuchajcie uważnie: mieszajcie bardzo krótko. Kilka ruchów łyżką czy rózgą, tylko do momentu, aż nie będzie widać suchej mąki. Grudki? Grudki to Wasi najlepsi przyjaciele! One są dowodem na to, że nie zamordowaliście ciasta. To sekret, który kryje w sobie każdy dobry przepis na puszyste pancakes z kefirem. Jeśli będziecie mieszać za długo, aż ciasto będzie gładkie jak pupa niemowlaka, to aktywujecie za mocno gluten i wyjdzie wam zakalec w formie placka. A tego nie chcemy. Czasem warto dać ciastu odpocząć z 10 minut, ono wtedy dochodzi do siebie.

Gorąca patelnia i sztuka cierpliwości

Rozgrzejcie patelnię na średnim ogniu. Musi być dobrze nagrzana, ale nie tak, żeby dymiła. Kropelka wody powinna na niej zatańczyć, a nie od razu wyparować. Posmarujcie ją odrobiną masła lub oleju. Chochlą wylewajcie nieduże porcje ciasta, zostawiając między nimi trochę miejsca, bo urosną.

I teraz… czekajcie. Nie podważajcie, nie zaglądajcie co sekundę. Zaufajcie bąbelkom. Kiedy na całej powierzchni placuszka pojawią się pęcherzyki powietrza, a brzegi zaczną wyglądać na ścięte i matowe, to jest ten moment. To znak, że można przewracać. Z drugiej strony smażymy już krócej, minutkę, może dwie. Gotowe! Ten przepis na puszyste pancakes z kefirem gwarantuje sukces.

Kiedy klasyka się znudzi, czyli wariacje na temat

Ten podstawowy przepis na puszyste pancakes z kefirem to genialna baza do eksperymentów. My w domu rzadko kiedy jemy wersję saute. Zawsze coś dorzucimy!

Moja Zosia uwielbia wersję z borówkami. Wrzucamy je na ciasto już wylane na patelnię. Pod wpływem ciepła pękają i robią cudne, fioletowe kleksy. To idealny sposób na puszyste pancakes z kefirem i owocami.

Dla fanów czekolady mam też patent. Wystarczy dodać do suchych składników łyżkę dobrego kakao albo wsypać do gotowego ciasta garść czekoladowych groszków. Powstają wtedy obłędne, czekoladowe placuszki, które znikają w pięć minut. A jeśli chcecie zaszaleć w amerykańskim stylu, spróbujcie podać je z chrupiącym bekonem. Wiem, brzmi dziwnie, ale połączenie słodkiego i słonego jest niesamowite, to taki prawdziwy przepis na amerykańskie puszyste pancakes z kefirem.

A co jeśli nie jecie jajek? Bez problemu! Ten przepis na puszyste pancakes z kefirem jest elastyczny. Można spróbować wersji puszyste pancakes z kefirem bez jajek, zastępując je musem jabłkowym albo tzw. „lnianym jajkiem”.

Z czym to się je? Moje ulubione dodatki

Gotowe placuszki najlepiej układać w stosik, jeden na drugim. Na samą górę gruby plaster masła, który powoli się topi i spływa po bokach… a do tego strumień syropu klonowego. To jest klasyka, która nigdy się nie nudzi. Oprócz tego na stole lądują zawsze:

• Świeże owoce: truskawki, maliny, banany.
• Kleps jogurtu greckiego albo gęstej śmietany.
• Domowa konfitura albo masło orzechowe.
• Posiekane orzechy dla chrupkości.

Często pytacie, więc odpowiadam

Zebrałam kilka pytań, które najczęściej mi zadajecie, kiedy dzielę się tym przepisem na puszyste pancakes z kefirem.

Czy mogę użyć maślanki zamiast kefiru?

Jasne, że tak! Maślanka to bliska kuzynka kefiru i zadziała bardzo podobnie. Też jest kwaśna, więc reakcja z sodą zajdzie bez problemu. Zresztą, na maślance robi się też świetne inne placuszki.

Moje placuszki nie wyszły puszyste, co zrobiłam źle?

Najczęściej to jedna z trzech rzeczy: za długo mieszałaś ciasto, składniki były prosto z lodówki, albo twój proszek do pieczenia lub soda są zwietrzałe. Pamiętaj, ten przepis na puszyste pancakes z kefirem jest prosty, ale diabeł tkwi w szczegółach.

Jak długo można przechowywać ciasto?

Najlepsze są od razu po zrobieniu. Ale jak zostanie wam trochę ciasta, można je wstawić do lodówki w zamkniętym pojemniku na max 24 godziny. Przed smażeniem nie mieszajcie go już za bardzo. Gotowe placki można przechowywać w lodówce 2-3 dni i odgrzewać w tosterze.

To co, robimy śniadanie?

Mam ogromną nadzieję, że ten mój bardzo osobisty przepis na puszyste pancakes z kefirem zagości w Waszych domach na stałe. To jest naprawdę szybki przepis na puszyste pancakes z kefirem bez drożdży, który ratuje każdy, nawet najbardziej ponury poranek. Dajcie znać, jak Wam wyszły i jakie są Wasze ulubione dodatki. To naprawdę najlepszy przepis na puszyste pancakes na kefirze, jaki znam. Smacznego!