Przepis na Skubaniec z Jabłkami: Ciasto Kruche jak u Babci
Mój Skubaniec z Jabłkami – Przepis, który Pachnie Dzieciństwem
Zapach cynamonu, pieczonych jabłek i kruszonki… Czy jest coś bardziej jesiennego i kojącego? Dla mnie ten aromat to wehikuł czasu. Zamykam oczy i znowu mam siedem lat, siedzę na kuchennym stołku u babci, a moje małe palce lepią się od surowego ciasta, które podkradam z miski. Babcia udaje, że nie widzi, tylko uśmiecha się pod nosem. To właśnie jej przepis na skubaniec z jabłkami chcę wam dzisiaj przekazać. To coś więcej niż tylko lista składników. To kawałek serca i najcieplejszych wspomnień.
To ciasto to u nas w domu tradycja. Nie ma jesieni bez skubańca. To taki pewniak, który zawsze wychodzi i wszystkim smakuje. Idealny do popołudniowej herbaty, na rodzinny zjazd, albo tak po prostu, bez okazji, żeby poprawić sobie humor. Dlatego jeśli szukacie czegoś, co otuli was smakiem, to jest właśnie ten przepis na skubaniec z jabłkami.
To nie jest kolejny przepis z internetu. To kawałek mojej historii.
W internecie znajdziecie setki przepisów. Ale ten jest inny. To przepis na skubaniec z jabłkami jak u babci, spisywany na pożółkłej kartce, z plamami od masła i jabłkowego soku. Przez lata trochę go udoskonaliłam, ale baza pozostała ta sama – prosta, szczera i absolutnie przepyszna. Wiele razy próbowałam innych wersji, ale zawsze wracałam do tej. Bo to jest po prostu najlepszy przepis na skubaniec z jabłkami, jaki znam. Obiecuję, że jeśli raz go zrobicie, też się zakochacie. Tak jak ja, lata temu.
To ciasto, podobnie jak domowe drożdżówki z serem, to smak, który przenosi mnie w czasie. Czysta magia.
Skarby z babcinej spiżarni, czyli czego potrzebujesz
Zanim zaczniemy, zbierzmy wszystkie potrzebne rzeczy. Nie ma tu nic wyszukanego, większość pewnie macie w domu. To właśnie siła tego wypieku.
Na ciasto, które chrupie jak marzenie:
- Mąka pszenna – jakieś 400g, ja lubię tortową, bo jest delikatniejsza.
- Masło – i tu uwaga, najważniejsza zasada wszechświata: musi być TWARDE i ZIMNE jak serce twojej byłej. 250g prosto z lodówki. To jest sekret kruchości!
- Żółtka – 3 albo 4, zależy jak duże są jajka. Zawsze od szczęśliwych kurek!
- Cukier puder – około 100g, bo spód nie musi być mega słodki, słodycz dadzą jabłka.
- Proszek do pieczenia – płaska łyżeczka, żeby ciasto ładnie urosło. I szczypta soli, zawsze, do każdego słodkiego wypieku.
- Można dodać łyżkę gęstej, kwaśnej śmietany 18%, ciasto będzie wtedy bardziej plastyczne. Ale nie jest to konieczne.
Na jabłkowe serce ciasta:
- Jabłka – dużo! Około 1,5 kg, najlepiej kwaśnych. U nas w domu królowała Szara Reneta z dziadkowego sadu. Były tak kwaśne, że aż wykręcało, ale po upieczeniu z cukrem i cynamonem… poezja. Jak nie macie, to Lobo albo Jonagold też się sprawdzą. O wyborze jabłek można by napisać książkę, a więcej o odmianach znajdziecie na przykład na portalu urzadzamy.pl.
- Cukier – do smaku, ja daję koło 100g, ale spróbujcie jabłek i sami zdecydujcie.
- Cynamon – łyżeczka, dwie… albo i trzy, jeśli kochacie go tak jak ja!
- Bułka tarta albo kasza manna – 2-3 łyżki, żeby wchłonęła nadmiar soku z jabłek i spód nie zamienił się w zakalca. Nikt nie lubi zakalców. Jeśli chcecie poczytać, jak go unikać, zajrzyjcie na stronę Kwestia Smaku.
Potrzebna będzie też duża blacha, taka standardowa z piekarnika, mniej więcej 25×35 cm. Taki przepis na skubaniec z jabłkami na dużą blachę to idealna opcja na gości.
No to do dzieła! Jak zrobić skubaniec z jabłkami krok po kroku
Gotowi? To zakasamy rękawy. Zobaczycie, że to naprawdę łatwy przepis na skubaniec z jabłkami.
Etap 1: Magia kruchego ciasta
Zaczynamy od ciasta, bo musi się schłodzić. Do miski wsyp przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sól. Dodaj pokrojone w kostkę zimne masło. I teraz najważniejsze: trzeba to wszystko szybko posiekać nożem albo rozetrzeć palcami, aż powstaną grudki przypominające mokry piasek. Nie bawcie się z tym za długo! Babcia zawsze mówiła: ‘Ręce zimne, serce gorące, a ciasto wyjdzie kruche’.
Potem dodajemy cukier puder i żółtka (i śmietanę, jeśli używasz). I znowu, zagniatamy bardzo szybko, tylko do połączenia składników w gładką kulę. Serio, to nie powinno trwać dłużej niż 2-3 minuty. Im dłużej męczysz ciasto, tym twardsze będzie po upieczeniu. Więcej o idealnym kruchym cieście pisałam w moim przepisie na spód do tarty.
Teraz ciasto dzielimy. Mniej więcej 2/3 chowamy do lodówki – to będzie nasz spód. A tą mniejszą 1/3 wkładamy do zamrażarki. Dzięki temu łatwiej będzie ją potem zetrzeć na tarce. Obie części owińcie folią. Niech sobie odpoczną z godzinkę.
Etap 2: Przygotowujemy jabłkowe szaleństwo
Kiedy ciasto się chłodzi, bierzemy się za jabłka. Trzeba je obrać, wydrążyć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce o grubych oczkach albo pokroić w kostkę. Ja wolę tarte, bo farsz jest wtedy bardziej zwarty.
Starte jabłka wrzucamy do garnka, dodajemy cukier i cynamon. Można też dodać szczyptę kardamonu albo goździków, jeśli lubicie korzenne klimaty. Dusimy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż jabłka zmiękną i odparuje nadmiar soku. Mają być miękkie, ale nie mogą się rozpaść na papkę. To kluczowe, bo ten przepis na skubaniec z jabłkami wymaga konkretnej tekstury farszu. Na koniec zdejmujemy z ognia i mieszamy z bułką tartą. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Nigdy, przenigdy nie kładźcie gorącego farszu na surowe ciasto!
Etap 3: Wielki finał, czyli składamy i pieczemy
Piekarnik nastawiamy na 180°C z termoobiegiem. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Wyjmujemy większą część ciasta z lodówki i wylepiamy nią dno blachy. Można je rozwałkować, ale ja najczęściej po prostu odrywam kawałki i wylepiam palcami, dociskając. Na koniec nakłuwam widelcem w kilku miejscach.
Na ciasto wykładamy równomiernie nasz wystudzony farsz jabłkowy. A teraz najlepsza część! Wyjmujemy mniejszą część ciasta z zamrażarki i ścieramy ją na tarce o grubych oczkach prosto na jabłka. Te nierówne wiórki, te “skubanki”, to cała uroda tego ciasta. To właśnie ten szybki przepis na skubaniec z jabłkami zawdzięcza im swoją nazwę.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 45-50 minut, aż wierzch pięknie się zarumieni na złoty kolor. W całym domu będzie pachnieć obłędnie!
Po upieczeniu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Ciasto musi całkowicie ostygnąć zanim je pokroicie, najlepiej na kratce. Gorące jest bardzo kruche i będzie się rozpadać.
Gdy najdzie Cię ochota na wariacje
Ten klasyczny przepis na skubaniec z jabłkami to świetna baza do dalszych eksperymentów. Czasem warto zaszaleć!
A może wersja z budyniem albo innymi owocami?
Absolutnym hitem jest skubaniec z jabłkami z budyniem, przepis jest wtedy nieco zmodyfikowany. Na warstwę podduszonych jabłek wylejcie gęsty budyń waniliowy (ugotowany na mniejszej ilości mleka) i dopiero na to zetrzyjcie ciasto. To jest niebo w gębie, mówię wam.
Można też jabłka zastąpić innymi owocami. Ze śliwkami jest genialny, z wiśniami (koniecznie sprawdźcie mój przepis na skubaniec z wiśniami) też wychodzi obłędnie. W sezonie letnim polecam też ciasto z rabarbarem – to podobny, owocowo-kruszonkowy klimat.
Da się bez glutenu? No jasne!
Coraz więcej osób pyta mnie o skubaniec z jabłkami bezglutenowy przepis. Oczywiście, że się da! Wystarczy zamienić mąkę pszenną na gotową mieszankę bezglutenową do ciast kruchych. Warto wtedy dodać odrobinę gumy ksantanowej, żeby ciasto lepiej się trzymało. Smak jest równie wspaniały, a radość bliskich na diecie bezcenna. Więcej inspiracji na takie wypieki znajdziecie na świetnym blogu Moje Wypieki.
Jak przechować tego gagatka (jeśli cokolwiek zostanie)
U mnie w domu skubaniec znika zazwyczaj w jeden dzień. Ale jeśli u was zostanie, to najlepiej przechowywać go pod przykryciem w temperaturze pokojowej przez 2-3 dni. W lodówce wytrzyma nawet do 5 dni, ale ciasto może stracić trochę na kruchości. Można je też zamrozić, pokrojone na porcje. Po rozmrożeniu wystarczy na chwilę wstawić do piekarnika, żeby odzyskało chrupkość.
Podsumowanie z serca
Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i przepis na skubaniec z jabłkami zachęcił was do pieczenia. To naprawdę proste ciasto, które daje mnóstwo radości. To smak, który łączy pokolenia i tworzy wspomnienia. Idealnie pasuje na jesienne wieczory, ale sprawdzi się też na świątecznym stole, zaraz obok innych świątecznych wypieków. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać swoje ulubione przyprawy i owoce. W końcu najlepszy przepis na skubaniec z jabłkami to ten, który robicie z sercem. Smacznego!