makeup obsession palety cieni: Recenzje, Swatche i Porównanie – Którą Wybrać?
Moja Obsesja na Punkcie Makeup Obsession Palety Cieni – Która Jest Dla Ciebie? Recenzje i Swatche z Pierwszej Ręki
Pamiętam to jak dziś, buszowałam po drogerii bez konkretnego celu, wiecie jak to jest. Nagle mój wzrok przykuły te proste, przezroczyste opakowania pełne niesamowitych kolorów. To były właśnie makeup obsession palety cieni. Szczerze? Byłam sceptyczna. Taka cena za tyle cieni? Coś tu musiało być nie tak. Ale zaryzykowałam, wrzuciłam jedną do koszyka i… przepadłam. Totalnie. Od tamtej pory moja kolekcja mocno się rozrosła, a ja stałam się chodzącą ambasadorką marki. W tym wpisie chcę się z wami podzielić moją absolutną, no cóż, obsesją. Przejdziemy razem przez recenzje, swatche i moje osobiste odczucia, a ja postaram się pomóc wam wybrać idealne makeup obsession palety cieni dla siebie. Nieważne, czy dopiero zaczynacie, czy macie już szufladę pełną kosmetyków – wierzę, że znajdziecie tu coś, co skradnie wasze serce, tak jak skradło moje.
Skąd wzięła się moja miłość do Makeup Obsession?
Może nie wszyscy wiedzą, ale Makeup Obsession to takie trochę dziecko słynnej grupy Revolution Beauty, którą pewnie kojarzycie. Dla mnie to był znak jakości. Filozofia marki od razu do mnie przemówiła – dają nam naprawdę świetne, modne kosmetyki za pieniądze, które nie rujnują portfela. To jest super. Flagowym produktem są oczywiście makeup obsession palety cieni, i to one przyniosły marce największą sławę. Ale co dla mnie osobiście jest mega ważne, i co przypieczętowało moją sympatię, to ich podejście etyczne. Większość ich kosmetyków, w tym właśnie ukochane przeze mnie paletki, są wegańskie i nietestowane na zwierzętach. Możecie to sprawdzić chociażby na stronie Leaping Bunny. Kiedy wiem, że za produktem stoją takie wartości, jakoś przyjemniej mi się go używa. Wtedy każda makeup obsession paleta cieni to nie tylko kosmetyk, ale świadomy wybór.
Co sprawia, że te palety są tak uzależniające?
No dobra, ale co tak naprawdę w nich siedzi? Myślę, że ten cały hype wokół makeup obsession palety cieni bierze się z genialnego połączenia kilku rzeczy. Po pierwsze – pigmentacja. Serio, za te pieniądze często spodziewamy się kredowych, słabych cieni, a tu dostajemy petardę. Pamiętam, jak pierwszy raz dotknęłam cienia z palety Reloaded i byłam w szoku, ile koloru zostało na palcu. Do tego dochodzi trwałość i ta niesamowita różnorodność. Chcesz maty? Masz. Błyski, satyny, metaliki? Proszę bardzo. Można się tym bawić bez końca. Ludzie chwalą też to, jak łatwo się je blenduje, i to prawda. Nawet dla takiej niewprawionej ręki jak moja na początku, praca z nimi była czystą przyjemnością. A to że można je kupić w zasadzie w każdej większej drogerii sprawia, że te makeup obsession palety cieni są po prostu hitem.
Zanurzmy się w kolory! Moje ulubione palety pod lupą
Dobra, przejdźmy do mięsa. Czas na analizę moich perełek, tych najczęściej używanych i najbardziej kochanych. Pokażę wam, co myślę o konkretnych paletach i mam nadzieję, że moje małe recenzje wam pomogą. Zawsze zastanawiacie się, jakie makeup obsession palety cieni recenzje zbierają najlepsze, a ja wam powiem, jakie skradły moje serce. Przygotowałam też kilka swatchy na szybko, żebyście mogli zobaczyć, jak te kolory naprawdę wyglądają na skórze, bez filtrów i studyjnego oświetlenia.
Seria Reloaded – Klasyki, do których ciągle wracam
Reloaded to chyba najbardziej znana linia wśród makeup obsession palety cieni. To takie pewniaki. Ogromny wybór kolorów, od nudziaków po totalne szaleństwo. Jakość jest naprawdę świetna, a cena śmiesznie niska, więc nic dziwnego, że wszyscy je pokochali. W każdej palecie cienie są dobrane tak, że aż chce się nimi malować.
Makeup Obsession Reloaded Velvet
Och, Velvet… to moja paleta na randkę. Serio. Ma w sobie takie zmysłowe brązy, ciepłe róże i te piękne błyski, które idealnie budują głębię spojrzenia. Pigmentacja jest obłędna, a formuła tak aksamitna, że blendowanie to bajka. Zrobiłam nią i delikatny makijaż na kawę z przyjaciółką, i mocniejsze oko na wieczorne wyjście. To jest po prostu paleta-kameleon. Opinie o niej w internecie nie kłamią – to jedna z tych makeup obsession palety cieni, która zaskakuje jakością. Zerknijcie na swatche, te kolory mówią same za siebie.
Makeup Obsession Reloaded Newtrals 2
To z kolei jest mój ratunek w dni, kiedy zaspałam. Newtrals 2 to idealna paleta do szybkiego, codziennego makijażu. Niby neutralna, ale ma w sobie takie piękne, lekko zgaszone tony różu i fioletu, że nie jest nudna. Idealna dla kogoś, kto lubi klasykę z małym twistem. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z makijażem, to ta paleta będzie strzałem w dziesiątkę. Cienie łatwo się rozcierają, nie da się nimi zrobić krzywdy. Dla mnie to absolutny must-have jeśli chodzi o makeup obsession palety cieni do makijażu dziennego.
Makeup Obsession Reloaded Black Is The New Black
A to zawodnik wagi ciężkiej. Przyznam się bez bicia, że na początku się jej bałam. Moje pierwsze podejście do smoky eye z jej pomocą skończyło się… cóż, wyglądałam jak panda po ciężkiej nocy. Zmywałam wszystko ze śmiechem. Ale dałam jej drugą szansę i nauczyłam się z nią pracować. To jest paleta-marzenie dla fanek mocnego oka. Głębokie czernie, grafity, granaty… pigmentacja jest tak intensywna, że trzeba uważać. Ale efekt? Wow. Idealna na imprezę, koncert czy po prostu kiedy chcesz poczuć się jak gwiazda rocka. Jeśli szukasz czegoś z pazurem, to wśród makeup obsession palety cieni ta jest bezkonkurencyjna.
Gdy mam ochotę na odrobinę szaleństwa – Palety Brights
Są dni, kiedy beże i brązy po prostu mi się nudzą. Wtedy sięgam po coś, co krzyczy kolorem! Do tego właśnie stworzono serię Brights. Te makeup obsession palety cieni to czysta radość i kreatywność zamknięta w pudełku. Jeśli lubisz eksperymentować, bawić się makijażem i nie boisz się przyciągać spojrzeń, to jest to coś dla ciebie. Soczyste pomarańcze, neony, błękity – wszystko, czego dusza zapragnie.
Makeup Obsession Brights Eyeshadow Palette
Pamiętam jak otworzyłam tę paletę po raz pierwszy. To była po prostu tęcza. Prawdziwa eksplozja nasyconych kolorów, która od razu poprawia humor. Znajdziesz tu i maty, i błyski, wszystko co potrzebne do stworzenia jakiegoś artystycznego dzieła na powiece. Idealna na festiwal, imprezę tematyczną, albo po prostu żeby dodać kolorową kreskę do codziennego makijażu. To jest jedna z tych makeup obsession palety cieni, która krzyczy ‘baw się dobrze!’. Mały tip ode mnie: żeby wyciągnąć z nich 100% koloru, nakładajcie je na dobrą bazę pod cienie. Moja osobista makeup obsession brights recenzja? Fantastyczna pigmentacja i świetna zabawa.
Zagubiona w wyborze? Podpowiem ci, jak znaleźć TĘ jedyną
Wybór idealnej makeup obsession palety cieni może przyprawić o zawrót głowy, wiem coś o tym. Stoję przed szafą w drogerii i myślę: którą wziąć?! Więc jak sobie z tym radzę? Zawsze zadaję sobie kilka pytań. Po pierwsze: do czego najczęściej będę jej używać? Do pracy, na imprezy, a może do artystycznych zabaw? To od razu zawęża pole poszukiwań. Jeśli szukasz czegoś na co dzień, zerknij na makeup obsession palety cieni do makijażu dziennego, jak wspomniana Newtrals 2. Po drugie: jakie kolory lubię i jakie pasują do mojej urody? Ciepłe, chłodne, a może tęcza? Po trzecie: wykończenie. Czy wolisz makeup obsession palety cieni matowe, czy może te pełne błysku i metalicznych refleksów? W ofercie Makeup Obsession na szczęście jest wszystko. Porównanie palet cieni Makeup Obsession w domu, na spokojnie, na przykład na podstawie recenzji takich jak ta, też bardzo pomaga.
Gdzie upolować te cuda i nie zbankrutować?
Dobra wiadomość jest taka, że makeup obsession palety cieni są super dostępne i tanie. To ich ogromna zaleta. Ceny zazwyczaj kręcą się w okolicach kilkunastu może kilkudziesięciu złotych, co jest śmieszną kwotą za taką jakość. Zastanawiasie makeup obsession palety cieni gdzie kupić? Ja najczęściej kupuję je w Rossmannie, ale są też w Hebe czy w drogeriach internetowych. Moja rada: polujcie na promocje! Szczególnie online często można trafić na super okazje i kupić makeup obsession palety cieni jeszcze taniej. Warto czasem wpisać w google ‘makeup obsession palety cieni gdzie kupić najtaniej’ i zobaczyć co wyskoczy. Dostępność i makeup obsession palety cieni cena to naprawdę jedne z największych plusów tej marki.
Moje małe sekrety, by wycisnąć z nich 100%
Żeby w pełni cieszyć się swoimi makeup obsession palety cieni, mam dla was kilka moich sprawdzonych trików. Chcecie mieć pigment jak z Instagrama? Zawsze, ale to zawsze nakładajcie cienie na bazę. To robi kolosalną różnicę. Błyskotki i metaliki najlepiej wyglądają, gdy nałoży się je palcem. Ten sposób daje taki piękny, foliowy efekt. Można też spryskać pędzelek mgiełką utrwalającą przed nabraniem cienia. Co do blendowania – zawsze zaczynam od najjaśniejszego koloru w załamaniu i powoli dokładam ciemniejsze, rozcierając wszystko czystym, puchatym pędzlem. Nie bójcie się też eksperymentować! Ja czasem używam jasnego, błyszczącego cienia jako rozświetlacza na kości policzkowe. Z takimi makeup obsession palety cieni makijaż oczu staje się prawdziwą frajdą.
Werdykt końcowy – czy warto dać się opętać obsesji?
Dochodzimy do końca moich wywodów. Podsumowując, makeup obsession palety cieni opinie mają w internecie świetne i ja się pod nimi podpisuję obiema rękami. W przeważającej większości to są po prostu fantastyczne produkty. Użytkowniczki, w tym ja, chwalimy je za super jakość, mocny pigment, trwałość i to, jak przyjemnie się z nimi pracuje, a wszystko to za cenę kawy na mieście. Plusem jest też ogromny wybór i fakt, że marka jest cruelty-free. Czy są jakieś wady? Czasem niektóre brokatowe cienie mogą się lekko osypać przy aplikacji, ale to drobnostka, z którą łatwo sobie poradzić. Moja końcowa rekomendacja? Absolutnie tak! Warto zainwestować w makeup obsession palety cieni. To są świetne produkty i dla kogoś, kto dopiero zaczyna i nie chce wydawać fortuny, i dla zaawansowanej makijażystki, która szuka dobrych kolorów do kolekcji. Gwarantuję, że znajdziecie coś dla siebie. To bez dwóch zdań jedne z najlepszych palet cieni Makeup Obsession w tej półce cenowej.
Zobaczcie też inne moje przemyślenia: Charakteryzacja artystyczna, a także o tym, co oferują Polskie marki kosmetyków. Może zainteresuje was też wpis o The Balm kosmetyki.