Shrek 5: Czy Będzie Nowy Film? Data Premiery, Fabuła i Obsada – Nowy Film Shrek

Shrek 5: Wracamy na Bagno? Moje Myśli i Wszystko, Co Udało Mi Się Znaleźć

Pamiętam to jak dziś. Miałem naście lat, w kinie pachniało popcornem, a ja siedziałem wbity w fotel, oglądając coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Baśń, która nie była grzeczną bajeczką Disneya. Ogr, który był głównym bohaterem, gadający osioł i księżniczka, która potrafiła skopać tyłki. Shrek zmienił dla mnie zasady gry. I chyba nie tylko dla mnie. Przez lata cała seria stała się częścią naszego życia, a cytaty z Osła weszły do codziennego języka. I tak od lat, po cichu, każdy z nas zadawał sobie pytanie: czy będzie Shrek 5? Czy jeszcze kiedyś wrócimy do Zasiedmiogórogrodu? Wygląda na to, że wreszcie mamy odpowiedź. I serce bije trochę szybciej na myśl, że powstaje nowy film Shrek.

No i stało się! Shrek 5 naprawdę powstaje?

To uczucie, kiedy po latach spekulacji i niekończących się plotek w internecie, w końcu ktoś ważny mówi „tak, robimy to”. To trochę jak czekanie na paczkę, która utknęła gdzieś na sortowni przez dekadę. W kwietniu 2023 roku Chris Meledandri, gość który stoi za sukcesem Minionków i filmu o Mario (więc wie, co robi), w wywiadzie dla Variety rzucił bombę: trwają prace nad kontynuacją. To nie są już jakieś tam marzenia fanów. To oficjalna informacja od ludzi z DreamWorks Animation i NBCUniversal. Sam Meledandri ma czuwać nad tym, żeby ten nowy film Shrek miał w sobie świeżość, ale jednocześnie nie zadeptał tego, co kochamy w tej serii. To jest ta oficjalna wiadomość, na którą czekaliśmy. Koniec z domysłami, nowy film Shrek jest w drodze.

Na razie wszystko jest na bardzo wczesnym etapie. Piszą scenariusz, rysują pierwsze szkice. To normalne przy tak wielkich animacjach, z resztą tak samo było z genialnym „Kotem w Butach: Ostatnie życzenie”. Ten film pokazał, że ludzie wciąż są głodni tego świata i to chyba dało studiu ostatecznego kopa do działania. Ten sukces mógł przyspieszyć decyzje, ale na efekty i tak musimy poczekać. No ale przynajmniej wiemy, że czekamy na coś realnego.

Kiedy premiera nowego filmu Shrek? Uzbrójcie się w cierpliwość

Dobra, mamy potwierdzenie, ale teraz pojawia się to drugie, najważniejsze pytanie: kiedy będzie Shrek 5? I tu zaczynają się schody, bo oficjalnej daty nikt jeszcze nie podał. I pewnie długo nie poda. Produkcja filmu animowanego to nie jest bułka z masłem, to maraton, który potrafi trwać i 3, i 5 lat. Od pierwszego pomysłu do premiery w kinie jest długa droga.

Analitycy i ludzie z branży przebąkują coś o 2025, a może nawet 2026 roku. Brzmi odlegle, wiem. To trochę dołujące. Ale wolę poczekać dłużej i dostać coś dopracowanego, niż pospieszny produkt, który zniszczy legendę. Więc na razie, na pytanie o to, kiedy dokładnie zobaczymy nowy film Shrek, odpowiedź brzmi: nieprędko. Musimy śledzić informacje i liczyć, że niedługo pojawi się jakiś konkret.

O czym może być kolejna część? Moje i wasze teorie

Szczegóły fabuły są oczywiście trzymane w sejfie większym niż ten w banku Gringotta. Ale od czego mamy wyobraźnię? Krążą różne plotki i teorie, jedne bardziej, drugie mniej prawdopodobne. Czy nowy film Shrek będzie bezpośrednią kontynuacją? Zobaczymy Shreka i Fionę zmagających się z nastoletnim buntem swoich dzieci? O rany, to mogłoby być złoto! Wyobrażacie sobie ogra próbującego zrozumieć problemy współczesnych nastolatków?

A może to będzie tak zwany „miękki restart”? Czyli niby nowa historia, która przyciągnie młodych widzów, ale z szacunkiem do przeszłości. Osobiście trochę się tego boję, bo to często oznacza uproszczenie wszystkiego. Ja bym chciał, żeby fabuła Shreka 5 skupiła się na relacji Shreka i Fiony, może jakiś kryzys wieku średniego u naszego ogra? Albo powrót jakiegoś złoczyńcy, o którym myśleliśmy, że już nie istnieje? Internet huczy od pomysłów. Niektórzy chcą zobaczyć więcej o rodzicach Fiony, inni liczą na rozwinięcie wątków pobocznych postaci, jak choćby Pinokia czy Trzech Świnek. Ten nowy film Shrek ma ogromne pole do popisu.

Głosy, które kochamy. Czy stara ekipa wróci?

To jest dla mnie absolutnie kluczowe. Jeśli nowy film Shrek ma się udać, to obsada głosowa musi być ta sama. Po prostu musi. Shrek bez głosu Mike’a Myersa? Osioł bez Eddiego Murphy’ego? Fiona bez Cameron Diaz? Nie ma mowy. To by było jak barszcz bez uszek w Wigilię. Po prostu nie.

Na szczęście Chris Meledandri powiedział, że rozmowy z oryginalną obsadą trwają i że ich powrót to priorytet. A sami aktorzy? Wszyscy wydają się być na tak! Mike Myers mówił w wywiadach, że kocha tę postać i wróciłby z wielką chęcią. Nawet Cameron Diaz, która od lat jest na aktorskiej emeryturze, dała do zrozumienia, że dla Fiony mogłaby zrobić wyjątek. Ale królem jest tu Eddie Murphy. Gość wprost powiedział, że gdyby DreamWorks przyszło do niego z ofertą, „zrobiłby to w dwie sekundy”. Dodał nawet, że Osioł zasługuje na własny film bardziej niż Kot w Butach! I wiecie co? Ma rację! Jego energia i entuzjazm są zaraźliwe i dają wielką nadzieję, że oryginalna obsada nowego filmu Shrek wróci w pełnym składzie. Bo to ich głosy nadały tym postaciom duszę. Bez nich nowy film Shrek straciłby połowę swojego uroku.

Nie zapominajmy też o Antonio Banderasie jako Kocie w Butach. Jego postać dostała nowe życie i jest teraz mega popularna, więc jego obecność jest raczej pewna.

Kiedy zobaczymy pierwszy zwiastun Shreka 5?

Na jakiekolwiek materiały promocyjne, plakaty, a zwłaszcza na upragniony zwiastun Shrek 5, jeszcze sobie poczekamy. Zazwyczaj takie rzeczy zaczynają się pojawiać na rok, półtora przed premierą. Jeśli więc celujemy w 2026 rok, to może pod koniec 2024 albo w 2025 coś drgnie. Wyobrażacie sobie ten dzień? Ten moment, kiedy na YouTubie pojawi się miniaturka z zieloną twarzą i tytułem „Shrek 5 – Official Teaser”? Internet eksploduje. Serwery padną. Każdy kadr będzie analizowany, każda nuta ze ścieżki dźwiękowej rozkładana na czynniki pierwsze. Będziemy wypatrywać tych informacji na oficjalnych kanałach DreamWorks i w takich miejscach jak The Hollywood Reporter. Już teraz czuję tę ekscytację na myśl, że nowy film Shrek w końcu pokaże swoje pierwsze oblicze.

Shrek żyje w internecie – czyli o sile memów i miłości fanów

Trzeba to powiedzieć głośno: Shrek nigdy tak naprawdę nie odszedł. On żyje i ma się świetnie w kulturze internetowej. Memy, przeróbki, teorie spiskowe – to uniwersum jest nieśmiertelne. Pamiętacie teorię, że mama-miś z pierwszej części została przerobiona na dywanik u Lorda Farquaada? Brrr. Czego to ludzie nie wymyślą. Ale to właśnie pokazuje, jak bardzo te filmy wryły się w naszą świadomość. Ta niesamowita, oddolna kampania marketingowa prowadzona przez fanów przez te wszystkie lata sprawiła, że marka jest wciąż żywa i popularna. Reakcje na zapowiedź, że nowy film Shrek jest w produkcji, były euforyczne. To dowód na to, że czekamy, kochamy i jesteśmy gotowi. DreamWorks doskonale wie, jaki skarb ma w swoich rękach.

Podsumowując: Co nas czeka w Zasiedmiogórogrodzie?

Więc tak, to oficjalne: nowy film Shrek powstaje. Nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie go zobaczymy, ale wiemy, że prace trwają. Wiemy, że jest ogromna szansa na powrót naszych ukochanych głosów – Myersa, Murphy’ego i Diaz. O fabule możemy na razie tylko marzyć i spekulować, ale to też jest część zabawy. To nie jest po prostu kolejna animacja. Dla wielu z nas to powrót do dzieciństwa, do czasów, kiedy wszystko było prostsze, a ogr mógł zostać bohaterem. Ogromny sukces „Kota w Butach” pokazał, że jest miejsce na dalszy rozwój tego świata, być może na kolejne spin-offy (czekam na ten o Ośle!) czy seriale, a może nawet na rozbudowę strefy w parkach rozrywki. Świat Shreka, który poznaliśmy dzięki takim perełkom jak kolekcje kosmetyków inspirowane serią, jest wciąż żywy. Ten nowy film Shrek to wielka nadzieja, ale też i wielka odpowiedzialność dla twórców. Trzymam kciuki, żeby nam tego nie zepsuli. Bo wszyscy zasługujemy na jeszcze jedną, wielką przygodę na bagnie.