Fryzura Kok z Wypełniaczem Krok po Kroku: Kompletny Przewodnik po Stylowym Upięciu

Ten jeden trik uratował moją fryzurę. Poznaj sekret fryzury kok z wypełniaczem!

Pamiętam jak dziś, wesele mojej najlepszej przyjaciółki, a ja w totalnej panice. Moje włosy, cienkie i bez życia, za nic nie chciały współpracować. Każde upięcie wyglądało smętnie, a ja marzyłam o czymś naprawdę z klasą. Już prawie się poddałam i chciałam iść w rozpuszczonych, kiedy moja siostra rzuciła mi na łóżko… śmieszny pączek z gąbki. To był wypełniacz do koka. Moje pierwsze spotkanie z tym cudem. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ta niepozorna rzecz odmieni moje podejście do stylizacji włosów na zawsze. Ta prosta fryzura kok z wypełniaczem okazała się strzałem w dziesiątkę.

W tym artykule nie znajdziesz suchej instrukcji. Opowiem Ci moją historię z tym upięciem, podzielę się trikami, które odkryłam metodą prób i błędów (a było ich sporo!). Pokażę Ci, że idealna fryzura kok z wypełniaczem jest w zasięgu każdej z nas, niezależnie od tego, czy masz gęste, długie włosy, czy tak jak ja – raczej skromne zasoby. To będzie nasz mały sekret.

Mój mały sekret wielkiej objętości – o co chodzi z tym wypełniaczem?

No więc co to jest ten cały kok z wypełniaczem? To nic innego jak klasyczne upięcie, które dostaje turbodoładowania za pomocą specjalnego akcesorium. Wypełniacz, najczęściej w kształcie pączka (dlatego niektórzy mówią na niego ‘donut’), robi całą magię. Dzięki niemu nawet najcieńsze włosy nagle zyskują objętość i wyglądają na gęstsze. To jest po prostu genialne w swojej prostocie.

Główna zaleta? Objętość, której sama nigdy bym nie osiągnęła. Serio, próbowałam wszystkiego – tapirowania, ton lakieru, nic nie dawało takiego efektu. A tu proszę, zakładasz wypełniacz i masz idealny, pełny kok. Co więcej, taka fryzura kok z wypełniaczem trzyma się jak szalona przez całą noc. Tańczyłam na tym weselu do białego rana i nic się nie rozpadło. To idealne rozwiązanie i dla totalnych laików, i dla tych, co szukają czegoś na szybko przed wyjściem do pracy.

Jak nie kupić za dużego wypełniacza, czyli dobieramy akcesoria

Wybór odpowiednich gadżetów to połowa sukcesu. Pamiętam, jak za pierwszym razem, pełna entuzjazmu, kupiłam największy dostępny wypełniacz. Wyglądałam komicznie, bo moje włosy ledwo go zakrywały. Nauczona tym błędem, teraz wiem, jaki wypełniacz do koka wybrać. Najpopularniejsze są te okrągłe, z gąbki lub siateczki. Są mega lekkie, prawie ich nie czuć na głowie. Są też podłużne wałki, super do fryzury w stylu koka hiszpańskiego.

Rozmiar ma znaczenie! Jeśli masz krótsze lub rzadsze włosy, bierz te mniejsze, o średnicy 6-8 cm. Przy długich i gęstych możesz zaszaleć z większymi, 10-12 cm. Ważne, żebyś była w stanie w całości zakryć go włosami. A, i jeszcze jedno – kolor. Staraj się dopasować go do koloru włosów (blond, brąz, czarny). Wtedy nawet jeśli jakiś kosmyk się omsknie, nie będzie widać wpadki. Gdzie kupić wypełniacz do koka? Znajdziesz je w każdej drogerii, sklepach z akcesoriami, a w internecie jest ich cała masa.

Przygotowania do wielkiego upięcia

Dobre przygotowanie to podstawa. Zawsze robię tę fryzurę na włosach ‘z wczoraj’. Świeżo umyte są tak śliskie, że wszystko się z nich ześlizguje i trudniej jest stworzyć trwałą fryzurę kok z wypełniaczem. Jeśli jednak musisz umyć głowę, nie nakładaj zbyt dużo odżywki na końcówki i wysusz je porządnie, może z odrobiną pianki dodającej objętości.

Przede wszystkim, dokładnie rozczesz włosy. Kołtuny to twój wróg numer jeden. Gładkie pasma znacznie łatwiej ułożyć równomiernie na wypełniaczu. Czasem, dla lepszej przyczepności, psikam włosy suchym szamponem albo sprayem teksturyzującym. Niektóre dziewczyny polecają też spray z solą morską, daje fajny, lekko matowy efekt i włosy się lepiej trzymają.

No to do dzieła! Jak zrobić kok z wypełniaczem krok po kroku

Dobra, teraz najważniejsze. Obiecuję, to wcale nie jest takie trudne, jak się może wydawać. Kiedy pierwszy raz szukałam w internecie “jak zrobić kok z wypełniaczem krok po kroku”, czułam się trochę przytłoczona. Ale po kilku próbach wchodzi w krew. Zaczynamy:

  1. Kucyk to podstawa: Zbierz włosy w kucyk. Wysokość zależy od ciebie – wysoki na czubku głowy da efekt glamour, niski nad karkiem jest bardziej klasyczny i stonowany. Użyj porządnej gumki, żeby wszystko się dobrze trzymało.
  2. Zakładamy pączka: Przełóż kucyk przez dziurkę w wypełniaczu i dosuń go do samej nasady, żeby leżał płasko przy głowie.
  3. Rozkładamy włosy: Teraz pochyl głowę do przodu i rozłóż włosy z kucyka równomiernie na wszystkie strony, jak taką fontannę. Musisz całkowicie zakryć wypełniacz. To kluczowy moment dla estetyki fryzury kok z wypełniaczem.
  4. Łapiemy gumką: Weź drugą, cieńszą gumkę i nałóż ją na włosy rozłożone na wypełniaczu, przy samej podstawie. To ‘zamknie’ kształt koka.
  5. Chowamy końcówki: Zostały ci wystające dookoła końcówki włosów. Nie panikuj! Delikatnie owiń je wokół podstawy koka, jedna po drugiej, i przypnij wsuwkami. Staraj się je schować tak, żeby nie było ich widać.
  6. Utrwalamy dzieło: Na koniec solidna dawka lakieru do włosów. Nie żałuj go sobie, zwłaszcza jeśli przed tobą długa impreza. I gotowe! Masz idealny, prosty kok z wypełniaczem samemu zrobiony w kilka minut.

Krótkie włosy to nie problem, serio!

Moja przyjaciółka z włosami do ramion była przekonana, że to nie dla niej. A ja jej udowodniłam, że świetny kok z wypełniaczem dla krótkich włosów jest jak najbardziej możliwy! Trzeba tylko trochę pokombinować. Kluczem jest mały wypełniacz, taki o średnicy 5-7 cm. Większego po prostu nie zakryjesz. Dobrym trikiem jest lekkie podtapirowanie włosów przy nasadzie, zanim je rozłożysz na wypełniaczu, to doda im objętości. Użyj też więcej wsuwek, żeby podpiąć wszystkie krótsze pasemka, które mogą uciekać przy karku. Lakier to twój najlepszy przyjaciel. Taka fryzura kok z wypełniaczem wymaga trochę więcej cierpliwości, ale efekt jest tego wart.

Jeden kok, a tyle możliwości – pomysły na różne okazje

Najlepsze w tej fryzurze jest to, że to świetna baza do dalszych eksperymentów. Na wielkie wyjścia, jak wesele, stawiam na gładki, perfekcyjny, elegancki kok z wypełniaczem na wesele. Czasem wpinam w niego ozdobną spinkę z kryształkami albo perełkami. Wygląda to obłędnie. Zobacz sobie zresztą inne inspiracje na fryzury ślubne, może coś cię natchnie.

Na co dzień wolę luźniejszą wersję. Robię kok trochę niedbale, wyciągam kilka pasm przy twarzy, żeby nadać fryzurze lekkości. To taka wygodna i szykowna fryzura kok z wypełniaczem na co dzień. Czasem bawię się w wariacje. Moim ostatnim odkryciem jest fryzura kok z wypełniaczem i warkoczem. Przed nałożeniem wypełniacza zaplatam z jednego pasma cienki warkoczyk, a potem owijam go wokół gotowego koka. Super efekt! A jeśli masz ochotę na coś w stylu flamenco, spróbuj zrobić kok hiszpański z wypełniaczem w kształcie wałka. Wygląda mega kobieco.

Czego unikać, żeby nie było wpadki (uwierzcie, wiem co mówię)

Przeszłam przez to, więc mogę cię ostrzec. Największy błąd to prześwitujący wypełniacz. Upewnij się, że włosy są dobrze rozłożone. Jeśli masz z tym problem, spróbuj następnym razem zrobić kucyk trochę wyżej. Zbyt luźne upięcie to też zły pomysł, bo rozpadnie się w połowie imprezy. Ale znowu, zbyt ciasne może powodować ból głowy. Musisz znaleźć swój złoty środek. Nie oszczędzaj na wsuwkach i lakierze! Serio, to podstawa. Dobry lakier to inwestycja w spokój ducha. Sprawdź sobie ofertę np. profesjonalnych marek, bo trzymają o niebo lepiej niż te drogeryjne.

Po imprezie, czyli jak bezboleśnie wrócić do rzeczywistości

Kiedy wracasz do domu po całej nocy, ostatnie o czym marzysz, to szarpanie się z włosami. Zdejmowanie koka musi być delikatne. Najpierw wyjmij wszystkie wsuwki, jedną po drugiej. Potem ostrożnie zsuń gumki i sam wypełniacz. Nie ciągnij! Jeśli włosy są splątane od lakieru, popsikaj je odżywką w sprayu, to ułatwi rozczesywanie. Po takim upięciu dobrze jest dać włosom odpocząć. Ja zazwyczaj myję je delikatnym szamponem i nakładam jakąś super nawilżającą maskę. W końcu trzeba dbać o włosy, a regularna, profesjonalna pielęgnacja naprawdę robi różnicę.

To co, gotowa na rewolucję na głowie?

Mam nadzieję, że przekonałam cię, że fryzura kok z wypełniaczem to coś absolutnie genialnego. Daje objętość, jest elegancka, trwała i, wbrew pozorom, prosta do zrobienia. Nie bój się eksperymentować! Spróbuj zrobić go wyżej, niżej, z boku, dodaj ozdoby, warkocze, co tylko przyjdzie ci do głowy. Jeśli nie jesteś pewna, jak będziesz wyglądać, możesz na początek sprawdzić coś w stylu wirtualnej przymierzalni fryzur online. To fajna zabawa.

Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza. Mój pierwszy kok był… cóż, daleki od ideału. Ale nie poddałam się i teraz robię go w pięć minut. Ty też dasz radę! Ciesz się pięknymi upięciami każdego dnia.