Angielskie Słownictwo Świąteczne: Kompletny Przewodnik po Zwrotach i Słówkach
Magia świąt po angielsku. Słówka i zwroty, które otworzą Ci drzwi do anglojęzycznego Bożego Narodzenia
Pamiętam jak dziś, kiedy jako dzieciak po raz pierwszy oglądałem „Kevina samego w domu” w oryginale z napisami. Chłonąłem tę atmosferę – te wszystkie światła, piosenki, ten cały świąteczny zgiełk w amerykańskim stylu. I pamiętam tę frustrację, że rozumiem może co trzecie słowo. „Merry Christmas, ya filthy animal!” – to akurat zapadło w pamięć, ale cała reszta? Była jak świąteczna mgła. Właśnie wtedy dotarło do mnie, że Boże Narodzenie ma swój własny język. I że żeby poczuć tę magię w pełni, trzeba go poznać.
Ten artykuł to nie jest zwykła lista słówek. To bardziej zaproszenie do świata, w którym angielskie słownictwo świąteczne staje się kluczem do zrozumienia piosenek, filmów i tradycji, które do tej pory były dla mnie, no cóż, trochę za mgłą. Chodzi o to uczucie, kiedy nagle zaczynasz rozumieć tekst kolędy lecącej w radiu, albo wyłapujesz żart w świątecznej komedii. To jest prawdziwa frajda.
Od choinki po pudding – słówka, bez których święta to nie święta
Zacznijmy od fundamentów. Każdy wie, co to Christmas tree, ale prawdziwa zabawa zaczyna się dalej. Kiedy pierwszy raz usłyszałem o wieszaniu stockings, czyli skarpet, nad kominkiem, byłem trochę zdziwiony. U nas skarpety raczej się nosi, a nie wiesza w salonie. Ale to właśnie te detale tworzą klimat. Do dekoracji dochodzą jeszcze ornaments (to ogólna nazwa na ozdoby, w tym nasze bombki), tinsel (czyli te błyszczące łańcuchy, lameta), fairy lights (urocza nazwa na lampki choinkowe) i oczywiście wreath, czyli wieniec na drzwi. Pamiętam, jak próbowałem wymówić to słowo, koszmar. A pod sufitem? Koniecznie mistletoe, czyli jemioła, pod którą, jak wiadomo, można liczyć na buziaka.
To podstawowe angielskie słownictwo świąteczne pozwala zbudować w głowie obraz typowego, anglosaskiego domu w grudniu. To coś więcej niż nauka, to jak podróż bez ruszania się z kanapy.
Kto tu rozdaje prezenty? Santa Claus, Father Christmas i ich świta
Zawsze mnie zastanawiało, czemu raz mówią Santa Claus, a raz Father Christmas. Okazuje się, że to trochę jak z naszymi pierogami – niby to samo, a jednak w każdym regionie trochę inne. Santa Claus to bardziej amerykańska wersja, grubiutki, wesoły pan w czerwonym kubraku. Father Christmas to jego brytyjski odpowiednik, postać o dłuższej tradycji, czasami przedstawiana w nieco bardziej dostojny sposób. Obaj mają swoich pomocników – elves (elfy) i oczywiście zaprzęg, na czele którego stoją reindeer (renifery), z tym najsłynniejszym, Rudolfem, na czele. To cała mitologia, którą fajnie jest rozumieć, oglądając filmy. Bez tego podstawowego, angielskiego słownictwa świątecznego, wiele nawiązań po prostu umyka.
Co na świątecznym stole? Indyk, sos żurawinowy i tajemniczy eggnog
A jedzenie? O rany, to jest temat rzeka. W centrum świątecznego stołu, czyli Christmas dinner, prawie zawsze króluje turkey (indyk). Podawany jest z masą dodatków: gravy (gęsty sos pieczeniowy), cranberry sauce (sos żurawinowy, który dziwnie pasuje do mięsa) i całą masą warzyw. Na deser w Wielkiej Brytanii wjeżdża Christmas pudding, często podpalany, co robi ogromne wrażenie. Są też mince pies, małe babeczki z korzennym nadzieniem bakaliowym. A do picia? Mulled wine (grzane wino) albo eggnog – słodki napój na bazie jajek, mleka i alkoholu. Smakuje… specyficznie, ale trzeba spróbować. Poznawanie tych nazw to nie tylko nauka, to odkrywanie zupełnie nowych smaków. Kompletne angielskie słownictwo świąteczne musi zawierać te smakołyki!
„Merry Christmas” czy „Happy Holidays”? Jak nie popełnić gafy
Oprócz słówek, ważne są całe zwroty. Kiedyś w pracy złożyłem życzenia koleżance z USA, mówiąc głośno „Merry Christmas!”. Uśmiechnęła się, ale jakoś tak… dziwnie. Dopiero później ktoś mi szepnął, że ona obchodzi Hanukkah i bezpieczniej było powiedzieć „Happy Holidays”. Mała rzecz, a uczy pokory i pokazuje, jak język łączy się z kulturą. „Happy Holidays” jest bardziej uniwersalne i bezpieczne, zwłaszcza w środowisku międzynarodowym. „Merry Christmas” jest oczywiście jak najbardziej w porządku, ale głównie w Wielkiej Brytanii częściej usłyszymy „Happy Christmas”. Na kartkach często pojawia się też bardziej formalne „Season’s Greetings”. Dobrze jest znać te niuanse. Angielskie wyrażenia świąteczne mają swoje drugie dno.
„Jingle Bells” i „Last Christmas” – co my tak naprawdę śpiewamy?
Przez lata śpiewałem „Last Christmas” na całe gardło, nie mając pojęcia o co chodzi w tekście. Dopiero gdy usiadłem ze słownikiem, odkryłem tę całą smutną historię o złamanym sercu. Święta od razu nabrały głębi! Angielskie kolędy, czyli carols, to kopalnia wiedzy. W „Jingle Bells” mamy „dashing through the snow in a one-horse open sleigh” (pędząc przez śnieg w saniach z jednym koniem). W „Silent Night” pojawia się piękny zwrot „sleep in heavenly peace” (śpij w niebiańskim spokoju). Słuchanie i analizowanie tekstów piosenek to chyba mój ulubiony sposób na naukę. To właśnie angielskie słownictwo świąteczne w najbardziej melodyjnej formie.
Angielskie kolędy słownictwo w nich zawarte jest często trochę archaiczne, ale przez to jeszcze bardziej magiczne. To jak mała podróż w czasie.
Święta z dzieckiem – nauka angielskiego przez zabawę
Jeśli macie w domu maluchy, święta to wymarzony moment na przemycenie im trochę angielskiego. Bez wkuwania, bez przymusu. Moja siostrzenica nauczyła się słowa „reindeer” tylko dlatego, że w kółko oglądała bajkę o Rudolfie. Lista słów świątecznych po angielsku dla dzieci nie musi być długa: Santa, tree, gift, star, snow, bell. Można zrobić proste fiszki, kolorowanki z podpisami po angielsku, albo po prostu razem śpiewać proste piosenki. To działa cuda, a dziecko nawet nie zauważa, że się uczy. Cały ten proces powinien być zabawą, a nie obowiązkiem.
Skarpety na prezenty i pudding w ogniu. Brytyjskie i amerykańskie dziwactwa świąteczne
Moje pierwsze święta w Anglii i ten huk przy stole. Podskoczyłem na krześle, a wszyscy w śmiech. Okazało się, że to Christmas crackers – takie papierowe tuby, które strzelają, a w środku jest papierowa korona, suchy żart i jakaś mała pierdoła. Absolutnie genialne i totalnie niezrozumiaalne za pierwszym razem. W USA z kolei prezenty otwiera się rankiem 25 grudnia, a nie w Wigilię. To dla nas dziwne, dla nich normalne. W UK ważny jest też Boxing Day (26 grudnia), tradycyjnie dzień dawania prezentów służbie, a dziś po prostu kolejny dzień wolny i początek wielkich wyprzedaży. Poznawanie tych tradycji sprawia, że angielskie słownictwo świąteczne nabiera kontekstu i życia.
Jak to wszystko spamiętać? Kilka moich sposobów
Teoria jest fajna, ale jak to wszystko wbić do głowy? Ja mam kilka sprawdzonych patentów, które nie mają nic wspólnego ze ślęczeniem nad książkami. Po pierwsze, zmień język w telefonie i na Netflixie na angielski. Na początku boli, ale po tygodniu zaczniesz łapać kontekst. Po drugie, oglądaj świąteczne filmy, które już znasz, ale tym razem w oryginale z angielskimi napisami. To niesamowite, ile można wyłapać. Po trzecie, słuchaj piosenek świątecznych z tekstem przed oczami. Zobaczysz, jak szybko nowe zwroty same wejdą Ci do głowy.
Warto też poszukać w internecie gotowych materiałów, często można znaleźć fajne angielskie słownictwo świąteczne pdf do wydrukowania. Można też zrobić sobie quiz angielskie słownictwo świąteczne i sprawdzić, ile się zapamiętało. A gdy już poczujecie się pewniej, możecie zacząć zwracać uwagę na bardziej skomplikowane konstrukcje w świątecznych filmach, na przykład jak często używana jest strona bierna w opisach przygotowań. Nawet jeśli na co dzień korzystacie z bardziej usystematyzowanych materiałów, jak przygotowując się do egzaminów z podręczników, nic nie stoi na przeszkodzie, by świąteczne słownictwo traktować jako miłą odskocznię. Świetne materiały znajdziecie też na stronach takich jak BBC czy British Council.
Twoje święta, Twój angielski
Mam nadzieję, że ta mała podróż przez świąteczny angielski trochę Was zainspirowała. Nie chodzi o to, żeby znać każde słówko na pamięć. Chodzi o radość odkrywania, o ten moment, kiedy nagle rozumiesz refren piosenki, dialog w filmie, albo potrafisz złożyć komuś życzenia inaczej niż tylko „Merry Christmas”. To właśnie te małe sukcesy budują pewność siebie i sprawiają, że nauka staje się przygodą.
Życzę Wam, żeby te święta były pełne takich małych odkryć. Niech angielskie słownictwo świąteczne stanie się dla Was nie obowiązkiem, a biletem do trochę szerszego, bardziej kolorowego świata. Happy Holidays!