Jak Zrobić Warkocze? Kompleksowy Poradnik Krok po Kroku

Jak zrobić warkocze, żeby w końcu wyszły? Moja historia i sprawdzone sposoby

Pamiętam to jak dziś. Miałam może z siedem lat, a moja babcia, siedząc na tarasie, pokazywała mi, jak zaplatać włosy lalki. Mówiła “jedno pasmo nad drugim, potem to z boku, i znowu”. Wydawało się takie proste, a moje palce kompletnie odmawiały posłuszeństwa. Przez lata warkocze były dla mnie jakąś czarną magią. Z zazdrością patrzyłam na koleżanki z idealnymi francuzami. Chciałam wiedzieć, jak zrobić warkocze, które nie rozpadną się po pięciu minutach.

Dziś, po setkach prób, błędów i małych sukcesów, warkocze to moja ulubiona fryzura. Serio! Od prostego splotu na co dzień, po bardziej skomplikowane upięcia na wyjścia. I wiesz co? Ty też możesz się tego nauczyć. Obiecuję. Ten poradnik to nie jest kolejna sucha instrukcja. To zbiór moich doświadczeń, potknięć i trików, które w końcu pozwoliły mi opanować tę sztukę. Pokażę ci, jak zrobić warkocze, nawet jeśli uważasz, że masz dwie lewe ręce. Przejdziemy przez wszystko krok po kroku, bez spiny i idealnych zdjęć z Pinteresta. To będzie nasza mała, włosowa przygoda. Zaczynamy?

Zanim chwycisz za włosy, czyli mały niezbędnik

Zanim w ogóle pomyślisz o przeplataniu pasm, musimy się przygotować. Zaufaj mi, próba zrobienia warkocza na splątanych, świeżo umytych i sypkich jak jedwab włosach to przepis na katastrofę. Przerabiałam to. Włosy uciekają, wszystko się elektryzuje, a po minucie masz ochotę rzucić szczotką o ścianę.

Dlatego zbierz sobie mały arsenał:

  • Szczotka i grzebień: Ja uwielbiam moją szczotkę z Tangle Teezer, bo radzi sobie z każdym kołtunem bez szarpania. Ale jakikolwiek dobry grzebień ze szpikulcem do precyzyjnego dzielenia włosów też będzie na wagę złota. Gładkie włosy to połowa sukcesu.
  • Coś do wiązania: Cieniutkie, silikonowe gumki są super, bo ich nie widać. Do tego kilka wsuwek, żeby podpiąć te małe, wkurzające włoski, które zawsze gdzieś uciekają przy twarzy.
  • Magiczne wspomagacze: Nie mówię o całej baterii kosmetyków, ale odrobina pianki dodającej objętości albo suchy szampon (nawet na czyste włosy!) potrafią zdziałać cuda. Sprawiają, że włosy stają się bardziej “chwytne” i łatwiej nad nimi zapanować. Czasem sięgam po profesjonalne produkty, np. od L’Oréal Professionnel, gdy chcę, żeby fryzura przetrwała całą noc.

Ważna sprawa: włosy. Najlepiej plecie się na włosach, które nie są świeżo umyte, takie jednodniowe są idealne. Są mniej śliskie. Jeśli musisz je umyć, to po wysuszeniu potraktuj je właśnie suchym szamponem u nasady albo lekką mgiełką teksturyzującą. To naprawdę ułatwia sprawę, gdy próbujesz zrozumieć jak zrobić warkocze i nie zwariować.

Odkryjmy razem świat warkoczy – moje ulubione sploty

Dobra, skoro mamy już wszystko przygotowane, pora na konkrety. Pokażę Ci kilka podstawowych, ale i tych bardziej bajeranckich splotów. Nie zrażaj się, jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie idealnie. Moje pierwsze próby wyglądały… cóż, komicznie.

Klasyk nad klasykami, czyli warkocz z trzech pasm

To jest absolutna podstawa. Jeśli opanujesz ten splot, reszta pójdzie łatwiej. To punkt wyjścia, by w ogóle myśleć, jak zrobić warkocze bardziej skomplikowane.

  1. Podziel włosy na trzy, w miarę równe części – lewą, środkową i prawą.
  2. Chwyć prawe pasmo i przełóż je NAD środkowym. Stare prawe staje się nowym środkowym.
  3. Teraz weź lewe pasmo i też przełóż je NAD nowym środkowym.
  4. I tak w kółko, na zmianę, prawa nad środek, lewa nad środek, aż do samych końcówek. Zwiąż gumką i gotowe!

Mała rada ode mnie: staraj się trzymać równe napięcie pasm, wtedy warkocz będzie wyglądał schludnie. Na początku może być trudno, ale to kwestia wprawy. Z czasem palce same będą wiedziały, co robić.

Francuz – elegancja, którą musisz opanować

Ach, warkocz francuski. Moja zmora z czasów szkolnych. Ale kiedy w końcu go opanowałam, poczułam się jak królowa. Jest idealny na każdą okazję. Pytanie, jak zrobić warkocz dobierany na głowie, jest chyba jednym z najczęstszych. No to jedziemy z tym, oto jak zrobić warkocz francuski krok po kroku:

  1. Zacznij od samej góry głowy, przy czole. Weź niewielką sekcję włosów i podziel ją na trzy pasma.
  2. Zrób jeden lub dwa ruchy jak w klasycznym warkoczu (prawe nad środkowe, lewe nad środkowe).
  3. Teraz zaczyna się magia. Zanim przełożysz prawe pasmo nad środkowe, dobierz do niego trochę luźnych włosów z prawej strony głowy. Dopiero wtedy przełóż je nad środkiem.
  4. To samo zrób z lewej strony. Dobierz trochę włosów do lewego pasma i przełóż całość nad środkiem.
  5. Powtarzaj ten proces, dobierając włosy na zmianę z obu stron, aż dojdziesz do karku i nie będzie już czego dobierać. Resztę włosów zapleć jak zwykły warkocz.

Kluczem jest dobieranie w miarę równych pasemek i utrzymywanie napięcia. To świetny sposób, gdy zastanawiasz się, jak zrobić warkocze na co dzień, żeby włosy nie przeszkadzały.

Holender, czyli warkocz na wypasie (efekt 3D!)

Jeśli francuz to elegancja, to holender to jego bardziej zadziorny kuzyn. Wygląda, jakby był “przyklejony” do włosów, co daje super efekt objętości. Zastanawiasz się, jak zrobić warkocz holenderski? To prostsze, niż myślisz! Zasada jest niemal identyczna jak przy francuzie, tylko robisz wszystko… na odwrót.

  1. Zaczynasz tak samo – trzy pasma na czubku głowy.
  2. Ale zamiast przekładać pasma GÓRĄ, przekładasz je DOŁEM. Czyli prawe pasmo idzie POD środkowe, a potem lewe POD środkowe.
  3. Dobieranie wygląda tak samo – zanim przełożysz pasmo pod spód, dobierasz do niego trochę luźnych włosów z boku.
  4. Kontynuujesz aż do końca, a na końcu zabezpieczasz gumką.

Ten wypukły efekt jest genialny. Jak już wiesz jak zrobić warkocze w tym stylu, możesz tworzyć prawdziwe cuda. To podstawa do słynnych warkoczy bokserskich!

Kłos, czyli rybi ogon dla romantyczek

Wygląda na mega skomplikowany, a w rzeczywistości jest prostszy od francuza, bo operujesz tylko dwoma pasmami. Idealny, kiedy chcesz stworzyć prostą fryzurę na co dzień w stylu boho.

  1. Podziel wszystkie włosy na dwie równe części.
  2. Z zewnętrznej krawędzi prawej części weź cieniutkie pasemko włosów. Przełóż je górą i dołącz do wewnętrznej strony lewej części.
  3. Teraz to samo z lewej strony: z zewnętrznej krawędzi lewej części weź cieniutkie pasemko, przełóż je górą i dołącz do prawej części.
  4. Powtarzaj, aż dojdziesz do końca.

Im cieńsze pasemka dobierasz, tym bardziej misterny i piękny wychodzi kłos. Po zapleceniu uwielbiam go delikatnie porozciągać na boki, żeby był bardziej luźny i niedbały. W ten sposób powstają najpiękniejsze luźne warkocze.

Warkocze bokserskie – moc i styl

To nic innego jak dwa warkocze holenderskie, zaplecione symetrycznie po obu stronach głowy. Są super wygodne i mega modne. Oto jak zrobić warkocze bokserskie:

  1. Zrób idealnie prosty przedziałek na środku głowy, od czoła aż po kark. Jedną połowę zwiąż, żeby nie przeszkadzała.
  2. Na drugiej połowie, zaczynając od czoła, zacznij pleść ciasny warkocz holenderski (pamiętaj: pasma pod spód!), prowadząc go blisko skóry głowy.
  3. Kiedy skończą się włosy do dobierania, zapleć resztę jak zwykły warkocz i zwiąż.
  4. Powtórz to samo na drugiej stronie, starając się, by oba warkocze były na tej samej wysokości.

Symetria i ciasny splot to klucz do sukcesu. Na początku może być krzywo, ale nie poddawaj się! Każdy, kto chce wiedzieć jak zrobić warkocze, musi przez to przejść.

A co, jeśli moje włosy są…? Dopasuj warkocz do siebie

Nie każde włosy są takie same. Mam koleżankę z burzą loków i taką z cieniutkimi, prostymi włosami. Obie mogą nosić warkocze, ale muszą wiedzieć, jak je zrobić. Oto kilka moich spostrzeżeń.

Na krótkich włosach: Myślisz, że się nie da? A właśnie, że się da! Nawet przy fryzurze typu bob można zaszaleć. Spróbuj małych dobieranych warkoczyków przy skroni, które działają jak opaska. To super sposób na to, jak zrobić warkocze na krótkich włosach i odgarnąć je z twarzy.

Dla włosów cienkich i rzadkich: To moja kategoria! Znam ból walki o objętość. Mój trik to plecenie luźniejszych warkoczy i delikatne “pancaking”, czyli rozciąganie każdego ogniwa na boki. To optycznie dodaje włosom grubości. Przed pleceniem warto też użyć produktów, które zwiększą objętość u nasady.

Dla włosów kręconych: Zazdroszczę Wam tej naturalnej tekstury! Warkocze na kręconych włosach wyglądają obłędnie, bo mają już wbudowaną objętość. Możesz pleść je na sucho, dla bardziej dzikiego looku, albo na lekko wilgotnych włosach, żeby splot był bardziej zdefiniowany. Jeśli masz problem z puszeniem, warto zerknąć na cięcią dla puszących się włosów.

Warkocze na każdą okazję – od siłowni po ślub

Warkocze są jak dżinsy – pasują prawie do wszystkiego. Trzeba tylko wiedzieć, jaki splot wybrać.

Na co dzień, do biegania po mieście czy na uczelnię, wybieram zazwyczaj luźny kłos na bok albo zwykły warkocz. Szybko, prosto i wygodnie. Czasem, jak mam więcej energii, robię jednego francuza lub holendra. To idealne i eleganckie fryzury damskie, które sprawdzają się w każdej sytuacji.

A na specjalne okazje? Tu dopiero zaczyna się zabawa. Można połączyć kilka warkoczy w fantazyjny kok, albo stworzyć koronę z warkocza wokół głowy. Jeśli zastanawiasz się, jak zrobić warkocze na wesele, pomyśl o wpleceniu w nie drobnych kwiatów lub ozdobnej tasiemki. Efekt jest po prostu magiczny.

Wiele dziewczynek też kocha warkocze. Wiedza o tym, jak zrobić łatwe warkocze dla dziewczynki, to skarb dla każdej mamy. Dwa klasyczne lub holenderskie warkoczyki to fryzura, która przetrwa nawet najbardziej szalony dzień na placu zabaw.

SOS, czyli co robić, gdy coś idzie nie tak

Nauka plecenia warkoczy to proces. Będą wpadki. Ale od czego jestem ja? Oto odpowiedzi na najczęstsze problemy.

Pomocy, mój warkocz jest krzywy i się rozpada! To klasyk. Najprawdopodobniej dobierasz nierówne pasma albo za słabo je naciągasz. Spróbuj jeszcze raz, wolniej. Skup się na precyzji. Czasem pomaga spryskanie włosów odrobiną lakieru PRZED pleceniem.

Czy warkocze niszczą włosy? I tak, i nie. Dobrze zrobiony warkocz, nie za ciasny, noszony przez jeden dzień, jest dla włosów bezpieczny. Problem pojawia się, gdy ściskasz je tak mocno, że boli cię skóra głowy, albo używasz metalowych gumek, które łamią włosy. Pamiętaj o delikatności i odpowiedniej pielęgnacji.

A co z tymi skomplikowanymi splotami? Jak zrobić warkocz z 4 pasm albo jak zrobić warkocze afrykańskie samemu? Spokojnie. Metoda małych kroczków. Najpierw opanuj podstawy do perfekcji. Warkocz z czterech pasm jest super, ale wymaga już trochę gimnastyki dla palców. A warkocze afrykańskie? To już wyższa szkoła jazdy, często wymagająca pomocy specjalisty, przynajmniej na początku.

Najważniejsza jest praktyka. Serio. Im więcej będziesz pleść, tym lepsze będą efekty. Oglądaj tutoriale, próbuj na sobie, na koleżance, na lalce. W końcu dojdziesz do momentu, w którym pytanie “jak zrobić warkocze” przestanie Cię stresować, a stanie się początkiem kreatywnej zabawy. Powodzenia!