Moja walka z kokiem: osobisty przewodnik o tym, jak zrobić koka z długich włosów

Długie włosy. Czasem błogosławieństwo, a czasem, no cóż, kompletny koszmar. Pamiętam taką jedną randkę, wieki temu. Spędziłam godzinę, próbując stworzyć coś, co wyglądałoby na nonszalanckie, ale eleganckie upięcie. Skończyło się na tym, że w połowie kolacji poczułam, jak jedno pasmo wymyka się spod kontroli, potem drugie… Zanim podano deser, wyglądałam, jakbym właśnie przebiegła maraton. To była ta chwila, w której powiedziałam sobie: dość. Muszę się w końcu nauczyć, jak zrobić koka z długich włosów, który przetrwa więcej niż dwie godziny.

Ten przewodnik to owoc moich wieloletnich prób i błędów. To zbiór wszystkiego, co zadziałało, co było totalną katastrofą i tych małych trików, które uratowały mi życie (i fryzurę) niezliczoną ilość razy. Obiecuję, że nie będzie tu sztywnych instrukcji. To raczej pogawędka z przyjaciółką, która chce ci oszczędzić frustracji.

Fundamenty, czyli jak przygotować włosy na wielkie upięcie

Zanim w ogóle pomyślisz o gumkach i wsuwkach, musimy pogadać o bazie. To jak z makijażem – bez dobrego płótna, nawet najlepsze kosmetyki nie dadzą rady. Przez lata myślałam, że włosy muszą być idealnie czyste do upięć. Błąd! Świeżo umyte włosy są często zbyt śliskie i sypkie, przez co wszystko się rozpada.

Najlepsze są włosy z dnia wczorajszego. Mają trochę więcej tekstury i lepiej trzymają formę. Jeśli jednak musisz je umyć, to po wysuszeniu potraktuj je u nasady suchym szamponem albo pudrem dodającym objętości. To da im tę potrzebną „przyczepność”. Ja osobiście nie wyobrażam sobie życia bez pianki na objętość, którą wgniatam w jeszcze wilgotne pasma. A na końcówki odrobina olejku, żeby nie wyglądały na suche. Dobry lakier to twój najlepszy przyjaciel, ale o tym później. Jeśli szukasz sprawdzonych produktów, zerknij na ten przewodnik po produktach do stylizacji włosów.

Przygotuj też swój mały arsenał: kilka rodzajów gumek (te cienkie, silikonowe do precyzyjnych zadań i grubsze, materiałowe do bazy), całą armię wsuwek w kolorze twoich włosów, i ewentualnie wypełniacz, czyli tzw. „donut”, jeśli marzy ci się naprawdę duży kok.

Klasyka, która nigdy nie zawodzi – moje sprawdzone sposoby

Zaczniemy od podstaw. Te trzy rodzaje koków to absolutny must-have w repertuarze każdej długowłosej dziewczyny. Każdy z nich ma swoją historię w moim życiu.

Wysoki kok, czyli ratunek na wielkie wyjścia

Pamiętam wesele mojej kuzynki. Piękna, plenerowa impreza i nagle… zerwał się wiatr. Dziewczyny w rozpuszczonych włosach walczyły z pasmami na twarzy, a ja? A ja miałam swojego niezawodnego, gładkiego, wysokiego koka. Czułam się jak królowa. To jest właśnie fryzura, która daje pewność siebie. Jeśli zastanawiasz się, jak zrobić wysokiego koka z długich włosów, żeby był trwały, oto moja metoda.

Najpierw porządnie rozczesz włosy i pochyl głowę w dół. To pomaga zebrać wszystkie pasma idealnie gładko na czubku głowy. Zwiąż je naprawdę, naprawdę mocno gumką. Następnie skręć kucyk wokół własnej osi, aż zacznie się sam zwijać w taki ciasny supeł. Owiń go wokół gumki, a końcówkę schowaj pod spód. Teraz czas na wsuwki – nie żałuj ich! Wpinaj je z każdej strony, celując w podstawę kucyka. Na koniec mgiełka lakieru i gotowe. Czasem wyciągam dwa cieniutkie pasemka przy twarzy, żeby złagodzić rysy.

Niski kok – elegancja do biura i na kolację

Ten kok kojarzy mi się z moją pierwszą poważną rozmową o pracę. Chciałam wyglądać profesjonalnie, ale nie sztywno. Niski, lekko poluzowany kok na karku był strzałem w dziesiątkę. Pytanie, jak zrobić niskiego koka z długich włosów, żeby nie wyglądał jak u starej ciotki, spędzało mi sen z powiek. Ale znalazłam na to sposób. Zrób niski kucyk z boku lub na środku karku. Zamiast ciasno go owijać, możesz zapleść go w luźny warkocz i dopiero wtedy owinąć wokół gumki. Wygląda to o wiele ciekawiej. Zabezpiecz wsuwkami i delikatnie poluzuj kilka pasm na czubku głowy, żeby dodać objętości. To jest to, co nie?

Szybki kok na co dzień, czyli mój życiowy niezbędnik

Są dni, kiedy mam pięć minut na przygotowanie się do wyjścia. Wtedy w grę wchodzi on – szybki kok. To nie jest fryzura, to styl życia. Ten łatwy kok z długich włosów tutorial jest banalnie prosty: zbierz włosy jak do kucyka, ale przy ostatnim przełożeniu przez gumkę nie wyciągaj ich do końca. Zostaw taką pętelkę. Wystające końcówki możesz albo zostawić w artystycznym nieładzie, albo owinąć wokół gumki i przypiąć jedną wsuwką. Całość zajmuje dosłownie 30 sekund. To najlepszy dowód na to, jak zrobić koka z długich włosów bez zbędnego wysiłku.

Gdy klasyka to za mało: moje ulubione wariacje

Kiedy opanujesz podstawy, zaczyna się prawdziwa zabawa. Długie włosy dają nieskończone możliwości. Ja uwielbiam eksperymentować, a inspiracji szukam wszędzie, czasem nawet na stronach typu Vogue.

Messy bun, czyli sztuka kontrolowanego bałaganu

Ach, messy bun. Fryzura, która ma wyglądać, jakbyś w ogóle się nie starała, a w rzeczywistości jej stworzenie bywa trudniejsze niż gładkiego upięcia. Mój sposób na to, jak zrobić messy bun z długich włosów? Tekstura, tekstura i jeszcze raz tekstura. Spryskaj włosy sprayem z solą morską albo suchym szamponem. Zbierz je luźno na czubku głowy. Teraz, zamiast je ciasno zwijać, po prostu je zwiń w luźny, niedbały supeł i przypnij kilkoma wsuwkami w różnych miejscach. Kluczem jest wyciągnięcie pojedynczych pasm z koka i wokół twarzy. Im bardziej niedbale, tym lepiej. To idealny, luźny kok z długich włosów na weekend.

Elegancki kok na wielkie wyjścia

Czasem potrzebujemy czegoś z efektem „wow”. Na wesele przyjaciółki czy ważną galę. Wtedy na scenę wkracza on – idealnie gładki, lśniący, elegancki kok. To fryzura, która wymaga precyzji. Jeśli chcesz wiedzieć, jak zrobić eleganckiego koka z długich włosów, musisz uzbroić się w cierpliwość, serum wygładzające i mocny lakier. Włosy muszą być idealnie rozczesane. Niski, ciasno owinięty kok, zabezpieczony siateczką w kolorze włosów, to kwintesencja klasy. Każdy odstający włosek (tzw. baby hair) przygładź żelem lub lakierem. Taka fryzura to świetna opcja, jeśli szukasz pomysłu na uczesanie na wesele dla gościa.

Kok ślimak i wariacje z warkoczem

A gdy najdzie cię ochota na coś bardziej fantazyjnego? Kok ślimak z długich włosów, czyli ciasno zwinięty supeł na boku głowy, wygląda obłędnie. Inna opcja to kok z warkoczem. Możesz zapleść warkocz dobierany od czoła, a resztę włosów upiąć w kok, albo po prostu zrobić klasyczny kok i owinąć go cieniutkim warkoczykiem zrobionym z jednego pasma. To piękny detal, który pokazuje, że wiesz, jak zrobić koka z długich włosów z odrobiną finezji. Więcej inspiracji na modne uczesania z długich włosów znajdziesz na naszym blogu.

Moje tajne triki, które zmieniają grę

Przez te wszystkie lata zebrałam kilka patentów, które naprawdę robią różnicę. To takie małe sekrety, którymi chętnie się podzielę.

• Problem z objętością? Jeśli masz cienkie włosy, przed zwinięciem koka delikatnie natapiruj kucyk. Możesz też użyć wypełniacza (donuta), który stworzy iluzję gęstych włosów. To genialny sposób, jak zrobić koka z długich włosów, który będzie wyglądał na pełniejszy.
• Niewidoczne wsuwki. Nienawidzisz, gdy wsuwki wystają z fryzury? Spryskaj je lakierem do włosów przed wpięciem. Będą się o wiele lepiej trzymać. A drugi trik to wpinanie ich na krzyż – dwie wsuwki skrzyżowane w literę X trzymają o niebo lepiej niż dwie osobno.
• Jak zrobić koka z długich włosów bez gumki? Zdarzyło mi się to setki razy – potrzeba upięcia włosów tu i teraz, a gumki ani śladu. Co wtedy? Skręć włosy bardzo mocno, aż stworzą „linę”, a potem zawiń w ciasny supeł. Koniec przełóż przez środek i zaciśnij. Jeśli masz pod ręką chociaż jedną wsuwkę albo nawet długopis, możesz go użyć do zablokowania konstrukcji. Da się!

Czego nauczyły mnie moje fryzjerskie katastrofy

Uczymy się na błędach, prawda? Ja nauczyłam się sporo. Oto kilka rzeczy, których radzę unikać.

Nie spinaj włosów zbyt ciasno. Kiedyś zrobiłam tak ciasnego koka, że po godzinie miałam wrażenie, że głowa mi eksploduje. To niezdrowe dla cebulek i po prostu bolesne.

Nie oszczędzaj na akcesoriach. Tanie gumki z metalowymi elementami niszczą włosy. Słabe wsuwki wyginają się i nie trzymają. Lepiej zainwestować w kilka porządnych rzeczy, które posłużą dłużej i nie zrobią ci krzywdy. Serio, dobra gumka i wsuwki to połowa sukcesu w tym, jak zrobić koka z długich włosów.

Uważaj z produktami. Za mało lakieru – kok się rozpadnie. Za dużo – stworzysz sztywny hełm, który wygląda nienaturalnie. Kluczem jest umiar. Spryskaj fryzurę z odległości około 30 cm, to stworzy delikatną mgiełkę, a nie mokrą plamę.

Pielęgnacja to podstawa

Na koniec najważniejsze. Żadna fryzura nie będzie wyglądać dobrze na zniszczonych, suchych włosach. Pielęgnacja to absolutna podstawa. Regularne olejowanie, dobre maski nawilżające, podcinanie końcówek – to wszystko sprawia, że włosy są zdrowe, lśniące i podatne na układanie. Wtedy zadanie pod tytułem „jak zrobić koka z długich włosów” staje się o wiele, wiele łatwiejsze. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o profesjonalnej pielęgnacji, zerknij na strony ekspertów, np. Wella czy L’Oréal.

Nie bój się próbować!

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wszystkiego czujesz się trochę pewniej. Pamiętaj, że opanowanie sztuki upinania włosów to proces. Nie każdy kok od razu wyjdzie idealnie. Czasem trzeba spróbować kilka razy, znaleźć swoją ulubioną technikę, swoje ulubione akcesoria. Nie poddawaj się po pierwszej porażce. Daj sobie czas, baw się swoimi włosami, bo to naprawdę wielka frajda mieć tyle możliwości. Teraz już wiesz, jak zrobić koka z długich włosów na każdą okazję. A jeśli kiedyś zdecydujesz się na krótsze cięcie, mamy też poradnik, jak zrobić idealny koczek na włosach do ramion. Powodzenia!