Makaron ze Szpinakiem i Kurczakiem: Szybki i Pyszny Przepis na Obiad
Mój sprawdzony makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis, który ratuje każdy obiad!
Pamiętam ten wtorek, jakby to było wczoraj. Deszcz lał za oknem, dzieciaki marudziły, a ja wróciłam z pracy totalnie bez energii. Lodówka świeciła pustkami, a myśl o gotowaniu skomplikowanego obiadu przyprawiała mnie o ból głowy. I wtedy mnie olśniło. Przecież mam w zamrażarce kurczaka, w szafce makaron, a w lodówce resztkę szpinaku. To był moment, w którym narodził się mój absolutnie niezawodny, ekspresowy makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis.
To danie to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To symbol spokoju w środku tygodniowego chaosu, dowód na to, że pyszny i zdrowy obiad można wyczarować dosłownie w pół godziny. I wiecie co? Dzieciaki go uwielbiają! Jeśli więc szukacie czegoś, co jest proste, sycące i smakuje jak comfort food w najlepszym wydaniu, to ten makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis jest właśnie dla was.
Czemu akurat to danie? Bo jest po prostu genialne w swojej prostocie
Serio, ten makaron to dla mnie kuchenny superbohater. Po pierwsze, szybkość. Czasem mam wrażenie, że woda na makaron gotuje się dłużej niż reszta dania. Całość serio zajmuje max 30 minut, co w zabieganym życiu jest jak wygrana na loterii. To prawdziwy ratunek, gdy głód zagląda w oczy a czasu brak. Po drugie, jest zdrowo, ale bez nudy! Mamy tu białko z kurczaka, które daje siłę, węglowodany z makaronu dla energii i całą masę dobra ze szpinaku. Żelazo, kwas foliowy… brzmi jak wykład z biologii, ale w praktyce oznacza to po prostu, że jemy coś, co nam służy. I co najważniejsze – jest mega uniwersalny. Mój makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis to tylko baza. Czasem dodaję do niego suszone pomidory, czasem trochę fety, a jak mam ochotę na ostrzejsze smaki, to ląduje w nim chili. To danie nigdy się nie nudzi, bo za każdym razem może smakować troszkę inaczej. To po prostu idealny obiad dla całej rodziny, nawet dla tych najbardziej wybrednych niejadków. Koniecznie sprawdź też naszą sałatkę gyros z kurczakiem!
Lista zakupów, czyli co potrzebujemy
Zanim ruszymy do boju, upewnijmy się, że mamy wszystko pod ręką. Mój klasyczny makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis wymaga kilku podstawowych rzeczy, które pewnie i tak macie w domu. To jest właśnie to, co wyróżnia dobry makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis.
- Makaron: Jakieś 300-400g ulubionego kształtu. U mnie najczęściej króluje penne albo tagliatelle, bo sos się ich fajnie trzyma. Ale serio, weźcie taki, jaki lubicie.
- Filet z kurczaka: Dwie piersi, takie standardowe, to będzie z 400g. Zawsze staram się kupować dobrej jakości mięso.
- Świeży szpinak: Ogromna paka świeżego, jakieś 400g. Wygląda na dużo, ale na patelni robi się z tego garstka. Jak nie macie, mrożony też da radę, ale pamiętajcie, żeby go dobrze odsączyć z wody, bo inaczej zrobi się zupa.
- Śmietanka 30% lub 18%: 200 ml, ja najczęściej używam 30%, bo lubię ten kremowy, bogaty smak. Ale 18% też będzie ok. Dla lżejszej wersji można pokombinować z jogurtem, ale o tym później.
- Czosnek i cebula: Dla mnie im więcej tym lepiej! Dwa, trzy ząbki czosnku i jedna mała cebula to absolutne minimum.
- Oliwa z oliwek: Ze dwie łyżki do smażenia.
- Przyprawy: Sól i świeżo mielony pieprz to podstawa. Do tego szczypta gałki muszkatołowej – serio, to jest tajny składnik, który podbija smak szpinaku. Czasem sypnę też trochę ziół prowansalskich.
- Coś ekstra (opcjonalnie): Starty parmezan do posypania to u mnie obowiązek! Czasem dorzucam też kilka suszonych pomidorów, pokrojonych w paski, dla dodatkowego kopa smaku.
No to do garów! Robimy makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis krok po kroku
Teraz najważniejsze. Ale bez stresu! To naprawdę prosty makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis, z którym każdy sobie poradzi.
- Gotujemy makaron. Wstawiamy duży gar z osoloną wodą. Jak zacznie wrzeć, wrzucamy makaron. Gotujemy go tak, jak lubimy, ale najlepiej al dente, czyli żeby był lekko twardawy. Zanim go odcedzicie, odlejcie sobie z pół kubka tej wody z gotowania – to nasz tajny składnik do sosu!
- Zajmujemy się kurczakiem. Mięso myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w kostkę. Nie za małą, żeby się nie wysuszył. Doprawiamy go solą i pieprzem. Na dużej, głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy kurczaka. Smażymy go na złoto z każdej strony, a potem zdejmujemy z patelni i odkładamy na talerz. Niech sobie odpocznie.
- Aromatyczna baza. Na tę samą patelnię (jeśli trzeba, dolejcie troszkę oliwy) wrzucamy posiekaną cebulkę. Smażymy, aż się zeszkli i zrobi słodka. Potem dodajemy posiekany czosnek. I tu uwaga – smażymy go tylko chwilkę, może z minutę, aż zacznie pachnieć. Jak się przypali, będzie gorzki i zepsuje całe danie.
- Czas na szpinak. Teraz na patelnię ląduje szpinak. Jeśli macie świeży, wrzucajcie go partiami, bo na początku zajmuje mnóstwo miejsca. Błyskawicznie ‘klapnie’ i zmniejszy objętość. Jeśli używacie mrożonego, upewnijcie się, że jest dobrze odciśnięty, i duście go, aż cała woda odparuje.
- Kremowy sos, czyli magia. Do szpinaku wlewamy śmietankę. Dodajemy gałkę muszkatołową, sól, pieprz i mieszamy. Gotujemy na małym ogniu, aż sos zacznie delikatnie bulgotać i lekko zgęstnieje. Jeśli wydaje wam się za gęsty, dolejcie trochę tej wody z makaronu, którą sobie odłożyliśmy. To jest właśnie mój ulubiony przepis na sos do makaronu ze szpinakiem i kurczakiem!
- Wielki finał. Do gotowego sosu wrzucamy ugotowany makaron i naszego usmażonego kurczaka. Mieszamy wszystko razem bardzo dokładnie, żeby sos otulił każdy kawałek. Podgrzewamy jeszcze przez minutę, żeby smaki się przegryzły.
- Na talerz! I gotowe! Podajemy nasz pyszny makaron ze szpinakiem i kurczakiem od razu, póki gorący. Ja zawsze posypuję go toną parmezanu i świeżą bazylią, jeśli akurat mam.
Nigdy się nie nudzi! Moje pomysły na podkręcenie smaku
Najlepsze w tym daniu jest to, że można je modyfikować na milion sposobów, a ten makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis nigdy się nie nudzi. Chociaż klasyczny makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis sam w sobie jest pyszny, warto poeksperymentować. Kiedy mam ochotę na coś bardziej wyrazistego, do sosu śmietanowego dorzucam kawałek sera z niebieską pleśnią, np. gorgonzoli. Jej ostry smak genialnie komponuje się z łagodnym kurczakiem. Czasem też, zanim wleję śmietankę, dodaję na patelnię odrobinę białego, wytrawnego wina i czekam aż odparuje – sos nabiera wtedy niesamowitej głębi.
A co, jeśli akurat jesteście na diecie albo po prostu macie ochotę na coś lżejszego? Żaden problem. Istnieje świetny makaron ze szpinakiem i kurczakiem bez śmietany przepis. Zamiast śmietanki można użyć bulionu warzywnego, a żeby go trochę zagęścić, wystarczy pod koniec dodać łyżeczkę mąki wymieszanej z zimną wodą. Innym patentem jest użycie gęstego jogurtu naturalnego, ale trzeba go dodać już po zdjęciu patelni z ognia, bo inaczej może się zważyć. Taki fit makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis to super opcja, zwłaszcza jeśli użyjemy makaronu pełnoziarnistego i dorzucimy więcej warzyw, np. brokuły czy cukinię.
No i moje ulubione dodatki, które potrafią zmienić wszystko! Absolutnym hitem jest makaron ze szpinakiem i kurczakiem z suszonymi pomidorami przepis – te pomidory z zalewy dają taką fajną słodycz i kwaskowatość. Równie często ląduje u mnie pokruszona feta. Jej słony smak idealnie przełamuje kremowość sosu. To jest genialny makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis z fetą. A jeśli lubicie chrupać, spróbujcie podprażyć na suchej patelni garść orzechów włoskich albo piniowych i posypać nimi danie tuż przed podaniem. Efekt wow gwarantowany!
Kilka moich trików, żeby zawsze wyszło idealnie
Z czasem wypracowałam kilka patentów, dzięki którym wasz makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis zawsze się uda. Po pierwsze, nie rozgotujcie makaronu! Musi być al dente, bo jeszcze ‘dojdzie’ w gorącym sosie. Jeśli będzie zbyt miękki, zrobi się papka. Po drugie, szpinak. Jeśli używacie mrożonego, błagam, odciśnijcie go porządnie. Kiedyś o tym zapomniałam i mój sos był wodnisty i bez smaku. Cała praca na marne.
Kolejna ważna sprawa to kurczak. Nie smażcie go za długo! Ma być tylko złocisty z zewnątrz. Zdejmijcie go z patelni i dodajcie na sam koniec. Dzięki temu pozostanie soczysty i delikatny, a nie suchy jak wiór. I ostatnia rada – sos. Zawsze miejcie w pogotowiu tę wodę z gotowania makaronu. To płynne złoto. Zawarta w niej skrobia świetnie zagęszcza sos i sprawia, że lepiej przylega do makaronu. Jeśli sos jest za gęsty – dolewamy wody. Jeśli za rzadki – gotujemy chwilę dłużej, żeby odparował. Trzeba go po prostu cały czas próbować i doprawiać na bieżąco. Odrobina soli, pieprzu, może więcej czosnku? To wy tu rządzicie!
Jak to podać, żeby wyglądało jak z restauracji?
Gdy już nasz cudowny makaron, przygotowany zgodnie z tym makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis, wyląduje na talerzach, warto zadbać o ostatni szlif. Ja zawsze posypuję go świeżymi ziołami – posiekana natka pietruszki albo listki bazylii robią ogromną różnicę, dodają świeżości i koloru. No i ser! Obowiązkowo, gruba warstwa świeżo startego parmezanu. Czasem, jak mam gości, podaję do tego lekką sałatkę z rukoli, pomidorków koktajlowych i prostego sosu winegret. To fajnie równoważy sycące danie. A do wycierania resztek pysznego sosu z talerza najlepsza jest chrupiąca bagietka. Nie ma nic lepszego, to naprawdę uniwersalny makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis.
Smacznego!
I to w zasadzie tyle! Jak widzicie, ten makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis jest banalnie prosty, a efekt końcowy jest po prostu obłędny. Mam szczerą nadzieję, że ten mój mały przewodnik po świecie idealnego makaronu zachęci was do spróbowania. To danie, które można dostosować do własnych upodobań, do tego co akurat macie w lodówce i do nastroju. Czy to będzie szybki makaron ze szpinakiem i kurczakiem przepis na zabiegany wtorek, czy bardziej wypasiona wersja na weekendową kolację – jestem pewna, że będziecie zachwyceni. Koniecznie dajcie znać, jak wam wyszło! A jeśli szukacie innych pomysłów na prosty obiad, zerknijcie na mój przepis na soczyste polędwiczki wieprzowe. Smacznego!