Przepis na Gołąbki w Sosie Pomidorowym: Łatwy i Szybki Obiad bez Zawijania

Gołąbki bez Zawijania w Sosie Pomidorowym: Mój Sposób na Obiad Jak u Babci, ale Szybciej

Pamiętam jak dziś zapach domu mojej babci w niedzielne popołudnie. Unosił się w nim aromat duszonych w pomidorach gołąbków. Godzinami potrafiła siedzieć w kuchni, misternie zawijając farsz w liście kapusty. Kochałam ten smak, ale szczerze? Nigdy nie miałam do tego cierpliwości. Sama myśl o parzeniu kapusty, oddzielaniu liści i zwijaniu tych małych paczuszek sprawiała, że wolałam zjeść kanapkę. Ale tęsknota za smakiem dzieciństwa wygrała. Zaczęłam kombinować i tak powstał on – mój absolutnie niezawodny przepis na gołąbki w sosie pomidorowym, ale w wersji dla leniwych. Albo raczej dla zabieganych. To kwintesencja polskiej kuchni w wydaniu, które pozwala cieszyć się tradycją bez spędzania połowy dnia przy garach. Obiecuję, że ten prosty przepis na gołąbki w sosie pomidorowym skradnie wasze serca i żołądki!

Zanim zaczniesz, czyli co wrzucić do garnka

Gołąbki bez zawijania, które czasem nazywam gołąbkami „rozwalonymi”, to genialna sprawa. Cały smak zamknięty w jednym naczyniu, bez zbędnej gimnastyki. To danie jednogarnkowe, które robi się praktycznie samo. Zamiast formować idealne rolki, po prostu mieszamy wszystkie składniki i albo układamy je warstwami w naczyniu żaroodpornym, albo formujemy z nich większe klopsy. To naprawdę najlepszy pomysł na szybki i prosty obiad dla rodziny, kiedy brakuje ci czasu. A smak? Gwarantuję, że jest tak samo głęboki i domowy. Mój mąż twierdzi nawet, że woli tę wersję, bo jest więcej pysznego sosu w każdym kęsie. No dobrze, ale do rzeczy. Z czego składa się ten mój idealny przepis na gołąbki w sosie pomidorowym?

Skarby na masę gołąbkową

To jest serce całego dania, więc nie idźmy na skróty z jakością.

  • Mięso mielone, najlepiej wieprzowe z łopatki, takie z odrobiną tłuszczyku – jakieś 500-600g. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, więc nie bójcie się go.
  • Ryż, zwykły biały, długoziarnisty. Wystarczy jedna torebka, czyli 100g. Ważne, żeby go lekko podgotować, tak na półtwardo.
  • Kapusta biała, świeża i chrupiąca. Potrzebujemy mniej więcej połowę niedużej główki, tak z 500g po poszatkowaniu.
  • Cebula, jedna porządna sztuka. Drobno posiekana, to ona daje ten słodkawy posmak.
  • Jajko, od szczęśliwej kurki. Sklei nam to wszystko w całość.
  • Przyprawy! Sól, świeżo mielony pieprz (koniecznie!), a przede wszystkim majeranek. Bez majeranku nie ma gołąbków, koniec kropka. Ja sypię go naprawdę sporo. Czasem dodaję też szczyptę słodkiej papryki dla koloru.

Składniki na sos, który otuli wszystko smakiem

Sos to dusza tego dania. To on sprawia, że ten przepis na gołąbki w sosie pomidorowym jest tak wyjątkowy. Mój sposób na to jak zrobić sos pomidorowy do gołąbków jest banalnie prosty.

  • Dobry koncentrat pomidorowy albo passata. Ja używam słoiczka koncentratu (ok. 200g), bo daje intensywny smak.
  • Bulion warzywny lub mięsny, około 0,5 litra. Najlepszy jest domowy, ale z dobrej kostki też da radę. Znana blogerka z Kwestii Smaku ma świetne przepisy na domowe buliony.
  • Śmietanka 18%, taka do zup i sosów. Wystarczy mały kubeczek (ok. 100-150 ml), żeby sos stał się kremowy. To opcja, ale ja ją uwielbiam.
  • Aromatyczne dodatki: 2-3 liście laurowe, kilka kulek ziela angielskiego. Klasyka.
  • Szczypta cukru – to sekret mojej babci. Cukier świetnie przełamuje kwasowość pomidorów. No i oczywiście sól i pieprz do smaku.

No to do roboty! Mój przepis na gołąbki w sosie pomidorowym krok po kroku

Dobra, skoro mamy już wszystko na blacie, to bierzemy się za gotowanie. Zobaczycie, że ten łatwy przepis na gołąbki w sosie pomidorowym to naprawdę chwila moment. Ja najczęściej robię gołąbki w sosie pomidorowym z piekarnika, bo wtedy mam spokój i mogę zająć się czymś innym.

Najpierw kapusta i ryż

Zaczynam od poszatkowania kapusty. Im drobniej, tym lepiej, ale bez przesady. Potem wrzucam ją na kilka minut do garnka z gotującą się, osoloną wodą. Chodzi o to, żeby zmiękła, ale nie zamieniła się w ciapę. Po 5-7 minutach odcedzam ją na durszlaku i zostawiam, żeby przestygła. W międzyczasie gotuję ryż. Tak jak pisałam – al dente. Ma być lekko twardawy, bo dojdzie sobie później w sosie. Kiedyś ugotowałam go na miękko i wchłonął cały sos, a gołąbki wyszły suche. Człowiek uczy się na błędach.

Mieszamy, mieszamy, czyli czas na farsz

Do dużej miski wrzucam mięso, ostudzony ryż i odciśniętą z nadmiaru wody kapustę. Dodaję posiekaną cebulkę, wbijam jajko i sypię przyprawy. I teraz najważniejsza część – wyrabianie. Trzeba to robić ręką, przez kilka dobrych minut. Masa musi być dobrze napowietrzona i spójna. Wtedy mam pewność, że moje klopsiki się nie rozpadną. Dobrze przyprawiona masa to podstawa, więc nie żałujcie soli i pieprzu, bo ryż i kapusta wchłoną sporo smaku. To naprawdę kluczowy moment w tym przepisie na gołąbki w sosie pomidorowym.

Aksamitny sos pomidorowy

W garnku rozgrzewam trochę oleju i wrzucam koncentrat. Chwilę go podsmażam, mieszając. Robię tak, bo wtedy pomidory uwalniają pełnię swojego aromatu. Pachnie w całej kuchni! Potem wlewam bulion, dodaję liście laurowe, ziele angielskie i tę szczyptę cukru. Gotuję na małym ogniu z 10 minut. Na koniec doprawiam solą, pieprzem i jeśli używam, dodaję śmietankę, energicznie mieszając. Próbuję. Zawsze próbuję. Czasem trzeba dodać więcej soli, czasem pieprzu. Gotowanie to ciągłe smakowanie.

Wszystko razem do pieca

Teraz finał. Z gotowej masy formuję spore klopsy, takie wielkości dłoni, i układam je ciasno w naczyniu żaroodpornym. Można też po prostu wyłożyć całą masę na dno i wyrównać. Całość zalewam przygotowanym sosem pomidorowym. Sosu musi być sporo, powinien prawie przykryć mięsne kulki. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na jakieś 60-80 minut. Po godzinie sprawdzam, czy kapusta jest już mięciutka. Jeśli tak – gotowe! Ten przepis na gołąbki w sosie pomidorowym z piekarnika jest po prostu genialny w swojej prostocie. Czasem, jak nie chce mi się włączać piekarnika, duszę je po prostu w szerokim garnku pod przykryciem. Też wychodzą super.

Moje małe sekrety, żeby wyszło jeszcze pyszniej

Każdy kucharz ma swoje triki. Ja też mam kilka, które sprawiają, że ten szybki przepis na gołąbki w sosie pomidorowym staje się daniem popisowym. Czasem do sosu dodaję łyżeczkę wędzonej papryki – nadaje całości cudownego, głębokiego aromatu. Jeśli kapusta jest wyjątkowo twarda, do wody podczas blanszowania można dodać odrobinkę sody oczyszczonej, szybciej zmięknie. No i nie spieszcie się. Mimo że to szybka wersja, dajcie jej te półtorej godziny w piekarniku, żeby smaki się przegryzły. Jeśli macie w domu jakiś sprytny sprzęt, np. Thermomix, to poszatkowanie kapusty i cebuli to dosłownie moment, co jeszcze bardziej przyspiesza cały proces. Mój prosty przepis na gołąbki w sosie pomidorowym jest na tyle elastyczny, że zawsze się udaje.

A gdyby tak trochę pokombinować?

Chociaż uwielbiam klasykę, czasem lubię poeksperymentować. Ten przepis na gołąbki w sosie pomidorowym jest świetną bazą do modyfikacji.

  • Wersja bez mięsa? Jasne! Zamiast mięsa dajcie ugotowaną soczewicę albo kaszę pęczak zmieszaną z podsmażonymi pieczarkami. Pycha!
  • Inne mięso? Drobiowe mielone z indyka sprawi, że danie będzie lżejsze.
  • Więcej warzyw? Do masy można zetrzeć na grubych oczkach marchewkę albo pietruszkę. Będzie zdrowiej i bardziej kolorowo.
  • A może z kapustą kiszoną? O tak! Jeśli kochacie kwaśne smaki, użyjcie dobrze odciśniętej kapusty kiszonej. To już w ogóle inny wymiar smaku, trochę przypominający dobry domowy bigos. Taki przepis na gołąbki w sosie pomidorowym z pewnością zaskoczy waszych gości.

Jak podawać i co zrobić, jak coś zostanie

U mnie w domu gołąbki bez zawijania najlepiej smakują z puree ziemniaczanym. Tłuczone ziemniaki idealnie wchłaniają ten cudowny, pomidorowy sos. Na wierzch koniecznie świeży koperek! Ale równie dobrze pasują do kaszy gryczanej albo po prostu kawałka świeżego chleba do maczania w sosie. To jest takie drugie danie, które nikogo nie pozostawi obojętnym.

A jeśli coś zostanie (co zdarza się rzadko), to nie ma problemu. Następnego dnia smakują jeszcze lepiej! Przechowuję je w lodówce w zamkniętym pojemniku. Można je też mrozić. To sprawia, że ten przepis na gołąbki w sosie pomidorowym jest idealny do gotowania na zapas. Potem wystarczy odgrzać i pyszny, domowy obiad gotowy.

Smak, który łączy

I tak oto dotarliśmy do końca. Mam nadzieję, że mój przepis na gołąbki w sosie pomidorowym przekonał Was, że klasyka nie musi być trudna. To danie, które przenosi mnie do dzieciństwa, ale nie wymaga poświęceń, na które w dzisiejszym świecie często nie mamy czasu. To smak tradycji w nowoczesnej, wygodnej formie. Spróbujcie koniecznie, bo to jedno z tych dań, które poprawiają humor, zupełnie jak talerz idealnych schabowych w sosie. Cieszcie się tym domowym smakiem bez zbędnego wysiłku. Dajcie znać, jak Wam wyszedł ten mój wspaniały przepis na gołąbki w sosie pomidorowym!