Kopiec Kreta Przepis na Blachę | Idealny na Duże Przyjęcia i Rodzinne Świętowanie

Kopiec Kreta na Całą Blachę – Mój Sprawdzony Przepis na Rodzinną Imprezę

Są takie smaki, które momentalnie przenoszą nas do dzieciństwa. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia Kopiec Kreta. Pamiętam jak dziś zjazdy rodzinne u cioci, gdzie na stole, obok sernika i szarlotki, zawsze lądowała ogromna blacha tego czekoladowego cuda. Jako dziecko byłem zafascynowany – ciasto, które wyglądało jak prawdziwy kopiec ziemi, a w środku skrywało skarb w postaci bananów i kremu. To była magia! Zawsze czekałem na ten moment, kiedy można było zanurzyć łyżeczkę w tej puszystej masie. Po latach postanowiłem odtworzyć ten smak, ale w wersji XL, bo małe tortownice na moich imprezach po prostu nie dają rady.

Ten przepis to efekt wielu prób i kilku drobnych wpadek. Jest idealny na duże spotkania, urodziny, czy po prostu weekend, kiedy nachodzi nas ochota na coś naprawdę pysznego i domowego. Przygotujcie się, bo zaraz zdradzę wam, jak stworzyć ciasto, które zniknie z blachy w okamgnieniu!

Ciasto, które wygląda jak z bajki

Nazwa tego deseru zawsze pobudzała moją wyobraźnię. Kopiec Kreta! Kto to wymyślił? Wygląda przecież dokładnie tak, jak te małe pagórki, które wiosną pojawiają się na trawnikach. Ciemny, pokruszony biszkopt idealnie imituje ziemię, a pod nim… no właśnie, słodka niespodzianka. Trochę poszperałem kiedyś w internecie i dowiedziałem się, że ciasto to spopularyzowała w Polsce pewna niemiecka firma, ale dla mnie jego historia zawsze będzie zapisana na kartach rodzinnych przyjęć. Jeśli chcecie poczytać więcej o deserach, zajrzyjcie na strony Wikipedii, czasem można tam znaleźć ciekawe historie.

Zamiast piec kilka małych porcji, o wiele prościej jest zrobić od razu dużą ilość ciasta. Dlatego właśnie powstał ten kopiec kreta przepis na dużą blachę, który jest nie tylko praktyczny, ale i efektowny.

Czego potrzebujemy, żeby usypać ten kopiec szczęścia?

Żeby ciasto wyszło idealne, kluczowe są dobre składniki. Nie ma tu drogi na skróty. Ja zawsze staram się wybierać jajka od szczęśliwych kur i prawdziwe, gorzkie kakao – różnicę naprawdę czuć. Poniższe proporcje są przeliczone na standardową, dużą blachę z piekarnika, taką około 35 na 25 cm.

Na czekoladowy spód (blacha ok. 35×25 cm):

  • Jajka: 6 sztuk, koniecznie w temperaturze pokojowej
  • Cukier: 1 szklanka (około 200g)
  • Mąka pszenna: 1,5 szklanki (tak ze 220g)
  • Kakao: 3-4 czubate łyżki – nie żałujcie, ma być czarno!
  • Proszek do pieczenia: 1,5 łyżeczki
  • Olej: pół szklanki (120 ml)
  • Woda: pół szklanki (120 ml), zwykła, letnia

Na ten boski krem i bananowe wnętrze:

  • Śmietana kremówka 36%: 750 ml, ale musi być zimna jak lód! Prosto z lodówki.
  • Cukier puder: 3-4 łyżki, albo więcej jak lubicie słodziej
  • Śmietan-fix: 3 opakowania, to nasz tajny agent od stabilności
  • Serek mascarpone: 250 g (opcjonalnie, ale polecam, krem jest wtedy bardziej zwarty i szlachetny w smaku)

I oczywiście skarby:

  • Banany: 5 do 7 sztuk, takie już dobrze dojrzałe, z kropkami
  • Gorzka czekolada: pół tabliczki do starcia na wierzch, dla szpanu

Te proporcje kopiec kreta na blachę są sprawdzone i gwarantują, że ciasta wystarczy dla całej armii gości. Serio.

Budujemy nasz Kopiec Kreta, krok po kroku

Dobra, czas zakasać rękawy. Zrobienie tego ciasta to trochę jak zabawa w budowniczego. Obiecuję, że jest to prostsze, niż się wydaje, a efekt końcowy wynagradza wszystko. To naprawdę łatwy przepis kopiec kreta na blachę, więc bez obaw.

  1. Fundament, czyli biszkopt. Zaczynamy od oddzielenia białek od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, serio, taką że miskę można odwrócić do góry nogami. Potem, ciągle miksując, dodajemy po łyżce cukier, aż piana zrobi się lśniąca i gęsta. Następnie wrzucamy po jednym żółtku, miksując już na niższych obrotach. W osobnej misce mieszamy mąkę, kakao i proszek. Suche składniki przesiewamy do masy jajecznej i mieszamy, ale już bardzo delikatnie, najlepiej szpatułką. Chodzi o to, żeby piana nie opadła, bo cała puszystość pójdzie w las. Na koniec cienką strużką wlewamy olej i wodę, ostatnie delikatne zamieszanie. Ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 175°C przez jakieś 30 minut. Sprawdzajcie patyczkiem, musi być suchy! Zapach czekolady w całym domu jest niesamowity. Jeśli chcecie mistrzowskiego spodu, zerknijcie na ten puszysty biszkopt do Kopca Kreta, to świetna baza wiedzy.
  2. Wykopaliska i układanie skarbu. Kiedy biszkopt całkowicie ostygnie, zaczyna się najlepsza zabawa. Łyżką wydrążamy środek ciasta, zostawiając brzegi i dno o grubości około 1-1,5 cm. Wszystkie okruszki odkładamy do miski, to będzie nasza „ziemia”. Na dnie wydrążonego ciasta układamy banany, jeden obok drugiego, dość ciasno. Można w całości, można w plasterkach.
  3. Kremowa chmurka. Bierzemy lodowatą śmietanę i ubijamy ją na sztywno. Pod koniec dodajemy cukier puder i śmietan-fixy. Jeśli używacie mascarpone, dodajcie go teraz i krótko zmiksujcie. Pamiętam, jak kiedyś moja śmietana nie była wystarczająco zimna i krem wyszedł trochę za rzadki… smakował obłędnie, ale krojenie było wyzwaniem. Od tamtej pory śmietanę i miskę wkładam na 15 minut do zamrażarki przed ubijaniem. Działa!
  4. Usypujemy kopiec. Gotowy krem wykładamy na banany, formując kształt kopca. Nie musi być idealnie równo, w końcu to dzieło kreta, a nie architekta. Na wierzch i boki wysypujemy odłożone okruszki biszkoptowe i delikatnie je dociskamy. Na koniec można posypać startą czekoladą.
  5. Cierpliwość to cnota. Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na przynajmniej 4 godziny, a najlepiej na całą noc. To jest bardzo ważne, naprawdę ważne. Krem musi stężeć, a smaki się „przegryźć”. Wtedy ten kopiec kreta przepis na blachę z bananami smakuje najlepiej.

Moje małe sekrety, czyli jak uniknąć katastrofy

Przez lata pieczenia tego ciasta nauczyłam się kilku rzeczy, które ratują sytuację. To chyba najlepszy przepis na kopiec kreta na blachę, jaki znam, ale nawet z nim warto pamiętać o kilku detalach.

Po pierwsze, nie spieszcie się z wydrążaniem biszkoptu. Musi być całkowicie zimny, inaczej będzie się kruszył w niekontrolowany sposób. Po drugie, jeśli boicie się, że banany ściemnieją, skropcie je delikatnie sokiem z cytryny przed nałożeniem kremu. Ja tego zazwyczaj nie robię, bo znikają pod kremem i nikt tego nie widzi.

Co do wariantów – klasyka z bananami jest super, ale latem próbowałam też wersji z truskawkami i malinami. Też pycha! Pamiętajcie tylko, żeby owoce były dobrze odsączone. A jeśli chodzi o przechowywanie, ciasto trzymajcie w lodówce. Wytrzyma spokojnie 3 dni, chociaż u mnie nigdy tyle nie postało. Zawsze warto dbać o bezpieczeństwo jedzenia, więcej na ten temat możecie poczytać na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego, żeby mieć pewność, że dbamy o brzuszki naszych gości.

Gwarancja pustego talerza na każdej imprezie

Nie znam osoby, która oparłaby się Kopcowi Kreta. To ciasto ma w sobie wszystko – jest czekoladowe, kremowe, owocowe i do tego wygląda rewelacyjnie. Dzieciaki je uwielbiają, dorośli proszą o dokładkę. To jedno z tych tradycyjnych ciast, które zawsze się udaje i zawsze robi furorę. Kiedy przynoszę je na imprezę, wiem, że to pewniak.

Przygotowanie go na dużej blasze jest po prostu genialne w swej prostocie. Nie trzeba się martwić, czy dla każdego wystarczy. To idealna alternatywa dla tortu, zwłaszcza na mniej formalne okazje. Jeśli lubicie ciasta na dużą blachę, które karmią tłumy, musicie też sprawdzić przepis na karpatkę, to kolejny hit rodzinnych zjazdów.

Odpowiadam na wasze pytania

Często pytacie mnie o szczegóły, więc zebrałam najczęstsze wątpliwości w jednym miejscu.

  • Czy mogę upiec biszkopt dzień wcześniej? Oczywiście! To nawet ułatwia sprawę. Upiecz go, ostudź i zawiń w folię spożywczą. Następnego dnia dokończysz ciasto bez pośpiechu.
  • Jak długo ciasto musi stać w lodówce? Minimum to 3-4 godziny, ale przysięgam, że po całej nocy jest o niebo lepsze. Krem jest wtedy idealnie ścięty i stabilny.
  • Co zrobić, żeby krem był sztywny? Kluczem jest bardzo zimna śmietana (najlepiej 36%) i dodatek śmietan-fixu lub mascarpone. Nie miksujcie go też za długo, bo może się zważyć.
  • Czy mogę użyć innych owoców? Tak! Truskawki, maliny, wiśnie z kompotu (dobrze odciśnięte) też się sprawdzą. Eksperymentujcie!
  • Czy ten kopiec kreta przepis na blachę jest trudny? Absolutnie nie. Wystarczy trzymać się instrukcji, a wszystko pójdzie gładko. To jeden z tych przepisów, które wyglądają na skomplikowane, a w rzeczywistości są proste i dają mnóstwo satysfakcji.