Mój sprawdzony przepis na paprykę faszerowaną – smak dzieciństwa w dwóch odsłonach

Są takie zapachy, które teleportują nas w czasie. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia woń duszonych w pomidorach papryk. Wystarczy, że uniesie się w powietrzu, a ja natychmiast wracam do małej, gwarnej kuchni mojej babci, gdzie jako mała dziewczynka podglądałam, jak zręcznie napełnia kolorowe łódeczki farszem. To danie to dla mnie coś więcej niż tylko jedzenie. To wspomnienie, ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Dlatego dziś chcę się z Wami podzielić czymś bardzo osobistym – moim sprawdzonym przepisem na paprykę faszerowaną. Pokażę Wam wersję klasyczną, z mięsem mielonym i ryżem, dokładnie taką, jaką robiła babcia, oraz moją własną, wegetariańską wariację, którą pokochałam z biegiem lat. To naprawdę najlepszy przepis na paprykę faszerowaną, jaki znam.

Obiad, który smakuje jak dom

Czemu tak bardzo kocham faszerowaną paprykę? Bo to jest kwintesencja domowego obiadu. Taki comfort food, który otula od środka, zwłaszcza w chłodniejszy dzień. To jedno z tych dań, które zadowolą chyba każdego, od najmłodszych po seniorów rodu. Szukasz pomysłu na obiad dla całej rodziny? Proszę bardzo. To też danie niezwykle uniwersalne. Można je dostosować do tego, co akurat mamy w lodówce, tworząc za każdym razem nieco inną kompozycję. Czasami śmieję się, że to idealny sposób na „czyszczenie lodówki” z resztek warzyw. Niezależnie od wersji, czy to będzie przepis na paprykę faszerowaną mięsem mielonym, czy opcja wege, efekt jest zawsze ten sam: pyszny, sycący i zdrowy posiłek. To po prostu idealne danie główne, które nigdy się nie nudzi, trochę jak klasyczny ryż z kurczakiem – zawsze na miejscu.

Skarby potrzebne do naszej papryki

Zanim zaczniemy pichcić, musimy zebrać naszych bohaterów. Kluczem do sukcesu, jak zawsze w kuchni, są dobrej jakości składniki. Podstawą są oczywiście papryki. Ja najchętniej sięgam po te mięsiste, o intensywnych kolorach – czerwone, żółte, pomarańczowe. Są słodsze i mają więcej charakteru niż zielone. Ważne, żeby były w miarę równe i miały stabilną podstawę, wtedy nie będą się przewracać w naczyniu. Poza tym potrzebujemy bazy do sosu. Moja babcia zawsze używała pomidorów z własnego ogródka, ale dobra passata pomidorowa lub przecier też dadzą radę. Do tego klasyka gatunku: cebula, czosnek, trochę dobrego oleju i oczywiście przyprawy – sól, pieprz, słodka papryka, majeranek. To fundament, na którym zbudujemy smak. Z takim arsenałem każdy przepis na paprykę faszerowaną musi się udać.

Co do farszu z mięsem?

Jeśli marzy Wam się tradycyjna, sycąca papryka faszerowana ryżem i mięsem, potrzebne Wam będą:

• Mięso mielone: Ja najczęściej używam wieprzowo-wołowego. Jest soczyste i pełne smaku. Ale drobiowe też będzie super, jeśli wolicie lżejszą wersję. Pilnujcie tylko, żeby nie było zbyt chude, bo farsz wyjdzie suchy.
• Ryż: Zwykły biały ryż długoziarnisty jest idealny. Trzeba go lekko podgotować, tak żeby był al dente. Dojdzie sobie później w papryce.
• Bulion: Odrobina bulionu warzywnego lub mięsnego sprawi, że farsz będzie wilgotny i bardziej aromatyczny.
• Świeże zioła: Koniecznie natka pietruszki! Daje tę cudowną świeżość i kropkę nad „i”. Czasami dorzucam też koperek.

Pamiętajcie, że praca z surowym mięsem wymaga uwagi. Bezpieczne zasady przygotowania mięsa to podstawa, żeby posiłek był nie tylko smaczny, ale i bezpieczny dla całej rodziny.

A może wersja bez mięsa?

Muszę przyznać, że choć wychowałam się na wersji mięsnej, to papryka faszerowana wegetariańska skradła moje serce. Jest lżejsza, pełna kolorów i smaków. To idealny przepis na paprykę faszerowaną bez mięsa. Co do środka?

• Baza zbożowa: Ryż, kasza bulgur, kuskus, komosa ryżowa… co tylko lubicie. Każde z nich da trochę inny efekt.
• Warzywa: Tutaj hulaj dusza! Pieczarki, cukinia, marchewka, kukurydza, groszek. Często siekam też te odkrojone „czapeczki” papryki, żeby nic się nie zmarnowało. Można też dorzucić trochę szpinaku z czosnkiem dla głębi smaku.
• Coś dla smaku: Ser feta lub starta mozzarella dodadzą kremowości i słonego posmaku. Garść posiekanych orzechów włoskich dla chrupkości? Czemu nie!
• Zioła: Bazylia, oregano, tymianek – zioła prowansalskie pasują tu idealnie.

No to do dzieła! Jak zrobić paprykę faszerowaną krok po kroku

Dobra, teoria za nami, czas na praktykę. Poniżej znajdziecie mój dokładny przepis na paprykę faszerowaną, który poprowadzi Was za rękę. Zobaczycie, że to wcale nie jest trudne!

Krok 1: Przygotowanie papryk

Papryki myjemy i osuszamy. Potem ostrym nożem odcinamy górę z ogonkiem – taką czapeczkę. Uważajcie, żeby zrobić to równo. Ze środka wyciągamy gniazdo nasienne i te białe błonki. Staram się to zrobić dokładnie, bo potrafią być gorzkie. Otwór powinien być na tyle duży, by wygodnie wkładać farsz.

Krok 2: Farsz mięsny w akcji

Ryż gotujemy na półtwardo, jakieś 10 minut wystarczy, i odcedzamy. Na patelni rozgrzewamy olej i szklimy posiekaną w kosteczkę cebulę. Potem dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i smażymy jeszcze chwilkę, dosłownie minutę. Trzeba uważać, żeby go nie spalić, bo zgorzknieje i zepsuje wszystko – raz mi się to zdarzyło, cała partia była do wyrzucenia. Do cebuli i czosnku wrzucamy mięso i smażymy, rozdrabniając je łopatką, aż zbrązowieje. Wtedy dodajemy ryż, trochę koncentratu pomidorowego, wlewamy bulion i sypiemy przyprawy. Mieszamy, dusimy razem kilka minut, żeby smaki się zaprzyjaźniły. Na sam koniec, już po zdjęciu z ognia, dodajemy posiekaną natkę pietruszki.

Krok 3: Wariacja wegetariańska

Tutaj zasada jest podobna. Kaszę lub ryż gotujemy al dente. Na patelni podsmażamy cebulkę i czosnek. Potem wrzucamy pokrojone w drobną kostkę warzywa – pieczarki, cukinię, marchewkę. Smażymy, aż zmiękną, ale wciąż będą miały w sobie trochę życia. Do warzyw dodajemy ugotowaną kaszę, odsączoną kukurydzę czy groszek, zioła i przyprawy. Jeśli używacie fety, to kruszę ją i dodaję na samym końcu. Ten przepis na paprykę faszerowaną ryżem i warzywami jest naprawdę elastyczny, więc nie bójcie się eksperymentów.

Krok 4: Faszerujemy, ale z czuciem!

Gotowym farszem napełniamy nasze paprykowe miseczki. Warto robić to dość ciasno, ale bez przesady. Ryż czy kasza jeszcze napęcznieją, więc zostawmy im trochę miejsca, jakieś pół centymetra od góry.

Krok 5: Magiczny sos pomidorowy

Sos to serce tego dania. W garnku mieszam passatę z bulionem. Doprawiam solą, pieprzem, szczyptą cukru (to babciny trik na zbalansowanie kwasowości pomidorów) i ziołami. Czasem dodam liść laurowy. Gotuję chwilę, żeby smaki się połączyły. Dobry sos pomidorowy to podstawa wielu dań, jak choćby w sosie bolognese. Ten łatwy przepis na paprykę faszerowaną wiele zawdzięcza właśnie jemu.

Krok 6: Piekarnik czy garnek? Odwieczny dylemat

I tu mamy dwie szkoły. Można papryki upiec, a można je udusić w garnku. Ja osobiście preferuję przepis na paprykę faszerowaną z piekarnika. Nagrzewam go do 180 stopni. Papryki układam w naczyniu żaroodpornym, zalewam sosem do połowy wysokości i przykrywam. Piekę około godziny. Na ostatnie 15 minut zdejmuję przykrywkę, żeby się ładnie zarumieniły. Jeśli chcecie dusić, to układacie je ciasno w szerokim garnku, zalewacie sosem, przykrywacie i gotujecie na małym ogniu, też około godziny, aż będą mięciutkie. Obie metody są świetne, a najlepszy przepis na paprykę faszerowaną to ten, który Wam bardziej pasuje.

Wariacje na temat, czyli co by tu jeszcze zmienić?

Ten podstawowy przepis na paprykę faszerowaną to fantastyczna baza do dalszych eksperymentów.

Jeśli nie chcecie używać ryżu, świetnie sprawdzi się kasza jaglana, pęczak czy nawet drobno posiekane pieczarki, które wypełnią farsz. Dla tych, którzy lubią kremowe sosy, polecam pod koniec duszenia dodać do sosu pomidorowego kleks gęstej śmietany lub jogurtu greckiego. A jak nie macie czasu, to istnieje też szybki przepis na paprykę faszerowaną: użyjcie gotowego sosu pomidorowego i kaszy kuskus, która potrzebuje tylko kilku minut.

Dla dbających o linię, polecam użyć chudego mięsa z indyka i brązowego ryżu. Taka wersja jest równie pyszna, a lżejsza. Pamiętajcie, że wybór pełnoziarnistych kasz to zawsze dobry krok w stronę zdrowszego odżywiania. Ten uniwersalny przepis na paprykę faszerowaną sosem pomidorowym można modyfikować bez końca.

Kilka babcinych rad na koniec

Na co podawać paprykę? Sama w sobie jest kompletnym daniem, ale ja lubię ją serwować z kleksem kwaśnej śmietany i posypaną świeżym koperkiem. A co z resztkami? O ile jakieś zostaną! Papryka faszerowana jest jednym z tych dań, które na drugi dzień smakują jeszcze lepiej, kiedy wszystkie smaki się „przegryzą”. Można ją przechowywać w lodówce 2-3 dni. Świetnie się też mrozi – to mój sposób na awaryjny obiad. Ten przepis na paprykę faszerowaną krok po kroku jest naprawdę prosty.

Mam ogromną nadzieję, że ten mój osobisty przepis na paprykę faszerowaną przypadnie Wam do gustu i zagości na Waszych stołach. To danie ma w sobie magię – łączy pokolenia, rozgrzewa i po prostu sprawia, że robi się milej na duszy. Smacznego!