Ten jagodzianka przepis odmieni wasze lato. Prawdziwe, domowe bułeczki jak u babci.

Pamiętam to jak dziś. Lipcowe popołudnie, słońce przeświecało przez liście starych jabłoni w ogrodzie babci. W powietrzu unosił się ten specyficzny zapach – mieszanka nagrzanej ziemi, kwitnących kwiatów i… czegoś absolutnie magicznego. To był zapach jagodzianek. Babcia, z rękami umazanymi mąką, wyjmowała z prodiża blaszkę pełną złotych, pękatych bułeczek z kruszonką. Ten widok i ten smak to dla mnie definicja wakacji, beztroski i miłości.

Przez lata próbowałam odtworzyć ten smak. Serio, przetestowałam chyba każdy jagodzianka przepis znaleziony w internecie i starych, pożółkłych zeszytach. Niektóre były dobre, inne to była kompletna porażka. Ale w końcu, metodą prób i błędów, doszłam do ideału. Dziś chcę się z Wami podzielić tym moim skarbem – to jest sprawdzony, wielokrotnie powtarzany jagodzianka przepis, który zawsze wychodzi. To jest ten najlepszy przepis na jagodzianki, jaki znam.

Składniki, czyli nasza amunicja do pyszności

Zanim zaczniemy, zbierzmy wszystko co potrzebne. Dobre składniki to więcej niż połowa sukcesu, serio. Nie ma co oszczędzać na maśle czy jajkach, bo ciasto wszystko wyczuje i nie będzie takie puszyste. To taki mój prosty przepis na jagodzianki – zacznij od jakości.

Na ciasto, które rośnie jak szalone:

• 500 g mąki pszennej (ja najczęściej biorę typ 550, taką luksusową, ciasto jest wtedy delikatniejsze)
• 25 g świeżych drożdży (albo 7 g suchych, jeśli musicie)
• 250 ml mleka (koniecznie ciepłego, ale nie gorącego!)
• 70 g cukru
• 70 g prawdziwego masła (rozpuszczone i ostudzone)
• 2 jajka (najlepiej „zerówki”, w temperaturze pokojowej)
• Szczypta soli (zawsze!)
• Można dodać skórkę z cytryny albo ekstrakt waniliowy, ja lubię.

Na nadzienie, które zostaje w środku:

• Około 400-500 g świeżych jagód (leśne są najlepsze, ale borówki też dadzą radę)
• 2-3 łyżki cukru (zależy jak słodkie są owoce)
• 1 solidna łyżka mąki ziemniaczanej (to jest ten sekret!)

Na kruszonkę, bez której nie ma jagodzianki:

• 50 g mąki pszennej
• 40 g cukru
• 30 g zimnego masła, prosto z lodówki

Do wykończenia:

• 1 jajko do posmarowania bułeczek

Domowe jagodzianki przepis krok po kroku – jedziemy z tym!

Dobra, skoro mamy już wszystko gotowe, to zakasujemy rękawy. To nie są wyścigi, robimy to z miłością. Obiecuję, że ten domowe jagodzianki przepis krok po kroku jest prostszy niż się wydaje.

Zaczynamy od magii, czyli zaczyn drożdżowy

W miseczce kruszymy drożdże. Dodajemy łyżkę cukru, łyżkę mąki i zalewamy to częścią ciepłego mleka. Mieszamy, żeby nie było grudek i odstawiamy w ciepłe miejsce na kwadrans. Pamiętam, jak za pierwszym razem dałam za gorące mleko i ‘zabiłam’ drożdże. Była tragedia, ciasto ani drgnęło. Dlatego teraz zawsze sprawdzam palcem – mleko ma być przyjemnie ciepłe, jak woda do kąpieli dla dziecka. Kiedy zaczyn urośnie i zrobi się na nim pianka, to znak, że żyje i jest gotów do pracy. To kluczowy element każdego dobrego jagodzianka przepis.

Wyrabianie ciasta – tu liczy się serce (i siła w rękach)

Do dużej michy przesiewamy mąkę, dodajemy resztę cukru, sól, jajka, ostudzone masło i na końcu nasz piękny, wyrośnięty zaczyn. I teraz zaczyna się zabawa. Wyrabiamy! Można mikserem z hakiem, ale ja wolę ręcznie. To trwa z 10-15 minut. Ciasto na początku będzie się kleić, ale z każdym ruchem stanie się bardziej elastyczne i gładkie. Ma odchodzić od ręki. Potem formujemy z niego kulę, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i znowu – w ciepłe miejsce na godzinkę, półtorej. Musi podwoić objętość.

Nadzienie, które nie ucieknie

Kiedy ciasto rośnie, my robimy nadzienie. Jagody myjemy i BARDZO dokładnie osuszamy na papierowym ręczniku. To ważne, bo inaczej puszczą za dużo soku. Wrzucamy je do miski, zasypujemy cukrem i mąką ziemniaczaną, delikatnie mieszamy. Mąka wchłonie nadmiar wilgoci i sprawi, że nadzienie będzie zwarte. Zaufajcie mi, to jest odpowiedź na pytanie, jak zrobić jagodzianki idealne, z których nic nie wypływa.

Formowanie bułeczek – małe dzieła sztuki

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na blat, lekko uderzamy pięścią, żeby odgazować. Dzielimy na 10-12 równych części. Każdą kulkę rozpłaszczamy w dłoniach na placuszek. Na środek kładziemy czubatą łyżkę jagód. I teraz moment wymagający skupienia: sklejamy brzegi bardzo, bardzo dokładnie. Jak przy lepieniu pierogów. Formujemy zgrabną, owalną bułeczkę i kładziemy ją sklejeniem do dołu na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawcie im trochę miejsca, bo jeszcze urosną.

To jest ten moment, w którym trzeba być trochę chirurgiem. Delikatnie, ale stanowczo. Chodzi o to, żeby jagody nie uciekły podczas pieczenia, bo zrobią na blaszce fioletową, lepką katastrofę. Sprzątałam to nie raz, masakra.

Kruszonka, czyli chrupiąca kropka nad “i”

Do miski sypiemy mąkę i cukier, dodajemy zimne masło pokrojone w kosteczkę. I teraz szybko, opuszkami palców, rozcieramy wszystko razem, aż powstaną takie fajne grudki. Nie zagniatajcie tego za długo, bo wyjdzie ciasto, a nie kruszonka. Ten jagodzianka przepis drożdżowe z kruszonką nie byłby kompletny bez tego chrupiącego dodatku.

Ostatni odpoczynek i wielkie pieczenie

Uformowane bułeczki na blaszce przykrywamy ściereczką i dajemy im jeszcze z 20-30 minut spokoju. Niech sobie podrosną. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (z termoobiegiem). Przed samym włożeniem do pieca smarujemy bułeczki roztrzepanym jajkiem i posypujemy na bogato kruszonką. Pieczemy około 15-20 minut, aż będą miały piękny, złocisty kolor. A zapach… zapach zwabi wszystkich domowników do kuchni, gwarantuję!

Moje małe sekrety, żeby jagodzianki zawsze były idealne

Chcecie znać prawdę? Za idealnymi jagodziankami stoi kilka prostych trików. To nie jest jakaś czarna magia, tylko parę rzeczy, o których trzeba pamiętać. Ten jagodzianka przepis będzie jeszcze lepszy z tymi wskazówkami.

• Wszystkie składniki na ciasto muszą być w temperaturze pokojowej. To świętość. Wyjmij jajka i mleko z lodówki godzinę wcześniej.
• Nie żałuj czasu na wyrabianie. Ciasto musi być naprawdę gładkie i elastyczne. To jest ten wysiłek, który potem czuć w puszystości bułeczek.
• Nie przesadzaj z nadzieniem. Wiem, że kusi, ale jak nałożycie za dużo, to na 100% coś wypłynie.
• Dokładne sklejanie to podstawa. Można nawet lekko zwilżyć brzegi wodą, żeby lepiej się trzymały.

Co zrobić, gdy najdzie Cię ochota na eksperymenty?

Chociaż ten przepis na jagodzianki tradycyjne jest dla mnie numerem jeden, czasem lubię coś zmienić. Kiedyś zabrakło mi leśnych jagód i musiałam ratować się borówkami amerykańskimi. Wyszło super! Taki jagodzianki z borówkami przepis to świetna alternatywa poza sezonem.

A mój tata uwielbia wersję z serem. Robię wtedy farsz pół na pół – jagody i dobry, tłusty twaróg zmielony z cukrem i żółtkiem. To jest absolutnie genialny jagodzianki z serem i jagodami przepis, który polecam każdemu. Czasem inspiruję się tym, co widzę w telewizji, na przykład słynny jagodzianka przepis Ewy Wachowicz zawsze wygląda apetycznie, więc podpatruję techniki.

A co, jeśli (cudem) coś zostanie?

U nas rzadko coś zostaje na drugi dzień, ale jeśli już, to przechowuję jagodzianki w szczelnym pojemniku. Następnego dnia wystarczy włożyć je na 5 minut do piekarnika nagrzanego do 150 stopni i znowu są jak świeże. Można je też mrozić!

Na koniec słowo od serca

Mam nadzieję, że ten przydługi, ale pisany z serca jagodzianka przepis zachęcił Was do pieczenia. To coś więcej niż tylko deser. To wspomnienia, zapach domu i radość dzielenia się czymś dobrym. Nie bójcie się drożdży, one naprawdę chcą współpracować. Spróbujcie, a zobaczycie, że to wcale nie jest takie trudne.

Jeśli chcecie dalej odkrywać świat pieczenia i gotowania, zajrzyjcie na strony takie jak Serious Eats, gdzie znajdziecie mnóstwo technicznych porad. A po inspiracje wizualne warto zajrzeć na BBC Good Food. Smacznego! A jak już opanujecie jagodzianki, może skusicie się na inny polski klasyk, jakim są domowe pierogi?