Ewa Chodakowska dla początkujących: Skuteczny trening w domu | Przewodnik
Moja historia z Chodakowską, czyli jak zacząć ćwiczyć i nie zwariować. Przewodnik dla totalnie zielonych
Pamiętam to jak dziś, galeria handlowa, ja i te jedne jedyne dżinsy które po prostu musiałam mieć. Przymierzam. I klops. Suwak zatrzymał się w połowie drogi. To był ten moment. Ta chwila upokorzenia w ciasnej przymierzalni, w okropnym świetle jarzeniówek, kiedy powiedziałam sobie „dość”. Ale co dalej? Karnet na siłownię? Tłum spoconych ludzi, oceniające spojrzenia i ja, totalnie zielona, nie wiedząca co do czego służy. Koszmar. I wtedy, scrollując internet w poszukiwaniu ratunku, trafiłam na nią. Na Ewę. I tak zaczęła się moja przygoda, która zmieniła o wiele więcej niż tylko rozmiar spodni. Jeśli stoisz teraz w podobnym miejscu, ten tekst jest dla ciebie. To nie jest kolejny suchy poradnik. To opowieść o tym, jak program Ewa Chodakowska dla początkujących może uratować ci tyłek. Dosłownie.
No dobra, to dlaczego akurat Chodakowska?
W internecie jest milion trenerek i programów. Dlaczego akurat ona? Bo Ewa daje coś, czego nie da ci żadna siłownia – komfort psychiczny. Ćwiczysz w domu. W starym dresie, bez makijażu, z potarganymi włosami. Nikt nie patrzy, nikt nie ocenia. Możesz sapać, stękać i robić głupie miny do lustra. To twoja przestrzeń.
Pamiętam, że na początku to było dla mnie kluczowe. Czułam się tak niepewnie w swoim ciele, że myśl o publicznych ćwiczeniach mnie paraliżowała. A tu? Ja, Ewa na laptopie i kawałek podłogi. Tyle. Poza tym jej programy są naprawdę przemyślane. Jest tego tyle, że nie ma opcji na nudę. A jej motywacyjne gadki? Jasne, czasem miałam ochotę krzyknąć „zamknij się już!”, ale po chwili jej energia jakoś się udzielała i człowiek cisnął dalej. Ale wiecie co jest najlepsze w tym całym szaleństwie zwanym Ewa Chodakowska dla początkujących? Społeczność. Tysiące dziewczyn w sieci, które przechodzą przez to samo. To daje kopa.
Zanim wciśniesz PLAY. Chwila brutalnej szczerości.
Zanim odpalisz pierwszy trening, usiądź na tyłku i pogadaj sama ze sobą. Serio. To cholernie ważne. Musisz wiedzieć, po co to robisz. Chcesz schudnąć? Super. Chcesz mieć więcej energii do zabawy z dziećmi? Też super. A może po prostu chcesz poczuć się lepiej we własnej skórze? Każdy cel jest dobry, o ile jest TWÓJ. Zapisz go sobie gdzieś. Na lodówce, na lustrze, gdziekolwiek. W chwilach zwątpienia to będzie twoja kotwica.
A sprzęt? Spokojnie, nie musisz brać kredytu. Na start naprawdę wystarczy ci mata (żeby kręgosłup nie bolał od podłogi), wygodne ciuchy i butelka wody. To nie jest pokaz mody. Buty? Ja na początku ćwiczyłam boso i też żyję. Hantle czy gumy można dokupić później, jak już poczujesz, że chcesz więcej. Program Ewa Chodakowska dla początkujących jest tak pomyślany, że na start wystarczy ciężar własnego ciała. I uwierz mi, na początku to aż nadto.
I ostatnia, najważniejsza rzecz: głowa. Przygotuj się mentalnie. Będzie bolało. Pojawią się zakwasy stulecia. Będą dni, kiedy ostatnią rzeczą, na jaką będziesz miała ochotę, będzie trening. To normalne. To część procesu. Nie poddawaj się. Każdy trening, nawet ten zrobiony na pół gwizdka, to krok do przodu. To wyzwanie, a Ewa Chodakowska dla początkujących przeprowadzi cię przez nie krok po kroku.
Który program wybrać, żeby nie umrzeć na starcie?
Wchodzisz na jej platformę i co? Zawał. Tyle programów, że nie wiesz, w co ręce włożyć. Spokojnie, oddech. Pytanie ‘jaki program Ewy Chodakowskiej na początek’ spędza sen z powiek wielu osobom. Już ci mówię.
Skalpel – twój nowy najlepszy przyjaciel (i wróg)
To klasyk, od którego zaczyna większość. I ja też. Nazwa jest myląca. Myślałam, że to będzie takie spokojne machanie nóżką. Nic bardziej mylnego. Mój pierwszy Ewa Chodakowska trening Skalpel dla początkujących to była masakra. Ćwiczenia są wolne, precyzyjne, ale angażują mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia. Po 20 minutach leżałam na podłodze i dyszałam. Ale to był ten dobry ból. Ból, który mówił „hej, twoje ciało żyje!”. Skalpel pięknie rzeźbi, wzmacnia i uczy prawidłowej techniki. Idealny, jeśli jesteś totalnie bez kondycji albo wracasz po długiej przerwie. Zobaczysz, jakie efekty po treningach Ewy Chodakowskiej dla początkujących daje ten program – zwłaszcza jeśli chodzi o postawę!
Hot Body – dla tych, co lubią się spocić
Jak już oswoisz się ze Skalpelem i poczujesz, że możesz więcej, czas na Hot Body. To czyste cardio. Skaczesz, biegasz w miejscu, pocisz się jak mysz i jednocześnie kochasz i nienawidzisz Ewę. Ten trening daje niesamowitego kopa endorfin. Po nim czujesz, że możesz przenosić góry. Idealny, jeśli twoim celem jest spalenie tkanki tłuszczowej i szybka poprawa kondycji. Opinie o Ewa Chodakowska Hot Body dla początkujących są jednoznaczne – to działa.
A co z tym płaskim brzuchem?
Wszyscy go chcemy. Ewa ma na to sposób. Są też krótkie sesje, taki Ewa Chodakowska program na płaski brzuch dla początkujących, które możesz dorzucić do głównego treningu albo robić w dni wolne. Ale pamiętaj, kluczem do płaskiego brzucha nie są setki brzuszków, a mocne mięśnie core i odpowiednia dieta. A mocny core to zdrowy kręgosłup, więc to inwestycja nie tylko w wygląd ale i w zdrowie. Jeśli masz z tym problem, poczytaj więcej o ćwiczeniach na kręgosłup. Treningi Ewa Chodakowska dla początkujących świetnie tu pomagają.
Nie jesteś pewna? Sprawdź YouTube
Zanim zdecydujesz się na subskrypcję, wejdź na jej kanał na YouTube (tutaj oficjalny kanał Ewy). Znajdziesz tam masę materiałów pod hasłem darmowe treningi Ewy Chodakowskiej dla początkujących na YouTube. To taka randka w ciemno. Możesz zobaczyć, czy jej styl ci odpowiada, czy jej głos cię nie irytuje. To świetny sposób, żeby bez zobowiązań sprawdzić, czy Ewa Chodakowska dla początkujących to coś dla ciebie.
Okej, zaczynam. I co teraz? Praktyczne tipy od weteranki
Wybrałaś program, masz matę i butelkę wody. Odpalasz. Co dalej? Przede wszystkim – bez spiny. Twoja przygoda z programem Ewa Chodakowska dla początkujących ma być przyjemnością, a nie torturą.
Technika, technika i jeszcze raz technika. Lepiej zrobić pięć poprawnych przysiadów niż dwadzieścia byle jak. Serio. Słuchaj co Ewa mówi. Patrz na nią. A najlepiej postaw obok lustro. Lustro to twój najlepszy przyjaciel i najgorszy krytyk. Wyłapie każdy błąd. Kiedyś zignorowałam jej gadanie o kolanach niewychodzących za linię palców i cierpiałam tydzień. Nie warto. Prawidłowa technika to podstawa.
Nie dajesz rady? To nie wstyd! Każde ćwiczenie ma swoją łatwiejszą wersję. Nie zrobisz normalnej pompki? Rób na kolanach. Padniesz w połowie serii? Odpocznij chwilę. Twoje ego musi zostać w szatni. Słuchaj swojego ciała. Ono wie najlepiej. Program Ewa Chodakowska dla początkujących jest elastyczny.
No i regularność. To jest klucz. Wpisz trening w kalendarz. Na sztywno. Jak wizytę u lekarza. Bo to jest wizyta u lekarza – dla twojego ciała i głowy. Na start wystarczą 2-3 treningi w tygodniu. Daj ciału czas na regenerację. Mięśnie rosną, kiedy odpoczywasz. Pamiętaj o tym, to super ważne. Z czasem, jak poczujesz moc, możesz dorzucić kolejny dzień. Dobry plan treningowy to podstawa.
A, i jeszcze jedno. Jedzenie. Trening bez dobrego paliwa to jak próba jazdy samochodem na oparach. Nie musisz od razu robić rewolucji i jeść tylko sałaty. Małe kroki. Zamiast coli, woda. Zamiast czipsów, jabłko. Zobaczysz, jak szybko poczujesz różnicę. Jeśli szukasz więcej informacji, zerknij na stronę Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEZ). To naprawdę proste. Taki pakiet Ewa Chodakowska dla początkujących działa cuda.
Jak nie stracić zapału po miesiącu?
Pierwszy miesiąc to zwykle euforia. Ale potem przychodzi kryzys. To normalne. Ważne, żeby wiedzieć, jak sobie z nim radzić. Bo to właśnie wtedy, kiedy przełamiesz ten kryzys, zaczyna się prawdziwa zmiana. To tu Ewa Chodakowska dla początkujących zdaje najważniejszy egzamin.
Po pierwsze, przestań się ważyć codziennie. Waga kłamie, serio. Zależy od cyklu, od tego co zjadłaś, ile wody wypiłaś. Rób sobie zdjęcia. Raz w miesiącu, w tym samym miejscu i o tej samej porze. Mierz się centymetrem. Ale najważniejsze – skup się na tym, jak się czujesz. Czy masz więcej energii? Czy lepiej śpisz? Czy spodnie, które leżały na dnie szafy, nagle zaczynają pasować? To są prawdziwe sukcesy!
Po drugie, znajdź wsparcie. Wejdź na grupy na Facebooku poświęcone Ewie. Zobaczysz tam tysiące takich dziewczyn jak ty. Zobaczysz ich zdjęcia przed i po, przeczytasz ich historie. Przeczytasz setki opinii o Ewie Chodakowskiej dla początkujących. To daje niesamowitą motywację. Wiesz, że skoro one mogły, to ty też możesz. To jest prawdziwe wyzwanie Ewy Chodakowskiej dla początkujących – wytrwać.
A co, jak przyjdzie ten dzień, że po prostu ci się nie chce? Zdarzy się. Obiecuję. Kanapa będzie wołać twoje imię. Wtedy przypomnij sobie, po co zaczęłaś. Wyciągnij tę kartkę z celem. I powiedz sobie „dobra, zrobię chociaż 15 minut”. Zawsze lepsze to, niż nic. Często jest tak, że jak już zaczniesz, to nagle znajdujesz siłę na cały trening. Ewa Chodakowska dla początkujących wie, jak nas zmotywować.
Twoja droga dopiero się zaczyna
Zaczęcie ćwiczeń to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz dla siebie zrobić. A Ewa Chodakowska dla początkujących to fantastyczny przewodnik na tej drodze. To nie jest sprint, to maraton. Będą wzloty i upadki. Będą dni dumy i dni zwątpienia. Ale wiesz co? Warto. Każda kropla potu jest tego warta. To inwestycja w siebie, w swoje zdrowie, w swoje samopoczucie. Program Ewa Chodakowska dla początkujących to nie tylko ćwiczenia, to zmiana stylu życia. Moja osobista rewolucja zaczęła się w przymierzalni. Twoja może zacząć się właśnie teraz. Powodzenia! Zobaczysz, że dasz radę. Ten program Ewa Chodakowska dla początkujących czeka na ciebie na oficjalnej stronie (chodakowska.pl).