Fryzura Męska Wygolone Boki: Przewodnik po Stylach i Inspiracjach
Fryzura Męska z Wygolonymi Bokami: Jak Znalazłem Swój Styl i Ty Też Możesz
Pamiętam to jak dziś. Miałem jakieś dwadzieścia lat i cholernie nudne włosy. Zawsze to samo, grzecznie na bok, trochę żelu. Aż któregoś dnia zobaczyłem gościa w filmie z totalnie wygolonymi bokami i dłuższą, zaczesaną do tyłu górą. Wyglądał jak milion dolarów. Pomyślałem – raz się żyje. Poszedłem do pierwszego lepszego fryzjera i powiedziałem „proszę tak samo”. Wyszło… cóż, nie do końca jak w filmie, ale poczułem tę moc. Tę zmianę. To było moje pierwsze spotkanie z tym, co dziś nazywamy stylem, a konkretnie była to fryzura męska wygolone boki. Ten styl to coś więcej niż trend, to deklaracja. Od tamtej pory przetestowałem chyba wszystko – od subtelnego cieniowania po hardkorowy undercut. I powiem Ci jedno: dobrze dobrana fryzura męska wygolone boki może zmienić nie tylko to jak wyglądasz, ale też to, jak się czujesz. Chcesz znaleźć coś dla siebie? To czytaj dalej, podzielę się wszystkim co wiem.
Skąd ten cały szum wokół wygolonych boków?
Czemu właściwie wszyscy oszaleli na punkcie tych fryzur? To nie jest chwilowa moda, która zaraz zniknie. To siedzi w męskich trendach od lat i nigdzie się nie wybiera. Myślę, że sekret tkwi w uniwersalności. To jest genialne połączenie klasyki, bo przecież góra może być ułożona bardzo elegancko, z taką nowoczesną, trochę buntowniczą nutą, którą dają właśnie wygolone boki. Taka fryzura męska wygolone boki pasuje prawie do wszystkiego. Idziesz na spotkanie w garniturze? Zaczesujesz włosy do tyłu i wyglądasz profesjonalnie. Wyskakujesz na miasto z kumplami? Trochę pasty, artystyczny nieład i jesteś gotów. To jest mega praktyczne. Krótkie boki oznaczają mniej zachodu rano, a cała uwaga skupia się na tym, co dzieje się na górze. No i najważniejsze – to po prostu dobrze wygląda. Podkreśla linię szczęki, wyostrza rysy. Twarz od razu nabiera charakteru. Każdy może znaleźć coś dla siebie, nieważne czy masz proste druty, czy burzę loków. To jest właśnie siła tego cięcia.
Undercut a Fade – Czym to się w ogóle różni?
Dobra, to jest kluczowe. Sam kiedyś tego nie rozumiałem i skończyłem z fryzurą, której nie chciałem. Wchodzisz do barbera i mówisz, że chcesz mieć wygolone boki, a on pyta: „undercut czy fade?”. I co wtedy? Warto znać różnicę, żeby nie było wtopy. To dwa podstawowe typy, na których opiera się praktycznie każda fryzura męska wygolone boki.
Undercut to jest opcja dla odważnych. Tu nie ma zabawy w płynne przejścia. Jest ostre, konkretne odcięcie. Góra jest długa, a boki i tył są ścięte na jedną, bardzo krótką długość, albo wręcz wygolone na zero. Taki mocny kontrast. Pamiętam, jak kiedyś chciałem spróbować i poprosiłem o fryzura męska wygolone boki undercut. Efekt był niesamowity, czułem się jak postać z „Peaky Blinders”. To świetna baza, jeśli chcesz iść o krok dalej i dorzucić jakieś wygolone wzorki czy linie. Ale uwaga, to wymaga regularnego odświeżania, bo odrost widać natychmiast.
A fade? O stary, fade to jest sztuka. To jest płynne, stopniowe przejście od zera przy skórze, aż do dłuższych włosów na górze. Dobry barber potrafi zrobić to tak, że nie widać żadnej linii, żadnego skoku. Wszystko jest idealnie wycieniowane. To jest bardziej subtelne i eleganckie. I tu też masz masę opcji. High fade, czyli cieniowanie zaczyna się wysoko, prawie przy skroniach – mega wyraziste. Mid fade to złoty środek. A low fade to taka dyskretna opcja, idealna do biura. Jest jeszcze skin fade, gdzie dół jest golony brzytwą. Dobrze zrobiona fryzura męska wygolone boki fade wygląda po prostu kosmicznie. To mój faworyt od dłuższego czasu.
Style, które Rządzą na Ulicach – Moje Top Typy
Skoro znamy już teorię, pora na praktykę. Co teraz nosi się na głowach? Inspiracji jest mnóstwo, czasem aż za dużo. Oto kilka stylów, które moim zdaniem zawsze się sprawdzają i które sam nosiłem.
Coś dla fanów dłuższych włosów na górze
Jeśli lubisz mieć trochę materiału do stylizacji, to opcja z dłuższą górą jest dla ciebie. Taka fryzura męska wygolone boki długa góra to klasa sama w sobie. Mój absolutny klasyk to slick back, czyli wszystko gładko zaczesane do tyłu. Potrzebujesz dobrej pomady i grzebienia, i wyglądasz jak gość z GQ. Inna opcja to Pompadour – dużo objętości z przodu, uniesiona grzywka. Wymaga trochę więcej pracy z suszarką, ale efekt jest tego wart. Jeśli wolisz coś luźniejszego, to Quiff będzie idealny. Taki kontrolowany nieład na grzywce. A dla tych z naprawdę długimi włosami jest jeszcze Top Knot, czyli mały koczek na czubku głowy i mocno wygolone boki. Wygląda to mega.
Krótko, praktycznie i z charakterem
Nie każdy ma czas i chęć na układanie włosów przez pół godziny. Czasem prostota jest najlepsza. Jeśli szukasz czegoś w tym stylu, to fryzura męska wygolone boki krótkie włosy jest strzałem w dziesiątkę. Mój faworyt w tej kategorii to French Crop. Krótka, teksturowana grzywka opadająca na czoło i do tego ładny fade po bokach. Wstajesz, przeczesujesz palcami i jesteś gotowy. Proste, a wygląda świetnie. Dla totalnych minimalistów jest Crew Cut albo Buzz Cut z cieniowaniem. Zero stylizacji, a przez ostre boki wciąż wygląda to ciekawie. Ostatnio zakochałem się też w tzw. messy top. Góra jest pocieniowana i wygląda jakbyś dopiero wstał z łóżka, ale w ten stylowy sposób. Minimalny wysiłek, maksymalny efekt.
Nie każdemu we wszystkim ładnie. Jak dopasować cięcie do siebie?
Super, wybrałeś już styl, który ci się podoba. Ale czy będzie ci w nim dobrze? To jest pytanie, które trzeba sobie zadać. Kluczem jest dopasowanie fryzury do kształtu twarzy, rodzaju włosów i… trybu życia. Jeśli masz kwadratową, wyrazistą szczękę, to wysoki fade albo undercut pięknie to podkreśli. Z kolei przy okrągłej twarzy lepiej postawić na coś, co doda objętości na górze, jak pompadour. To optycznie wydłuży twarz. A jak masz owalny kształt twarzy, to jesteś szczęściarzem – praktycznie każda fryzura męska wygolone boki będzie wyglądać dobrze, ale warto wiedzieć więcej o tym, jaka fryzura pasuje do owalnej twarzy. Rodzaj włosów też ma znaczenie. Na prostych i gęstych zbudujesz idealnego pompadoura. Kręcone same się ułożą w messy top. Cienkie? Trzeba im pomóc pudrem dodającym objętości. No i styl życia. Jeśli pracujesz w korpo, to wygolone wzorki mogą nie być najlepszym pomysłem. Wtedy lepiej postawić na klasyczny, niski fade.
A co z brodą? Czyli duet idealny
Jeśli nosisz zarost, to połączenie go z nową fryzurą jest mega ważne. Dobrze dobrana fryzura męska wygolone boki i broda to duet, który potrafi zdziałać cuda. Widziałem to u kumpli, którzy po zapuszczeniu brody i zmianie cięcia wyglądali jak zupełnie inni ludzie. Klucz to płynne przejście. Jeśli masz długą, gęstą brodę, to fade na bokach fryzury musi być zrobiony mistrzowsko, żeby wszystko się ładnie połączyło i nie wyglądało, jakbyś miał dwie oddzielne rzeczy na głowie. Przy krótkim zaroście sprawa jest prostsza. Wystarczy dbać o równe linie i regularne trymowanie. Pamiętaj, że broda to nie tylko włosy, ale też skóra pod nią. Olejki, balsamy – to twoi przyjaciele.
Jak to wszystko ogarnąć rano, żeby nie wyglądać jak strach na wróble
Masz już idealne cięcie, ale co dalej? Trzeba nauczyć się z nim żyć. To, jak stylizować włosy, jest równie ważne co samo strzyżenie. Pierwsza zasada: regularne wizyty u barbera. Co 2-4 tygodnie to mus. Wygolone boki szybko odrastają i tracą kształt. Oczywiście, to kosztuje, ale warto sprawdzić ceny usług fryzjerskich i znaleźć dobrego fachowca, na przykład przez portale jak Barbershop.pl. Druga zasada: dobre kosmetyki. Zapomnij o jednym żelu do wszystkiego. Potrzebujesz arsenału. Do gładkich fryzur – pomada. Polecam te od Reuzel, są świetne. Do fryzur z teksturą – glinka albo pasta matująca. Przed suszeniem? Pre-styler, na przykład puder na objętość albo spray z solą morską. To serio robi różnicę. A na koniec lakier, żeby fryzura męska wygolone boki wytrzymała cały dzień. Trochę tego jest, ale z czasem wchodzi w krew. To nie jest takie trudne jak się wydaje, a o różnych opcjach stylizacji możesz też poczytać w artykule o modnych fryzurach i cięciach. Jeśli masz trochę dłuższe włosy na górze, inspiracje znajdziesz też w tekście o modnych fryzurach półdługich.
Pytania, które pewnie chodzą ci po głowie
Zebrałem kilka pytań, które sam sobie zadawałem albo które często słyszę od znajomych, kiedy mowa o tym cięciu.
Czy fryzura męska wygolone boki jest w ogóle jeszcze modna?
Pewnie, że tak! I nie wygląda na to, żeby miało się to zmienić. To już bardziej klasyk niż chwilowy trend. Zmieniają się tylko detale – raz modniejszy jest dłuższy top, raz krótszy, ale sama baza, czyli kontrast między górą a bokami, jest nieśmiertelna.
Ile to kosztuje u gościa, który wie co robi?
Ceny są różne, zależy od miasta i renomy salonu. Ale przygotuj się na wydatek rzędu 70-150 zł za dobre strzyżenie. Wiem, może się wydawać sporo, ale precyzyjny fade to nie jest coś, co zrobi każdy osiedlowy fryzjer. To inwestycja w twój wygląd.
Da się to ogolić samemu w domu?
Teoretycznie tak. W praktyce – nie polecam. O ile przód jakoś ogarniesz, o tyle zrobienie równego przejścia z tyłu głowy samemu jest prawie niemożliwe. Skończy się na tym, że i tak pójdziesz do barbera na poprawkę. Szkoda nerwów.
Czy w moim wieku to jeszcze wypada?
Wiek to tylko liczba. Widziałem facetów po pięćdziesiątce z siwymi włosami i eleganckim fade’em, którzy wyglądali genialnie. Kluczem jest dopasowanie stylu. Może zamiast ostrego undercutu wybierzesz bardziej stonowane, klasyczne cieniowanie. Każda fryzura męska wygolone boki może być dostosowana do dojrzałego wizerunku.
Moje ostatnie słowo w temacie
Fryzura męska wygolone boki to dla mnie coś więcej niż cięcie. To sposób na wyrażenie siebie. Daje ogromne pole do popisu i pozwala bawić się wizerunkiem. Pamiętaj, że najważniejsze jest to, żebyś to Ty czuł się dobrze w swoich włosach. Nie bój się eksperymentować, rozmawiaj ze swoim barberem, szukaj inspiracji. To, co masz na głowie, to pierwsza rzecz, którą widzą inni. Warto zadbać, żeby ten obrazek był jak najlepszy. Mam nadzieję, że moje rady trochę Ci w tym pomogą. Powodzenia!