Grzywka dla Dziewczynki: Kompletny Przewodnik – Wybór, Trendy, Samodzielne Strzyżenie

Grzywka dla Dziewczynki: Od Pomysłu do Cięcia w Domu. Przewodnik Mamy

Pamiętam to jak dziś. Moja pięcioletnia Zosia podbiegła do mnie z tabletem w ręku, pokazując postać z ulubionej bajki i zdeterminowanym głosem oświadczyła: „Mamusiu, ja chcę taką grzywkę!”. To był ten moment. Moment, w którym wiedziałam, że prośby o nową lalkę powoli ustąpią miejsca prośbom o zmiany w wyglądzie. I tak zaczęła się nasza przygoda, której główną bohaterką stała się grzywka dla dziewczynki. To nie tylko kawałek włosów na czole, o nie. To mała rewolucja w dziecięcej fryzurze, która potrafi dodać charakteru, uroku, ale też… trochę porannego zamieszania. Jeśli też stoisz przed tym dylematem, to dobrze trafiłaś. Opowiem ci o wszystkim, co przeszłam – od wyboru idealnego cięcia po moje pierwsze, trzęsące się próby samodzielnego strzyżenia.

Czy grzywka to na pewno dobry pomysł? Moje za i przeciw

Zanim chwyciłam za nożyczki, w mojej głowie kłębiło się tysiąc myśli. Czy to praktyczne? Czy nie będzie jej przeszkadzać? No i najważniejsze – czy będzie jej w tym dobrze? Każda mama to zna. Grzywka dla dziewczynki potrafi być cudowna, ale ma też swoje humory. Z jednej strony, to genialne rozwiązanie na niesforne kosmyki, które wiecznie wpadają do oczu. Koniec z poprawianiem włosów co pięć minut podczas rysowania czy jedzenia zupy. To ogromny plus za komfort i higienę.

Z drugiej strony, to nowy obowiązek. Trzeba o nią dbać, pilnować, żeby była czysta i dobrze się układała. Czasem, zwłaszcza po nocy, potrafi żyć własnym życiem i sterczeć we wszystkie strony świata.

Ale wiecie co? Radość w oczach córki, kiedy zobaczyła swoje odbicie w lustrze, była bezcenna. Grzywka pięknie podkreśliła jej duże, niebieskie oczy i dodała takiej zadziornej iskierki. Wyglądała jak mała artystka. I to chyba największy argument „za” – dobrze dobrana grzywka dla dziewczynki potrafi wydobyć z dziecka to „coś” i pozwolić mu wyrazić siebie. To jej pierwsza, świadoma decyzja o swoim wyglądzie.

Jaką grzywkę wybrać, żeby nie żałować? Dopasuj ją do buzi i włosów

No dobrze, decyzja zapadła. Robimy grzywkę! Tylko jaką? Prosta, na bok, a może cieniowana? Tutaj zaczynają się schody, bo nie każda fryzura pasuje do każdej buzi. Moja Zosia ma twarz okrąglutką jak pączuś, więc od razu wiedziałam, że prosta, ciężka grzywka mogłaby ją jeszcze bardziej zaokrąglić. To by był błąd. Dlatego właśnie grzywka dla dziewczynki okrągła twarz najlepiej wygląda w wersji na bok, asymetrycznej albo lekko wycieniowanej. Takie cięcie optycznie wysmukla i nadaje rysom lekkości. U nas strzałem w dziesiątkę okazała się właśnie taka delikatnie opadająca na jeden bok. Natomiast jeśli twoja córka ma buzię owalną, to macie ogromne pole do popisu. Tutaj pasuje praktycznie wszystko, od klasycznej prostej grzywki po bardziej szalone eksperymenty.

A co z rodzajem włosów? To kolejny ważny element układanki. Proste jak druty włosy są idealną bazą dla równej, geometrycznej grzywki. Ale już grzywka dla dziewczynki kręcone włosy to zupełnie inna bajka. Tu trzeba uważać, żeby nie obciąć za krótko, bo loki po wyschnięciu podskoczą do góry i stworzą efekt „pudla”. Przy kręciołkach lepiej postawić na dłuższą, swobodnie opadającą grzywkę, która będzie współgrać z naturalnym skrętem. To samo tyczy się długości. Krótkie włosy świetnie wyglądają z krótką, zadziorną grzywką, a grzywka dla dziewczynki długie włosy może być dłuższą, pięknie ramującą twarz kurtyną. Jeśli nie jesteś pewna, zawsze można poszukać inspiracji w magazynach modowych, na przykład na stronach głównych takich portali jak Elle.

Co jest teraz na topie? Inspiracje grzywkowe na ten sezon

Świat mody dziecięcej też ma swoje trendy. Chociaż klasyka zawsze się obroni, warto zobaczyć, jakie są modne grzywki dla dziewczynek 2024. Oczywiście, na pierwszym miejscu jest ponadczasowa grzywka prosta dla dziecka. Teraz często nosi się ją w lżejszej, nieco przerzedzonej wersji, żeby nie wyglądała jak hełm. Jest urocza i pasuje do wielu stylizacji.

Niezmiennie popularna jest też grzywka na bok, którą my wybraliśmy. Jest łatwa w utrzymaniu i świetnie sprawdza się jako „grzywka przejściowa”, kiedy dziecko dopiero testuje taką fryzurę. U starszych dziewczynek hitem jest tzw. curtain bangs, czyli długa grzywka rozchodząca się na boki. Wygląda bardzo stylowo i elegancko.

A dla małych odważnych? Baby bangs! To krótka grzywka, kończąca się w połowie czoła. Wygląda mega nowocześnie i niebanalnie, ale to już opcja dla dziewczynek z charakterem. Niezależnie od cięcia, każdą fryzurę można podkręcić akcesoriami. U nas królują kolorowe spinki i opaski, które potrafią uratować każdy „bad hair day”. Zresztą, o fryzurach z opaską można by napisać osobny artykuł. Na specjalne okazje, jak komunia, można poszaleć z ozdobami – warto poszukać inspiracji na fryzury na komunię dla dzieci, żeby zobaczyć, jakie cuda można stworzyć.

Kiedy jest ten właściwy moment na pierwszą grzywkę?

To pytanie zadaje sobie wielu rodziców: grzywka dla dziewczynki od jakiego wieku jest dobrym pomysłem? I tu nie ma jednej, złotej odpowiedzi. Wiele zależy od samego dziecka. Moja Zosia była gotowa w wieku pięciu lat, ale jej młodsza siostra, która ma teraz trzy latka, ciągle wkłada wszystko do buzi i denerwują ją włosy na twarzy. U niej jeszcze czekam. Zazwyczaj wiek przedszkolny, czyli okolice 3-4 lat, to dobry moment na start, bo dziecko jest już w stanie powiedzieć, czy coś mu przeszkadza. Ważne, żeby grzywka nie wchodziła do oczu i nie ograniczała pola widzenia. Bezpieczeństwo i komfort malucha są najważniejsze.

Misja: jak obciąć grzywkę dziewczynce samemu i nie zwariować

Przyznaję się bez bicia, pierwszy raz, gdy stanęłam z nożyczkami nad głową mojej córki, ręce trzęsły mi się jak galareta. Wizja krzywej grzywki spędzała mi sen z powiek. Ale pomyślałam: raz kozie śmierć! I wiecie co? Nie jest to takie trudne, jak się wydaje. Jeśli też myślisz, jak obciąć grzywkę dziewczynce samemu, oto kilka moich sprawdzonych rad.

Po pierwsze, przygotuj arsenał. Potrzebne będą ostre nożyczki fryzjerskie (błagam, nie te kuchenne do papieru!), grzebień z gęstymi ząbkami, kilka spinek-klipsów i coś, co zajmie dziecko na kwadrans. U nas bajka na tablecie działa cuda. Najlepiej ciąć na sucho lub na lekko wilgotnych włosach. Mokre po wyschnięciu lubią się kurczyć i grzywka może wyjść za krótka. Wydziel trójkątną sekcję włosów z przodu – od czubka głowy do zewnętrznych kącików brwi. Resztę włosów zepnij, żeby nie przeszkadzały.

I teraz najważniejsze: tnij mniej, niż ci się wydaje! Zawsze lepiej jest dociąć, niż płakać nad zbyt krótką grzywką. Trzymając nożyczki lekko pionowo i delikatnie nacinając końcówki (tzw. pikowanie), uzyskasz bardziej naturalny, miękki efekt. Pamiętajcie żeby ciąć, ciąć powoli, małymi kroczkami. Jeśli nie czujesz się na siłach, zawsze można iść do profesjonalisty. Dobry stylista fryzur nie tylko idealnie obetnie, ale też doradzi, jaka grzywka dla dziewczynki będzie najlepsza.

Jak żyć z grzywką na co dzień? Moje triki na pielęgnację

Posiadanie grzywki to jedno, a utrzymanie jej w ryzach to drugie. Zwłaszcza rano, kiedy każdy włosek żyje własnym życiem. Mycie to podstawa – grzywka przetłuszcza się szybciej od reszty włosów. Używamy delikatnych, dziecięcych szamponów. Jeśli chodzi o kosmetyki, ja stawiam na minimalizm. Włosy dziecka nie potrzebują tony chemii. Czasem zerkam na strony apteczne jak DOZ, żeby sprawdzić składy hipoalergicznych produktów. Ogólnie pielęgnacja włosów u maluchów to temat rzeka, o którym warto poczytać też na portalach parentingowych, np. mp.pl.

Do układania wystarczy odrobina wody i przeczesanie grzebieniem. Gdy grzywka jest wyjątkowo niesforna, suszę ją chwilę na okrągłej szczotce, używając chłodnego nawiewu. I najważniejsze – regularne podcinanie co 3-4 tygodnie. To klucz, by grzywka dla dziewczynki zawsze wyglądała świeżo i nie wchodziła do oczu.

Mała zmiana, wielka radość

Grzywka dla dziewczynki to coś więcej niż tylko fryzura. To mały krok w stronę własnego stylu, czasem wyraz małego buntu, a czasem po prostu chęć zmiany. I wiecie co? To jest super. Patrzenie, jak nasze dzieci kształtują swoją tożsamość, nawet przez tak drobne rzeczy jak fryzura, to jedna z najpiękniejszych części rodzicielstwa. Niezależnie od tego, czy zdecydujecie się na cięcie w domu, czy u fryzjera, najważniejsze jest, by wasza córeczka czuła się w nowej fryzurze piękna, wyjątkowa i po prostu sobą. Powodzenia!