Beata Kozidrak. Królowa jest tylko jedna, a jej wiek to tylko dodatek

Pamiętam jak dziś, kiedy po raz pierwszy usłyszałem w radiu „Józek, nie daruję ci tej nocy”. To było coś co kompletnie wryło mi się w pamięć. Ten głos, ta energia, ta bezczelna pewność siebie. Miałem wtedy kilka lat i nie do końca rozumiałem o co chodzi w tekście, ale czułem, że to jest KTOŚ. Beata Kozidrak. Od tamtej pory jej muzyka towarzyszyła mi w różnych momentach życia – na imprezach, w chwilach uniesień i smutków. To postać, która wydaje się wieczna, niezniszczalna. Dlatego wcale mnie nie dziwi, że w internecie ludzie wciąż wpisują frazy takie jak ‘ile lat ma Beata Kozidrak’ czy ‘Beata Kozidrak data urodzenia’. Chcemy jakoś osadzić ten fenomen w ramach, zrozumieć, skąd bierze się ta niekończąca się siła. A prawda jest taka, że jej metryka ma tu najmniejsze znaczenie.

Lubelskie korzenie i narodziny gwiazdy

Beata urodziła się w Lublinie i to miasto czuć w jej duszy. To nie jest Warszawa z jej blichtrem i pośpiechem. To wschodnia Polska, z jej sentymentalizmem, siłą i odrobiną szaleństwa. Urodzona dokładnie 4 maja 1960 roku. Kto by pomyślał, że ta dziewczyna z Lublina, wychowana w domu gdzie muzyka była zawsze obecna, niedługo później stanie na scenie w Opolu i zatrzęsie całą Polską. To był 1978 rok. Razem z bratem Jarkiem, przyszłym mężem Andrzejem Pietrasem i Markiem Rajsem założyli Bajm. Wtedy to się wszystko zaczęło. Ten festiwal, ta piosenka… to był wybuch. Ludzie oszaleli. I to szaleństwo trwa do dzisiaj.

Bajm, czyli soundtrack kilku pokoleń

Historia Bajmu to gotowy scenariusz na film. Od skromnych początków do statusu absolutnej legendy. Kto z nas nie śpiewał „Białej armii” na szkolnej dyskotece? Kto nie nucił „Szklanki wody” w trudniejszej chwili? Ich dyskografia to mapa drogowa polskiej muzyki ostatnich czterdziestu lat. Pomyślcie o tym. Lata 80. to ten charakterystyczny, nieco new wave’owy sound, który słychać na przykład w „Nie ma wody na pustyni”. Potem lata 90. i potęga „Białej armii”, utworu, który stał się niemal hymnem pokolenia wchodzącego w nową, wolną Polskę. A potem nadeszły lata 2000 i „Szklanka wody”, piosenka o dojrzałej miłości, pełna melancholii, ale i nadziei. Każda dekada to inny Bajm i inna Beata, a jednak wciąż ta sama. Czasem zastanawiam się, patrząc na wiek Beaty Kozidrak na przestrzeni lat, jak udawało jej się tak trafnie opisywać emocje kolejnych pokoleń. Od buntu po dojrzałą refleksję. To jest właśnie jej magia. To pytanie, ile lat ma Beata Kozidrak i Bajm, jest w pewnym sensie pytaniem o nas samych, bo dorastaliśmy razem z nimi. Nawet młodsze pokolenie, wychowane na zupełnie innej muzyce, zna te przeboje. To dowód na ich ponadczasowość. Podobnie jak ponadczasowe są hity zagranicznych gwiazd, o czym można się przekonać czytając, ile lat ma Jon Bon Jovi i jak jego muzyka wciąż porusza tłumy.

Odwaga bycia solo

A potem, w 1998 roku, stało się coś niespodziewanego. Beata, będąc na absolutnym szczycie z Bajmem, wydała solową płytę. Pamiętam ten moment. Wszyscy myśleli, że to koniec zespołu. A ona po prostu pokazała, że ma w sobie jeszcze więcej muzyki, którą musi wyrzucić z siebie na własnych zasadach. Album „Beata” był strzałem w dziesiątkę. Utwory jak „Siedem nocy” pokazały jej zupełnie inne, bardziej liryczne, kobiece oblicze. To był akt wielkiej artystycznej odwagi. Potem przyszły kolejne krążki, które tylko umocniły jej pozycję. Udowodniła, że jest nie tylko wokalistką wielkiego zespołu, ale autonomiczną artystką z krwi i kości.

Kobieta, która przetarła szlaki

Ona przetarła szlaki dla wielu artystek w Polsce. Pokazała, że kobieta może być liderką rockowego zespołu, pisać własne teksty i zarządzać swoją karierą. Że nie musi być tylko ładnym dodatkiem do męskiego składu. W czasach, kiedy na scenie królowali mężczyźni, ona wchodziła w swoich szalonych kreacjach i po prostu kradła całe show. Jej wpływ jest nie do przecenienia. Wiele współczesnych wokalistek, świadomie lub nie, czerpie z jej dziedzictwa – z tej siły, ekspresji i scenicznej odwagi. Ta świadomość własnej wartości jest czymś, co inspiruje, niezależnie od tego, czy mówimy o ikonie muzyki, czy o prezenterce telewizyjnej, takiej jak Paulina Sykut-Jeżyna. Siła kobiecości ma wiele twarzy.

Prywatność pod ostrzałem fleszy

Życie takiej gwiazdy to nieustanne bycie na świeczniku. Przez lata tworzyła z Andrzejem Pietrasem jeden z najsłynniejszych związków w polskim show-biznesie. Razem budowali potęgę Bajmu, razem wychowywali córki, Katarzynę i Agatę. Dlatego ich rozstanie było szokiem dla wielu. Ale nawet w tej trudnej sytuacji pokazała klasę. Nie było publicznego prania brudów, wzajemnych oskarżeń. Potrafili się dogadać, dalej współpracować. To pokazuje jej ogromną siłę. Ludzie często pytają nie tylko o jej wiek, ale też o to, ile lat ma córka Beaty Kozidrak, próbując zrozumieć ją jako matkę. A ona, mimo wszystko, zawsze chroniła swoją rodzinę. Podobnie jak inne ikony, o których możecie przeczytać, na przykład analizując biografię Agnieszki Woźniak-Starak, wiedziała, gdzie postawić granicę.

Fenomen, który nie zwalnia tempa

Miałem okazję widzieć ją na żywo kilka lat temu na jednym z letnich festiwali. Wyszedłem na ten koncert z ciekawości, a wyszedłem absolutnie zachwycony. Ta kobieta na scenie to wulkan energii. Skacze, biega, rozmawia z publicznością i co najważniejsze – śpiewa na żywo tak, że ciarki przechodzą po plecach. Wszystkie te pytania, które ludzie zadają, takie jak „Kiedy urodziła się Beata Kozidrak?” albo „jaki jest Beata Kozidrak rok urodzenia?”, tracą sens, gdy widzisz ją w akcji. Wiek to dla niej po prostu liczba, która nie ma żadnego przełożenia na jej sceniczną formę. To jest po prostu niesamowite. Ona wciąż nagrywa, koncertuje i nie wygląda, jakby miała zamiar zwolnić. I dobrze, bo polska scena bez niej byłaby strasznie nudna. Ciekawi mnie, czy inni artyści, jak na przykład Dagmara z „Królowych Życia”, mają w sobie tyle samo werwy po latach.

Wiek to tylko liczba, a legenda jest wieczna

Więc, wracając do tego pytania, które sprowadziło nas tutaj. Ile lat ma Beata Kozidrak? Jak już ustaliliśmy, urodziła się 4 maja 1960 roku, więc łatwo policzyć. Ale czy to jest najważniejsza informacja na jej temat? Absolutnie nie. Ważniejsze jest to, co nam dała przez te wszystkie lata. Dziesiątki piosenek, które stały się częścią naszego życia. Głos, który jest rozpoznawalny od pierwszej nuty. I postawa kobiety silnej, niezależnej, która zawsze szła własną drogą. To prawdziwy skarb polskiej muzyki. Jej historia to tylko fragment większej całości, którą można zgłębiać czytając różne biografie polskich piosenkarzy. W świecie, gdzie gwiazdy gasną tak szybko, jak się zapalają, ona płonie nieprzerwanie od ponad czterdziestu lat, trochę jak niektórzy idole młodego pokolenia, których fenomen też staramy się zrozumieć, pytając na przykład, ile lat mają członkowie Ekipy Friza. Kiedyś ktoś zadał pytanie: ile lat ma Beata Kozidrak i gdzie się urodziła? Odpowiedź jest prosta: urodziła się w Lublinie, a wiek ma taki, jaki sama sobie wybierze. Dla nas na zawsze pozostanie tą samą dziewczyną z wielkim głosem, która porwała całą Polskę. Beata Kozidrak to nie tylko piosenkarka. To instytucja. I niech trwa jak najdłużej, bo królowa jest tylko jedna.