Jak Przesłać Przepisy na Thermomix? Kompletny Przewodnik po Synchronizacji i Zarządzaniu
Jak Przesłać Przepisy na Thermomix? Moje Sprawdzone Sposoby i Trochę Frustracji
Pamiętam ten dzień, kiedy mój Thermomix w końcu stanął na kuchennym blacie. Błyszczący, nowy, pełen obietnic. Czułam się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Odpaliłam go, połączyłam z Wi-Fi i… wtedy uderzyła mnie pierwsza ściana. Miałam w głowie setki przepisów od mamy, babci, z ulubionych blogów, ale jak je przenieść do tego cuda techniki? Przecież nie będę stać z kartką papieru nad parującym garnkiem. Zaczęło się gorączkowe szukanie odpowiedzi na pytanie, jak przesłać przepisy na Thermomix. Było trochę nerwów, parę nieudanych prób, ale w końcu się udało. I wiecie co? To prostsze, niż myślałam. Chcę się z wami podzielić moją drogą, żebyście wy nie musieli przechodzić przez tę samą frustrację.
Cookidoo to twój najlepszy przyjaciel, serio
Zanim zaczniemy cokolwiek wysyłać, musimy zrozumieć jedno: Cookidoo to centrum dowodzenia wszechświatem. To nie tylko baza tysięcy przepisów od Vorwerk, ale też twoja osobista, cyfrowa książka kucharska. To tam dzieje się cała magia. To właśnie przez tę platformę będziesz zarządzać wszystkim, co ma się pojawić na ekranie twojego urządzenia. Bez dobrej relacji z Cookidoo, cały proces jak przesłać przepisy na Thermomix będzie po prostu kulawy.
Trzeba też wiedzieć, że Thermomix Thermomixowi nierówny. Model TM6 to już w ogóle inna bajka – ma wbudowane Wi-Fi i praktycznie wszystko robi sam. Moja koleżanka ma jeszcze TM5 i tam potrzebny jest taki mały gadżet, Cook-Key, żeby to wszystko połączyć. Ale spokojnie, ogarniemy oba przypadki.
Magia Wi-Fi w Thermomixie TM6
Posiadacze TM6 mają z górki, nie ma co ukrywać. Synchronizacja przepisów to czysta przyjemność i dzieje się niemal automatycznie. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam, jak przepis dodany na telefonie po chwili pojawia się na ekranie Thermomixa, poczułam się jak czarodziej. To jest właśnie ten moment, kiedy wiesz, że żyjesz w przyszłości. Oto jak przenieść przepisy z Cookidoo na Thermomix TM6, krok po kroku, bez zbędnej filozofii.
Najpierw logujesz się na swoje konto na Cookidoo.pl albo w apce na telefonie. Upewnij się sto razy, że logujesz się na to samo konto, które masz wpisane w Thermomixie. Kiedyś przez pomyłkę zalogowałam się na konto męża i przez godzinę zastanawiałam się, dlaczego moje przepisy zniknęły. Potem po prostu przeglądasz bazę i jak coś ci się spodoba, dodajesz to do „Moich przepisów” albo wrzucasz do planera na konkretny dzień. I tyle. Twój TM6, o ile jest podłączony do stabilnego Wi-Fi, powinien po chwili sam zassać te nowości. Czasem trwa to minutę, czasem pięć. Jeśli jesteś niecierpliwy jak ja, możesz wejść w „Moje przepisy” na Thermomixie i pociągnąć palcem w dół po ekranie, żeby wymusić odświeżenie. To taki mój mały trik na to, jak synchronizować przepisy Thermomix TM6, gdy liczy się każda sekunda przed przyjściem gości.
A co ze starszym TM5? Klucz do sukcesu to Cook-Key
Jeśli masz model TM5, nie martw się, ciebie też da się wprowadzić w cyfrowy świat gotowania. Potrzebujesz tylko wspomnianego wcześniej Klucza Cook-Key. To małe urządzonko przyczepia się na magnes z boku Thermomixa i działa jak most między twoim kontem Cookidoo a maszyną. Bez niego pytanie o to, jak przesłać przepisy na Thermomix TM5, pozostanie bez odpowiedzi.
Proces jest troszkę bardziej… analogowy. Najpierw musisz zarejestrować swój Cook-Key na koncie Cookidoo. Potem, podobnie jak w TM6, dodajesz przepisy do swoich kolekcji. Następnie podłączasz Cook-Key do komputera przez USB i synchronizujesz go. Po wszystkim wkładasz go z powrotem do Thermomixa i voilà, przepisy są na miejscu. Wiem, brzmi jak więcej zachodu, ale jak już raz to zrobisz, wchodzi w krew. To jedyna słuszna instrukcja przesyłania przepisów Thermomix TM5. Jeśli coś nie działa, najczęściej winne jest połączenie z siecią albo brak synchronizacji. W ostateczności zawsze można zerknąć na stronę pomocy technicznej Thermomix, chociaż ja wolę metodę prób i błędów.
Twoje własne przepisy w Thermomixie – to jest dopiero coś!
Oficjalne przepisy są super, ale prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy chcesz dodać coś swojego. Przepis na szarlotkę babci, która zawsze wychodzi? Albo ten genialny sos z internetu? To jest moment, w którym naprawdę czujesz, że Thermomix jest twój. Długo się zastanawiałam, jak dodać własne przepisy do Thermomixa, żeby były dostępne z gotowaniem krok po kroku. Okazało się, że Cookidoo ma na to sposób.
Wchodzisz w „Moje przepisy” i tam jest magiczny przycisk „Utwórz przepis”. Otwiera się formularz, w którym możesz wpisać wszystko – składniki, kroki, ustawienia czasu, temperatury i obrotów. To trochę jak pisanie własnej książki kucharskiej. Pamiętam, ile radości sprawiło mi wpisanie przepisu na pierogi mojej mamy. Krok po kroku, ze wszystkimi jej sekretnymi wskazówkami. Kiedy zapisałam przepis i zobaczyłam go na ekranie Thermomixa, poczułam ogromną satysfakcję. Teraz gotowanie jej pierogów jest jeszcze prostsze. To naprawdę zmienia perspektywę i odpowiada na pytanie, jak przesłać przepisy na Thermomix, które mają dla ciebie sentymentalną wartość.
A co z przepisami z internetu, telefonu czy komputera?
No dobrze, a co jeśli masz przepis na blogu i chcesz go mieć w Thermomixie? Niestety, nie ma magicznego przycisku „importuj”. Trzeba to zrobić ręcznie, ale to nie jest takie straszne. To jest ten moment, kiedy znów przydaje się funkcja tworzenia własnych przepisów. Najprostszy sposób, jak importować przepisy do Thermomix z komputera, to po prostu otworzyć dwa okna obok siebie – w jednym blog z przepisem, w drugim Cookidoo – i przeklejać. Składniki, potem kolejne kroki. To samo dotyczy tego, jak przesłać przepisy z telefonu na Thermomix – otwierasz apkę Cookidoo i przeglądarkę, i po prostu kopiujesz treść.
Może i wymaga to chwili skupienia, ale pomyśl o tym jak o inwestycji. Poświęcisz 10 minut, a przepis zostanie z tobą na zawsze, gotowy do użycia w każdej chwili, z prowadzeniem krok po kroku. To o niebo lepsze niż zerkanie co chwilę na ubrudzony mąką ekran telefonu.
Dzielenie się jest fajne, czyli jak wysłać przepis koleżance
Gdy już opanujesz całą logistykę, zaczniesz chcieć dzielić się swoimi odkryciami. Znajomi z Thermomixem często pytają mnie: „Słuchaj, jak udostępnić przepisy Thermomix znajomym?”. To banalnie proste. Przy każdym przepisie na Cookidoo, czy to oficjalnym, czy twoim własnym, jest ikonka udostępniania. Klikasz, generuje się link i możesz go wysłać komu chcesz. Osoba, która go otrzyma, będzie mogła od razu dodać przepis do swojego konta. To świetny sposób na wymianę kulinarnych inspiracji.
Gdy coś idzie nie tak – typowe problemy i jak sobie z nimi radzić
Byłoby zbyt pięknie, gdyby zawsze wszystko działało idealnie. Czasem zdarza się ten mały zawał serca, kiedy przepisy nie chcą się pojawić na ekranie. Najczęstszy problem z przesyłaniem przepisów na Thermomix to, uwaga, proza życia: słabe Wi-Fi. Upewnij się, że Thermomix ma dobry zasięg. Druga sprawa to zalogowanie się na właściwe konto – już o tym wspominałam, ale to naprawdę częsta pomyłka.
Czasem pomaga też zwykły restart urządzenia. Wyłącz i włącz, stara informatyczna zasada działa i tutaj. Upewnij się też, że masz aktualne oprogramowanie. Jeśli mimo wszystko nic nie pomaga, to znaczy, że czas napisać do wsparcia technicznego. Ale w 99% przypadków problem da się rozwiązać samemu w pięć minut. Wiedza o tym, jak przesłać przepisy na Thermomix, obejmuje też umiejętność radzenia sobie z takimi drobnymi kryzysami.
Podsumowując moje boje z przepisami
Przejście od kartki papieru do w pełni cyfrowej, zsynchronizowanej kuchni było dla mnie małą rewolucją. Teraz, kiedy wiem, jak przesłać przepisy na Thermomix, czuję, że urządzenie wykorzystuję w stu procentach. Niezależnie czy masz TM5 czy TM6, kluczem jest oswojenie się z Cookidoo i zrozumienie, że to twój sojusznik. Tworzenie własnych przepisów, importowanie inspiracji z sieci i dzielenie się nimi ze znajomymi to funkcje, które otwierają zupełnie nowe możliwości. Nie bój się eksperymentować! A jeśli szukasz inspiracji na specjalne okazje, zobacz jakie pyszności można przygotować, sprawdzając przepisy wielkanocne na Thermomix. Gotowanie jeszcze nigdy nie było tak proste i tak osobiste.