Jak Układać Grzywkę na Boki: Kompletny Przewodnik Stylizacji

Jak układać grzywkę na boki? Moje sprawdzone sposoby i triki, które uratują ci poranek

Pamiętam jak dziś ten dzień, kiedy z głową pełną marzeń i zdjęciem z Pinteresta poszłam do fryzjera i powiedziałam: „Tniemy!”. Chwilę później miałam grzywkę. I totalną porażkę na głowie. Strczała, wywijała się w każdą stronę, a ja wyglądałam, jakbym właśnie przeżyła bliskie spotkanie z piorunem. Przez pierwsze tygodnie to był jakiś dramat. Ale wiecie co? Nie poddałam się. Dziś, po latach prób i błędów, wiem już, jak układać grzywkę na boki, żeby wyglądała zjawiskowo, a nie jak wypadek przy pracy. Chcę się z wami podzielić moimi sekretami, bo wiem, że ta wiedza może uratować niejeden poranek i zapobiec niejednej fryzjerskiej traumie.

Grzywka na boki to serio jedna z najbardziej uniwersalnych fryzur. Pasuje prawie każdemu, odejmuje lat, dodaje lekkości. Ale diabeł tkwi w szczegółach, czyli w stylizacji. W tym moim małym przewodniku pokażę wam, jak układać grzywkę na boki, żebyście każdego dnia czuły się jak milion dolarów.

Zanim zaczniesz, czyli mały rytuał przygotowawczy

Zanim w ogóle pomyślisz o suszarce czy prostownicy, musisz dobrze przygotować pole bitwy. Moje włosy, a zwłaszcza grzywka, bywają kapryśne, dlatego ten etap jest dla mnie święty. Zaczynam od umycia grzywki – tak, często myję samą grzywkę nad umywalką, bo przetłuszcza się szybciej niż reszta włosów. To trik, który zmienia życie. Po delikatnym osuszeniu ręcznikiem (nie trzyjcie jej jak szalone!) przychodzi czas na absolutny must-have: produkt termoochronny. Serio, nie dotykajcie gorących narzędzi bez tej tarczy ochronnej, chyba że marzycie o spalonych strąkach. Ja uwielbiam te w formie lekkiej mgiełki, które nie obciążają włosów. Jeśli macie ochotę na dodatkową objętość, to teraz jest moment na odrobinę pianki lub sprayu unoszącego u nasady. Pamiętajcie, że dobre przygotowanie to już połowa sukcesu, gdy zastanawiacie się, jak układać grzywkę na boki.

Moje ulubione techniki stylizacji grzywki

Przetestowałam chyba wszystko, co możliwe. Od babcinych wałków po najnowsze gadżety. Poniżej znajdziecie metody, które sprawdziły się u mnie najlepiej i do których regularnie wracam. To, która będzie dla was, zależy od efektu, jaki chcecie uzyskać i typu waszych włosów.

Klasyka gatunku: suszarka i okrągła szczotka

To jest mój codzienny wybór. Nic nie daje tak naturalnej objętości i pięknego, miękkiego łuku. Czasem czuję się jak profesjonalna stylistka, machając tą szczotką. Oto jak układać grzywkę na boki okrągłą szczotką, żeby nie skończyć z hełmem na głowie. Dzielę jeszcze wilgotną grzywkę na dwie, trzy mniejsze sekcje. Każdą z nich nawijam na szczotkę (średniej wielkości sprawdza się najlepiej), lekko unosząc ją do góry i kierując w tę stronę, w którą ma opadać. Suszę ciepłym nawiewem, od nasady aż po same końce. Kluczem jest delikatne “wyciąganie” włosów na szczotce. Powtarzam to dla każdej sekcji. Na sam koniec, gdy grzywka jest już sucha, traktuję ją chłodnym nawiewem. To zamyka łuski włosa, dodaje blasku i, co najważniejsze, utrwala kształt na dłużej. Całość zajmuje mi może 3 minuty.

Prostownica dla gładkości i precyzji

Są dni, kiedy marzy mi się idealnie gładka, lśniąca grzywka z perfekcyjnym wygięciem. Wtedy sięgam po prostownicę. Ale uwaga! Tu łatwo o błąd i stworzenie nienaturalnego zagięcia albo, co gorsza, płaskich, smętnych strąków. Kluczem do sukcesu jest płynny ruch ręką. Jak układać grzywkę na boki prostownicą? Po zabezpieczeniu włosów termoochroną, łapię niewielkie pasmo grzywki tuż przy nasadzie. Następnie, zamiast ciągnąć prosto w dół, obracam prostownicę o jakieś 90 stopni (w kierunku, w którym ma leżeć grzywka) i płynnym, łagodnym ruchem przeciągam ją aż do końcówek. To trochę jak kręcenie loków, ale znacznie delikatniej. Dzięki temu włosy pięknie się wywijają na bok. Po wszystkim roztrzepuję je delikatnie palcami. Efekt jest bardziej elegancki, taki trochę paryski szyk. To świetna opcja, jeśli chcecie wiedzieć, jak układać grzywkę na boki w bardziej wyrafinowany sposób.

Na lenia, czyli metody bez użycia ciepła

Moje włosy czasem błagają o litość i przerwę od gorąca. Wtedy z pomocą przychodzą metody bezinwazyjne. Wiele osób pyta, jak układać grzywkę na boki bez prostownicy i suszarki. To prostsze niż myślicie! Mój ulubiony sposób to grube wałki na rzepy. Na lekko wilgotną, potraktowaną pianką grzywkę nawijam jeden lub dwa takie wałki, w zależności od jej grubości, i zostawiam do wyschnięcia. Czasem podsuszam je lekko suszarką z dyfuzorem, ale często po prostu zostawiam je w spokoju, gdy robię makijaż. Po zdjęciu wałków grzywka ma piękną objętość i naturalny skręt. Inna metoda to wsuwki – po prostu układam wilgotną grzywkę tak, jak chcę, i przypinam ją na płasko kilkoma wsuwkami. Kiedy wyschnie, zachowuje nadany jej kształt.

Każda grzywka jest inna – jak sobie z nią radzić?

Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na to, jak układać grzywkę na boki. Wiele zależy od tego, jaką grzywkę nosisz. Dopasowanie techniki do jej długości i gęstości to klucz do sukcesu.

Jak układać długą grzywkę na boki?

Długa grzywka typu „curtain bangs” to mój absolutny faworyt. Jest mega kobieca i daje ten nonszalancki, francuski look. Sekret polega na tym, by nadać jej objętość u nasady i delikatnie wywinąć końce na zewnątrz, tak by pięknie okalały twarz. Tu najlepiej sprawdza się duża, okrągła szczotka. Susząc, wyciągaj pasma na boki, a nie prosto do dołu. Możesz też użyć prostownicy, by podkręcić same końcówki na zewnątrz. Chodzi o to, by grzywka płynnie łączyła się z resztą włosów. Warto poczytać o tym, jakie są teraz modne grzywki, bo inspiracji nigdy za wiele. Pytanie o to, jak układać długą grzywkę na boki, sprowadza się do nadania jej lekkości i ruchu.

Jak układać krótką grzywkę na boki?

Krótka, zadziorna grzywka na bok to urocza, ale i wymagająca opcja. Tu nie chcemy wielkiej objętości, a raczej tekstury i lekkiego bałaganu. Zastanawiasz się, jak układać krótką grzywkę na boki? Ja po wysuszeniu (często robię to po prostu palcami) wgniatam w nią odrobinę pasty matującej lub wosku. Rozcieram produkt w palcach, żeby go ogrzać, i delikatnie przeczesuję nim końcówki grzywki, układając je w pożądanym kierunku. To daje kontrolę i zapobiega puszeniu się, nie obciążając krótkich włosków. Czasem takie cięcie przywodzi na myśl fryzury z lat 20. i ma w sobie ten retro czar.

Jak układać cienką grzywkę na boki?

Och, doskonale rozumiem ten ból. Jak układać cienką grzywkę na boki, żeby nie wyglądała na trzy smętne włoski? To wyzwanie, ale do wygrania! Kluczem jest objętość, objętość i jeszcze raz objętość. Zapomnij o ciężkich produktach. Twoimi przyjaciółmi są lekkie pianki, pudry dodające objętości i suchy szampon. Susz grzywkę z głową w dół albo przerzucając ją z jednej strony na drugą – to trik, który natychmiast unosi włosy u nasady. Po wysuszeniu spryskaj nasadę suchym szamponem lub wmasuj odrobinę pudru teksturyzującego. To stworzy iluzję gęstości i sprawi, że grzywka będzie wyglądała na pełniejszą. Dobrze dobrane cieniowanie długich włosów może również pomóc optycznie zagęścić fryzurę.

Jak utrwalić grzywkę na boki, żeby przetrwała apokalipsę (albo chociaż dzień w pracy)

Udało ci się! Grzywka wygląda idealnie. Wychodzisz z domu i… po godzinie żyje własnym życiem. Znam to. Odwieczne pytanie brzmi: jak układać grzywkę na boki żeby trzymała się cały dzień? Odpowiedź to dobre utrwalenie. Wybierz lakier, który nie skleja włosów i nie tworzy sztywnego hełmu. Ja preferuję te elastyczne, które pozwalają włosom na ruch. Spryskuj grzywkę z odległości co najmniej 20-30 cm, to ważne! Zbyt bliska aplikacja poskleja włosy. Mój trik to spryskanie grzebienia lakierem i delikatne przeczesanie nim grzywki – to daje utrwalenie bez efektu sztywności. W ciągu dnia, jeśli czuję, że traci fason, ratuję się suchym szamponem u nasady.

Moje grzechy główne w stylizacji grzywki – nie idź tą drogą

Przeszłam przez to wszystko, więc ty już nie musisz. Oto błędy, które najczęściej popełniałam, ucząc się jak układać grzywkę na boki:

  • Za dużo produktu. Kiedyś myślałam, że im więcej pianki, tym lepiej. Błąd. Włosy były ciężkie, sklejone i wyglądały na nieświeże. Zawsze zaczynaj od ilości wielkości orzecha laskowego. Zawsze można dołożyć.
  • Zły kierunek suszenia. Suszenie grzywki prosto w dół, na czoło, to przepis na katastrofę. Zawsze susz ją w kierunku, w którym ma się układać, nadając jej łuk szczotką.
  • Pomijanie termoochrony. Moje biedne, zniszczone kiedyś końcówki są tego najlepszym dowodem. Nie rób tego. To podstawa, by wiedzieć, jak układać grzywkę na boki i jednocześnie o nią dbać. Warto sprawdzić różne produkty do stylizacji i znaleźć swojego ulubieńca.

To co, gotowa na grzywkę?

Mam nadzieję, że ten mój trochę przydługi wywód pomógł wam zrozumieć, jak układać grzywkę na boki i że już nie będziecie się jej bać. Pamiętajcie, że trening czyni mistrza. Nie zrażajcie się, jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie idealnie. Każde włosy są inne i potrzebują chwili, żeby się z nimi „dogadać”. Dajcie sobie czas, eksperymentujcie z produktami, narzędziami i moimi wskazówkami. Zobaczysz, że wkrótce będziesz wiedziała intuicyjnie, jak układać grzywkę na boki, by wyglądała perfekcyjnie. To naprawdę świetna fryzura, która potrafi odmienić cały wizerunek. A jeśli znudzi Ci się noszona luzem, zawsze możesz ją wpleść w jakieś delikatne upięcie. Bawcie się dobrze!