Jak zapleść warkocze dobierane krok po kroku? Kompletny poradnik

Jak zapleść warkocze dobierane krok po kroku? Moja droga do perfekcji

Pamiętam jak dziś, kiedy jako mała dziewczynka patrzyłam z autentycznym zachwytem na warkocze mojej starszej siostry. Wyglądały jak jakieś magiczne dzieło sztuki, idealnie równe, spływające po jej plecach. Moje pierwsze próby? Totalna katastrofa. Włosy plątały się wszędzie, splot był krzywy jak diabli, a ja na granicy płaczu. Brzmi znajomo? Jeśli tak, to jesteś w dobrym miejscu. Przeszłam przez to wszystko, przez te wszystkie frustracje i dziś chcę ci pokazać, że nauka jak zapleść warkocze dobierane krok po kroku wcale nie musi być drogą przez mękę. To bardziej jak przygoda, czasem trochę wyboista, ale z happy endem.

Francuz czy Holender? Dwa oblicza warkocza dobieranego

Zanim rzucimy się w wir plecenia, ogarnijmy podstawy. Cała zabawa kręci się wokół dwóch głównych graczy: warkocza francuskiego i holenderskiego. To trochę jak dwaj bracia – podobni, ale zupełnie inni w charakterze.

Francuz to taki grzeczny uczeń w pierwszej ławce. Gładki, elegancki, idealnie przylegający do głowy. Pasma przekłada się w nim „górą”, nad środkowym pasmem. To właśnie ten klasyk, który pewnie kojarzysz z filmów. Idealny punkt wyjścia, żeby zrozumieć, o co w ogóle chodzi w technice warkocze dobierane krok po kroku.

A Holender? To jego zbuntowany brat, który wyskakuje z szeregu. Tutaj pasma przekłada się „dołem”, pod środkowym pasmem. Efekt? Warkocz jest wypukły, odstaje od głowy i wygląda, jakby miał własne życie. Taki efekt 3D, który od razu przyciąga wzrok. Moim zdaniem jest o wiele bardziej efektowny, ale wymaga ciut więcej wprawy. Ale bez obaw, opanowanie warkocze dobierane holenderskie krok po kroku dla początkujących jest absolutnie w zasięgu ręki.

Zanim zaczniesz, czyli małe co nieco o przygotowaniach

Dobre przygotowanie to serio połowa sukcesu. Zanim w ogóle dotkniesz włosów, upewnij się, że masz pod ręką swój mały arsenał. Co się przyda? Na pewno grzebień, najlepiej z tym cienkim szpikulcem na końcu, bo nim idealnie wydzielisz pasma. Do tego garść małych gumek – ja uwielbiam te silikonowe, przezroczyste, bo nie rzucają się w oczy i nie szarpią tak włosów. No i najważniejsze: cierpliwość. Dużo cierpliwości.

Włosy powinny być dobrze rozczesane, bez żadnych kołtunów. Ja osobiście wolę pleść na włosach, które nie są świeżo umyte, takie jednodniowe mają lepszą teksturę i tak się nie ślizgają. Jeśli jednak twoje są jak jedwab i uciekają z rąk, spróbuj spryskać je lekko suchym szamponem albo mgiełką teksturyzującą. Czasem nawet zwykła woda w spryskiwaczu potrafi zdziałać cuda. Niektóre dziewczyny używają specjalnych pianek, np. od L’oreal, ale ja uważam, że na początek nie ma co szaleć z produktami. Ważne jest, żeby włosy były po prostu podatne na układanie, a odpowiednia pielęgnacja włosów to podstawa, nie tylko przy pleceniu.

Klasyka gatunku: francuski warkocz dobierany krok po kroku

Dobra, czas na konkrety. Zaczynamy od wersji francuskiej. Weź głęboki oddech, to prostsze niż myślisz. Zaczynamy na samej górze głowy, tuż przy czole. Chwyć trójkątne pasmo włosów – im mniejsze, tym delikatniejszy wyjdzie początek warkocza. Podziel je na trzy równe części, dokładnie tak, jakbyś chciała zapleść najzwyklejszy warkocz na świecie.

Zrób pierwszy splot: prawe pasmo przełóż nad środkowym, a potem lewe pasmo przełóż nad środkowym. Zaciśnij lekko. I teraz zaczyna się magia dobierania. Zanim znowu przełożysz prawe pasmo nad środkowe, palcem wskazującym dobierz do niego cieniutkie pasemko luźnych włosów z prawej strony głowy. Połącz je razem i dopiero wtedy przełóż nad środkiem. To samo zrób z lewej strony – dobierz pasemko, połącz z lewym pasmem i przełóż nad środkowym. To jest właśnie cała filozofia tego, jak zapleść warkocze dobierane krok po kroku. Pamiętaj aby dobierane pasma były mniej więcej równej grubości, inaczej warkocz wyjdzie… no, ciekawie. Kontynuuj tę czynność aż dojdziesz do karku. Kiedy skończą ci się włosy do dobierania, po prostu zapleć resztę jak zwykły warkocz i zwiąż gumką. Spryskaj całość lekkim lakierem i gotowe!

Czas na trochę buntu! Warkocz holenderski i jego efekt 3D

Opanowałaś francuza? Super! To teraz czas na jego bardziej wyrazistego kuzyna. Pamiętasz jak przy francuskim warkoczu przekładałaś pasma górą? No to teraz robimy wszystko na odwrót. Wszystko idzie dołem, pod spodem. Zaczynasz identycznie: sekcja włosów na górze, podział na trzy. Ale pierwszy ruch jest inny: prawe pasmo idzie POD środkowe, a potem lewe pasmo idzie POD środkowe.

Kiedy dobierasz nowe włosy z boku, również łączysz je z pasmem i całość przekładasz POD spodem. To właśnie ten prosty trik sprawia, że warkocz dosłownie „wyskakuje” z głowy i tworzy ten niesamowity, trójwymiarowy efekt. Pleciesz tak samo aż do karku, a potem kończysz jak zwykły warkocz, ale wciąż pamiętając o przekładaniu pasm pod spodem. To naprawdę świetny sposób, żeby urozmaicić swoje fryzury, a dobrze wykonane warkocze dobierane krok po kroku w stylu holenderskim zawsze robią wrażenie. Kiedy skończysz, delikatnie porozciągaj boki warkocza palcami. Serio, to zmienia wszystko! Fryzura od razu nabiera objętości i takiego fajnego, artystycznego nieładu.

Gdy już umiesz podstawy, czyli zabawa warkoczami

Jak już załapiesz podstawy, otwiera się przed tobą cały świat możliwości. Dwa warkocze to totalny klasyk, kojarzy mi się z beztroską i latem. Po prostu robisz przedziałek na środku i powtarzasz całą zabawę po obu stronach. To idealna fryzura na co dzień, a opanowanie dwóch warkoczy dobieranych krok po kroku jest świetnym ćwiczeniem symetrii.

A może warkocz na boku? To już wyższa szkoła jazdy, ale jaka efektowna! Idealny na randkę czy jakąś imprezę. Tutaj musisz nauczyć się, jak zapleść warkocze dobierane na boku krok po kroku samemu, co wymaga trochę gimnastyki z rękami, nie powiem, ale efekt jest wart każdej minuty walki. Inna opcja to romantyczna korona z warkocza, która wygląda obłędnie, zwłaszcza na specjalne okazje. Myślisz, że to tylko dla długowłosych? Błąd! Sama miałam kiedyś boba i kombinowałam z małymi warkoczykami po bokach. To prawdziwe wyzwanie, jak zrobić warkocze dobierane na krótkich włosach krok po kroku, ale da się! Kluczem jest dobieranie bardzo cieniutkich pasm i duża precyzja.

A dla dzieci? To wybawienie! Moja siostrzenica nie usiedzi w miejscu, więc proste warkocze dobierane dla dzieci krok po kroku to jedyny sposób, żeby jej włosy przetrwały cały dzień w przedszkolu bez wyglądania jak gniazdo. Są praktyczne i urocze, czego chcieć więcej?

Moje sekretne triki, które uratują ci życie (i fryzurę)

Przez lata walki z własnymi włosami odkryłam kilka patentów, które ułatwiają życie. Po pierwsze, te małe, wkurzające włoski przy czole, tzw. baby hair. Mój wróg numer jeden. Czasem biorę starą, czystą szczoteczkę do zębów, psikam ją lakierem i delikatnie je przygładzam. Działa cuda! Po drugie, lustro. Na początku plecenie z tyłu głowy bez podwójnego lustra to jak błądzenie we mgle. Serio, załatw sobie małe lusterko, które postawisz za sobą, żeby widzieć co robisz. To kluczowe, jeśli chcesz opanować warkocze dobierane krok po kroku samodzielnie. I najważniejsze – nie zrażaj się! Moje pierwsze dziesięć warkoczy wyglądało fatalnie. Serio, fatalnie. Ale praktyka na serio czyni mistrza. Po prostu musisz to przećwiczyć, nie ma innej drogi do opanowania techniki warkocze dobierane krok po kroku.

Kiedy już zwiążesz warkocz, możesz go utrwalić lakierem. Ale też nie przesadzaj, żeby nie zrobić sobie na głowie hełmu. Lekka mgiełka wystarczy. A jeśli chcesz dodać objętości, pamiętaj o technice zwanej „pancaking”. Po prostu delikatnie ciągniesz za zewnętrzne krawędzie każdego splotu, rozluźniając go. To sprawia, że warkocz wygląda na grubszy i bardziej swobodny.

To co, gotowa na swoje pierwsze warkocze?

Mam nadzieję, że ten mój nieco chaotyczny przewodnik pomógł ci zrozumieć, jak zapleść warkocze dobierane krok po kroku. To nie jest fizyka kwantowa, a piękna, kreatywna zabawa z własnymi włosami, która daje mnóstwo satysfakcji. Pamiętaj, każdy mistrz był kiedyś początkującym, a każda piękna fryzura zaczęła się od pierwszej, nieśmiałej próby. Niezależnie czy celujesz w warkocze dobierane francuskie krok po kroku czy w bardziej skomplikowane wzory, najważniejsza jest cierpliwość. A teraz do dzieła, jestem pewna, że dasz radę!