Warkocz z Boku – Twoja Nowa Ulubiona Fryzura, Nawet Jeśli Myślisz, że Masz Dwie Lewe Ręce

Pamiętam jak dziś ten dzień. Ważna rozmowa o pracę, a moje włosy postanowiły ogłosić strajk generalny. Każdy kosmyk żył własnym życiem, a ja byłam o krok od założenia na głowę papierowej torby. W akcie desperacji chwyciłam za szczotkę i zaczęłam pleść. To był prosty, trochę niechlujny warkocz z boku. I wiecie co? Wyglądało to świetnie. Czułam się swobodnie, stylowo i, co najważniejsze, uratowałam sytuację. Właśnie wtedy zrozumiałam, że umiejętność, jak zrobić warkocze z boku, to prawdziwy super-power. Ten poradnik nie jest kolejną suchą instrukcją. To moja opowieść i zbiór trików, które pomogły mi opanować tę sztukę. Pokażę ci, że ty też możesz, nawet jeśli do tej pory twoje fryzjerskie próby kończyły się płaczem. W końcu to jedna z tych ponadczasowych, modnych fryzur, która nigdy się nie nudzi.

Grunt to dobre przygotowanie, czyli mały niezbędnik

Zanim w ogóle pomyślisz o zaplataniu, musimy przygotować pole bitwy. Wiem, wiem, najchętniej od razu przeszłabyś do rzeczy, ale zaufaj mi – tych kilka minut robi ogromną różnicę. Kiedyś tego nie robiłam i moje warkocze rozpadały się po godzinie. Koszmar.

Co ci będzie potrzebne? W sumie niewiele: dobra szczotka, żeby pozbyć się wszystkich kołtunów. Grzebień ze szpikulcem przyda się do robienia precyzyjnych przedziałków, chociaż ja często robię to palcami, dla bardziej luzackiego efektu. Kilka cienkich gumek (najlepiej w kolorze włosów, chyba że chcesz zaszaleć), parę wsuwek na wypadek niesfornych kosmyków i lakier do włosów, żeby to wszystko utrzymać w ryzach. Proste.

A teraz mój sekretny składnik: suchy szampon albo puder teksturyzujący. Serio, to zmienia zasady gry! Włosy najlepiej plecie się, kiedy nie są świeżo umyte, takie jednodniowe są idealne. Mają lepszą przyczepność. Jeśli jednak umyłaś je rano, spryskaj je u nasady suchym szamponem. Od razu poczujesz, że lepiej się z nimi pracuje. To fundament, żeby wiedzieć, jak zrobić warkocze z boku, które przetrwają cały dzień. Czasem, jak mam więcej czasu, na wilgotne włosy nakładam trochę pianki, co też fajnie dodaje objętości.

Klasyk nad klasykami – prosty warkocz, który zawsze ratuje sytuację

Pamiętam, jak babcia uczyła mnie zaplatać warkocze na lalkach. Ten najprostszy, z trzech pasm. Zawsze mi powtarzała, że to podstawa. I miała rację! Prosty warkocz z boku to idealna fryzura, gdy nie masz czasu. To jedna z tych szybkich i łatwych fryzur, która wygląda, jakbyś spędziła nad nią więcej niż 3 minuty. To doskonały start, by zrozumieć, jak zrobić warkocze z boku bez zbędnego stresu.

Jak to ogarnąć?

To banalnie proste. Zbierz włosy z jednej strony, tak mniej więcej na wysokości ucha, i podziel je na trzy równe części. Teraz chwila skupienia: prawe pasmo przekładasz nad środkowym (staje się teraz środkowym). Potem lewe pasmo przekładasz nad tym nowym środkowym. I tak w kółko, aż dojdziesz do końca. Związujesz gumką i gotowe! Czasem celowo wyciągam kilka pasemek przy twarzy, żeby wyglądać bardziej na luzie. To też świetna baza, by zrozumieć, jak zrobić warkocz z boku bez dobierania. Ten rodzaj uczesania ma też swoje korzenie w historii, podobnie jak inne słowiańskie fryzury.

Francja-elegancja, czyli dobierany, który robi wrażenie

Dobra, przyznaję, warkocz francuski z boku na początku wydawał mi się czarną magią. Te wszystkie dobierane pasma… kosmos! Ale jak już załapałam, o co chodzi, poczułam się jak profesjonalna stylistka. Cały sekret, jak zrobić warkocze z boku w tym stylu, tkwi w regularności. Warkocz francuski z boku jak zrobić? Zacznij od małej sekcji włosów przy skroni. Podziel ją na trzy części i zrób jeden standardowy splot. A teraz zaczyna się zabawa: zanim przełożysz kolejne zewnętrzne pasmo nad środkowym, dobierz do niego trochę luźnych włosów z boku. I tak za każdym razem, raz z jednej, raz z drugiej strony. Brzmi skomplikowanie? Może za pierwszym razem. Ale obiecuję, po trzeciej próbie wejdzie ci to w krew. To fundamentalna wiedza o tym, jak zrobić warkocz dobierany z boku.

Kluczem jest, żeby dobierać pasma podobnej grubości. Inaczej wyjdzie trochę krzywo, chociaż artystyczny nieład też jest w cenie! Kiedy dojdziesz do karku i skończą ci się włosy do dobierania, resztę zapleć już jak zwykły warkocz. To jest właśnie to, co odróżnia zwykłe plecenie od prawdziwej sztuki, jaką jest wiedza o tym, jak zrobić warkocze z boku.

Kłos, czyli misterna plecionka dla cierpliwych (i nie tylko!)

Warkocz kłos z boku, zwany też rybim ogonem, to mój faworyt na specjalne okazje. Wygląda na mega skomplikowany, jakbyś spędziła godziny przed lustrem, a tak naprawdę jest prostszy od francuza! Serio. Wymaga tylko trochę więcej cierpliwości.

Jak zrobić warkocz kłos z boku? Bierzesz całą partię włosów i dzielisz ją tylko na dwie części. Z zewnętrznej krawędzi lewej części bierzesz cieniutkie pasemko i przekładasz je do środka, dołączając do prawej części. Potem robisz to samo z drugiej strony: cieniutkie pasemko z zewnętrznej krawędzi prawej części wędruje do lewej. I tak na zmianę, aż do samego końca. Im cieńsze pasemka będziesz brała, tym bardziej misterny i efektowny będzie kłos. Po zapleceniu lubię go delikatnie porozciągać na boki, żeby nadać mu objętości i takiego trochę niedbałego charakteru, w stylu boho. To jedno z tych luźnych upięć, które zawsze robią wrażenie. Zrozumienie tego mechanizmu to klucz do tego, jak zrobić warkocze z boku w bardziej zaawansowanej formie.

A co z długością włosów? Czy to ma znaczenie?

Często słyszę: „Ale ja mam za krótkie/za długie włosy!”. Bzdura! Cała filozofia, jak zrobić warkocze z boku, polega na dopasowaniu techniki do tego, co masz na głowie.

Sama miałam boba i myślałam, że o warkoczach mogę zapomnieć. A jednak! Wystarczyło zapleść cieniutki warkoczyk dobierany wzdłuż linii włosów, tuż przy skroni, i podpiąć go wsuwką za uchem. Wyglądało super! To dowód na to, że da się opanować, jak zrobić warkocze z boku na krótkich włosach. Włosy średniej długości to w ogóle samograj – tu sprawdzi się każdy rodzaj warkocza, od prostego po kłos.

A długie włosy? To pole do popisu! Możesz tworzyć grube, efektowne warkocze. Jedyny problem to utrzymanie ich w ryzach. Dlatego przy długich włosach zawsze używam pudru teksturyzującego u nasady i mocniejszego lakieru. To naprawdę pomaga. Wiedza, jak zrobić warkocze z boku na długich włosach, to głównie wiedza o tym, jak nad nimi zapanować. Czasem warto poprosić kogoś o pomoc, przynajmniej na początku.

Warkocz na każdą okazję – od zakupów po czerwony dywan

Najlepsze w warkoczach jest to, że pasują wszędzie. Na co dzień, do pracy czy na uczelnię, zazwyczaj robię luźny, prosty warkocz z boku. Czasem, jak grzywka mi przeszkadza, zaplatam małego dobieranego wzdłuż czoła. To proste fryzury na co dzień, które pokazują, jak zrobić warkocze z boku w praktyczny sposób.

A co na większe wyjścia? Na randkę uwielbiam romantyczny, luźny warkocz francuski, z którego wypuszczam pojedyncze kosmyki i ozdabiam go drobnymi kwiatkami. Na imprezę czy wesele znajomych stawiam na elegancki, rozciągnięty kłos, czasem wplatam w niego błyszczącą nitkę lub wpinam ozdobne spinki. To idealne fryzury na imprezę. Kiedyś na festiwalu zaszalałam i zrobiłam dwa warkocze holenderskie, które są jakby odwróconym francuzem. To też ciekawa opcja do przetestowania, kiedy opanujesz już podstawy jak zrobić warkocze z boku. W ogóle warkocze festiwalowe to osobny, wspaniały temat! Wiele świetnych pomysłów można też znaleźć, przeglądając inspiracje w magazynach modowych. To również świetna i idealna fryzura dla nastolatki, która chce wyglądać modnie i oryginalnie.

Jak przedłużyć życie swojemu dziełu?

Wiesz już, jak zrobić warkocze z boku, ale co zrobić, żeby fryzura przetrwała dłużej niż kilka godzin? Lakier do włosów to twój najlepszy przyjaciel, ale bez przesady – nie chcemy hełmu. Wystarczy spryskać fryzurę z odległości ok. 30 cm. Jeśli jakieś pojedyncze włoski nadal odstają, wygładź je palcami spryskanymi lakierem albo odrobiną serum wygładzającego.

A kiedy nadejdzie czas rozstania z warkoczem? Rób to delikatnie! Zaczynaj od dołu, zdejmij gumkę i powoli, palcami, rozluźniaj sploty. Nigdy nie szarp! Jeśli zrobił się kołtun, popsikaj go odżywką w sprayu, to pomoże go rozplątać. Po wszystkim delikatnie przeczesz włosy. Efekt lekkich fal po warkoczu to miły bonus!

Mam nadzieję, że teraz czujesz się pewniej. Pamiętaj, praktyka czyni mistrza. Nie zniechęcaj się po pierwszej nieudanej próbie. Każda kolejna będzie lepsza. Trzymam za ciebie kciuki i twoją przygodę z opanowaniem tego, jak zrobić warkocze z boku!