Jarosław Iwaszkiewicz: Życie, Twórczość, Stawisko i Ile Lat Miał Jarosław Iwaszkiewicz?

Jarosław Iwaszkiewicz – portret artysty nie do podrobienia

Pamiętam to jak dziś. Liceum, ponure, deszczowe popołudnie, a na lekcji polskiego „Panny z Wilka”. Na początku myślałem, kolejny klasyk do odhaczenia. Ale coś w tej prozie było innego. Ten leniwy rytm, zapach starych mebli, kurzu w promieniach słońca i ta niewypowiedziana tęsknota. To było moje pierwsze, prawdziwe spotkanie z Jarosławem Iwaszkiewiczem. I od tamtej pory ten pisarz nie przestaje mnie fascynować. Był kimś znacznie więcej niż tylko postacią z podręcznika – poetą, prozaikiem, dramaturgiem, tłumaczem. Człowiekiem o nieprawdopodobnej wrażliwości, który swoje życie i emocje przelewał na papier, tworząc dzieła, które do dziś rezonują w duszach czytelników. Jego biografia to materiał na kilka powieści.

Echa Kresów w duszy poety

Wszystko zaczęło się na Podolu. To tam, 20 lutego 1894 roku, w Kalniku, przyszedł na świat Jarosław Leon Iwaszkiewicz. Ta kluczowa informacja, czyli jarosław iwaszkiewicz data urodzenia, jest punktem wyjścia do zrozumienia jego świata. Kresy to nie było dla niego tylko miejsce. To był stan umysłu, kraina dzieciństwa, która ukształtowała go na zawsze. Te bezkresne stepy, zapachy, kolory – wszystko to wsiąkło w młodego chłopaka i potem latami wypływało w jego wierszach i opowiadaniach. Jego rodzina, o szlacheckich korzeniach, często się przeprowadzała, co pewnie nauczyło go obserwacji i pewnej melancholijnej zadumy nad przemijaniem. Często łapię się na tym, że czytając jego wczesne wiersze, zastanawiam się, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, gdy pisał te słowa pełne zachwytu nad naturą.

Później był Kijów. Czas studiów prawniczych, których, szczerze mówiąc, chyba nie traktował zbyt poważnie. Jego serce biło gdzie indziej – w konserwatorium muzycznym i wśród awangardowej bohemy artystycznej. To był czas intelektualnego fermentu, poszukiwań, pierwszych prób literackich. To właśnie wtedy, w tym kipiącym od sztuki mieście, narodził się przyszły wielki pisarz. Miał talent muzyczny, co zresztą słychać w jego prozie – jest niezwykle melodyjna. To niesamowite, jak wczesne doświadczenia potrafią zdefiniować całe życie artysty. Zastanawiam się, czy już wtedy ktokolwiek pytał, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat i co jeszcze osiągnie.

Skamander i narodziny legendy

Dwudziestolecie międzywojenne. Warszawa. Wyobrażam sobie ten klimat – miasto tętniące życiem, pełne kawiarni literackich i nadziei po odzyskaniu niepodległości. I w samym środku tego wszystkiego pojawia się on, Jarosław Iwaszkiewicz, jako jeden z filarów legendarnej grupy Skamander. Razem z Tuwimem, Lechoniem, Słonimskim i Wierzyńskim chcieli zrzucić z poezji gorset Młodej Polski. Chcieli pisać o codzienności, o ulicy, o życiu. I robili to genialnie.

Choć Iwaszkiewicz był częścią tej wesołej i hałaśliwej kompanii, zawsze wydawał mi się trochę osobny. Bardziej liryczny, zamyślony, z nutą tej swojej kresowej melancholii. Jego debiutanckie tomiki, jak „Oktostychy”, pokazały, że idzie własną drogą. Ale to proza dała mu prawdziwą nieśmiertelność. Gdy czytam „Brzezinę” czy „Panny z Wilka”, to aż czuję zapach lasu i słyszę brzęczenie pszczół. On potrafił malować słowami. To był ten okres, kiedy jego nazwisko zaczęło znaczyć naprawdę wiele w polskiej literaturze. Pewnie niejeden krytyk zadawał sobie wtedy pytanie, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, a już pisze jak mistrz. A on miał wtedy niespełna czterdziestkę.

Stawisko. Więcej niż dom

Nie da się opowiadać o Iwaszkiewiczu bez Stawiska. To miejsce w Podkowie Leśnej, które stało się jego przystanią w 1928 roku, było sercem jego świata. Ale Stawisko to nie tylko mury. To przede wszystkim ludzie, a w centrum tego wszechświata była ona – Anna Lilpop. Ich ślub w 1922 roku był początkiem jednej z najbardziej fascynujących i skomplikowanych relacji w historii polskiej kultury. Anna, sama utalentowana pisarka i kompozytorka, była dla niego opoką, muzą i pierwszym, najsurowszym krytykiem. Ich małżeństwo było burzliwe, pełne wzlotów i upadków, co zresztą widać w jego „Dziennikach”, ale przetrwało wszystko. Mieli dwie córki, Marię i Teresę, tworząc dom otwarty, pełen sztuki i niezwykłych gości.

Stawisko było jak arka. Przez jego progi przewinęła się cała elita intelektualna tamtych czasów: Gombrowicz, Miłosz, Szymanowski. W czasie wojny stało się schronieniem dla wielu zagrożonych, w tym dla polskich Żydów. To miejsce oddycha historią i czuć to do dziś, odwiedzając tamtejsze muzeum. Niezależnie od tego, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, Stawisko było jego azylem, miejscem, gdzie mógł tworzyć swoje największe dzieła. Tam powstała duża część jego niezwykłego dorobku.

W cieniu wielkiej historii

Lata powojenne to był trudny czas. Iwaszkiewicz, który podczas okupacji wykazał się ogromną odwagą, po wojnie musiał odnaleźć się w nowej, komunistycznej rzeczywistości. Podjął działalność publiczną, był prezesem Związku Literatów Polskich, posłem na Sejm PRL. To budzi kontrowersje do dziś. Czy był konformistą? Czy próbował ratować, co się dało, dla polskiej kultury? Prawda jest pewnie gdzieś pośrodku. To złożona historia, której nie da się ocenić jednoznacznie, podobnie jak niełatwo jest ocenić skomplikowane losy innych świadków tamtej epoki. Jedno jest pewne, niezależnie od tego, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, zawsze był w centrum życia publicznego.

Ale co najważniejsze, wciąż tworzył. To wtedy powstała jego monumentalna saga „Sława i chwała”, epicki obraz polskiej inteligencji na tle historycznych kataklizmów XX wieku. To powieść, która wymaga od czytelnika cierpliwości, ale odpłaca się z nawiązką, dając wgląd w ludzkie losy uwikłane w wielką historię. Cały czas pisał też poezję, która z wiekiem stawała się coraz bardziej refleksyjna, wyciszona. Był tytanem pracy. Zastanawiam się czasem, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, kiedy kończył pisać te tysiące stron, nie tracąc przy tym artystycznej świeżości.

Pożegnanie z mistrzem

Odszedł 2 marca 1980 roku w Warszawie. Ta data, jarosław iwaszkiewicz data śmierci, zamknęła pewną epokę w polskiej literaturze. Miał 86 lat. Odpowiadając więc wprost na pytanie, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat w chwili śmierci – przeżył długie, niezwykle pracowite i pełne życie. Pozwoliło mu to na stworzenie dorobku, który przytłacza swoim ogromem i różnorodnością. Został pochowany obok ukochanej Anny na cmentarzu w Brwinowie, niedaleko ich Stawiska. Symboliczny powrót do domu.

Do samego końca pozostał aktywny, zaangażowany w sprawy kultury. Jego głos liczył się w środowisku literackim. To pokazuje, że jego pasja do życia i tworzenia nie wygasła z wiekiem. To naprawdę inspirujące. Myślę, że gdyby ktoś go pod koniec życia zapytał, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, pewnie by się uśmiechnął i odpowiedział, że jest za stary na takie pytania, po czym wróciłby do pisania.

Co po nas zostanie?

Dziedzictwo Iwaszkiewicza jest ogromne. To nie tylko książki stojące na półkach. To pewien rodzaj wrażliwości, sposób patrzenia na świat, w którym piękno natury splata się z najgłębszymi dramatami ludzkiej duszy. Jego proza, pełna psychologicznej głębi, do dziś jest materiałem na genialne adaptacje filmowe, jak choćby oscarowa „Panny z Wilka” Andrzeja Wajdy. Inspiruje kolejne pokolenia pisarzy. Dla mnie jest mistrzem nastroju, kimś, kto potrafi zamknąć w jednym zdaniu całą gamę uczuć – od melancholii po cichą radość. Jego wpływ jest nie do przecenienia i pewnie jeszcze długo będziemy odkrywać kolejne warstwy jego twórczości.

Jego życiorys, pełen zwrotów akcji, pokazuje, że był człowiekiem z krwi i kości, a nie spiżowym pomnikiem. Jego dzieła wciąż żyją i mają nam wiele do powiedzenia o nas samych, o miłości, przemijaniu i poszukiwaniu sensu. I choć wiemy już, jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, to jego twórczość pozostaje wiecznie młoda.

Przeglądając jego biografię, uderza mnie ciągłość jego pracy twórczej. Od debiutu w 1919 roku, kiedy miał zaledwie 25 lat, przez ślub z Anną w 1922, osiedlenie się w Stawisku w 1928, publikację arcydzieł prozy jak „Brzezina” w 1933, aż po pisanie monumentalnej sagi „Sława i chwała” między 1956 a 1962 rokiem, kiedy był już dojrzałym mężczyzną. Całe życie podporządkował literaturze. Każdy, kto choć trochę zna jego życiorys, wie, że jarosław iwaszkiewicz ile miał lat, tyle tworzył, aż do samego końca w 1980 roku. To historia pasji, która trwała ponad sześć dekad.