Kotleciki z cukinii przepis: Szybki, Zdrowy i Pyszny Obiad!

Mój sprawdzony Kotleciki z Cukinii Przepis: Jak zrobić je idealnie chrupiące!

Pamiętam te letnie popołudnia u babci na wsi. Słońce prażyło, pszczoły bzyczały nad grządkami, a w powietrzu unosił się zapach świeżo skoszonej trawy i… smażonej cukinii. Babcia miała swój stary, wysłużony zeszyt, a w nim prosty, niemal ascetyczny Kotleciki z cukinii przepis. Bez udziwnień, bez wymyślnych dodatków. Tylko cukinia, jajko, mąka i szczypta miłości. To był smak mojego dzieciństwa.

Przez lata ten przepis ewoluował w mojej kuchni. Dodawałam zioła, eksperymentowałam z serami, piekłam zamiast smażyć. Ale baza pozostała ta sama. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić moją wersją tego dania. To więcej niż tylko przepis, to kawałek mojej historii i gwarancja na pyszny, letni obiad, który zawsze się udaje. Cukinia to w ogóle wdzięczne warzywo, można z niej wyczarować tyle pyszności, że głowa mała – to idealny składnik na szybkie i zdrowe pomysły na obiad z cukinii.

Sekret tkwi w prostocie (i dobrym odciskaniu!)

Zanim przejdziemy do działania, zgromadźmy naszych bohaterów. Nie ma tu nic skomplikowanego, większość rzeczy pewnie macie w kuchni.

Czego będziemy potrzebować?

  • 2 takie średnie cukinie, powiedzmy koło 800g. Młode są najlepsze, bo mają delikatną skórkę.
  • 2 jajka od szczęśliwej kurki.
  • 4-5 łyżek mąki pszennej. Czasem daję owsianą, też jest super.
  • 1 mała cebula. Ja uwielbiam, ale jak ktoś nie lubi, to świat się nie zawali.
  • 2, może 3 ząbki czosnku. Dla mnie im więcej, tym lepiej!
  • Pęczek świeżego koperku. To jest absolutny mus, daje ten cudowny, letni aromat.
  • Sól, pieprz – wiadomo, do smaku.
  • Olej do smażenia.

No to do dzieła, krok po kroku

Dobra, zaczynamy. Najpierw bierzemy nasze cukinie, myjemy je i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Nie obierajcie ich, jeśli mają ładną, młodą skórkę, szkoda witamin! Startą cukinię wrzucamy do miski, sypiemy hojnie solą (tak z łyżeczkę) i mieszamy. I teraz najważniejszy moment całego przedstawienia, klucz do sukcesu każdego dobrego Kotleciki z cukinii przepis: zostawiamy ją w spokoju na jakieś 15-20 minut. Cukinia puści mnóstwo wody, a my właśnie tej wody chcemy się pozbyć.

Pamiętam mój pierwszy raz. Byłam tak podekscytowana, że olałam ten krok. Odcisnęłam ją tylko trochę, rękami. Efekt? Smutne, rozpadające się placki, które wchłonęły tonę tłuszczu. Totalna klapa. Od tamtej pory podchodzę do tego z nabożeństwem. Biorę czystą ściereczkę kuchenną (albo gazę), wkładam do niej porcję cukini i wykręcam z całej siły. Jakbyście wyżymali pranie. Zobaczycie, ile wody z niej wyleci. To jest sekret chrupkości!

Jak już mamy suchą jak pieprz cukinię, dodajemy do niej jajka, mąkę, drobno posiekaną cebulkę, przeciśnięty przez praskę czosnek (nienawidzę tego myć, ale co zrobić) i całą masę posiekanego koperku. Doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy wszystko razem, najlepiej ręką, tak żeby powstała zwarta masa. Jeśli wydaje się za rzadka, dodajcie jeszcze łyżkę mąki. To naprawdę prosty Kotleciki z cukinii przepis, nie da się go zepsuć.

Na patelni rozgrzewamy olej. Nie za dużo, tak żeby dno było pokryte. Łyżką nakładamy porcje masy, formując zgrabne kotleciki. Nie róbcie ich za grubych. Smażymy na średnim ogniu, cierpliwie, po kilka minut z każdej strony, aż będą miały piękny, złoto-brązowy kolor. Gotowe placuszki odkładam zawsze na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. I gotowe! Cała filozofia. Proste kotleciki z cukinii przepis nie może być trudny.

Kiedy klasyka się nudzi – moje ulubione wariacje

Podstawowy Kotleciki z cukinii przepis jest genialny, ale czasem mam ochotę na małe szaleństwo. Kuchnia to w końcu plac zabaw, prawda?

Czasem, gdy liczę kalorie, ratuje mnie Kotleciki z cukinii przepis z piekarnika. Zamiast smażyć, formuję kotleciki, układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, delikatnie smaruję oliwą i piekę w 180 stopniach przez jakieś 20-25 minut, aż się zarumienią. Są mniej tłuste, bardziej zwarte, idealne na diecie. To mój ulubiony Kotleciki z cukinii przepis fit. Smakują trochę inaczej, ale wciąż pysznie.

A co gdy wpadają znajomi weganie? Żaden problem. Istnieje świetny Kotleciki z cukinii przepis bez jajek. Zamiast jajek dodaję “jajko lniane”, czyli łyżkę mielonego siemienia lnianego zalaną trzema łyżkami gorącej wody. Po kilku minutach robi się z tego taki żel, który świetnie wszystko skleja. Weganie są zachwyceni, a ja mam satysfakcję. O takich patentach często piszą na blogach, na przykład na wegannerd.pl.

Moja wersja de luxe, na specjalne okazje, to Kotleciki z cukinii przepis z serem feta. Do masy dodaję po prostu pokruszoną fetę. Ten słony akcent w połączeniu z delikatną cukinią i koperkiem to jest po prostu niebo w gębie. Serio, spróbujcie kiedyś.

Mam też sposób na moje dzieciaki, które na widok zielonego dostają drgawek. Wtedy w ruch idzie Kotleciki z cukinii przepis dla dzieci. Do masy ścieram dodatkowo marchewkę, czasem dodaję trochę kukurydzy z puszki. Kolorowe placuszki znikają z talerzy w mgnieniu oka, a ja cieszę się, że przemyciłam trochę warzyw. Ten Kotleciki z cukinii przepis z marchewką to złoto! Czasem, żeby ich przekonać, robię też inne dania, jak na przykład faszerowaną cukinię z mięsem, która też zawsze robi furorę.

Z czym to podać, żeby było jeszcze pyszniej?

No dobrze, kotleciki usmażone, pachną w całym domu. Ale z czym je podać? Same w sobie są świetną przekąską, na ciepło i na zimno. Ale ja najczęściej serwuję je z sosem czosnkowym na bazie jogurtu greckiego. Trochę jogurtu, starty ząbek czosnku, sól, pieprz i koperek. Tyle. To połączenie jest idealne.

Latem często stanowią u nas cały obiad – podaję je wtedy z młodymi ziemniaczkami z wody i prostą sałatką z pomidorów i cebuli. Czasem, gdy mam więcej czasu, przygotowuję pyszną zapiekankę z cukinią, wtedy kotleciki są dodatkiem. A czasem jemy je po prostu z chlebem. Każda wersja jest pyszna, bo ten Kotleciki z cukinii przepis jest po prostu uniwersalny.

Co może pójść nie tak? (i jak temu zaradzić)

Zanim zaczniecie, odpowiem na kilka pytań, które sama sobie zadawałam, i które pewnie Wam też przyjdą do głowy.

Najczęstszy problem: dlaczego one się rozpadają? To klasyk! Też przez to przechodziłam. W 99% przypadków winna jest woda. Za słabo odciśnięta cukinia. Koniecznie użyjcie ścierki. Jeśli mimo to masa wydaje się rzadka, dodajcie łyżkę bułki tartej, ona wchłonie nadmiar wilgoci. To najważniejsza rada w każdym Kotleciki z cukinii przepis.

Czy można je przechowywać? U mnie rzadko kiedy coś zostaje, ale jeśli już, to tak. W zamkniętym pojemniku w lodówce wytrzymają 2-3 dni. Można je jeść na zimno albo podgrzać na suchej patelni. Zasady przechowywania żywności są ważne, zawsze można sprawdzić wytyczne na stronach typu gov.pl.

A mrożenie? Tak, tak, i jeszcze raz tak! To genialny patent na szybki obiad. Usmażone i wystudzone kotleciki przekładam papierem do pieczenia i zamrażam. Potem wystarczy je wrzucić do piekarnika na kilkanaście minut i są jak nowe. Każdy dobry Kotleciki z cukinii przepis powinien mieć opcję mrożenia.

To co, do dzieła?

I to w zasadzie tyle. Proste, prawda? Mam nadzieję, że mój Kotleciki z cukinii przepis Was zainspirował i że pokochacie te placuszki tak samo jak ja i moja rodzina. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać ulubionych ziół czy przypraw. To ma być przede wszystkim zabawa i pyszne jedzenie.

Dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszły! A jeśli zostanie Wam trochę cukini, to pamiętajcie, że można z niej zrobić nawet… ciasto! Tak, pyszne, wilgotne ciasto z cukinii to kolejny hit, który warto wypróbować. Smacznego!