Łatwy Przepis na Napoleonka Bez Pieczenia: Szybki Deser z Herbatników Krok po Kroku

Moja Napoleonka Bez Pieczenia. Czyli ciasto, które zawsze ratuje sytuację.

Pamiętam jak dziś, kiedy po raz pierwszy próbowałam zrobić klasyczną napoleonkę. Dwa blaty ciasta francuskiego, które miały być chrupiące i złociste, a wyszły… no cóż, jeden był spalony na węgiel, a drugi zakalcowaty. Dramat. Mama śmiała się, że mam dwie lewe ręce do pieczenia, a ja prawie się poddałam. Prawie. Bo wtedy wpadł mi w ręce przepis na wersję bez piekarnika. Byłam sceptyczna, ale co miałam do stracenia? Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Od tamtej pory to jest mój absolutny hit, ciasto na każdą okazję. To jest naprawdę, ale to naprawdę łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia, który dziś chcę Wam pokazać.

Zapomnijcie o stresie, o pilnowaniu temperatury w piekarniku i o tonie brudnych naczyń. Ta domowa napoleonka z herbatników i aksamitnego kremu budyniowego to dowód na to, że czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Idealny deser, gdy wpadają niezapowiedziani goście albo gdy po prostu macie ochotę na coś obłędnie pysznego bez wysiłku. Jeśli chcecie poczytać więcej o historii tego ciasta, zerknijcie na Wikipedię, ale ostrzegam, nasza wersja jest o niebo prostsza!

Czemu ta wersja bez pieczenia ratuje życie (i nerwy)?

Powiedzmy sobie szczerze, nie każdy urodził się mistrzem cukiernictwa. Czasem po prostu chcemy zrobić coś pysznego, szybko i bez ryzyka porażki. I właśnie dlatego napoleonka bez pieczenia to geniusz w swojej prostocie. To jeden z tych przepisów na desery bez pieczenia, które po prostu nie mogą się nie udać. Podobnie jak w przypadku przepisu na najłatwiejszy sernik bez pieczenia, oszczędzamy mnóstwo czasu.

A w upalne dni? Kto przy zdrowych zmysłach chce włączać piekarnik i robić sobie w kuchni saunę? No właśnie. Ta wersja to wybawienie. Poza tym, jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z domowymi słodkościami, ten łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia jest wręcz stworzony dla was. Minimalne ryzyko, maksymalna satysfakcja. Taka łatwa napoleonka z herbatników sprawdzi się na niedzielny podwieczorek, na imprezę u znajomych, wszędzie. Jest to po prostu najlepszy i najprostszy łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia, jaki znam.

Skarby z szafki, czyli co będzie potrzebne

Do przygotowania tego cuda nie potrzeba żadnych wymyślnych składników. Większość z nich pewnie macie już w swojej kuchni. To kolejny dowód na to, że ten łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia jest tak popularny. Zobaczmy, co musicie przygotować.

Baza z herbatników – fundament naszego ciasta

  • Herbatniki, herbatniki i jeszcze raz herbatniki! Najlepiej takie zwykłe, maślane petitki. Sprawdzają się idealnie, bo świetnie chłoną wilgoć z kremu i miękną, tworząc coś na kształt prawdziwego ciasta. Potrzebujecie tak z 200-300g, zależy jak dużą blaszkę macie.
  • Co zamiast? Kiedyś nie miałam herbatników i użyłam zwykłych wafli tortowych. Też wyszło super! Można też użyć biszkoptów, chociaż dla mnie to już trochę inna bajka. Najważniejsze, żeby baza była neutralna w smaku. To krem ma tu grać pierwsze skrzypce. Ten łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia jest bardzo elastyczny.

Aksamitny krem budyniowy – dusza napoleonki

  • Mleko – ja używam 3,2%, bo krem jest wtedy bogatszy, ale szczerze? Każde się nada. Około pół litra.
  • Cukier – standardowo pół szklanki, ale jak lubicie mniej słodkie, dajcie mniej. Zawsze można spróbować budyniu w trakcie gotowania.
  • Żółtka – nie są obowiązkowe, ale 1-2 żółtka robią robotę! Krem ma wtedy piękny kolor i jest taki… pełniejszy w smaku.
  • Budyń w proszku albo mąka – ja najczęściej idę na łatwiznę i używam jednego opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego bez cukru. Można też użyć 2-3 łyżek mąki ziemniaczanej. Efekt będzie bardzo podobny. To serce każdego deseru z herbatników i budyniu.
  • Masło – cała kostka, czyli 200g. I tu uwaga, bardzo ważne: masło musi być w temperaturze pokojowej! Miękkie, nie prosto z lodówki. Kiedyś to zignorowałam i krem mi się zwarzył. Dramat. Uczcie się na moich błędach.
  • Aromat – cukier wanilinowy, ekstrakt, albo nawet ziarenka z prawdziwej laski wanilii, jeśli czujecie się luksusowo.

Coś na wierzch, czyli wielki finał

  • Cukier puder – klasyka. Bez niego to nie to samo.
  • Coś ekstra? Czasem posypuję ciasto startą gorzką czekoladą albo kakao. A latem? Świeże maliny albo borówki na wierzchu to już w ogóle poezja.

Jak zrobić łatwą napoleonkę bez pieczenia krok po kroku

Dobra, czas na konkrety. Obiecuję, że to prostsze niż myślicie. Ten napoleonka bez pieczenia przepis dla początkujących poprowadzi was za rękę. Skoro ja dałam radę za pierwszym razem, to wy też dacie.

Robimy krem, czyli najważniejsza część operacji

  1. Wlejcie większość mleka (tak z 400 ml) do garnka, dodajcie cukier, wanilię i podgrzewajcie.
  2. W miseczce obok wymieszajcie resztę mleka (100 ml) z żółtkami i proszkiem budyniowym (albo mąką). Rozmieszajcie to bardzo dokładnie, na gładką masę, bez żadnych grudek. To sekret idealnego kremu.
  3. Gdy mleko w garnku zacznie się gotować, zmniejszcie ogień i powoli wlewajcie mieszankę z miseczki, cały czas energicznie mieszając trzepaczką. Nie ma zmiłuj! Chwila nieuwagi i zrobią się kluchy. Gotujcie przez chwilę, aż masa porządnie zgęstnieje.
  4. Gotowy budyń zdejmijcie z ognia. Teraz super trik: przykryjcie go folią spożywczą tak, żeby folia dotykała powierzchni budyniu. Dzięki temu nie zrobi się na nim ten okropny kożuch. Odstawcie do całkowitego wystygnięcia. Musi być zimny, to kluczowe!
  5. W dużej misce utrzyjcie miękkie masło na puch. Miksujcie kilka minut, aż będzie jasne i puszyste. Potem, ciągle miksując, dodawajcie po jednej łyżce zimnego budyniu. Powoli, cierpliwie, aż cały budyń połączy się z masłem w gładki, aksamitny krem. Gratulacje, właśnie powstał idealny szybki przepis na napoleonka bez pieczenia z masą budyniową!

Składamy wszystko w całość

  1. Przygotujcie blaszkę, u mnie najlepiej sprawdza się taka 20×30 cm. Wyłóżcie ją papierem do pieczenia, zostawiając dłuższe boki, żeby łatwiej było potem ciasto wyciągnąć.
  2. Na dnie ułóżcie pierwszą warstwę herbatników, jeden obok drugiego. Jak trzeba, to je połamcie, żeby wypełnić wszystkie luki.
  3. Wyłóżcie połowę kremu i rozsmarujcie równo.
  4. Na kremie ułóżcie drugą warstwę herbatników.
  5. Rozsmarujcie resztę kremu.
  6. Na wierzchu ułóżcie ostatnią, trzecią warstwę herbatników. I gotowe! Stworzenie tej warstwowej konstrukcji to sama przyjemność, a ten łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia właśnie na tym polega.

Chłodzenie, czyli test cierpliwości

  1. Teraz najważniejsze – ciasto musi iść do lodówki. Minimum na 3-4 godziny, ale ja Wam mówię, najlepiej na całą noc. Herbatniki muszą zmięknąć, a smaki się przegryźć. Im dłużej postoi, tym będzie lepsze. To sekret każdego udanego łatwego przepisu na napoleonka bez pieczenia.
  2. Przed samym podaniem posypcie ciasto obficie cukrem pudrem przez sitko. To jest ta kropka nad i.

Moje małe sekrety i triki

Żeby wasz łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia wyszedł idealnie, mam jeszcze kilka rad od serca, sprawdzonych na własnej skórze:

  • Grudki w budyniu? Zdarza się. Jeśli mimo mieszania jakieś powstały, przetrzyjcie gorący budyń przez sitko zanim go wystudzicie. Krem będzie gładziutki.
  • Pamiętajcie o tym maśle! Temperatura pokojowa to świętość. Masło i budyń muszą mieć podobną temperaturę, inaczej krem się zwarzy.
  • Jak kroić? Po nocy w lodówce ciasto jest zwarte. Użyjcie długiego, ostrego noża. Ja maczam go na chwilę w gorącej wodzie i wycieram do sucha przed każdym krojeniem. Kawałki wychodzą wtedy idealnie równe.

A może by tak trochę zaszaleć?

Gdy już opanujecie podstawowy, łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia, możecie zacząć eksperymentować. To świetna baza do modyfikacji!

  • Wersja czekoladowa: Do gorącego budyniu dodajcie połamaną tabliczkę gorzkiej czekolady i wymieszajcie aż się rozpuści. Obłęd!
  • Wersja owocowa: Pomiędzy warstwy kremu można poukładać cieniutkie plasterki truskawek albo borówki. Dodaje to świeżości.
  • Jeśli tęsknicie za chrupkością oryginału, możecie spróbować wersji, którą można nazwać łatwa napoleonka bez pieczenia z gotowego ciasta francuskiego. Wystarczy upiec płat gotowego ciasta francuskiego, pokruszyć go i posypać nim wierzch ciasta zamiast układać ostatnią warstwę herbatników. To taki mały kompromis. Zresztą, jeśli lubicie takie klasyki, może skusicie się też na klasyczne tiramisu?

Najczęstsze pytania (które sama kiedyś zadawałam)

  • Czym zastąpić herbatniki? Jak już pisałam, wafle tortowe lub biszkopty dadzą radę. Każda opcja da trochę inny efekt, ale baza przepisu pozostaje ta sama.
  • Ile to może stać w lodówce? Spokojnie 3-4 dni. O ile wcześniej nie zniknie, bo u mnie znika w jeden dzień.
  • Czy można to mrozić? Raczej nie. Krem budyniowy na maśle nie lubi mrożenia, po rozmrożeniu może się rozwarstwić i być wodnisty.
  • Co zrobić, żeby się nie rozpadało przy krojeniu? Dobre schłodzenie, najlepiej całą noc. To naprawdę klucz do sukcesu. I ten trik z gorącym nożem. Działa cuda.

No to do dzieła!

Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia zachęcił was do spróbowania. To ciasto to dla mnie symbol tego, że w kuchni nie trzeba cudów, żeby stworzyć coś pysznego. To dowód, że nawet z dwiema lewymi rękami można wyczarować deser, który zachwyci rodzinę i przyjaciół. Niezależnie od okazji, ten łatwy przepis na napoleonka bez pieczenia zawsze się sprawdza. Smacznego!