Łatwy Przepis na Pizzę Thermomix: Szybko i Prosto w Domu

Mój sposób na pizzę z Thermomixa, który ratuje każdy piątek! Najprostszy przepis, serio.

Piątek wieczór. Znasz to uczucie? Cały tydzień harówki za tobą, lodówka świeci pustkami, a dzieciaki marudzą, że są głodne. Zamawianie jedzenia znowu? Portfel płacze, a ja mam ochotę na coś… domowego. Coś, co zjednoczy nas przy stole i sprawi, że poczujemy się jak w prawdziwej włoskiej knajpce, no prawie. Właśnie w takich chwilach mój Thermomix staje się superbohaterem w lśniącej zbroi.

Kiedyś myślałam, że domowa pizza to jakaś wyższa szkoła jazdy – lepkie ciasto, bałagan w całej kuchni i efekt końcowy, który przypominał bardziej twardy placek. Aż w końcu odkryłam ten jeden, jedyny, absolutnie niezawodny i śmiesznie prosty sposób. To jest właśnie ten łatwy przepis na pizzę thermomix, który odmienił moje weekendy i mam nadzieję, że odmieni też Twoje. Obiecuję, to jest tak proste, że aż trudno w to uwierzyć. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix to prawdziwy game-changer.

Ciasto, które robi się samo? Prawie!

Pamiętam moje pierwsze próby z ciastem drożdżowym. Ręce całe w mące i klejącej masie, blat upaprany, a ciasto albo twarde jak kamień, albo nie chciało rosnąć. Frustracja! Z Thermomixem ten koszmar się skończył. To jest właśnie magia, że wrzucasz kilka składników, wciskasz guzik i po dwóch minutach wyjmujesz idealną, elastyczną kulę ciasta. Żadnego wysiłku, żadnego bałaganu. To sprawia, że ten łatwy przepis na pizzę thermomix jest naprawdę dla każdego, nawet jeśli w kuchni czujesz się jak słoń w składzie porcelany. To jest naprawdę, naprawdę bardzo łatwy przepis na pizzę thermomix.

Czego potrzebujemy do szczęścia?

Dobra, do rzeczy. Czego potrzebujemy, żeby stworzyć to cudo? Nic wyszukanego, same podstawy, które pewnie masz w szafce. Weź sobie 300 gramów wody, taką letnią, do tego 20 gramów świeżych drożdży (albo jak nie masz, to 7g suszonych też da radę, chociaż ja wolę świeże, mają lepszego ‘kopa’). Dodaj łyżeczkę cukru, żeby te małe stworki miały co jeść, pół kilo mąki pszennej – ja najczęściej używam typ 550 – jakieś 50 gramów oliwy z oliwek i solidną łyżeczkę soli. I tyle. Serio. To jest cały sekret.

A teraz instrukcja dla opornych

A teraz najtrudniejsza część… żartuję, to jest banalnie proste. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix jest tak skonstruowany, że nie da się go zepsuć.

Najpierw trzeba obudzić drożdże. Do naczynia Thermomixa wlewam wodę, wkruszam drożdże i wsypuję cukier. Ustawiam 2 minuty, 37 stopni, obroty na 2. W tym czasie one tam sobie zaczynają imprezę. Potem leci reszta – mąka, oliwa i sól. Zamykam i ustawiam 2 minuty na tryb wyrabiania ciasta (ten kłos). Maszyna zaczyna ugniatać, a ja w tym czasie mogę ogarnąć sos albo po prostu popatrzeć, jak magia się dzieje. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix to po prostu czysta przyjemność, zero stresu.

I teraz tak: jeśli masz czas, przełóż ciasto do miski, przykryj ściereczką i daj mu z 15-30 minut w ciepłym miejscu. Trochę podrośnie, będzie bardziej puszyste. Ale jeśli, tak jak ja często, masz totalny pośpiech, to mam dla ciebie dobrą wiadomość. To jest też przepis na ciasto na pizzę thermomix bez wyrastania. Możesz je wałkować od razu po wyrobieniu! Będzie trochę cieńsze, bardziej chrupiące, ale wciąż przepyszne. Idealne na nagły atak głodu, gwarantuję. Czasem to jedyny ratunek.

Mała rada ode mnie: jakość mąki ma znaczenie. Kiedyś kupiłem jakąś najtańszą i ciasto wyszło takie… smutne. Więc warto dołożyć te kilkadziesiąt groszy. A co do konsystencji, ciasto po wyrobieniu powinno być mięciutkie i elastyczne. Jak się trochę lepi do rąk to dobrze, nie panikuj. Gorzej jak jest suche, wtedy można chlusnąć łyżkę wody. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix jest elastyczny. Wspominałem o drożdżach. Ja wolę świeże, ale jeśli macie pod ręką tylko suche, to śmiało ich użyjcie. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix wyjdzie równie dobrze. Wystarczy sypnąć je razem z mąką. Jeśli chcecie więcej poczytać o różnicach, to polecam ten artykuł o pizzy z suchych drożdży.

Sos, który pachnie Włochami

Sos? Pięć minut i gotowe. W czasie, gdy ciasto odpoczywa (albo i nie), robię sos. Do czystego naczynia wrzucam puszkę krojonych pomidorów, jeden ząbek czosnku, trochę oliwy, łyżeczkę oregano i bazylii, sól, pieprz. Czasem sypnę szczyptę cukru, żeby zabić kwasowość pomidorów. Ustawiam 10 sekund na obrotach 8, żeby wszystko zmiksować, a potem 5 minut, 90 stopni, obroty 2. W kuchni zaczyna pachnieć obłędnie, a sos jest gotowy. Bez pryskania na całą kuchnię, uwielbiam to. A czasem, jak mam ochotę na bardziej dorosłą wersję, dodaję do sosu odrobinę czerwonego wina albo szczyptę płatków chili. To dopiero robi robotę! Ten łatwy przepis na pizzę thermomix pozwala na takie małe szaleństwa.

Czas na zabawę, czyli co na wierzch?

No i zaczyna się najlepsza zabawa – dodatki! Tu panuje pełna dowolność. U nas w domu to jest prawdziwy rytuał. Każdy dostaje swoją część ciasta i tworzy własne arcydzieło. To genialny szybki przepis na pizzę thermomix dla dzieci, bo mogą same sobie wszystko poukładać. Moja córka zawsze robi pizzę z szynką i kukurydzą, a syn eksperymentuje – ostatnio położył na wierzch ogórki kiszone. Nie pytajcie…

Klasyki jak mozzarella, salami, pieczarki zawsze się sprawdzają. Tylko ważna rzecz, której nauczyłem się na własnych błędach: odsączajcie mokre składniki! Mozzarellę z zalewy trzeba dobrze odcisnąć, a pieczarki najlepiej chwilę podsmażyć na patelni. Inaczej pizza zrobi się mokra i zamiast chrupiącego spodu będziecie mieć… no, bagienko. A nikt nie lubi bagienka na pizzy. Czasami, gdy brakuje mi pomysłów na obiad, myślę też o innych szybkich daniach, jak na przykład zapiekanka z makaronem, ale pizza jednak wygrywa. Oczywiście, ten bardzo łatwy przepis na pizzę thermomix to nasza wersja na szybki, domowy obiad. To nie jest próba podrobienia klasyki, o której możecie poczytać w artykule o prawdziwej włoskiej pizzy, ale jest równie pyszna na swój sposób!

Wielki finał w piekarniku

Pieczenie to ostatni, kluczowy etap. Rozgrzej piekarnik na maksa, ile fabryka dała. U mnie to 250 stopni. Jeśli masz kamień do pizzy, to super, wsadź go od razu, niech się grzeje. Jeśli nie, to nic straconego – nagrzej samą blachę. To jest sekret chrupiącego spodu. Ciasto rozwałkowuję na papierze do pieczenia, smaruję sosem, układam dodatki, posypuję serem i razem z papierem zsuwam na gorącą blachę. Wkładam do pieca i obserwuję.

To trwa chwilę, jakieś 8-12 minut. Patrzę, jak ser się topi i zaczyna bulgotać, a brzegi robią się złociste. To jest ten moment, kiedy wszyscy w domu zaczynają kręcić się po kuchni, bo zapach jest niesamowity. To pokazuje, jak zrobić łatwą pizzę w thermomixie krok po kroku i odnieść spektakularny sukces. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix nigdy mnie nie zawiódł. To jest po prostu najłatwiejszy przepis na pizzę thermomix, jaki znam.

Moje małe triki i oszustwa kuchenne

Parę moich patentów na jeszcze szybszą akcję. Czasem, gdy mam naprawdę lenia, idę na skróty. Jestem zwolennikiem opcji łatwa pizza thermomix z gotowymi składnikami. Kupuję dobry gotowy sos i starty ser. Wstyd? Absolutnie nie! Chodzi o to, żeby było szybko i smacznie. Inny trik to przygotowanie ciasta dzień wcześniej. Po wyrobieniu w Thermomixie, wkładam je do naoliwionej miski, przykrywam folią i do lodówki. Następnego dnia jest idealne, wystarczy je wyjąć pół godziny przed pieczeniem. A jak już jesteśmy przy szybkich wypiekach, to czasem gdy nie mam drożdży, ratuję się przepisem na podpłomyki, to też fajna alternatywa. I oczywiście, do takiej pysznej pizzy idealnie pasuje jakaś lekka sałatka, tu znajdziecie kilka inspiracji na szybkie sałatki. Ten łatwy przepis na pizzę thermomix jest po prostu bazą do dalszych działań.

Podsumowując… smacznego!

I to w zasadzie cała filozofia. Mam nadzieję, że ten mój łatwy przepis na pizzę thermomix przekonał Cię, że domowa pizza nie musi być skomplikowana. To radość, zabawa i pyszny posiłek, który można zrobić w mniej niż godzinę. Dla mnie to coś więcej niż jedzenie, to sposób na spędzenie czasu z rodziną i celebrację małych, codziennych chwil. To jest ten przepis, ten łatwy przepis na pizzę thermomix, który naprawdę, naprawdę działa. Więc nie bój się, eksperymentuj z dodatkami i ciesz się smakiem! Smacznego!