Papryka Faszerowana Mięsem Mielonym i Ryżem – Klasyczny Przepis Krok po Kroku

Prawdziwa Papryka Faszerowana Mięsem i Ryżem – Przepis, Który Zawsze Wychodzi

Pamiętam jak dziś ten zapach. Niedzielne popołudnie, cała rodzina w domu, a z kuchni mojej babci unosił się aromat, który był obietnicą czegoś absolutnie wyjątkowego. To był właśnie zapach pieczonej, słodkiej papryki, duszonego mięsa z ziołami i gęstego, pomidorowego sosu. I wiecie co, to jest właśnie to danie. Papryka faszerowana mięsem to dla mnie coś więcej niż tylko obiad. To smak dzieciństwa, poczucia bezpieczeństwa i domowego ciepła, którym dzisiaj chcę się z Wami podzielić.

To nie jest kolejny sztywny przepis z internetu. To kawałek mojej historii i sprawdzony przez pokolenia sposób na to, by zwykły dzień zamienić w małe, kulinarne święto. Bo umówmy się, nic tak nie smakuje jak jedzenie, które ma swoją historię. Nasza papryka faszerowana mięsem to właśnie takie danie. Pełne smaku, sycące i, wbrew pozorom, wcale nie takie trudne do zrobienia. Gotowi na kulinarną podróż w czasie?

Zbieramy ekipę, czyli co będzie nam potrzebne

Zanim zaczniemy, trzeba zrobić małe zakupy. Lista jest prosta, a większość rzeczy pewnie macie już w domu. Najważniejsze są dobrej jakości składniki – zwłaszcza mięso i świeże, jędrne papryki.

  • Duże, mięsiste papryki (czerwone są najsłodsze, ale mieszanka kolorów wygląda super) – ok. 5-6 sztuk
  • Dobrej jakości mięso mielone (ja najczęściej mieszam wieprzowe z wołowym, pół na pół) – 500g
  • Ryż, najlepiej długoziarnisty – 1 torebka (100g)
  • Jedna duża, porządna cebula
  • Ze 2-3 ząbki naszego polskiego czosnku
  • Olej do smażenia – 2 łyżki, albo jeszcze lepiej, klarowane masło
  • Duża butelka passaty pomidorowej lub puszka krojonych pomidorów – ok. 500 ml
  • Trochę bulionu lub po prostu wody – szklanka powinna wystarczyć
  • Świeże zioła! Koniecznie natka pietruszki, ewentualnie koperek do posypania na koniec
  • Przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz, słodka papryka w proszku i obowiązkowo majeranek – bez niego to nie to samo!

Zabieramy się za serce naszej papryki, czyli farsz

Farsz to dusza tego dania. Musi być soczysty, aromatyczny i dobrze doprawiony. To od niego zależy, czy nasza papryka faszerowana mięsem będzie tylko dobra, czy genialna. Trzymajcie się tych kroków, a gwarantuję sukces.

Zaczynamy od ryżu. Trzeba go ugotować, ale na półtwardo, czyli al dente. Pamiętam, jak babcia zawsze powtarzała, że ryż „dojdzie” sobie później w papryce, a jak go rozgotujesz, to wyjdzie papka. Gotujemy go więc w osolonej wodzie chwilę krócej, niż jest napisane na opakowaniu. Odcedzamy i zostawiamy, żeby sobie przestygł.

Teraz czas na warzywa. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, a czosnek siekamy lub przeciskamy przez praskę. Na patelni rozgrzewamy olej (lub masło, polecam!) i wrzucamy cebulkę. Smażymy ją powoli, na małym ogniu, aż się zeszkli i zrobi słodka. Pod koniec dodajemy czosnek na dosłownie minutę. Trzeba go pilnować, żeby się nie przypalił, bo wtedy cała robota na marne i będzie gorzki posmak.

Do pachnącej cebulki i czosnku ląduje mięso mielone. Ja używam łopatki wieprzowej i karkówki wołowej, zmielonych razem. Rozdrabniamy je łopatką i smażymy, aż straci różowy kolor. Niech się nawet lekko przyrumieni tu i tam, to doda smaku. Jeśli puściło dużo tłuszczu, można go trochę odlać.

Na koniec wielkie mieszanie. Do mięsa na patelni dodajemy przestudzony ryż. Teraz przyprawy – nie żałujcie! Sól, sporo pieprzu, ze dwie łyżeczki słodkiej papryki i solidna garść majeranku. Mieszamy wszystko dokładnie i próbujemy. Farsz musi być wyrazisty, bo papryka jest dość łagodna. To kluczowy moment, od którego zależy, czy wasza papryka faszerowana mięsem zachwyci gości.

Przygotowanie papryk – nasze kolorowe miseczki

Wybierajcie papryki, które są w miarę równe i mogą stabilnie stać. Myjemy je, a potem ostrym nożem odcinamy czapeczki z ogonkiem – nie wyrzucajcie ich! Przydadzą się później. Ze środka delikatnie, palcami albo małą łyżeczką, wyciągamy gniazdo nasienne i te białe błonki. Trzeba tam w środku dobrze posprzątać, żeby nie było żadnych pestek.

Teraz najfajniejsza część – faszerowanie! Łyżką nakładamy farsz do każdej papryki. Nie upychajcie go na siłę, bo ryż jeszcze spęcznieje. Zostawcie z centymetr wolnego miejsca od góry. To taki mały sekret, żeby idealna papryka faszerowana mięsem nie “wybuchła” w piekarniku.

A teraz do pieca! Magia się dzieje

Nafaszerowane papryki ustawiamy ciasno obok siebie w naczyniu żaroodpornym. Dzięki temu nie będą się przewracać. W misce mieszamy passatę pomidorową z bulionem lub wodą. Doprawiamy solą, pieprzem, można dodać szczyptę cukru dla zbalansowania smaku i jakieś zioła, np. bazylię. Tak przygotowanym sosem zalewamy papryki dookoła, mniej więcej do 1/3 ich wysokości. Na każdą paprykę nakładamy jej czapeczkę. Wygląda to super i pomaga utrzymać wilgoć w środku.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Naczynie przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową i wstawiamy do pieca. Ile piec paprykę faszerowaną mięsem? Zazwyczaj zajmuje to około godziny. Po 45 minutach zdejmuję folię i pozwalam papryce się lekko przypiec z wierzchu przez ostatnie 15 minut. Będzie wtedy idealnie miękka, a sos zgęstnieje. A zapach… zapach w całym domu będzie obłędny! To jest właśnie cała filozofia, jeśli chodzi o to, jak przygotować danie, które jest kwintesencją domowego obiadu. Taka papryka faszerowana mięsem z piekarnika to prawdziwy hit.

A co, jeśli trochę pokombinować?

Klasyka jest super, ale czasem mam ochotę na małe zmiany. Ten prosty przepis na paprykę faszerowaną mięsem to świetna baza do eksperymentów.

Czasami, gdy chcę zrobić lżejszą wersję, powstaje u mnie papryka faszerowana mięsem bez ryżu. Zamiast niego dorzucam do farszu więcej warzyw: startą na grubych oczkach cukinię, posiekane pieczarki albo kukurydzę. Danie staje się lżejsze, a nadal jest pyszne. To świetna opcja dla tych, którzy prowadzą zdrowy tryb życia i dbają o linię.

A dla tych, którzy liczą kalorie, ale nie chcą rezygnować z pyszności, jest wersja papryka faszerowana mięsem fit/zdrowa. Wystarczy zamienić mięso wieprzowe na mielonego indyka, a do sosu nie dodawać cukru. Taki posiłek świetnie wpisze się nawet w założenia diety redukcyjnej.

Zdarza mi się też pod koniec pieczenia posypać wszystko startą mozzarellą albo pokruszoną fetą. Ten ciągnący się ser to już w ogóle jest poezja! Jeśli jesteś fanem nowoczesnych rozwiązań, papryka faszerowana mięsem Thermomix też jest do zrobienia, urządzenie samo posieka i podsmaży składniki na farsz.

Jak podać to cudo, żeby wszyscy oszaleli?

Gorącą paprykę wyciągamy z piekarnika i podajemy od razu, polaną obficie sosem z naczynia. Ja uwielbiam ją jeść ze świeżym chlebem, którym można wytrzeć talerz do ostatniej kropli sosu. Pycha!

Można też dodać na wierzch kleks gęstej, kwaśnej śmietany lub jogurtu greckiego, który fajnie zrównoważy smak. I koniecznie posypcie wszystko świeżą natką pietruszki. Kolor i aromat robią robotę!

Wasze pytania o faszerowaną paprykę

Często pytacie mnie o kilka rzeczy, więc zbiorę to w jednym miejscu.

Czy można to danie zrobić dzień wcześniej? Jasne! Powiem więcej, taka odgrzewana papryka faszerowana mięsem jest często jeszcze lepsza, bo smaki się przegryzają. Można ją spokojnie przechować w lodówce przez 2-3 dni.

A co jeśli nie mam piekarnika? Spokojnie, da się to zrobić w garnku. Wystarczy ułożyć papryki w szerokim garnku, zalać sosem, przykryć i dusić na małym ogniu przez około godzinę, aż będą miękkie. Też wychodzi super.

Czy paprykę trzeba wcześniej gotować? Nie, nie trzeba. Ona zmięknie podczas pieczenia w sosie. Jeśli ją wcześniej obgotujecie, może się rozpaść przy nakładaniu farszu, więc odradzam.

Mam nadzieję, że mój przepis na to, czym jest prawdziwa, domowa papryka faszerowana mięsem, przypadnie Wam do gustu. To jedno z tych dań, które robi się z sercem. Spróbujcie koniecznie i dajcie znać, jak wyszło! Smacznego!