Przepis na Buraki w Słoikach: Buraczki Konserwowe na Zimę | Tarte & Bez Octu

Mój rodzinny przepis na buraki w słoikach, czyli jak zamknąć smak jesieni na zimę

Pamiętam to jak dziś. Cała kuchnia pachniała, a właściwie to miała ten specyficzny, słodko-kwaśny zapach gotujących się buraków i octu, który unosił się w powietrzu już od progu. Moja babcia, z rękami fioletowymi od soku, krzątała się między wielkim garem a stertą słoików. To był znak, że jesień na dobre zagościła, a my robimy zapasy na zimę. Ten widok i ten zapach to dla mnie kwintesencja domowego ciepła. Dziś, po latach, sama stoję w kuchni i odtwarzam ten rytuał, korzystając z jej starego, pożółkłego zeszytu. I wiecie co? Chcę się z wami podzielić tym skarbem. To więcej niż tylko instrukcja, to mój absolutnie najlepszy przepis na buraki w słoikach, który nigdy nie zawodzi. Ten przepis na buraki w słoikach jest ze mną od lat.

Wiem, wiem, w sklepie półki uginają się od gotowych buraczków. Ale uwierzcie mi na słowo, żadne kupne nie smakują tak, jak te zrobione własnoręcznie. To jest zupełnie inna liga smaku, a satysfakcja, kiedy w środku zimy otwierasz słoik pełen własnych przetworów… bezcenna.

Po co całe to zamieszanie z burakami?

No właśnie, po co się męczyć, brudzić ręce i całą kuchnię? Ano po to, że domowe przetwory to czysta magia, a ten przepis na buraki w słoikach jest tego najlepszym dowodem. Masz pełną kontrolę nad tym co jesz. Żadnych ulepszaczy, zbędnych konserwantów, tony cukru. Sama natura. Taki prosty przepis na buraki w słoikach pozwala Ci dopasować smak idealnie pod siebie – bardziej kwaśne, a może słodsze? Z odrobiną chrzanu? Proszę bardzo. To twoja kuchnia i twoje zasady.

A poza tym to ogromna oszczędność. Jesienią buraki są tanie jak barszcz (dosłownie!), a zimą jeden mały słoiczek w sklepie potrafi kosztować krocie. Wyobraź sobie mroźny, styczniowy wieczór. Wracasz zmarznięty do domu, a na obiad masz ziemniaczki i kotleta. Czego brakuje? Oczywiście, buraczków! Sięgasz do spiżarni, otwierasz słoik i masz na talerzu smak późnego lata. To jest właśnie odpowiedź na pytanie, jak zrobić buraczki do obiadu w słoikach, które smakują jak wspomnienie, a wszystko dzięki temu, że to sprawdzony przepis na buraki w słoikach. No i zdrowie! Buraki to skarbnica żelaza i witamin, a te domowe, bez chemii, to samo dobro.

Co wrzucić do gara, czyli lista zakupów i niezbędników

Zanim zaczniemy naszą kuchenną rewolucję i zrealizujemy ten przepis na buraki w słoikach, musimy się dobrze przygotować. Nie ma nic gorszego niż odkrycie w połowie pracy, że zabrakło octu. A więc, do dzieła. Podstawą każdego dobrego przepisu na buraki w słoikach są oczywiście… buraki! Wybieraj te twarde, nie za wielkie, bez żadnych uszkodzeń. Ja najczęściej biorę te średniej wielkości, bo te giganty potrafią być łykowate i mniej słodkie.

Co jeszcze będzie potrzebne:

  • Buraki – powiedzmy, że na początek 3 kg.
  • Woda – około 2 litry do zalewy.
  • Ocet spirytusowy 10% – 1 litr. Możesz spróbować z jabłkowym, będzie delikatniej.
  • Cukier – około 1,5 szklanki, ale próbujcie, każdy lubi inaczej!
  • Sól – solidne 2-3 łyżki.
  • Przyprawy – to jest serce smaku! Liść laurowy (kilka sztuk), ziele angielskie (z 15-20 ziarenek), pieprz w ziarnach (łyżeczka). Niektórzy dodają goździki, ja osobiście wolę bez.

Te składniki to baza, którą wykorzystuje każdy dobry przepis na buraki w słoikach. A sprzęt? No cóż, wielki gar do gotowania buraków, drugi na zalewę. Tarka z grubymi oczkami, jeśli planujesz klasyczne tarte buraczki. Ostre noże, deska do krojenia i oczywiście słoiki na zimę. Pamiętajcie, słoiki i zakrętki muszą być idealnie czyste i wyparzone. To świętość, inaczej cała robota na marne. To podstawa, by ten przepis na buraki w słoikach się udał.

Od brudnego warzywa do króla słoika. Jak się za to zabrać?

No dobra, mamy wszystko, to teraz najfajniejsza część. Buraki trzeba dokładnie umyć pod bieżącą wodą. Nie obcinaj końcówek zbyt blisko, żeby podczas gotowania nie straciły całego soku i koloru. Wrzucamy je do dużego gara, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Ile? To zależy od wielkości, od godziny do nawet dwóch. Sprawdzaj widelcem – jak wchodzi gładko, są gotowe. Niektórzy pieką buraki w folii, smak jest wtedy bardziej intensywny, ale to już wyższa szkoła jazdy. Taki przepis na buraki w słoikach gotowane jest po prostu najprostszy.

Gdy buraki się ugotują, odcedź je i zalej zimną wodą. To taki myk, żeby skórka łatwiej schodziła. I teraz ważna rada od serca: załóż rękawiczki! Serio. Pamiętam jak raz, za pierwszym razem, zlekceważyłam tę radę. Moje dłonie wyglądały jak po wizycie na miejscu zbrodni przez tydzień, niczym nie dało się tego domyć. Kiedy buraki ostygną na tyle, by dało się je utrzymać w dłoni, obieramy je. Skórka powinna schodzić praktycznie sama.

Obrane buraczki to już prawie finisz. Teraz musisz zdecydować co z nimi zrobisz, bo ten przepis na buraki w słoikach jest elastyczny. Najczęściej ścieram je na tarce o grubych oczkach. Możesz też pokroić w plasterki lub kostkę, jak wolisz.

Jeden przepis, wiele możliwości. Jakie buraczki lubisz najbardziej?

Podstawowy przepis na buraki w słoikach jest jeden, ale diabeł tkwi w szczegółach. U mnie w domu zawsze królował klasyczny przepis na buraki tarte w słoikach, bo taki jest najlepszy przepis na buraki w słoikach do obiadu. Ale to nie jedyna opcja!

  • Klasyczne tarte z octem: To jest właśnie ten buraczki z octem w słoikach przepis. Starte buraki mieszasz z gorącą zalewą i od razu pakujesz do słoików. Proste i genialne.
  • A może bez octu?: Dla tych, co za octem nie przepadają, jest alternatywa. Istnieje świetny buraki w słoikach bez octu przepis, gdzie zamiast niego używa się soku z cytryny lub kwasku cytrynowego. Smak jest delikatniejszy, ale równie pyszny.
  • Buraki na barszczyk: Marzy Ci się domowy barszcz w 5 minut? To jest buraki w słoikach na barszcz przepis dla ciebie. Wtedy buraki kroi się w plastry, zalewa wodą z solą, dodaje czosnek, ziele angielskie i liść laurowy. Czasem odrobinę octu dla konserwacji. W zimie wystarczy otworzyć słoik, dodać wywar z warzyw i gotowe.
  • Buraczki w kawałkach: Idealne do sałatek. Po prostu kroisz ugotowane buraki w kostkę lub plastry i zalewasz standardową zalewą. To świetny, łatwy przepis na buraki w słoikach.

A co z tą zalewą? Moja babcia robiła ją “na oko”, ale ja przez lata wypracowałam proporcje, które dla mnie są idealne. Na wspomniane 2 litry wody daję 1 litr octu, 1,5 szklanki cukru i 3 łyżki soli. Wszystko razem zagotowuję z przyprawami. Zawsze próbuję i ewentualnie dodaję trochę cukru lub soli. To ma być wasz smak! Ten buraki konserwowe na zimę przepis daje pole do eksperymentów, ale pamiętajcie, że to nadal ten sam podstawowy przepis na buraki w słoikach.

Pasteryzacja, czyli jak sprawić, by słoiki przetrwały do wiosny

To jest ten moment, który decyduje o wszystkim. Możesz mieć najlepszy przepis na buraki w słoikach, ale bez dobrej pasteryzacji cała praca pójdzie na marne. Proces ten, zwany też wekowaniem, zabija wszystkie drobnoustroje i sprawia, że przetwory są bezpieczne i trwałe. To kluczowy etap jeśli chodzi o przepis na buraki w słoikach.

Starte lub pokrojone buraki ciasno układamy w wyparzonych słoikach, zostawiając tak ze 2 cm luzu od góry. Zalewamy je gorącą zalewą, tak żeby wszystkie były przykryte. Brzegi słoika wycieramy do sucha i mocno zakręcamy nowymi, czystymi zakrętkami. I teraz zaczyna się pasteryzacja buraków w słoikach. Ja robię to na mokro. Na dno dużego garnka kładę starą ściereczkę – to taki patent, żeby słoiki nie pękły. Ustawiam na niej słoiki, tak żeby się nie stykały. Zalewam garnek wodą do 3/4 wysokości słoików. Ważne, żeby woda miała podobną temperaturę co słoiki. Doprowadzam do wrzenia i od tego momentu gotuję na małym ogniu przez jakieś 20 minut. Ta metoda to podstawa, jeśli interesuje was wekowanie warzyw.

Po tym czasie ostrożnie wyjmuję gorące słoiki i odstawiam je do góry dnem na blacie wyłożonym ręcznikiem. Zostawiam je tak do całkowitego wystygnięcia. Jeśli wszystko poszło dobrze, zakrętki powinny się zassać, czyli zrobić wklęsłe. To znak, że nasz przepis na buraki w słoikach zakończył się sukcesem!

Gdzie schować nasze skarby? Kilka słów o przechowywaniu

Gotowe! Teraz tylko znaleźć im dobre miejsce. Idealna będzie chłodna i ciemna piwnica albo spiżarnia. Jeśli nie masz, to jakaś szafka w kuchni, z dala od kaloryfera też da radę. Tak przygotowane buraczki postoją spokojnie ponad rok. To zasługa dobrej pasteryzacji i tego, że to sprawdzony przepis na buraki w słoikach.

Regularnie jednak zaglądaj do swoich zapasów. Jeśli zauważysz, że któreś wieczko jest wypukłe, albo po otwarciu czujesz dziwny zapach lub widzisz pleśń – bez sentymentów, cały słoik ląduje w koszu. Z jedzeniem nie ma żartów. Ale przy dobrej pasteryzacji to się praktycznie nie zdarza.

Wasze pytania i moje odpowiedzi – bez tajemnic

Dostaję czasem pytania o ten mój przepis na buraki w słoikach, więc zebrałam te najczęstsze w jednym miejscu.

  • Aga, a muszę te buraki gotować przed włożeniem do słoika? Tak, koniecznie! Surowe buraki się nie ukiszą dobrze w tej zalewie i nie będą smaczne. Gotowanie to podstawa. Pasteryzacja to tylko konserwacja, a nie gotowanie od zera.
  • Dlaczego moje buraczki straciły kolor i są takie blade? Najczęściej to wina zbyt długiego gotowania albo za mało kwaśnej zalewy. Można dodać odrobinę soku z cytryny do zalewy, to pomaga utrzymać ten piękny, rubinowy kolor.
  • Jaki jest najlepszy przepis na buraki w słoikach dla kogoś, kto robi to pierwszy raz? Zdecydowanie ten klasyczny, na tarte buraczki z octem. To naprawdę łatwy przepis na buraki w słoikach, a zarazem kompletny przepis na buraki w słoikach, trudno go zepsuć, a efekt jest rewelacyjny.
  • Jakie przyprawy mogę jeszcze dodać? Śmiało eksperymentujcie! Czasem dodaję kilka ziarenek gorczycy, albo odrobinę startego chrzanu już do słoika dla ostrości. Wszystko zależy od waszej wyobraźni.

To co, do dzieła?

Mam nadzieję, że mój rodzinny przepis na buraki w słoikach zainspirował was do działania. To naprawdę nic trudnego, a satysfakcja z własnoręcznie zrobionych przetworów jest ogromna. Kiedy już opanujecie buraczki, może przyjdzie czas na coś innego? Świetnie wychodzi też dżem z cukinii albo pyszne gruszki w zalewie na zimowe desery. Każdy słoik to mała kapsuła czasu, pełna smaku i wspomnień. Dajcie znać w komentarzach jak wam poszło i czy ten przepis na buraki w słoikach przypadł wam do gustu! To naprawdę prosty przepis na buraki w słoikach, więc nie ma się czego bać.