Przepis na Gulasz z Szynki: Miękki i Aromatyczny Krok po Kroku
Mój niezawodny przepis na gulasz z szynki. Mięso tak miękkie, że samo rozpada się w ustach!
Pamiętam ten zapach jak dziś. Niedzielne popołudnie, cała rodzina w domu, a z kuchni unosi się absolutnie obłędny aromat duszonego mięsa, ziół i warzyw. To był znak, że babcia robiła swój słynny gulasz. Dla mnie, małego szkraba, to było wydarzenie tygodnia. Lata mijały, a ja próbowałem odtworzyć ten smak. Przerobiłem dziesiątki wariacji, spaliłem kilka garnków i w końcu, po wielu próbach i błędach, mam go. Mój własny, sprawdzony i niezawodny przepis na gulasz z szynki. Taki, który przenosi mnie z powrotem do tamtej kuchni.
Jeśli szukasz sposobu na danie, które jest esencją domowego ciepła, to jesteś w dobrym miejscu. Ten artykuł to nie tylko sucha instrukcja. To moja mała opowieść o tym, jak zrobić gulasz, który jest miękki, aromatyczny i po prostu pyszny. To łatwy przepis na gulasz z szynki, który zawsze się udaje, nawet jeśli w kuchni stawiasz pierwsze kroki. Obiecuję!
Dlaczego gulasz z szynki to król polskich obiadów?
Gulasz to potrawa z duszą. Chociaż jego korzenie sięgają Węgier, o czym można poczytać na Wikipedii, to w Polsce zyskał zupełnie nowy wymiar. Dla mnie gulasz wieprzowy z szynki jest daniem idealnym. Dlaczego? Bo jest uniwersalny. Pasuje do kaszy, ziemniaków, klusek, a nawet zwykłej kromki chleba do wytarcia talerza. Jest idealny na zimne, deszczowe dni, kiedy potrzebujesz czegoś, co rozgrzeje cię od środka. To prawdziwy comfort food.
Kluczem jest oczywiście mięso. Nie oszukujmy się, bez dobrej jakości szynki wieprzowej nic z tego nie będzie. Kiedyś próbowałem zrobić gulasz z mrożonego mięsa z supermarketu… porażka. Było twarde i suche. Dlatego zawsze powtarzam: idź do sprawdzonego rzeźnika, poproś o ładny kawałek szynki, lekko przerośnięty tłuszczykiem. To ten tłuszcz jest nośnikiem smaku i gwarantem soczystości. Dobry wybór mięsa to połowa sukcesu, a dobry przepis na gulasz z szynki to druga połowa.
Prościej się nie da! Składniki na mój gulasz
Zanim przejdziemy do gotowania, zbierzmy wszystko co potrzebne. Nie ma tu żadnych wymyślnych składników, wszystko znajdziesz w każdym sklepie. Oto moja lista skarbów na idealny przepis na gulasz z szynki:
- Mięso: Około kilograma szynki wieprzowej bez kości. Jak już mówiłem, świeżej, ładnej, pokrojonej w kostkę tak na oko 2 na 2 cm.
- Warzywa: Dwie spore cebule (bez płaczu się nie obejdzie!), ze 300 gram pieczarek, jedna duża czerwona papryka i jedna marchewka. To taka moja święta czwórka.
- Przyprawy: Tutaj dzieje się magia! Dwie łyżeczki słodkiej papryki, pół łyżeczki ostrej (albo więcej jak lubisz ogień), łyżeczka majeranku, dwa liście laurowe, trzy kulki ziela angielskiego, no i oczywiście sól i świeżo zmielony pieprz. Czasem sypnę też szczyptę kminku.
- Reszta: Dwie łyżki koncentratu pomidorowego (daje głębię smaku), litr bulionu (wołowy jest najlepszy, ale warzywny też da radę, może być nawet z kostki, nie będę oceniał), no i olej do smażenia.
Gulasz z szynki krok po kroku – moja metoda
Dobra, mamy wszystko, więc bierzemy się do roboty. To jest mój sprawdzony sposób, taki gulasz z szynki krok po kroku, który zawsze wychodzi.
Krok 1: Najpierw mięso. Zawsze, ale to zawsze, trzeba je porządnie obsmażyć. Kawałki szynki osuszam ręcznikiem papierowym, doprawiam solą, pieprzem i słodką papryką. Na patelni rozgrzewam mocno olej i smażę mięso partiami. Ważne jest, żeby mięso obsmażyć go partiami, a nie wrzucić wszystko na raz, bo wtedy zacznie się gotować zamiast smażyć. Chcemy ładnej, brązowej skórki. To ona zamknie soki w środku i zbuduje smak całego dania. Obsmażone kawałki przekładam do dużego garnka, w którym będzie się dusił nasz przepis na gulasz z szynki.
Krok 2: Na tej samej patelni, na tym tłuszczu ze smażenia mięsa, ląduje pokrojona w piórka cebula. Smażymy ją powoli, aż się zeszkli i zmięknie. Potem dorzucam pieczarki pokrojone w plasterki i smażę, aż cała woda z nich odparuje. To ważny moment.
Krok 3: Do cebuli i pieczarek dodaję pokrojoną w kostkę paprykę i marchewkę w plasterkach. Chwilę razem podsmażam, jakieś 5 minut. Teraz czas na przyprawy – cała reszta z listy leci na patelnię, razem z koncentratem pomidorowym. Mieszam i smażę jeszcze z dwie minuty. Zobaczysz, jaki zapach wypełni kuchnię! Ten prosty przepis na gulasz z szynki już zaczyna pachnieć obłędnie.
Krok 4: Całą zawartość patelni przekładam do garnka z mięsem. Mieszam i zalewam gorącym bulionem. Płyn powinien ledwo przykrywać składniki. Zagotowuję, a potem zmniejszam ogień na absolutne minimum. Garnek przykrywam i zapominam o nim na co najmniej półtorej godziny, a najlepiej dwie i pół. I tu jest odpowiedź na pytanie: gulasz z szynki jak zrobić żeby był miękki? Cierpliwość. Długie, powolne duszenie na małym ogniu. Innej drogi nie ma. Nie spieszcie się, bo to zepsuje cały efekt. Co jakiś czas można zamieszać, żeby nic nie przywarło.
Krok 5: Po dwóch godzinach sprawdzam mięso. Powinno być delikatne, rozpadać się pod naciskiem widelca. Jeśli sos jest dla mnie za rzadki, zagęszczam go odrobiną mąki rozmieszanej w zimnej wodzie. Wlewam powoli, cały czas mieszając, żeby nie zrobiły się kluchy.
Krok 6: Na sam koniec próbuję i doprawiam. Zazwyczaj potrzeba jeszcze trochę soli i pieprzu. I gotowe! Mamy idealny, domowy przepis na gulasz z szynki.
A może by tak coś zmienić? Moje wariacje
Podstawowy przepis jest świetny, ale czasem lubię poeksperymentować. To jest właśnie fajne w gotowaniu. Ten przepis na gulasz z szynki to doskonała baza. Co można zmienić?
Jeśli kochasz grzyby, śmiało przygotuj szybki przepis na gulasz z szynki z pieczarkami, ale dodaj ich dwa razy więcej, może nawet trochę suszonych podgrzybków dla aromatu? Cudo! Czasem, żeby obiad był bardziej treściwy, robię przepis na gulasz z szynki z warzywami – dorzucam do niego pokrojone w kostkę ziemniaki albo bataty na ostatnie 40 minut duszenia. Robi się wtedy danie jednogarnkowe.
A dla leniwych (i sprytnych!) jest przepis na gulasz z szynki w wolnowarze. Wszystkie składniki po obsmażeniu wrzucasz do wolnowaru, ustawiasz na 6-8 godzin na tryb “low” i wychodzisz z domu. Po powrocie czeka na ciebie obiad, a mięso jest tak miękkie, że to poezja. Czasem inspiruję się też kuchnią węgierską, która jest mistrzem takich dań – kto nie kocha dobrego bogracza?
Z czym to się je? O dodatkach słów kilka
Dla mnie gulasz bez klusek to profanacja. Najlepiej smakuje z domowymi kopytkami albo kluskami śląskimi z dziurką, w której zbiera się ten cudowny sos. Koniec, kropka. Ale oczywiście są też inne opcje. Kasza gryczana niepalona jest świetna, podobnie jak pęczak. Dobrze ugotowany, sypki ryż też da radę. A jak już nic nie ma w domu, to gruba pajda świeżego chleba do maczania w sosie jest równie dobra.
Do tego obowiązkowo coś świeżego, żeby przełamać smak. U mnie w domu zawsze były to ogórki kiszone albo prosta mizeria. Taka chrupiąca, kwaśna nuta idealnie pasuje.
Wasze pytania, moje odpowiedzi (bez ściemy)
Dostaję czasem pytania o ten przepis na gulasz z szynki, więc zbiorę je tutaj.
Jak długo to się musi dusić? Minimum 1,5 godziny, ale im dłużej, tym lepiej. Mój rekord to 3 godziny na minimalnym ogniu. Niebo w gębie.
A można to zamrozić? Pewnie! Gulasz świetnie się mrozi. Studzę, pakuję w porcje i mam gotowy obiad na czarną godzinę. Idealne rozwiązanie.
Sos wyszedł mi jak woda, co robić? Bez paniki. Można go zredukować, gotując chwilę bez przykrywki, albo zagęścić mąką, jak pisałem wcześniej. Eksperci z serwisów kulinarnych podają wiele metod.
Ratunku, za ostry! Zdarza się. Można dodać łyżkę kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego na talerz. To złagodzi smak. Można też dorzucić do garnka surowego ziemniaka i gotować z 15 minut, wchłonie trochę ostrości.
To co, gotujemy?
Mam nadzieję, że ten mój przydługi wywód i sprawdzony przepis na gulasz z szynki zainspirował Cię do działania. To naprawdę proste, a efekt jest wart każdej minuty spędzonej w kuchni. Pamiętajcie o cierpliwości i dobrym mięsie – to cała tajemnica. Nie bójcie się zmieniać, dodawać coś od siebie i tworzyć własną wersję. W końcu gotowanie to ma być zabawa. Dajcie znać, jak Wam wyszedł ten mój przepis na gulasz z szynki! Smacznego!