Pyszny Przepis na Leczo z Cukinią, Pieczarkami i Kiełbasą | Szybki Obiad
Domowe leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą – przepis, który pachnie latem
Zapach leczo to dla mnie zapach późnego lata u babci na wsi. Pamiętam jak dziś te wielkie, pękate cukinie z jej ogródka, które ledwo mieściły się w koszyku. Babcia kroiła je w grubą kostkę, dodawała paprykę, która chrupała pod zębami i obowiązkowo dobrą, wędzoną kiełbasę od sąsiada. Wszystko lądowało w jednym, wielkim garze i pyrkotało na kuchni, a zapach niósł się po całym domu. To było danie, które jednoczyło całą rodzinę przy stole. Dzisiaj, kiedy sama mam dzieci, staram się odtworzyć ten smak. I wiecie co? Chyba mi się udało. Chciałabym się z Wami podzielić tym sentymentalnym, ale też niezawodnym przepisem. To coś więcej niż tylko lista składników, to kawałek mojej historii. Mam nadzieję, że ten prosty przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą zagości i w waszych domach.
To nie jest jakieś wyszukane danie, ale ma w sobie to „coś”. To taki comfort food po polsku. Sycące, pełne warzyw, rozgrzewające. Idealne na te dni, kiedy wracasz zmęczony po pracy i nie masz siły na wymyślne gotowanie. Wrzucasz wszystko do jednego garnka i praktycznie robi się samo. To właśnie ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą ratuje mnie najczęściej, gdy brakuje mi pomysłu na obiad. I co najważniejsze, smakuje wszystkim – od najmłodszych po najstarszych.
Skarby z targu, czyli co wrzucić do gara
Sekret dobrego leczo tkwi w prostocie i jakości składników. Nie trzeba tu żadnych udziwnień. Wystarczy pójść na targ albo do dobrego warzywniaka. Poniżej moja lista skarbów, bez których ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą po prostu się nie uda.
Podstawa naszego dania:
- Cukinia: Ze dwie średnie sztuki wystarczą. Najlepsze są te młode, z cieniutką skórką, bo nie trzeba ich obierać. Mniej roboty, a więcej smaku.
- Pieczarki: Pół kilo to tak w sam raz. Nadają takiego fajnego, ziemistego aromatu. Jeśli lubicie grzyby tak jak ja, możecie zajrzeć do mojego przewodnika po przepisach na boczniaki.
- Kiełbasa: To serce tego dania! Wybierzcie jakąś dobrą, wędzoną. Ja najczęściej biorę śląską albo podwawelską. Pamiętam, jak chodziłam z tatą do małego sklepiku mięsnego, gdzie pan Zbyszek zawsze polecał tę „lekko podsuszaną, bo ona odda najwięcej smaku do garnka”. Miał rację. Kiełbasa to klucz, tak jak w tradycyjnym żurku, na który przepis też znajdziecie na blogu: domowy żurek z kiełbasą. To właśnie ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą wiele jej zawdzięcza.
- Papryka: Dwie duże, najlepiej w różnych kolorach, np. czerwona i żółta. Będzie nie tylko smacznie, ale i pięknie.
- Cebula i czosnek: Klasyka gatunku, bez nich ani rusz. Dwie cebule i kilka ząbków czosnku to mus.
- Coś pomidorowego: Ja używam małego słoiczka koncentratu i kartonika passaty. Daje to głęboki kolor i smak.
- Olej: Zwykły rzepakowy do smażenia.
- Przyprawy: Sól, pieprz świeżo mielony (koniecznie!), słodka papryka, majeranek. Czasem dorzucam liść laurowy i parę kulek ziela angielskiego, jak babcia.
- Woda albo bulion: Żeby to wszystko miało w czym pływać.
Co jeszcze można dorzucić?
Ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą jest super, bo można go modyfikować. Czasem, jak mam w lodówce, dorzucam pokrojonego w kostkę bakłażana. Albo plasterki wędzonego boczku, które podsmażam razem z kiełbasą dla jeszcze głębszego aromatu. A na koniec świeża natka pietruszki. Poezja! Dla fanów ostrości – odrobina chilli. Idealny przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą to taki, który pasuje do Ciebie.
No to do dzieła, czyli gotujemy razem
Dobra, skoro mamy już wszystko gotowe, czas zacząć gotowanie. Zobaczycie, jakie to proste. Pokażę wam, jak zrobić leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą krok po kroku, żeby wyszło idealnie za każdym razem.
Etap pierwszy: Krojenie i siekanie
Zawsze zaczynam od przygotowania sobie wszystkich składników, tzw. mise en place. Cukinię myję i kroję w sporą kostkę. Pieczarki czyszczę i kroję w grube plastry albo ćwiartki. Paprykę w kostkę, a cebulę w piórka. Czosnek drobno siekam. Kiełbasę kroję w półplasterki, takie nie za cienkie. Jak wszystko jest pokrojone, to gotowanie idzie błyskawicznie. To naprawdę dobry start do tego, by powstał najlepszy przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą.
Etap drugi: Smażenie dla aromatu
Biorę duży garnek z grubym dnem. Rozgrzewam w nim trochę oleju i wrzucam kiełbasę. I teraz ważna rzecz – cierpliwość. Smażę ją, aż się ładnie przyrumieni z każdej strony. Ten zapach wędzonki, który zaczyna unosić się w kuchni… bezcenny! Dopiero wtedy dodaję cebulę i smażę, aż się zeszkli i zrobi słodka. Na sam koniec na minutkę wrzucam czosnek, tylko żeby uwolnił aromat, bo przypalony jest gorzki. To podstawa smaku, więc nie warto się tu spieszyć. Na tym etapie często myślę, że ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą to po prostu symfonia zapachów.
Etap trzeci: Dorzucamy warzywa
Do garnka z kiełbasą i cebulą lecą pieczarki. Smażę je, aż puszczą wodę i ta woda odparuje. Jak zaczną się rumienić, dodaję paprykę. Mieszam i duszę razem kilka minut. Papryka ma lekko zmięknąć, ale wciąż być trochę chrupiąca. Wiele osób pyta mnie, jak zrobić leczo z cukinią, pieczarkami, kiełbasą i papryką, żeby papryka nie była rozgotowaną ciapą. To jest właśnie ten sekret.
Teraz czas na gwiazdę programu – cukinię. Wrzucam ją do reszty, dodaję koncentrat, passatę i wszystkie przyprawy. Nie żałujcie majeranku i papryki! Wszystko dokładnie mieszam i zalewam wodą lub bulionem, ale tylko do przykrycia składników. Nie chcemy zupy, tylko gęsty, zawiesisty gulasz warzywny. Ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą musi być gęsty.
Etap czwarty: Pyrkotanie i wielki finał
Zmniejszam ogień, przykrywam garnek i pozwalam całości spokojnie pyrkotać. Ile gotować leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą? Zazwyczaj około 20-25 minut. Cukinia ma być miękka, ale nie rozpadająca się. Warto co jakiś czas zamieszać i sprawdzić, czy warzywa są już dobre. Pod koniec próbuję i ewentualnie doprawiam solą i pieprzem. Czasem na tym etapie smaki się zmieniają i trzeba coś dodać. I gotowe! Można wołać rodzinę na obiad. Każdy przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą ma ten magiczny moment, kiedy wiesz, że jest idealnie.
Leczo dla leniwych, czyli wersja z Thermomixa
Dla posiadaczy tego magicznego sprzętu, mam dobrą wiadomość. Przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą Thermomix jest banalnie prosty. Siekanie warzyw zajmuje sekundy (cebula i czosnek 5s/obr. 5, reszta 3s/obr. 4-5). Potem wrzucacie kiełbasę z cebulą na kilka minut smażenia (ok. 7 min/120°C/obr. wsteczne), dorzucacie resztę składników i ustawiacie gotowanie na jakieś 20-25 min/100°C/obr. wsteczne. I tyle. Obiad robi się sam, a Wy macie czas dla siebie. Więcej o tym sprytnym urządzeniu znajdziecie na oficjalnej stronie Thermomix. To naprawdę szybki przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą.
Z czym to leczo smakuje najlepiej?
Leczo jest tak dobre, że można je jeść prosto z gara łyżką. Ale jeśli chcecie podać je jak prawdziwy obiad, to jest kilka opcji. Ja najbardziej lubię ze świeżym chlebem, takim na zakwasie, z chrupiącą skórką. Nie ma nic lepszego, niż maczanie go w tym gęstym, aromatycznym sosie. Czasem gotuję do niego ryż albo kaszę jęczmienną. Dzieciaki lubią też z młodymi ziemniakami z koperkiem. A jak chcę zaszaleć, to na wierzch każdej porcji kładę kleks gęstej, kwaśnej śmietany. Spróbujcie, to jest obłędne! To danie jednogarnkowe jest naprawdę uniwersalne i pasuje do wielu szybkich i zdrowych obiadów.
Trochę o przechowywaniu i odgrzewaniu
Leczo jest jednym z tych dań, które na drugi dzień smakują jeszcze lepiej. Serio! Wszystkie smaki się przegryzają i staje się jeszcze bardziej aromatyczne. Można je spokojnie trzymać w lodówce w zamkniętym pojemniku przez 3-4 dni. Świetnie się też mrozi. Ja często robię podwójną porcję i połowę zamrażam na czarną godzinę. To idealny sposób na gotowy obiad, kiedy nie ma czasu na gotowanie. Taki domowy „gotowiec” to skarb.
Wasze pytania o leczo
Często dostaję od Was pytania, więc zbiorę tu te najczęstsze w jednym miejscu.
- Co zrobić, jak leczo wyjdzie mi za rzadkie? Najprościej jest gotować je chwilę dłużej bez przykrywki, żeby nadmiar płynu odparował. Można też dodać łyżkę koncentratu pomidorowego, on fajnie zagęszcza. Mój przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą zakłada gęstą konsystencję.
- Czy mogę pominąć pieczarki? Jasne, jeśli ich nie lubisz, to po prostu ich nie dodawaj. Możesz dać więcej cukinii albo papryki. Ten przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą jest bardzo elastyczny.
- Jaka kiełbasa będzie najlepsza? Taka, którą lubisz! Byle była wędzona, bo to ona nadaje ten charakterystyczny posmak. Zwykła, surowa kiełbasa się tu nie sprawdzi. Najlepszy przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą wymaga dobrej kiełbasy.
- A co zamiast kiełbasy do wersji wege? Moja przyjaciółka weganka robi to leczo z wędzonym tofu pokrojonym w kostkę i podsmażonym na złoto. Mówi, że jest pyszne. Można też dodać ciecierzycę albo czerwoną fasolę z puszki. Warto wtedy dodać szczyptę wędzonej papryki dla dymnego aromatu. To też świetny przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą, tylko w innej odsłonie.
Smacznego!
Mam wielką nadzieję, że mój rodzinny przepis na leczo z cukinią, pieczarkami i kiełbasą zagości na waszych stołach i posmakuje waszym bliskim. To proste, uczciwe jedzenie, które kojarzy się z domem i beztroską. Zachęcam do gotowania i eksperymentowania. Dajcie znać w komentarzach, jak wam wyszło i czy dodaliście coś od siebie. Smacznego!