Przepis na Strogonow Wołowy z Pieczarkami: Tradycyjny i Łatwy
Mój Przepis na Strogonow Wołowy z Pieczarkami – Dokładnie Taki, Jak Robiła Babcia
Są takie zapachy, które teleportują nas prosto do dzieciństwa. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia aromat duszonej wołowiny z pieczarkami i śmietaną. Zapach strogonowa mojej babci to wspomnienie niedzielnych obiadów, kiedy cała rodzina siadała przy jednym, wielkim stole, a w powietrzu unosiła się para z ogromnego garnka. Przez lata próbowałam odtworzyć ten magiczny smak. Były porażki, było twarde mięso i sos, który wyglądał… no cóż, nieciekawie. Ale w końcu, po dziesiątkach prób, udało się. Chcę się dzisiaj z Wami podzielić czymś więcej niż tylko przepisem. To mój sprawdzony, dopieszczony do perfekcji i pełen miłości przepis na strogonow wołowy z pieczarkami. To opowieść o cieple, rodzinie i o tym, jak proste jedzenie może sprawić tyle radości.
To nie jest danie na szybko, na pięć minut. To rytuał, który wymaga serca i odrobny cierpliwości. Ale obiecuję – warto.
Strogonow w mojej rodzinie, czyli historia prawie prawdziwa
W naszym domu krąży anegdota, że ten przepis przywędrował do nas wraz z jakimś dalekim, zapomnianym wujem, który podróżował po świecie. Babcia jednak zawsze mrugała okiem i mówiła, że to jej własna, ulepszona wersja. Prawda jest taka, że to danie, choć korzeniami sięga Rosji i hrabiego Stroganowa, w Polsce zyskało drugie życie. U nas w domu to był zawsze symbol świętowania. Był strogonow na imieninach, na ważnych rocznicach i czasem w niedzielę, bez żadnej okazji. Bo czy pyszny obiad nie jest okazją samą w sobie? Uważam, że ten tradycyjny przepis na strogonow wołowy z pieczarkami to coś, co powinno się przekazywać dalej. Podobnie jak miłość do innych klasyków z grzybami, jak choćby schabowe w sosie pieczarkowym. Ten przepis na strogonow wołowy z pieczarkami jest moją wersją tej tradycji.
Skarby z lodówki i spiżarni – co będzie nam potrzebne?
Zanim zaczniemy, musimy zgromadzić naszych bohaterów. Dobór składników jest kluczowy, tu nie ma miejsca na kompromisy. Zwłaszcza przy mięsie. Pamiętam jak raz, na początku mojej kulinarnej drogi, chciałam przyoszczędzić i kupiłam jakąś przypadkową wołowinę. Efekt? Godziny duszenia, a mięso twarde jak podeszwa. Cała rodzina udawała, że jest pyszne, ale widziałam te ich zmęczone szczęki. Nauka na całe życie!
Oto moja lista na duży gar, który nakarmi 4-6 głodnych osób:
Mięso: Koniecznie dobra wołowina. Około 600-700g. Ja najczęściej wybieram udziec, ligawę albo rostbef. Polędwica jest luksusowa i robi się błyskawicznie, ale te tańsze kawałki po długim, powolnym duszeniu stają się absolutnie genialne i pełne smaku. Jeśli zostanie wam trochę dobrej wołowiny, zawsze możecie spróbować zrobić domowe flaczki. Ale dzisiaj skupmy się na naszym celu, którym jest najlepszy przepis na strogonow wołowy z pieczarkami.
Warzywa: Tutaj królują pieczarki – jakieś 400g świeżych, jędrnych grzybów. Do tego dwie spore cebule i 2, a nawet 3 ząbki naszego polskiego czosnku.
Baza sosu: Gęsta, kwaśna śmietana 18% – duży kubek, około 250ml. Do tego dwie łyżki dobrego koncentratu pomidorowego, łyżeczka ostrej musztardy (ja lubię dijon), no i bulion wołowy, tak z 300 ml. Jak nie mam domowego, to używam dobrej jakości bulionu ze słoika lub wody.
Reszta ekipy: Olej rzepakowy albo masło klarowane do smażenia, trochę mąki pszennej do obtoczenia mięsa. No i przyprawy – sól, świeżo, ale to świeżo zmielony czarny pieprz (to robi różnicę!), słodka papryka w proszku. Czasem wrzucam też liść laurowy i dwa ziarenka ziela angielskiego, dla głębi.
Coś ekstra: Garść posiekanej natki pietruszki na koniec. A do podania? Obowiązkowo ogórki kiszone! Mój łatwy przepis na strogonow wołowy z pieczarkami nie może się bez nich obejść.
Zaczynamy gotowanie! Mój niezawodny przepis na strogonow wołowy z pieczarkami krok po kroku
No dobra, to do dzieła! Zróbcie sobie kawkę, włączcie ulubioną muzykę i zaczynamy. Gotowanie to ma być przyjemność. To w sumie całkiem łatwy przepis na strogonow wołowy z pieczarkami, tylko trzeba podejść do niego z czułością.
Krok 1: Przygotowanie aktorów
Wołowinę myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem (to ważne, bo inaczej będzie się gotować, a nie smażyć) i kroimy. Jak? W cienkie paseczki, mniej więcej grubości małego palca. I teraz najważniejsze – zawsze w poprzek włókien! Babcia mi to wbijała do głowy za każdym razem. Pokrojone mięso wrzucamy do miski, dodajemy sól, pieprz i łyżkę mąki, i dokładnie mieszamy, żeby każdy kawałek był otulony przyprawami.
Pieczarki czyścimy (ja ich nie myję, tylko przecieram wilgotną ściereczką, żeby nie nasiąkły wodą) i kroimy w grubsze plasterki. Cebulę w piórka, a czosnek w cieniutkie plasterki.
Krok 2: Smażenie, czyli łapanie smaku
Bierzemy duży garnek lub głęboką patelnię z grubym dnem. Rozgrzewamy na nim porządnie olej lub masło klarowane. I teraz smażymy mięso, ale partiami! Nie wrzucajcie wszystkiego na raz, bo temperatura spadnie i mięso puści soki. Ma się rumienić, a nie dusić. Każdą partię zdejmujemy na talerz i odstawiamy na bok.
Krok 3: Baza sosu
Na tłuszcz, który został po mięsie (tam jest cały smak!), wrzucamy cebulę. Smażymy ją powoli, aż będzie miękka i złocista. Potem dodajemy czosnek na dosłownie minutę, tylko żeby zapachniał. Teraz czas na pieczarki. Wrzucamy je na patelnię i smażymy na dość dużym ogniu, aż cała woda odparuje, a one same zaczną się pięknie rumienić. Na koniec dodajemy koncentrat i musztardę, mieszamy i smażymy jeszcze chwilkę. To jest ten moment, kiedy w kuchni zaczyna pachnieć obłędnie. Zalewamy wszystko bulionem, dorzucamy liść laurowy i ziele angielskie.
Krok 4: Czas na długie pogaduchy w garnku
Do bulgoczącego sosu wraca nasze obsmażone mięso. Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, a potem zmniejszamy ogień na absolutne minimum. Przykrywamy garnek i… zapominamy o nim na co najmniej godzinę, a najlepiej półtorej. Czasem tylko warto zamieszać. To jest ten sekret, który sprawia, że ten przepis na strogonow wołowy z pieczarkami jest tak wyjątkowy. Cierpliwość.
Krok 5: Wielki finał ze śmietaną
Gdy mięso jest już mięciutkie, że rozpada się pod naciskiem widelca, wyławiamy liść laurowy i ziele. W miseczce mieszamy śmietanę z kilkoma łyżkami gorącego sosu z garnka. To się nazywa hartowanie i chroni śmietanę przed zwarzeniem. Zahartowaną śmietanę wlewamy do strogonowa, energicznie mieszając. Podgrzewamy całość, ale już nie gotujemy! Na koniec próbujemy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem, jeśli trzeba. Posypujemy natką pietruszki i gotowe. Ten strogonow wołowy z pieczarkami przepis ze śmietaną jest gotowy do podania.
Moje małe sekrety, które robią różnicę
Każdy kucharz ma swoje triki. Ja przez lata gotowania odkryłam kilka rzeczy, które sprawiają, że mój przepis na strogonow wołowy z pieczarkami jest jeszcze lepszy. Czasem, dla odmiany, robię przepis na strogonow wołowy z pieczarkami i papryką. Dodaję jedną czerwoną paprykę, pokrojoną w paski, razem z pieczarkami. Nadaje daniu fajnej słodyczy i koloru. To trochę jak w leczu, gdzie warzywa tworzą całą kompozycję. A co, jeśli ktoś nie je śmietany? Można śmiało przygotować strogonow wołowy z pieczarkami bez śmietany. Wystarczy pod koniec dodać łyżkę lub dwie gęstego jogurtu greckiego (już po zdjęciu z ognia) albo po prostu pominąć ten krok – sos będzie rzadszy, ale wciąż pyszny. Jeśli szukacie inspiracji na inne dania w kremowym sosie grzybowym, polecam wam pulpety w sosie pieczarkowym. A jeśli chcecie przygotować danie ekspresowo, istnieje też szybki przepis na strogonow wołowy z pieczarkami, ale wymaga on użycia polędwicy, która dusi się znacznie krócej.
Z czym podawać to cudo?
U mnie w domu toczy się odwieczna walka. Ja jestem #TeamKaszaGryczana. Uważam, że jej lekko orzechowy smak idealnie komponuje się z gęstym sosem. Mój mąż z kolei twierdzi, że najlepsze są proste, gotowane ziemniaki albo puszyste puree. Dzieciaki uwielbiają placki ziemniaczane. A czasem, jak mamy gości, podaję go z kopytkami albo szerokim makaronem. Jedno jest pewne – obok talerza musi stać miseczka z pokrojonymi w plasterki ogórkami kiszonymi. Ich kwasowość idealnie przełamuje bogactwo sosu. To jest po prostu połączenie idealne dla tego przepisu na strogonow wołowy z pieczarkami.
Wasze pytania o strogonowa
Dostaję od was czasem wiadomości z pytaniami, więc zebrałam je tutaj. Może komuś się przyda. Najczęściej pytacie, jak zrobić strogonow wołowy z pieczarkami, żeby mięso było miękkie. Powtórzę: cierpliwość, mały ogień i krojenie w poprzek włókien. Inne pytanie to czy można go zamrozić. Oczywiście! To danie mrozi się świetnie. Wystarczy je ostudzić, przełożyć do pojemników i gotowe. Po rozmrożeniu smakuje jak świeżo zrobiony. Czasem pytacie też, czy mój przepis na strogonow wołowy z pieczarkami jest trudny. Absolutnie nie! Jest czasochłonny, ale nie skomplikowany. To idealny przepis na weekendowe, niespieszne gotowanie.
Czas chwytać za łyżki!
Mam ogromną nadzieję, że ten mój bardzo osobisty przepis na strogonow wołowy z pieczarkami zainspiruje Was do działania. Spróbujcie, nie bójcie się eksperymentować, dodajcie coś od siebie. Może to właśnie Wasza wersja stanie się nową rodzinną tradycją? Gotowanie to miłość, którą można zjeść. A ten strogonow jest tego najlepszym dowodem. Smacznego!