Przepis na Szybki Makaron Serowy: Gotowy w 15 Minut z Kurczakiem/Szynką
Mój Awaryjny Makaron Serowy: Gotowy w Kwadrans, Kiedy Nic Się Nie Chce
Pamiętam ten wtorek jak dziś. Deszcz lał strumieniami, dzieciaki wróciły z przedszkola z fochem stulecia, a ja po ciężkim dniu marzyłam tylko o tym, żeby zwinąć się w kłębek pod kocem. Otwieram lodówkę, a tam… światło, resztka sera żółtego i smutny jogurt. Kolacja? Katastrofa wisiała w powietrzu. I wtedy mnie olśniło. Makaron, ser, mleko. Kilkanaście minut później na stole stały parujące talerze z najbardziej kremowym, pocieszającym daniem na świecie. Właśnie tak, w akcie czystej desperacji, narodził się mój niezawodny przepis na szybki makaron serowy. To nie jest po prostu jedzenie. To jest ciepły uścisk w misce, ratunek na każdy zabiegany dzień i dowód na to, że najlepsze rzeczy w życiu są naprawdę proste.
To danie to coś więcej niż tylko szybki obiad z makaronem. To mój kulinarny plan B, C i Z. Zawsze działa, zawsze smakuje i, co najważniejsze, robi się praktycznie sam. Jeśli szukasz przepisu, który uratuje Cię niejeden raz, to dobrze trafiłeś.
Czemu ten makaron to mój kuchenny superbohater?
Szczerze? Bo jest po prostu genialny w swojej prostocie. Nie trzeba być mistrzem kuchni, żeby go zrobić. Nie trzeba mieć spiżarni wypchanej po brzegi dziwnymi składnikami. Wystarczy chwila, kilka podstawowych produktów i głód czegoś naprawdę pysznego.
Po pierwsze – czas. Mówimy tu o maksymalnie 15 minutach od momentu, gdy wstawiasz wodę na makaron, do chwili, gdy siadasz do stołu. W dzisiejszym świecie, gdzie każda minuta jest na wagę złota, taki domowy makaron serowy w 15 minut to prawdziwy skarb. Zapomnij o zamawianiu jedzenia i czekaniu na dostawcę. Szybciej zrobisz to sam.
Po drugie – elastyczność. Ten przepis na szybki makaron serowy to idealna baza do eksperymentów i… czyszczenia lodówki. Zostało Ci trochę kurczaka z wczorajszego obiadu? Super! Masz końcówkę szynki? Wrzuć ją! W szufladzie więdnie brokuł? Idealnie się nada. To jest przepis, który żyje razem z Tobą i dostosowuje się do tego, co akurat masz pod ręką. Nie ma chyba nic lepszego.
I wreszcie, najważniejsze – ten smak. Ten kremowy, ciągnący się, otulający sos serowy to definicja słowa „comfort food”, o której możecie poczytać na Wikipedii. To jest jedzenie, które leczy zły humor, poprawia nastrój po ciężkim dniu i po prostu sprawia, że świat staje się na chwilę lepszy. Ten przepis na szybki makaron serowy to moja tajna broń na chandrę.
Składniki – czyli co musisz wygrzebać z szafek
Dobra, do brzegu. Co będzie nam potrzebne? Spokojnie, założę się, że większość z tych rzeczy masz już w domu. To jest właśnie magia tego dania.
- Około 300g makaronu – ja najczęściej sięgam po kolanka albo świderki, bo sos fajnie wchodzi we wszystkie zakamarki, ale serio, każdy krótki makaron da radę.
- 2 łyżki masła – prawdziwego, nie margaryny. To ono daje ten fajny, maślany posmak.
- 2 łyżki mąki – zwykłej, pszennej. To nasz mały zagęszczacz.
- Pół litra mleka – im tłustsze, tym bardziej kremowy sos, ale z 2% też wyjdzie spoko. Czasem daję pół na pół z bulionem warzywnym dla głębszego smaku.
- Jakieś 200g sera żółtego – i tu zaczyna się zabawa! Ja uwielbiam ostry Cheddar, ale Gouda, Ementaler czy nawet zwykły ser w bloku, starty na grubych oczkach, będzie super. Dla totalnych leniuchów – serek topiony też się sprawdzi, wtedy powstaje najprostszy makaron z serem topionym.
- Sól i pieprz – do smaku, wiadomo. Ja lubię świeżo mielony pieprz, bo daje kopa.
- Szczypta gałki muszkatołowej – to jest mój tajny składnik! Podbija smak sera jak nic innego. Ale jak nie masz, świat się nie zawali.
No i oczywiście dodatki, jeśli macie ochotę na bogatszą wersję. Resztki pieczonego kurczaka? Pokrojona w kostkę szynka? A może warzywa? Mój syn uwielbia wersję z mrożonym groszkiem, mówi że to makaron z zielonymi diamentami. Czasem dorzucam też różyczki brokuła albo garść świeżego szpinaku.
Akcja! Jak zrobić ten obłędny makaron?
Gotowi? To jest tak proste, że aż śmieszne. Cały proces trwa tyle, co ugotowanie makaronu.
- Wstawiamy wodę na makaron w dużym garnku, solimy ją i czekamy aż zawrze. Wrzucamy nasz makaron i gotujemy go tak, jak lubimy, najlepiej al dente. Zanim go odcedzisz, zrób jedną, mega ważną rzecz: odlej kubek tej wody, w której się gotował. To jest nasze płynne złoto, serio, mówie Wam! Zaufajcie mi, przyda się później. Informacje jak gotować makaron znajdziecie na Smakerze.
- Kiedy makaron się gotuje, my robimy sos. Na głębokiej patelni albo w drugim garnku rozpuszczamy masło na średnim ogniu. Wsypujemy mąkę i mieszamy energicznie przez minutę, jakbyście ubijali pianę na bezę. Chodzi o to, żeby powstała taka gładka pasta, zasmażka, bez żadnych grudek.
- Teraz powoli, cieniutkim strumieniem, wlewamy mleko, cały czas mieszając trzepaczką. Nie przestawajcie mieszać, bo inaczej zrobią się kluchy! Gotujemy przez chwilę, aż sos zacznie bulgotać i lekko zgęstnieje. Wtedy zmniejszamy ogień na minimum.
- Czas na gwiazdę programu – ser! Wsypujemy starty ser i mieszamy, aż się całkowicie rozpuści i połączy z sosem, tworząc aksamitną, kremową lawę. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. To jest ten moment, kiedy kuchnia zaczyna pachnieć obłędnie.
- Odcedzony makaron wrzucamy prosto na patelnię z sosem. Jeśli dodajecie kurczaka czy szynkę, to też jest ten moment. Mieszamy wszystko razem, żeby każda rurka i każde kolanko zostało dokładnie otulone sosem. Jeśli sos wydaje się za gęsty, dolewamy po łyżce tej naszej magicznej wody z gotowania makaronu, aż uzyskamy idealną konsystencję. I gotowe! Cały ten łatwy przepis na makaron z sosem serowym zajmuje mniej niż kwadrans!
Jak podkręcić ten przepis i nigdy się nim nie znudzić?
Ten podstawowy przepis na szybki makaron serowy to dopiero początek przygody. Najlepsze jest to, że można go modyfikować na setki sposobów. Mój mąż na przykład uważa, że obiad bez mięsa to nie obiad, więc często ląduje u nas na talerzach przepis na szybki makaron serowy z kurczakiem. Używam resztek pieczonego kurczaka albo szybko podsmażam pokrojoną w kostkę pierś.
A gdy w lodówce zalega kilka plasterków wędliny, to wiadomo – makaron z sosem serowym i szynką szybki jest odpowiedzią. Czasem dla odmiany dodaję podsmażony boczek albo kawałki kiełbasy. Zdarzyło mi się nawet robić go z indykiem mielonym, też wyszło pysznie.
Dla dzieciaków, które czasem kręcą nosem na wszystko, mam wersję specjalną. Przygotowując przepis na szybki makaron serowy dla dzieci, używam łagodniejszego sera i makaronu w fajnych kształtach, np. literek. Dodaję też trochę kukurydzy z puszki albo zielonego groszku dla koloru. Znika z talerzy w mgnieniu oka! Czasem myślę, że mogłabym zrobić podobny farsz do Quiche Lorraine.
A kiedy już naprawdę, ale to naprawdę nie mam siły na nic, odpalam tryb awaryjny. Gotuję makaron, odlewam prawie całą wodę, zostawiając odrobinę na dnie. Wrzucam kilka plasterków sera topionego, dolewam chlust mleka i mieszam, aż wszystko się połączy. To jest ekspresowy makaron z 3 składników. Może nie jest to szczyt finezji, ale w kryzysowej sytuacji ratuje życie. Jest to też świetny przepis na szybki makaron serowy bez śmietany, bo całą kremowość uzyskujemy z sera i mleka. A jak jesteście fanami serowych dań, może skusicie się na eksperymenty z domową pizzą?
Najczęściej zadawane pytania
Często znajomi pytają mnie o szczegóły, więc zebrałam tu kilka najczęstszych pytań.
Czy mogę użyć innego makaronu?
No pewnie! Nie bądźmy tacy sztywni, to ma być przyjemność. Ten przepis na szybki makaron serowy wyjdzie pyszny z penne, świderkami, muszelkami… Z długim, jak spaghetti, też się da, chociaż moim zdaniem z krótkim łatwiej wszystko wymieszać i sos lepiej się trzyma.
Co zrobić z resztkami? Jak je odgrzać?
Jeśli jakimś cudem coś zostanie, przechowujcie w lodówce w zamkniętym pojemniku, maksymalnie 2-3 dni. Przy odgrzewaniu sos na pewno zgęstnieje. Wystarczy wrzucić makaron na patelnię, dolać odrobinę mleka lub bulionu i podgrzewać na małym ogniu, mieszając, aż znowu zrobi się kremowy.
Co jeszcze mogę dodać?
Ogranicza Cię tylko wyobraźnia! Podsmażone pieczarki, papryka, cebulka, suszone pomidory… Możesz też zaszaleć z serami – dodać trochę pleśniowego dla ostrości albo parmezanu dla głębszego smaku. Świeże zioła, jak natka pietruszki czy szczypiorek, też zawsze robią robotę. Warto też poczytać o właściwościach niektórych składników na portalach takich jak Medonet.
To co, gotujemy?
Mam wielką nadzieję, że ten mój mały, awaryjny przepis na szybki makaron serowy uratuje też niejeden wasz zabiegany wieczór. To danie to dla mnie kwintesencja domowej kuchni – prostej, szybkiej, ale pełnej smaku i ciepła. Nie ma tu miejsca na udawanie i skomplikowane techniki. Jest za to miska pełna szczęścia, gotowa w kwadrans. Wypróbujcie go koniecznie i dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszło i jakie są wasze ulubione dodatki! Smacznego!