Przepis Placek Królewski Grysikowy: Tradycyjny Krok po Kroku

Mój Przepis Placek Królewski Grysikowy, czyli Smak Dzieciństwa w Jednym Kawałku

Są takie smaki, które teleportują nas w czasie. Dla mnie jednym z nich jest bez wątpienia placek królewski grysikowy. Wystarczy, że zamknę oczy, a już czuję ten zapach unoszący się w małej kuchni mojej babci – mieszankę masła, wanilii i pieczonego ciasta. To ciasto to nie tylko deser. To cała opowieść o rodzinnych niedzielach, o podkradaniu kremu palcem prosto z miski i o tej dziecięcej radości, kiedy babcia wreszcie kroiła ten pierwszy, idealny kawałek. Dziś chcę się z Wami podzielić czymś więcej niż tylko składnikami. Chcę Wam dać sprawdzony przez pokolenia, lekko przeze mnie podrasowany przepis placek królewski grysikowy, który mam nadzieję, zagości i w Waszych domach.

To będzie podróż pełna smaku i wspomnień. Gotowi?

Dlaczego ten placek to czysta magia?

Placek Królewski Grysikowy, czasem nazywany po prostu grysikowcem, to klasyk polskiej cukierniczej sztuki domowej. Jego fenomen polega na absolutnie genialnym połączeniu kontrastów. Wyobraź sobie trzy cieniutkie, cudownie kruche i maślane blaty, które delikatnie pękają pod naporem widelca. A pomiędzy nimi? Aksamitny, gładki, mleczny krem z kaszy manny, który dosłownie rozpływa się w ustach. To nie jest ciężki, maślany ulepek. To delikatna, puszysta chmurka, która idealnie równoważy kruchość ciasta. To właśnie ten domowy deser z kaszy manny sprawia, że ciasto jest wilgotne i z każdym dniem staje się coraz lepsze. Mój przepis placek królewski grysikowy to gwarancja, że osiągniecie ten właśnie efekt. To ciasto na specjalne okazje, które tak naprawdę nie potrzebuje żadnej okazji, by je zrobić.

Skarby z Twojej Spiżarni – Co będzie nam potrzebne?

Zanim zabierzemy się do pracy i dowiesz się, jak zrobić placek królewski grysikowy, zerknijmy do szafek. Całe szczęście, ten przepis placek królewski grysikowy bazuje na prostych, ogólnodostępnych składnikach. Żadnych fanaberii.

Na kruche blaty:

  • 3 szklanki mąki pszennej, najlepiej tortowej, typ 450 lub 500
  • 250 g zimnego masła. Prawdziwego masła, proszę Was, nie margaryny! Różnica w smaku jest kolosalna.
  • pół szklanki cukru pudru
  • 2 żółtka od szczęśliwych kurek (lub 1 całe jajko, jeśli wolicie ciasto ciut bardziej plastyczne)
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • Opcjonalnie: 2 łyżki dobrego, ciemnego kakao, jeśli marzy Wam się wersja czarno-biała

Na ten boski krem grysikowy:

  • 3 szklanki mleka (ja używam 3,2%, bo życie jest za krótkie na chude mleko w deserach)
  • ¾ szklanki kaszy manny (zwykłej, nie błyskawicznej!)
  • pół szklanki cukru (albo więcej, jeśli lubicie słodziej – ja wolę, gdy krem nie jest zbyt słodki)
  • 200 g miękkiego masła (musi mieć temperaturę pokojową, to bardzo ważne!)
  • 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią albo parę kropel ekstraktu
  • Mój tajny składnik: skórka otarta z połowy cytryny i odrobina soku. To cudownie podkręca smak!

Na polewę i ozdoby:

  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 2 łyżki masła
  • 2-3 łyżki mleka
  • Coś do posypania: wiórki kokosowe, posiekane orzechy, starta czekolada – co Wam w duszy gra.

Co przygotować, zanim zaczniemy?

Spokojnie, nie potrzebujesz sprzętu z kosmosu. Ten łatwy przepis na placek królewski grysikowy jest do zrobienia w każdej kuchni. Przyda się duża miska, wałek, blaszka (moja ma wymiary ok. 25×35 cm), garnek, mikser i papier do pieczenia. Tyle.

Placek królewski grysikowy krok po kroku – moja instrukcja

No to do dzieła! Pokażę Wam, jak przygotować ten placek, żeby wyszedł idealny. Zaczynamy zabawę, a mój przepis placek królewski grysikowy poprowadzi Cię za rękę.

Fundamenty naszego dzieła – idealnie kruche blaty

W dużej misce mieszam mąkę z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Na to wrzucam pokrojone w kostkę, twarde, zimne masło. I teraz najlepsza część – rozcieram wszystko palcami, aż powstaną grudki przypominające mokry piasek. To taka chwila medytacji. Potem dodaję żółtka i szybko zagniatam ciasto w gładką kulę. Ważne: nie męczcie tego ciasta za długo, bo nie będzie kruche. Jeśli chcecie mieć blaty kakaowe, to teraz jest moment, by podzielić ciasto i do jednej części dodać kakao. Gotowe kule zawijam w folię i hop do lodówki na jakieś 30-40 minut. Muszą odpocząć.
Po tym czasie piekarnik nagrzewam do 180°C. Każdą z trzech części ciasta wałkuję na cienki placek wielkości blachy. Najłatwiej robić to od razu na papierze do pieczenia. Pieczemy każdy blat osobno, na złoty kolor, jakieś 10-15 minut. Pilnujcie, bo lubią się szybko rumienić! Upieczone blaty są bardzo kruche, więc ostrożnie. Zostawiamy je do wystygnięcia.

Aksamitny krem grysikowy – serce placka (i jak go nie zepsuć!)

To jest ten moment, gdzie większość ludzi wysiada. Ale bez obaw! W garnku zagotowuję mleko z cukrem i cukrem waniliowym. Jak tylko zacznie wrzeć, zmniejszam ogień i jedną ręką powoli wsypuję kaszę mannę, a drugą cały czas energicznie mieszam trzepaczką. To klucz do uniknięcia grudek! Gotuję tak kilka minut, ciągle mieszając, aż masa zrobi się naprawdę gęsta, jak budyń. Teraz najważniejsze: odstawiam masę do CAŁKOWITEGO wystygnięcia. Musi być zimna, serio. Pamiętam jak dziś, kiedy za pierwszym razem zwarzył mi się cały krem, bo byłem zbyt niecierpliwy. Koszmar. Gorąca kasza i masło to przepis na katastrofę.
W osobnej misce ucieram mięciutkie masło na puch. Kiedy jest już białe i puszyste, dodaję do niego po jednej łyżce ZIMNEJ masy grysikowej, cały czas miksując na średnich obrotach. Łyżka po łyżce, aż krem będzie idealnie gładki i jedwabisty. Na koniec dodaję skórkę i sok z cytryny dla orzeźwienia. Taki krem to poezja, a ten przepis placek królewski grysikowy właśnie na nim opiera swój sukces.

Wielkie składanie, czyli warstwa po warstwie do nieba

Na dnie blachy, w której piekły się blaty, układam papier do pieczenia. Na to pierwszy blat. Delikatnie! Wykładam na niego połowę kremu i równo rozsmarowuję. Przykrywam drugim blatem, lekko dociskam i wykładam resztę kremu. Na wierzch idzie ostatni, trzeci blat. Gotowe. Prawda, że proste? To najlepszy przepis na placek królewski grysikowy właśnie ze względu na tę prostotę.

Kropka nad ‘i’ – czekoladowa polewa i odrobina fantazji

Czekoladę łamię na kostki, wrzucam do miseczki z masłem i mlekiem i rozpuszczam w kąpieli wodnej (czyli na garnku z gotującą się wodą). Mieszam do uzyskania gładkiej, lśniącej polewy. Polewam nią ciasto i rozsmarowuję. A teraz dekoracja! U mnie najczęściej lądują wiórki kokosowe, bo placek królewski grysikowy z kokosem to już w ogóle mistrzostwo świata. Ale możecie posypać orzechami, płatkami migdałów, czymkolwiek. I i tak wiem, że wyjdzie pyszny.
I teraz ostatni, najważniejszy krok w całym przepisie. Cierpliwość. Ciasto musi iść do lodówki na co najmniej kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Blaty muszą zmięknąć od kremu, smaki muszą się przegryźć. Bez tego ani rusz.

Kilka moich sekretów na grysikowiec idealny

Żeby Wasz przepis placek królewski grysikowy zawsze się udawał, mam jeszcze parę asów w rękawie:

  • Do kruchego ciasta zawsze używaj lodowatego masła i lodowatej wody (jeśli ciasto jest za suche i potrzebuje łyżki). Im zimniej, tym kruchsze będzie.
  • Jeśli krem grysikowy mimo wszystko się zwarzy (zdarza się najlepszym!), spróbuj go uratować. Wstaw miskę z kremem na chwilę nad parę wodną i miksuj – czasem to pomaga mu wrócić do formy.
  • Nie bójcie się smaków. Dodajcie do kremu odrobinę rumu, jeśli robicie ciasto dla dorosłych. Albo trochę cynamonu do blatów. Kuchnia to zabawa!
  • Krojenie będzie o wiele łatwiejsze, jeśli nóż za każdym razem zanurzycie w gorącej wodzie i wytrzecie do sucha. Gładkie, równe kawałki gwarantowane.

Gdy najdzie Cię ochota na eksperymenty

Ten przepis placek królewski grysikowy to świetna baza. Możecie zaszaleć!

  • Placek królewski grysikowy z jabłkami: Pomiędzy warstwy kremu dodajcie cienką warstwę prażonych jabłek z cynamonem. To jesienna wersja, która otula jak ciepły koc.
  • Wersja z budyniem: Jeśli chcecie, możecie do gotującego się mleka dodać proszek budyniowy. Placek królewski grysikowy z budyniem będzie miał ciekawszy kolor i smak. A jeśli kochacie ciasta z kremem, to musicie sprawdzić ten przepis na idealną napoleonkę.
  • Dla leniwych – placek królewski grysikowy bez pieczenia: Nie macie czasu na pieczenie blatów? Użyjcie herbatników! Układajcie warstwy: herbatniki, krem, herbatniki… Prościej się nie da. To trochę oszukana wersja, ale wciąż pyszna. Podobny patent na spód znajdziecie w tym przepisie na sernik na murzynku.

Jak podawać i co zrobić z resztkami (jeśli jakieś zostaną)

Placek Królewski Grysikowy jest najlepszy prosto z lodówki, kiedy jest porządnie schłodzony. Wtedy krem jest zwarty i idealnie się kroi. Przechowujcie go w lodówce, w zamkniętym pojemniku, wytrzyma nawet do 4-5 dni, z każdym dniem będąc lepszym. A czy można go mrozić? Pewnie! Pokrojony na porcje i dobrze owinięty folią spokojnie poczeka w zamrażarce na gorszy dzień.

Wasze pytania i moje odpowiedzi

  • Czy mogę dać inną mąkę? Jasne, z pszenną pełnoziarnistą też wyjdzie, ale blaty będą twardsze i cięższe. Z bezglutenową trzeba eksperymentować, bo każda mieszanka jest inna.
  • Krem wyszedł mi za rzadki, co robić? Możesz go krótko podgotować, dodając odrobinę więcej kaszy, ale ostrożnie, żeby się nie przypalił.
  • Czy muszę czekać całą noc? Wiem, że to trudne, ale tak. To ciasto naprawdę potrzebuje czasu, żeby pokazać swoją magię. Jeśli szukasz czegoś szybszego na letnie popołudnie, może skusisz się na puszysty biszkopt z truskawkami?

Teraz Twoja kolej!

No i proszę! Dotarliście do końca. Mam nadzieję, że mój przepis placek królewski grysikowy nie tylko pokazał Wam, jak zrobić ten wspaniały deser, ale też zaraził Was odrobiną mojej miłości do domowych wypieków. Nie ma nic lepszego niż satysfakcja z samodzielnie upieczonego ciasta i uśmiechy bliskich, którzy się nim zajadają. Zachęcam Was do poszukiwania inspiracji i odkrywania starych receptur na nowo, a ciekawe pomysły można znaleźć na wielu stronach, na przykład u Anny Starmach. Spróbujcie, bawcie się dobrze w kuchni i koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszło! Smacznego!