Sernik na zimno – przepis idealny na lato! Łatwy, szybki i pyszny deser bez pieczenia
Mój sprawdzony sernik na zimno przepis, który ratuje każde lato! Prosty deser bez pieczenia
Pamiętam to jak dziś. Lipcowe popołudnie, żar leje się z nieba, a ja obiecałam rodzinie domowe ciasto. No i co? Włączyłam piekarnik. Największy błąd mojego życia, przynajmniej w tamtej chwili. W kuchni zrobiło się jak w piekle, a ja razem z biszkoptem prawie się rozpłynęłam. Wtedy powiedziałam sobie: nigdy więcej! I tak właśnie w moim życiu na stałe zagościł on – król letnich deserów. Mój absolutnie niezawodny sernik na zimno przepis, który ratuje każdą okazję, gdy na dworze jest za gorąco na cokolwiek. To coś więcej niż ciasto, to obietnica ochłody i czystej przyjemności bez włączania piekarnika. To taki deser bez pieczenia, który po prostu musicie poznać. Ten artykuł to kompletny sernik na zimno przepis, od A do Z.
Moja letnia miłość, czyli ciasto bez piekarnika
No bo pomyślcie sami. Nie trzeba nic piec. To już jest argument, który mnie przekonuje. W upalne dni ostatnią rzeczą, o jakiej marzę, jest podkręcanie temperatury w domu. A tu? Wystarczy lodówka. Poza tym jest śmiesznie prosty.
Serio, nawet jak macie dwie lewe ręce do pieczenia (tak jak ja czasami), to ten łatwy sernik na zimno przepis wam wyjdzie. Jest lekki, kremowy, orzeźwiający… po prostu idealny, prawie jak domowe lody, ale jednak to ciasto! Można go robić na milion sposobów, z owocami, z galaretką, z czekoladą. Nigdy się nie nudzi.
Podstawowa receptura, którą musicie znać
Ok, do rzeczy. Zanim poznacie moje wszystkie wariacje, musicie opanować bazę. To jest taki klasyk, który zawsze się udaje. To jest ten sernik na zimno przepis, do którego zawsze wracam.
Co będzie potrzebne (moja lista skarbów)
Na spód: jedna duża paczka herbatników, takich zwykłych, maślanych, i około pół kostki masła.
Do masy serowej: koniecznie 1 kg dobrego twarogu sernikowego z wiaderka. Błagam, nie oszczędzajcie na nim, to serce całego ciasta! Od niego zależy, czy sernik będzie kremowy i pyszny, a nie jak w tych bardziej skomplikowanych, pieczonych ciastach, jak słynny sernik siostry Anastazji, gdzie ser jest absolutnie kluczowy. Do tego szklanka cukru pudru, duży kubek śmietanki 30% (taka 400 ml) i 4-5 łyżeczek żelatyny.
Na wierzch: tutaj już co dusza zapragnie! Owoce, galaretka… o tym będzie później.
Krok 1: Spód, czyli solidny fundament
To jest ulubiony etap moich dzieci. Daję im wałek, herbatniki w woreczku i mają używanie. Oczywiście połowa ląduje na podłodze, ale co tam, wspomnienia są bezcenne. Kruszymy ciastka na drobny pył. Masło rozpuszczamy w rondelku i mieszamy z okruszkami. Ma to wyglądać jak mokry piasek na plaży. Tą masą wykładamy dno tortownicy (moja ma 24 cm), mocno ugniatamy dnem szklanki i hop do lodówki. Niech czeka. To jest ważny krok w każdym sernik na zimno przepis na spodzie z ciastek.
Krok 2: Serce sernika, czyli aksamitna masa
Tu dzieje się magia. Do dużej miski wrzucam ser, cukier puder i miksuję na gładziutką masę. W drugiej, osobnej misce ubijam śmietankę na sztywno. Ale tak na sztywno, że jak odwrócicie miskę to nie spadnie (zawsze robię ten test z duszą na ramieniu).
A teraz najważniejsze, żelatyna. Kiedyś się jej panicznie bałam. Zawsze wychodziły mi jakieś grudki albo glutki. Aż teściowa zdradziła mi sekret. Żelatynę trzeba zalać odrobiną zimnej wody, żeby napęczniała, a potem rozpuścić w gorącej (ale nie wrzącej!) wodzie. I kluczowe: musi ostygnąć! Nie może być gorąca, jak ją wlejecie do zimnego sera. Zanim ją dodam do masy, mieszam ją najpierw z dwiema łyżkami masy serowej w małej miseczce, tak żeby ją “zahartować”. Dopiero potem wlewam do reszty, cały czas miksując na wolnych obrotach. Na koniec delikatnie, już szpatułką, mieszam z ubitą śmietaną. Ten sernik na zimno przepis wymaga trochę czułości w tym momencie.
Krok 3: Wielkie finał i próba cierpliwości
Wyjmuję schłodzony spód, wylewam na niego aksamitną masę serową, wyrównuję i z powrotem do lodówki. Na minimum kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Wiem, czekanie jest najgorsze, ale uwierzcie mi, warto. Cierpliwość to klucz do idealnego sernika.
Moje eksperymenty, czyli jak urozmaicić sernik na zimno przepis
Podstawowy sernik na zimno przepis jest super, ale ja uwielbiam kombinować. Nuda w kuchni to mój wróg!
Sernik na zimno przepis z galaretką i owocami to wersja, którą robię na urodziny dzieci. Na lekko stężałej masie serowej układam owoce (truskawki, maliny, borówki) i zalewam tężejącą galaretką. Wygląda obłędnie! Czasami robię dwie warstwy galaretki w różnych kolorach. Taki szybki sernik na zimno przepis a efekt jak z cukierni. To idealny sernik na zimno przepis dla dzieci.
Zdarzyło mi się kiedyś, że zabrakło mi żelatyny. Panika w oczach! Ale jest na to sposób. Jeśli szukacie sernik na zimno przepis bez żelatyny, możecie spróbować z agar-agar. Trzeba tylko trochę inaczej go użyć, więc sprawdzcie na opakowaniu, a więcej o tym można znaleźć na stronach jak dietetycy.org.pl. Można też po prostu dodać więcej serka mascarpone, on sam w sobie ładnie trzyma formę.
O tak, sernik na zimno przepis z mascarpone to jest wersja “na bogato”. Zamiast części twarogu (albo jako dodatek) daję serek mascarpone. Wychodzi wtedy tak kremowy, tak aksamitny… że aż trudno uwierzyć. To jest mój popisowy deser, kiedy przychodzą goście. Smakuje jak najlepszy sernik, ale bez całego tego pieczenia. To jest naprawdę najlepszy sernik na zimno przepis dla smakoszy.
Sernik na zimno przepis z truskawkami to klasyka gatunku w sezonie. Wtedy po prostu szaleję. Daję truskawki do środka masy, na wierzch, robię mus truskawkowy. To jest chyba mój ulubiony sernik na zimno przepis. Nic tak nie smakuje latem.
A może wersja fit? Czasem trzeba. Gdy koleżanka liczy kalorie, robię dla niej sernik na zimno przepis fit. Zamiast tłustego twarogu daję chudy, zamiast cukru erytrytol (o którym można poczytać na portalach typu zdrowie.pl), a zamiast części śmietany – gęsty jogurt grecki. Też jest pyszny i bez wyrzutów sumienia!
Moje małe sekrety (nie mówcie nikomu)
Jak uniknąć katastrofy? Najważniejsza jest ta nieszczęsna żelatyna. Zawsze musi być przestudzona, ale nie żeby całkiem zimna bo stężeje wam w kubku. I to hartowanie, o którym pisałam, serio działa. Jeden z lepszych patentów podpatrzyłam na jakimś blogu, chyba kulinarnyporadnik.pl, właśnie o studzeniu składników. Każdy dobry sernik na zimno przepis opiera się na detalach.
Jak go pięknie pokroić? To proste. Maczacie nóż w gorącej wodzie, wycieracie do sucha i kroicie. Za każdym razem. Plasterki wychodzą idealnie równe, bez poszarpanych brzegów.
I przechowywanie: W lodówce, koniecznie pod przykryciem. Inaczej przejdzie zapachem wędliny albo cebuli, a tego byśmy nie chcieli. Wytrzyma spokojnie 3-4 dni, o ile wcześniej nie zniknie. U mnie znika zazwyczaj tego samego dnia.
Podsumowanie
I to by było na tyle. Jak widzicie, ten sernik na zimno przepis jest naprawdę prosty i daje ogromne pole do popisu. Mam nadzieję, że was zainspirowałam. Nie bójcie się eksperymentować, dodawać swoje ulubione smaki, owoce, czekoladę. To jest właśnie w tym najlepsze. Mam nadzieję, że ten sernik na zimno przepis zagości i w waszych domach. Zróbcie sobie taki sernik, usiądźcie na balkonie albo w ogrodzie i cieszcie się smakiem lata. Bo ten deser to jest właśnie lato zamknięte w formie ciasta. Jeśli jednak nie macie czasu nawet na to, zawsze zostają błyskawiczne desery w kubeczkach. Smacznego!