Warkocze dla Dzieci: Fryzury, Poradnik Krok po Kroku, Inspiracje | Kompletny Przewodnik
Moja przygoda z warkoczami, czyli jak przetrwać poranek i zrobić super fryzurę córce
Każdy rodzic małej dziewczynki zna ten poranny scenariusz. Czas goni niemiłosiernie, kawa jeszcze nie zaczęła działać, a przed tobą misja specjalna: okiełznać burzę włosów i stworzyć coś, co przetrwa dzień w przedszkolu. To prawdziwe pole bitwy. Pamiętam te dni, kiedy kończyło się na zwykłym kucyku i westchnieniu rezygnacji. Aż odkryłam świat, który uratował moje poranki. Świat, w którym królują fryzury warkocze dla dzieci. To nie jest kolejny suchy poradnik. To moja opowieść o tym, jak od zaplatania krzywych „glist” doszłam do tworzenia małych dzieł sztuki, które moja córka uwielbia. I wiesz co? Ty też tak możesz.
Warkocz – Mój sposób na poranny chaos
Zastanawiasz się, dlaczego akurat warkocze? Na początku też byłam sceptyczna. Wydawało mi się to skomplikowane i czasochłonne. Nic bardziej mylnego. Kiedy już załapiesz podstawy, wszystko idzie jak z płatka. Największą zaletą jest dla mnie spokój ducha. Wiem, że kiedy zaplotę córce dwa solidne warkocze, jej włosy nie będą lądować w zupie pomidorowej w przedszkolu, nie będą jej wpadać do oczu podczas rysowania i – co najważniejsze – wrócą do domu w stanie względnej używalności, a nie jako jeden wielki kołtun.
To niesamowita wygoda i trwałość. Pamiętam, jak kiedyś odebrałam Zosię z placu zabaw. Błoto po pachy, uśmiech od ucha do ucha, a jej dwa warkocze holenderskie, które zrobiłam rano, wyglądały niemal idealnie. To była mała, osobista wygrana. Warkocze chronią też delikatne dziecięce włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi i plątaniem. Dla mnie to game changer. To po prostu najlepsze fryzury warkocze dla dzieci na co dzień.
Zanim chwycisz za grzebień, czyli co musisz mieć w swojej szufladzie
Zanim rzucisz się w wir zaplatania, upewnij się, że masz pod ręką kilku pomocników. Moja szuflada „włosowa” wygląda jak mały skarbiec. Podstawa to dobra szczotka, która rozczesze włosy bez ciągnięcia i łez. Do tego grzebień ze szpikulcem – niezastąpiony do robienia idealnie prostych przedziałków. No i gumki! Całe mnóstwo małych, silikonowych gumeczek, które nie zsuwają się i nie ciągną włosów. Oczywiście, mam też kolekcję spinek, wsuwek i kolorowych wstążek, bo diabeł tkwi w szczegółach. Czasem przydaje się też spray ułatwiający rozczesywanie – szczególnie przy cienkich i plączących się włosach to prawdziwe błogosławieństwo. Odpowiednie akcesoria do włosów dla dzieci naprawdę potrafią zdziałać cuda.
Ważne jest też przygotowanie samych włosów. Najlepiej zaplata się na włosach umytych poprzedniego dnia – nie są wtedy zbyt śliskie. Jeśli musisz pracować na świeżo umytych, lekko zwilż je wodą lub mgiełką, będzie o niebo łatwiej.
Codzienne fryzury, które zrobisz w 10 minut (nawet z kubkiem kawy w ręku)
Nie zawsze jest czas na skomplikowane upięcia. Na co dzień liczy się szybkość i prostota. Oto kilka moich sprawdzonych, szybkich opcji, które zdają egzamin w drodze do szkoły czy przedszkola.
- Dwa warkocze po bokach: Klasyk nad klasykami. Chyba każda z nas pamięta je z własnego dzieciństwa, prawda? Mogą to być zwykłe warkocze na trzy pasma albo – jeśli masz chwilę więcej – dobierane. Zawsze wyglądają uroczo i są mega praktyczne. To świetne, proste fryzury warkocze dla dziewczynek.
- Kucyk z warkoczem: Kiedy naprawdę się spieszę, robię córce wysokiego kucyka, a potem zaplatam z niego jeden warkocz. Zajmuje to dosłownie trzy minuty, a wygląda o wiele ciekawiej niż zwykła kitka. Czasem dla urozmaicenia robię kilka cieniutkich warkoczyków z jednego kucyka.
- Warkocz-opaska: To mój ulubiony trik na ujarzmienie grzywki, która akurat jest na etapie zapuszczania. Zaczynasz zaplatać francuza tuż nad uchem i dobierasz pasma wzdłuż linii czoła. Efekt jest przeuroczy, a włosy nie wchodzą do oczu.
Chwila prawdy: Jak zapleść te słynne warkocze?
Dobra, przejdźmy do konkretów. Jak zrobić te wszystkie cuda? Obiecuję, to łatwiejsze niż się wydaje. Oto moje wskazówki, jak powstają najlepsze fryzury warkocze dla dzieci.
- Warkocz francuski (dobierany): Na początku wydawało mi się to czarną magią, ale po kilku próbach wchodzi w krew. Zaczynasz na czubku głowy. Bierzesz pasmo włosów, dzielisz na trzy części i robisz jeden splot jak w zwykłym warkoczu. Potem, za każdym razem, gdy przekładasz zewnętrzne pasmo do środka, dobierasz do niego cieniutkie pasemko luźnych włosów z boku. I tak aż do samego karku. Proste, prawda? To chyba najbardziej znane fryzury z warkoczem dobieranym dla dzieci.
- Warkocz holenderski (ten wypukły): To mój faworyt! Technika jest prawie taka sama jak przy francuzie, ale jest jedna kluczowa różnica: pasma przekładasz nie GÓRĄ, a DOŁEM. Czyli zamiast kłaść pasmo na środkowe, wsuwasz je pod spód. Dzięki temu warkocz wychodzi na wierzch i jest taki piękny, trójwymiarowy. To właśnie tak robi się słynne warkocze bokserskie. Podziel włosy na dwa i z każdej ze strony zapleć takiego holendra. Trzymają się wieki! Ten warkocze holenderskie dla dzieci tutorial na pewno ci się przyda.
Krótkie, średnie, długie – dla każdych włosów znajdzie się warkocz!
Nieważne, jak długie włosy ma twoja córka. Zawsze da się coś wyczarować. Kiedy Zosia miała włosy ledwo za ucho, myślałam, że z warkoczy nici. A jednak! Dwa małe dobierane przy samej twarzy, spięte z tyłu, i od razu wyglądała jak aniołek. To idealne fryzury z warkoczyków dla dzieci krótkie włosy. Przy włosach średniej długości można już poszaleć z luźniejszymi upięciami, koronami z warkocza czy kłosami. A długie włosy? To już jest płótno dla artysty. Możliwości są praktycznie nieograniczone, od skomplikowanych splotów po proste, efektowne warkocze puszczone na plecy. Każda długość ma swój urok.
Wielkie wyjścia małej damy: Warkocze na specjalne okazje
Są takie dni, kiedy zwykły warkocz to za mało. Komunia, wesele w rodzinie, ważne urodziny. Wtedy na scenę wkraczają eleganckie fryzury warkocze dla dzieci. Pamiętam, jak na komunię chrześnicy wplotłam jej w warkocz dobierany drobne, białe kwiatuszki. Wyglądała tak niewinnie i pięknie, a ja prawie się popłakałam ze wzruszenia. Fryzury komunijne dla dzieci z warkoczy to strzał w dziesiątkę. Na wesela świetnie sprawdzają się romantyczne upięcia z luźno wypuszczonymi pasemkami i delikatnymi, błyszczącymi spinkami. A na urodzinową imprezę? Można zaszaleć! Wplecione kolorowe wstążki, brokatowy spray – niech się dzieje magia!
Co teraz piszczy w trawie? Modne inspiracje
Świat dziecięcych fryzur też ma swoje trendy! Absolutnym hitem, o który moja córka męczyła mnie tygodniami po zobaczeniu go w internecie, są warkocze bąbelkowe (bubble braids). To mega proste, a efekt jest powalający. Robisz kucyka, a potem co kilka centymetrów zakładasz kolejne gumki, delikatnie rozciągając włosy pomiędzy nimi na boki. Wygląda to super i jest świetną alternatywą dla tradycyjnych splotów. Nie bój się też czerpać inspiracji z różnych kultur – afrykańskie warkoczyki czy misterne sploty z Azji mogą być świetnym punktem wyjścia do stworzenia czegoś naprawdę unikalnego.
Żeby włosy się słuchały – kilka słów o pielęgnacji i cierpliwości
Piękne warkocze zaczynają się od zdrowych włosów. Używaj delikatnych szamponów dla dzieci i nie zapominaj o odżywce, która ułatwi rozczesywanie – to oszczędzi wam obu wielu nerwów. Dobre produkty znajdziesz w każdej drogerii i na stronach takich jak apteka internetowa. Pamiętaj też, żeby nie zaplatać warkoczy zbyt ciasno. To nie tylko niewygodne dla dziecka, ale może też uszkadzać cebulki włosów. Jeśli twoja pociecha skarży się, że coś ją ciągnie, poluzuj splot. A jak sobie radzić z małym wiercipiętą na fotelu? U nas patentem na spokojne czesanie jest włączenie ulubionej bajki. Działa w 9 na 10 przypadków. Ten dziesiąty to po prostu zły dzień i czasem trzeba odpuścić. Zdrowie i komfort dziecka są najważniejsze, a o zagrożeniach zbyt ciasnych upięć można przeczytać na portalach medycznych jak Medycyna Praktyczna.
Wasze pytania, moje odpowiedzi
Często dostaję pytania od innych mam, więc zbiorę tu te najczęstsze.
- Od jakiego wieku można zaplatać warkocze? No cóż, jak tylko jest co łapać! Ale tak na serio, delikatnie można próbować już u dwulatki, pamiętając o delikatności.
- Czy warkocze niszczą włosy? Absolutnie nie, jeśli są robione z głową. Nie za ciasno, na zdrowych włosach i z przerwami na „oddychanie” – wtedy wręcz chronią włosy.
- Ile to zajmuje? Na początku pewnie dłużej. Mój pierwszy francuz zajął mi chyba z 20 minut. Teraz robię go w pięć. Praktyka czyni mistrza!
To coś więcej niż tylko fryzura
Mam nadzieję, że moja historia i porady trochę cię zainspirowały. Pamiętaj, nie chodzi o to, żeby każda fryzura była idealna jak z Pinteresta. Chodzi o te wspólne chwile przed lustrem, o dotyk, o rozmowę. To wasz mały, poranny rytuał. Eksperymentuj, baw się, nie zniechęcaj porażkami. Każdy warkocz, nawet ten trochę krzywy, zapleciony jest z miłości. A uśmiech twojej córki, gdy zobaczy w lustrze piękne fryzury warkocze dla dzieci, będzie najlepszą nagrodą.