Czy Wężownik to naprawdę 13. znak zodiaku? Moja historia i cała prawda o tym zamieszaniu

Pamiętam ten dzień jak dziś. Siedziałam z przyjaciółką przy kawie, scrollując bezmyślnie telefon, i nagle BUM. Artykuł z krzyczącym nagłówkiem: “NASA potwierdza 13. znak zodiaku! Sprawdź, czy nie jesteś Wężownikiem!”. Prawie się zakrztusiłam. Ja, zodiakalny Strzelec z krwi i kości, nagle miałabym zmienić barwy? Co to w ogóle za pomysł? Całe życie czytałam horoskopy, identyfikowałam się ze swoim znakiem, a tu taka rewolucja. W pierwszej chwili byłam zła, potem zaintrygowana. To był początek mojej małej obsesji i próby zrozumienia, o co w tym całym micie Wężownika tak naprawdę chodzi i jak wpływa on na tradycyjne wężownik znaki zodiaku.

Zacznijmy od podstaw: Gwiazdy a horoskop, czyli o co tu biega?

Konstelacja Wężownika – o co tyle hałasu?

Żeby to wszystko ogarnąć, trzeba najpierw skumać jedną rzecz. Wężownik, albo z łaciny Ophiuchus, to nie jest jakiś nowy wynalazek. To najprawdziwsza konstelacja gwiazd na niebie, znana od starożytności. Leży sobie spokojnie między Strzelcem a Skorpionem i, co najważniejsze, Słońce faktycznie przez nią przechodzi w swojej rocznej wędrówce po niebie. Starożytni Babilończycy, którzy wymyślili cały ten system, doskonale o niej wiedzieli. W mitologii Wężownik często był utożsamiany z Asklepiosem, bogiem medycyny trzymającym węża – symbol uzdrowienia. Brzmi super, prawda? No więc dlaczego wywalili go z elitarnego klubu dwunastu? Cała historia znaku wężownika jest pełna takich niedopowiedzeń.

Odpowiedź jest banalnie prosta: dla wygody. Babilończycy mieli kalendarz oparty na 12 miesiącach, więc podzielili niebo na 12 równych plasterków, jak pizzę. Każdemu plasterkowi przypisali jedną konstelację. A że Wężownik trochę psuł im tę idealną układankę, to go po prostu pominęli. I tak zostało przez tysiące lat, a system wężownik znaki zodiaku nie uwzględniał go w swoich ramach.

Czym różni się astrologia od astronomii? Bo to kluczowe!

I tu dochodzimy do sedna całego nieporozumienia. Często wrzucamy astronomię i astrologię do jednego worka, a to błąd. To tak, jakby mylić kucharza z krytykiem kulinarnym. Astronom to naukowiec, który bada obiekty w kosmosie – ich ruch, skład chemiczny, fizykę. Dla niego konstelacja Wężownika to po prostu jeden z 88 oficjalnie uznanych obszarów na niebie. Fakt i tyle. Zresztą, poczytajcie sobie o tym na Wikipedii, tam to jest nieźle wyjaśnione.

Astrolog natomiast to zupełnie inna bajka. On nie patrzy na fizyczne gwiazdy, tylko na symboliczny podział nieba na 12 równych części, zwanych znakami zodiaku. Ten podział jest powiązany z porami roku (astrologia tropikalna, ta nasza, zachodnia) i nie ma nic wspólnego z tym, czy jakaś konstelacja się przesunęła albo czy jest ich 13 czy 15. To system symboli, archetypów, który ma nam pomóc zrozumieć siebie. Całe zamieszanie wokół wężownik znaki zodiaku wynika z tego, że ludzie mylą te dwa porządki.

Jest jeszcze astrologia syderyczna, popularna np. w Indiach, która faktycznie stara się uwzględniać aktualne położenie gwiazd. I tam dyskusja o Wężowniku ma trochę więcej sensu, ale to kompletnie inny system niż ten, z którego korzystamy na co dzień, sprawdzając horoskop na jutro.

Całe to zamieszanie z NASA. Kto to w ogóle wymyślił?

Wężownik 13 znak zodiaku NASA – jak media zrobiły z igły widły

Prawdziwa bomba wybuchła w 2016 roku. To wtedy NASA opublikowała na swoim blogu edukacyjnym dla dzieci artykuł. Tłumaczyli w nim prostym językiem, że Słońce wędruje przez 13, a nie 12 konstelacji zodiakalnych i że Babilończycy uprościli sobie sprawę. Tyle. To była ciekawostka astronomiczna. Ale media podchwyciły to i zrobiły z tego sensację: “NASA ZMIENIA ZNAKI ZODIAKU!”. Ludzie wpadli w panikę. Nagle okazało się, że 86% z nas ma zły znak zodiaku! To był absurd, ale news poszedł w świat i żyje własnym życiem do dziś. A biedna NASA musiała się tłumaczyć, że oni zajmują się nauką, a nie układaniem horoskopów, i że cała afera z wężownik znaki zodiaku to nie ich sprawka.

Jakie są daty dla Wężownika?

W internecie od razu pojawiły się nowe kalendarze zodiakalne. Pytanie “kiedy zaczyna się znak wężownika” stało się jednym z najpopularniejszych w wyszukiwarkach. Według tych rewelacji, najczęściej podawane wężownik daty urodzenia to okres od 29 listopada do 17 grudnia. To oznaczało, że wszyscy urodzeni w tym czasie Strzelcy nagle stawali się Wężownikami. A co za tym idzie, daty wszystkich pozostałych znaków też się przesuwały. Wyobrażacie sobie ten chaos? Dlatego tak ważne jest, by pamiętać, że astrologia, z której korzystamy, po prostu nie uznaje Wężownika. Te daty to tylko ciekawostka, a nie oficjalna zmiana, która wpływa na wężownik znaki zodiaku.

No dobrze, a jacy są ci Wężownicy? Charakterystyka z przymrużeniem oka

Symbolika i archetyp Wężownika

Skoro już narobiono tyle szumu, to pobawmy się trochę w gdybanie. Gdyby Wężownik faktycznie istniał w naszym zodiaku, jaki by był? Jego symbolika jest potężna. Nawiązuje do Asklepiosa, uzdrowiciela, który potrafił nawet wskrzeszać zmarłych. Dlatego wężownik znaczenie i symbolika krąży wokół transformacji, uzdrawiania, głębokiej mądrości i sekretów. To byłby znak ludzi, którzy przechodzą w życiu przez wiele “śmierci” i “odrodzeń”, ucząc się na własnych błędach i wychodząc z każdej próby silniejszymi. Trochę jak Skorpion, ale na sterydach. Znam jedną osobę urodzoną 2 grudnia i, szczerze mówiąc, coś w tym jest. Ma w sobie taką dziwną moc przyciągania i przenikliwe spojrzenie, jakby wiedziała o tobie więcej, niż ty sam.

Mocne i słabe strony hipotetycznego Wężownika

Jeśli chodzi o wężownik cechy charakteru, to mówi się, że byłyby to osoby niezwykle charyzmatyczne, inteligentne i ambitne. Tacy urodzeni liderzy, którzy inspirują innych, ale też mają silne poczucie sprawiedliwości. Pasjonaci, którzy idą przez życie z ogniem w sercu. No pięknie. Ale jest i druga strona medalu. Potencjalne wady to zazdrość, zaborczość, skrytość i skłonność do dramatyzowania. Ich tajemniczość mogłaby sprawić, że czuliby się samotni i niezrozumiani przez otoczenie. Pasuje?

Ciekawie wyglądają też hipotetyczne relacje. Dyskusja na temat wężownik a skorpion różnice jest fascynująca – oba znaki cenią głębię i intensywność, ale Wężownik byłby bardziej skupiony na uzdrawianiu i transformacji, a Skorpion na władzy i kontroli. A co z połączeniem ze Strzelcem? To byłaby mieszanka wybuchowa – optymizm i żądza przygód Strzelca zderzone z głębią i tajemniczością Wężownika. Mogłoby być ciekawie! Mimo wszystko, tradycyjne wężownik znaki zodiaku pozostają bez zmian.

Podsumowanie: Więc czy mój znak zodiaku się zmienił?

Odpowiedź brzmi: NIE. Możesz spać spokojnie. Jeśli całe życie byłeś Baranem, Wagą czy Rybą, to nic się nie zmieniło. System astrologii zachodniej, z której korzysta 99% z nas, opiera się na 12 znakach i jest to system symboliczny, a nie astronomiczny. Pytanie, czy wężownik to prawdziwy znak zodiaku, w tym kontekście nie ma sensu. To jak pytać, czy jednorożec jest prawdziwym zwierzęciem – w świecie mitów i symboli jak najbardziej, w biologii niekoniecznie.

Cała ta afera z wężownik znaki zodiaku jest jednak czymś więcej niż tylko medialną sensacją. To fascynująca ciekawostka, która zmusza nas do refleksji. Pokazuje, jak bardzo nauka i ezoteryka mogą się przenikać i jak łatwo o nieporozumienia. A przede wszystkim, pokazuje naszą potrzebę poszukiwania tożsamości w gwiazdach. I chociaż horoskop dla wężownika można znaleźć w internecie, traktujmy go raczej jako zabawę i inspirację, a nie wyrocznię. Nasza prawdziwa wartość nie zależy od daty urodzenia, ale od tego, kim jesteśmy. A astrologia, z dwunastoma czy trzynastoma znakami, ma być tylko drogowskazem, a nie klatką. Pamiętajmy o tym, zaglądając w nasze roczne prognozy.